13 lipca 2018, 12:07
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 7715 razy

Naga prawda o aparatach fotograficznych, czyli jak odnaleźć się w świecie cyfrowego sprzętu

Naga prawda o aparatach fotograficznych, czyli jak odnaleźć się w świecie cyfrowego sprzętu

Osoba pragnąca nabyć aparat cyfrowy z myślą o nieco większym, niż do tej pory zaangażowaniu w sztukę fotograficzną (wycelować, pstryknąć, zerknąć na ekran i zapomnieć o zdjęciu) ma przed sobą nie lada wyzwanie. Nasz cykl artykułów, prezentujący od podszewki obecny rynek aparatów fotograficznych, który rozpoczynamy tym wstępem, ma za zadanie ułatwić nieco te zmagania. Zapraszamy Was wszystkich na pasjonującą podróż po świecie fotografii cyfrowej w pełni jego zróżnicowania.

 

Czy istnieje idealny aparat fotograficzny?

Wybór właściwego aparatu cyfrowego jest obecnie zarówno łatwiejszy, jak i trudniejszy niż kiedykolwiek. Ta pozorna sprzeczność wynika z obecnego stanu rozwoju fotografii cyfrowej, która już jakiś czas temu weszła w etap pełnej dojrzałości. Podobne zjawisko, bardzo wiele lat temu, miało miejsce w świecie fotografii analogowej i obecnie czas ten weterani wspominają jako złote lata dla miłośników sprzętu – choć w naszej polskiej rzeczywistości były one mocno ograniczone przez niedostępność sprzętu spoza bloku państw demokracji ludowej. Oczywiście obecnie wybór, podobnie jak dostęp do informacji, jest o wiele większy i okazuje się, że to, co po latach wspomina się jako "wspaniałe czasy" może być źródłem niemałego problemu. Bo jaki aparat wybrać, kiedy każdy doradza co innego, a półki w sklepach uginają się od sprzętu?

 

aparat fotograficzny
Aparat fotograficzny już dawno przestał być tylko urządzeniem rejestrującym obraz. Pod wieloma względami jest to element wyrażający pewien styl życia, podobnie jak ubiór, zegarek czy biżuteria. Jeżeli jednak nawet odrzucamy tego typu ideologię, to wybór odpowiedniego sprzętu realizującego nasze potrzeby jest ważny. A jeśli przy okazji możemy mieć coś, co nam się po prostu wizualnie podoba... Czemu z tego nie skorzystać? (Fot. Fujifilm)

 

Jeżeli stoicie właśnie przed podobnym dylematem, to SwiatObrazu.pl wyciąga do was pomocną dłoń. W przewodniku, którego pierwszą część - a dokładniej wprowadzenie - właśnie czytacie zawarliśmy informacje na temat aparatów cyfrowych zaprezentowanych i wprowadzanych na rynek od początku 2018 roku, a także tych starszych interesujących konstrukcji, które nadal znajdują się w sprzedaży i nie doczekały się bezpośredniego następcy.

Jest to także okazja do lepszego przyjrzenia się technologiom i rozwiązaniom funkcjonalnym spotykanym w nowoczesnym sprzęcie fotograficznym. A także okazja do rozprawienia się z pewnymi nieporozumieniami i mitami, które przez lata narosły wokół aparatów cyfrowych i które obecnie bardzo trudno jest wyrugować z powszechnej świadomości - nawet u osób profesjonalnie zajmujących się tym tematem.

[kn_advert]

Dzisiaj wszystkie nowe aparaty są dobre...

