23 lipca 2015, 10:05
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 12237 razy

11 nietypowych obiektywów, które moglibyście chcieć mieć

11 nietypowych obiektywów, które moglibyście chcieć mieć

Optyka fotograficzna bywa różna. Obiektywy są dobre i złe, tanie i drogie, duże i małe, zmienno- i stałoogniskowe... Tego typu cechy można wymieniać w nieskończoność. Zdarzają się też szkła, do których pasują też inne określenia: dziwaczne, nietypowe, osobliwe. Oto szczególny fotograficzny gabinet osobliwości, czyli 11 konstrukcji, które sprawiają, że świat sprzętu fotograficznego wyda się Wam o wiele mniej poznany i przewidywalny.

"Odlotową jedenastkę" zebrali redaktorzy serwisu internetowego PetaPixel, którzy od dłuższego już czasu w wolnych chwilach opisywali szkła zasługujące na uwagę nie tylko ze względu na możliwości, wysoką jakość wykonania czy atrakcyjny stosunek jakości do ceny, ale przede wszystkim ze względu na to, że... istnieją. Trudno nam do końca się zgodzić, że zestawienie to obejmuje 11 najciekawszych obiektywów w historii fotografii (jak sami autorzy twierdzą), ale z całą pewnością są to szkła zasługujące na uwagę. Tym bardziej, że niektóre z nich można nadal dostać – o ile się dobrze poszuka i będzie mieć sporo szczęścia. A czasem również niezłe zapasy wolnej gotówki. Jeżeli więc jesteście ciekawi, do czego zdolny jest umysł inżyniera optyki pracującego w branży fotograficznej, to trafiliście we właściwe miejsce.

[kn_advert]

1. Lomography Petzval 85mm f/2.2

O tym projekcie pisaliśmy już w momencie jego powstania. Organizacja Lomography, która postanowiła wskrzesić XIX-wieczną konstrukcję obiektywu Petzvala – szkła jasnego o bardzo interesującej dystrybucji ostrości, oferującego bardzo ciekawą plastykę obrazu.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Lomography Petzval 85mm f/2.2 (Fot. Lomography)

 

Nie jesteśmy pewni, czy twórcy owego projektu przewidzieli zainteresowanie, z jakim spotkała się ich crowfundingowa kampania, ale fakty pozostają niezaprzeczalne: zamiast pierwotnie zakładanej sumy 100 tysięcy dolarów udało się zebrać ponad 1,3 mln USD. Obecnie obiektyw ten można nabyć w kilku wersjach o zróżnicowanym wyglądzie, przeznaczonych dla lustrzanek Canona i Nikona, a jego cena zaczyna się od 599 dolarów. Dodatkowo w przedsprzedaży (premiera handlowa planowana na maj 2016 roku) dostępny jest też model o ogniskowej 58 mm. Czy są jacyś chętni?

 

2. Nikkor 6mm f/2.8 Fisheye

Takiego szkła szerokokątnego jeszcze nie widzieliście! I szansa na to, że zobaczycie go na własne oczy jest raczej niewielka, choć od czasu pojawia się on jako jeden z fotograficznych sprzętowych białych kruków na aukcjach internetowych. Ta legendarna konstrukcja z 1973 roku zaprojektowana z myślą o arktycznych wyprawach badawczych znana jest z tego, że fotografuje... do tyłu. Naprawdę! Pole widzenia tego niewiarygodnego szkła wynosi 220 stopni, a sam obiektyw uważany jest za 5,5-kilogramowy cud optyki. Składa się z 12 soczewek zebranych w 6 grup, ma wbudowanych sześć filtrów korekcyjnych do kontrolowania balansu bieli, a gdy już trafia do sprzedaży, potrafi z miejsca znaleźć nabywcę gotowego wyłożyć pół miliona złotych (lub ekwiwalent tej sumy w dowolnej walucie.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Nikkor 6mm f/2.8 Fisheye

 