To stwierdzenie spędza sen z powiek wielu testerom sprzętu fotograficznego. O wiele łatwiej jest bowiem wytykać w aparatach cyfrowych wady niż punktować zalety, a tych drugich w ostatnich latach pojawia się coraz więcej. Dochodzi wręcz do sytuacji, w której po różnych modelach należących do jednego segmentu wypuszczonych w przeciągu jednego roku można spodziewać się obrazu o zbliżonej (wysokiej) jakości.
 

aparat fotograficzny
Obowiązujące od wielu lat przekonanie, że klasyczne lustrzanki cyfrowe (DSLR) są najbardziej uniwersalnymi i nadającymi się do wszelkich możliwych zastosowań aparatami fotograficznymi dość mocno straciło na ważności. Są to nadal bardzo dobre, a w pewnych obszarach zastosowań nawet najbardziej optymalne konstrukcje, ale nie wszystkie ich cechy muszą się podobać wszystkim fotografom. Tym bardziej, że obecnie mamy znacznie większy wybór, niż jeszcze 7 czy 10 lat temu. (Fot. Tom Heinze / Flickr)

 

Oczywiście wiele wspólnego ma z tym zjawiskiem również wyścig technologiczny pomiędzy konkurującymi ze sobą firmami. Nie jest to nowe zjawisko i nikogo chyba nie dziwi: jeśli jakaś firma wypuściła w minionych latach model aparatu oferujący jakąś niespotykaną wcześniej cechę, np. maksymalną czułość matrycy na poziomie 51200 ISO i model ten zyskał dużą popularność, to wiadomo było, że prędzej czy później (raczej prędzej) konkurenci podążą tym samym śladem. Obecnie zjawisko to nabrało jedynie tempa - "zacieranie różnic" pomiędzy różnymi modelami to już nie kwestia roku czy dwóch, lecz miesięcy, a czasem nawet tygodni.

Trudno też znaleźć model aparatu, który nie zgarnąłby choć kilku nagród i wyróżnień. Tyle tylko, że to wszystko wcale nie pomaga w zakupie aparatu, a wręcz przeciwnie utrudnia go. O ile bowiem dziesięć lat temu można było powiedzieć "lustrzanki Canona mają najlepsze matryce", o tyle obecnie takie proste kategoryzacje już nie mają sensu. A coś przecież trzeba kupić - tylko co?

 

...ale nie ma takich, które nadawałyby się do wszystkiego

Rozwój rynku fotograficznego doprowadził do znacznego zróżnicowania oferty producentów aparatów, dzięki której każdy miłośnik fotografii może znaleźć sprzęt odpowiadający jego potrzebom. Niestety to samo zróżnicowanie sprawia, że jeszcze łatwiej nabyć aparat nieodpowiedni do indywidualnych potrzeb i wymagań. Fotograf sportowy, uliczny portrecista i człowiek podróżujący autostopem po egzotycznych krajach będą wymagać od swoich aparatów cyfrowych innych rzeczy i w związku z tym dany model może być dla jednej z tych osób optymalny, a dla pozostałych nie.
 

aparat fotograficzny
W "miejskim safari" mające na celu dokumentowanie życia ludzi w wielkiej metropolii niewielkie, dyskretne aparaty stanowią atut nie do przecenienia. Duży sprzęt z widocznym z daleka obiektywem może zwracać uwagę przechodniów i niweczyć wysiłki fotografa. W tylko na pozór bardzo podobnej działalności fotoreporterskiej może być już zupełnie inaczej – tu liczy się sprzęt solidny, wytrzymały i przede wszystkim szybki. (Fot. Pietro Zuco / Flickr)

 

Dlatego właśnie tak ważne przed zakupem aparatu fotograficznego jest jak najprecyzyjniejsze określenie swoich oczekiwań, potrzeb i rodzaju zdjęć, które chce się wykonywać. Może to być trudne, szczególnie dla kogoś zupełnie początkującego, ale jest konieczne. Nikt bowiem, choćby nie wiadomo jak bardzo deklarował potrzebę nabycia aparatu fotograficznego jak najbardziej "uniwersalnego" nie będzie fotografował wszystkiego. Z tego też powodu w naszym przeglądzie zamierzamy nie tylko położyć duży nacisk na omówienie poszczególnych typów aparatów cyfrowych oraz reprezentujących je modeli, ale też opisać zalecane według nas obszary zastosowań, w których sprzęt ten sprawdza się szczególnie dobrze. Wraz z konkretnymi propozycjami co do modeli.