3. Carl Zeiss Planar 50mm f/0.7

Nie jest to wprawdzie najjaśniejszy obiektyw w historii fotografii, ale z całą pewnością niewiele mu do tego miana brakuje. Ponadto konstrukcja ta zapisała się w dziejach fotografii i kina, ale także nauki piękną kartą. Obiektyw ten, zaprojektowany w 1966 roku na zamówienie NASA wyprodukowany został zaledwie w 10 egzemplarzach: jeden zatrzymał sobie producent, sześć zakupiła NASA, a trzy nabył Stanley Kubrick. Ten ostatni wykorzystał owo niesamowite szkło m.in. do nakręcenia równie niesamowitej sceny w dramacie historycznym pt. Barry Lyndon z 1976 roku, w której plan był oświetlony wyłącznie blaskiem świec. Warto zauważyć, że z powodu bardzo małej głębi ostrości obrazu, aktorzy grający w tej scenie mieli wyjątkowo ograniczone możliwości poruszania się.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Carl Zeiss Planar 50mm f/0.7

 

4. Carl Zeiss Apo Sonnar T* 1700mm f/4

Gdy podczas targów Photokina w 2006 roku słynny niemiecki producent optyki pochwalił się bardzo nietypowym zleceniem, jakie otrzymał od anonimowego klienta z Kataru, wywołał tym zrozumiałą sensację. Średnioformatowy obiektyw o ogniskowej 1700 mm i jasności f/4 przeznaczony dla "pasjonata fotografii przyrodniczej" (zapewne z gatunku tych, którzy mogliby bez problemu kupić sobie na własność całą równinę Serengeti, gdyby tylko rząd Tanzanii był zainteresowany sprzedażą) skonstruowany został z 15 soczewek w 13 grupach.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Carl Zeiss Apo Sonnar T* 1700mm f/4 – oficjalny model graficzny opublikowany przez producenta. (Fot. Zeiss)

 

Ale za to jakich soczewek! Jak ujawnił producent, masa szklanych elementów w tym obiektywie wynosi kilkadziesiąt kilogramów, a masa całego obiektywu to ponad ćwierć tony. Do tego specjalny napęd odpowiedzialny za regulację ostrości (oczywiście z własnym zasilaniem) i oto mamy największy cywilny obiektyw fotograficzny na świecie. A to małe, czarne coś na jego końcu, widoczne na ilustracjach powyżej? A, to tylko średnioformatowy Hasselblad 6×6.

 

5. Sigma 200-500mm f/2.8 APO EX DG

A oto inny obiektyw z gatunku "monstrualnych", którego zakup możliwy jest dla każdego. No, może nie do końca dla każdego, ponieważ kosztuje on na polskim rynku około 70 tysięcy złotych, niemniej jednak jest to szkło produkowane seryjne, a zarazem chyba najbardziej imponujący zoom, jakiego kiedykolwiek skonstruowano. Kojarząca się z wyglądu i kolorystyki z ręczną wyrzutnią rakiet konstrukcja jest wyjątkowo jasnym zoomem o zakresie ogniskowych 200-500 mm. Zapowiedziana po raz pierwszy w 2008 roku i kilkakrotnie opóźniana stała się sławna jeszcze przed premierą. Jednak zasługuje na tę sławę – jest to jedyne w swoim rodzaju szkło do fotografii sportowej i przyrodniczej, które pomimo monstrualnych wymiarów i wagi (73 cm długości, 23 cm średnicy, 16 kg wagi) zachwyca uniwersalnością. Tym bardziej, że w komplecie sprzedawany jest nie tylko z walizką, ale też z dedykowanym telekonwerterem 2×.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Sigma 200-500mm f/2.8 APO EX DG – nie, ta rączka u góry to nie jest element dekoracyjny. (Fot. Sigma)

 

Szkło dostępne jest w wersjach dla systemów lustrzankowych Canona, Nikona i Sigmy, ma własne źródło zasilania napędu AF i specjalną komorę na filtry optyczne. No i pomijając już wszystko inne, pojawienie się gdziekolwiek z taką konstrukcją musi budzić zrozumiałą sensację – co w sumie ma swoje dobre strony. Przynajmniej dopóki nikt nie zacznie do nas strzelać.

 

6.  Canon 5200mm f/14

Ogniskowa 1000 mm... 1400 mm... 1700 mm... Ciągle za mało? Oto najbardziej ekstremalny obiektyw ze stajni Canona – przynajmniej jeśli chodzi o długość ogniskowej – który jeszcze pod koniec 2009 roku można było nabyć na aukcji internetowej w serwisie eBay za 50 tysięcy dolarów. Był to jeden z zaledwie trzech egzemplarzy tej lustrzanej konstrukcji, jakie kiedykolwiek powstały.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Canon 5200mm f/14 – zdjęcie z dokumentacji. To małe, jasne na końcu po prawej stronie to aparat. (Fot. Canon)

 

Marzenie papparazzi? Niekoniecznie. Już prędzej astrofotografa z własnym obserwatorium lub jeszcze lepiej z solidnym jeepem pełniącym rolę obserwatorium mobilnego. Obiektyw ten ma bowiem rozmiary niewielkiego motocykla, waży 100 kg (bez podstawy), a jego minimalna odległość ostrzenia to 120 metrów. Sama konstrukcja jest zresztą zalecana do fotografowania obiektów znajdujących się w odległości od 32 do 50 kilometrów. Dość wyspecjalizowany sprzęt jak widać.

 

7. Leica Noctilux-M 50mm f/0.95

I ponownie wracamy na Ziemię – przynajmniej jeśli chodzi o ogniskową. Legendarny niemiecki producent sprzętu fotograficznego i optyki przez jednych wielbiony, przez innych zaś traktowany z kpiącym lekceważeniem (głównie za sprawą cen, jakie należy zapłacić za jego sprzęt; ten niezbyt udany również) ma na swoim koncie kilka produktów, które śmiało można nazwać przełomowymi. Na czele tej listy stoi zaś bez wątpienia ten właśnie obiektyw przeznaczony dla dalmierzowego systemu Leica M. Choć bowiem Noctilux-M 50 mm f/0.95 nie jest najjaśniejszym obiektywem typu standard, to na pewno można go uznać za najlepszą ultrajasną "pięćdziesiątkę" jaką kiedykolwiek wyprodukowano. A wszystko to za sprawą wirtuozerii, z jaką zaprojektowano jego układ optyczny, w którym wykorzystano m.in. dwie soczewki asferyczne (w przypadku szkieł ultrajasnych jest to rozwiązanie niespotykane). Dzięki temu jest to szkło odznaczające się wyjątkowymi parametrami obrazu już przy w pełni otwartej przysłonie.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Leica Noctilux-M 50mm f/0.95

 

Wady? Tylko jedna: cena przekraczająca 40 tysięcy złotych. No ale to w końcu Leica.

 

8. Meyer Optik Trioplan f/2.8/100

A oto kolejna wiekowa konstrukcja, która doczeka się reaktywacji za sprawą akcji crowfundingowej, a przy okazji przykład na to, jak zmienne bywają koleje losu sprzętu fotograficznego. Obiektyw, którego korzenie sięgają końca XIX wieku i trójsoczewkowych obiektywów Harolda Dennisa Taylora (tzw. tryplet Cooke'a), a przede wszystkim wersji tej konstrukcji z 1916 roku autorstwa Hugo Meyera przez wiele lat obecny był na rynku w rozmaitych odmianach i edycjach. Nie zawsze też cieszył się wielkim uznaniem – wręcz przeciwnie: ganiono go za brak ostrości, kiepski kontrast i tendencje do łapania flar. Jeszcze przed dziesięciu laty obiektyw Meyer Optik Görlitz Trioplan 100 mm f2.8 na aukcjach internetowych można było nabyć za kilkanaście  Euro i jeśli ktoś wykorzystał tę okazję, to jest teraz zapewne bardzo szczęśliwym człowiekiem. Cena tych szkieł podskoczyła do prawie 2 tysięcy dolarów, a charakterystyczny "bąbelkowy" efekt bokeh (krążki rozproszenia przypominają bańki mydlane – efekt przekorygowanej aberracji sferycznej pojawiający się wyłącznie przy pełnym otworze przysłony). Dlaczego tak się stało? Być może jest to po prostu efekt znudzenia idealnie zaprojektowanymi, powtarzalnymi szkłami...
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Meyer Optik Trioplan f/2.8/100 (Fot. Meyer Optik USA)

 

Niezależnie jednak od wszystkiego, firma Meyer Optik USA, zachęcona popularnością, jaką tryplety cieszą się na rynku wtórnym, postanowiła wskrzesić legendę za pośrednictwem akcji crowfundingowej. I wszystko wskazuje na to, że się uda: choć akcja zbierania funduszy w momencie powstawania tego tekstu jeszcze trwa, to i tak docelowa suma 50 tysięcy dolarów została przekroczona już siedmiokrotnie. Tym samym trójsoczewkowa "setka" powróci jako zupełnie nowa konstrukcja dla wszystkich liczących się systemów lustrzankowych i bezlusterkowych. Nie liczcie jednak na cenę sprzed 10 lat – obiektyw wyceniony został w przedsprzedaży na 1000 dolarów, a dostępny będzie od października.

 

9. Lensbaby Composer Pro 50

Nie wszystkie przedstawiane w tym artykule szkła muszą interesować wyłącznie szejków arabskich i zwycięzców loterii. Najlepszym tego przykładem jest bardzo zaawansowany (jak na producenta, którego domeną jeszcze do niedawna były raczej obiektywy-zabawki) model firmy Lensbaby, którego niektórzy złośliwie nazywają "takim niepoważnym tilt-shiftem". Prawda jest jednak inna: Lensbaby Composer Pro 50 oraz jego bratnie konstrukcje o innych ogniskowych to po prostu szkło dla osób ultrakreatywnych, potrafiących zrobić użytek z możliwości swobodnego wykrzywiania płaszczyzny ostrości obrazu, a przy tym nie wymagających dokładnego pomiaru owego skręcenia. A wszystko to za niecałe 1400 złotych w wersji dla większości popularnych systemów lustrzankowych i bezlusterkowych? Nie wierzycie? Zerknijcie na stronę producenta, gdzie znajdziecie zdjęcia przykładowe możlwie do wykonania za pomocą tego małego cuda.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Lensbaby Composer Pro 50 (Fot. Lensbaby)

 

10. Canon EF 1200 mm f/5.6 L USM

Wróćmy do profesjonalnych, wielkich i ciężkich szkieł. Oto jeden z najbardziej charakterystycznych obiektywów marki Canon dla systemu EF: jasna (jak na swoją ogniskową) stałka 1200 mm o klasycznej (nie lustrzanej) konstrukcji. Biały kruk (nawet całkiem dosłownie), którego liczebność szacowana jest na ok 20 sztuk na całym świecie po raz pierwszy światło dzienne podczas letnich Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku, a wyprodukowano go w liczbie poniżej 100 sztuk (Canon produkował go w latach 1993-2005 na specjalne zamówienie, a termin oczekiwania wynosił ok 1,5 roku). Ta "armata" mierzy 23×84 cm i waży 16,5 kilograma, a jej kąt widzenia to zaledwie 2,5 stopnia. Nie tak dawno temu, bo w kwietniu tego roku jeden taki egzemplarz sprzedany został w największym internetowym sklepie fotograficznym B&H za okrągłą sumę 180 tysięcy dolarów. Sprzedawca podjął się dostarczenie obiektywu na swój koszt na obszarze całego świata.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Canon EF 1200 mm f/5.6 L USM (Fot. Canon)

 

11. Leica APO-Telyt-R 1:5.6/1600mm

Czy myślicie, że wśród wymienionych do tej pory obiektywów jest najdroższe szkło świata? Nie wiadomo wprawdzie, ile nabywca z Kataru zapłacił za monstrum zamówione w fabryce Zeissa, ale raczej nawet on nie wydał tyle, ile jego rodak (a może była to jedna i ta sama osoba?), książę Saud bin Muhammed Al Thani za jeden z dwóch istniejących egzemplarzy konstrukcji marki Leica, modelu APO-Telyt-R 1:5.6/1600mm. Kwota ta to nieco ponad 2 miliony dolarów.
 

11 nietypowych obiektywów dziwne obiektywy specjalistyczne PetaPixel
Leica APO-Telyt-R 1:5.6/1600mm – prototyp znajdujący się w zakładach Leica (Solms, Niemcy)

 

Obiektyw ten został opracowany i wykonany na specjalne zamówienie nabywcy i większość jego parametrów pozostaje tajemnicą. Wiadomo jednak, że ma on około 120 cm długości, waży ponad 65 kg i wyposażony jest w mocowanie Leica R. Jak wspomnieliśmy, istnieją dwa egzemplarze tego "potwora": drugim jest widoczny na zdjęciu powyżej prototyp prezentowany w niemieckich zakładach Solms.

 

Źródło: PetaPixel

 

 



www.swiatobrazu.pl