 

Nieśmiertelne mity

Możnaby mieć nadzieję, że osiągnięcie przez sprzęt fotograficzny dojrzałości, o której wspominaliśmy kilka akapitów powyżej, oczyści ten rynek z pewnych nieporozumień i mitów, które latami narastały wokół aparatów cyfrowych. Nic z tego. Stare mity mają się doskonale mimo iż sytuacja na rynku zmieniła się diametralnie - czy ktoś dziś na przykład pamięta, że jeszcze 10 lat temu Canon był jedynym producentem lustrzanek cyfrowych, który z powodzeniem w swoich konstrukcjach stosował matryce typu CMOS i co z tego dla tych konstrukcji wynikało? Obecnie fanatyczni zwolennicy aparatów jednej marki nie są w stanie przyjąć do wiadomości faktu, iż podzespoły (głównie przetworniki obrazu) do "ich" cacek produkowane są w fabrykach konkurencji. Dokładnie tak! Najzabawniejsze jest zaś to, że w praktyce nie ma to już większego znaczenia – jak zdążyliśmy już wspomnieć, praktycznie wszystkie produkowane obecnie aparaty cyfrowe prezentują w swoich klasach podobny, wysoki poziom technologiczny.
 

aparat fotograficzny
W internetowych dyskusjach dotyczących wyższości jednych modeli aparatów nad innymi bardzo często poruszane są kwestie techniczne - szczególnie dotyczące stosowanych w danych konstrukcjach przetworników obrazu. Tymczasem te same układy światłoczułe można spotkać w wielu bardzo różnych aparatach (przykładowo układ CMOS lustrzanki Nikon D800 został opracowany i jest produkowany przez firmę Sony, a wiele cech tego elementu wskazuje, że konstrukcja ta mogła zostać użyta również w bezlusterkowym korpusie Sony A7R), a konstrukcja przetwornika obrazu jest tylko jednym z wielu czynników mających wpływ na jakość rejestrowanego przez aparat obrazu. (Fot. Nikon)

 

Do starych, ale wiecznie żywych mitów regularnie dołączają kolejne. Środowiska miłośników fotografii cyfrowej i użytkowników aparatów cyfrowych bywają – co może być nieco zaskakujące – dosyć konserwatywne i często niechętnie reaguje na większe zmiany. Chcą i oczekują, że w nowych modelach będzie szybciej, więcej i lepiej, ale tak samo. Propozycje wywracające utarte schematy do góry nogami nie zawsze natomiast przyjmowane są pozytywnie, a wady i "choroby wieku dziecięcego" tych konstrukcji mają zwyczaj obrastać wieloma nieporozumieniami. W efekcie dla wielu "znawców tematu" (a nawet osób rzeczywiście dość dobrze zorientowanych) aparaty bezlusterkowe to aparaty-zabawki, wizjery elektroniczne pod każdym względem ustępują optycznym, Sony to "firma od telewizorów", a dobry obiektyw koniecznie musi być wielki i ciężki (bo oferujący krycie klatki 36×24 mm) i najlepiej metalowy (jak bowiem znawcy wiadomo, nie istnieją i istnieć nie mogą wysokiej jakości tworzywa sztuczne).

Czy zamieszczona powyżej wyliczanka brzmi znajomo? Mity mają to do siebie, że są absolutne, nie uwzględniają upływu czasu, postępu technicznego, zmieniających się wymagań ani też tego, że do pewnych zastosowań określone cechy aparatu fotograficznego mogą okazać się istotniejsze od tych "najważniejszych". Tego typu kwestie również uwzględnimy w naszym przeglądzie.

 

Czy mogę znaleźć sprzęt fotograficzny dla siebie i być z niego zadowolony?

Oczywiście, że tak! Trzeba jednak dość dokładnie znać swoje potrzeby i określić najważniejsze dla nas cechy sprzętu. Cyfrowe aparaty fotograficzne obecnie dość mocno się zróżnicowały i cechy danego modelu mogą przypaść do gustu jednemu użytkownikowi, a innemu już nie bardzo. Pod pewnymi względami kupno aparatu przypomina kupno mieszkania: niby są to po prostu cztery kąty, ale przecież każdy z nas ma nieco inne oczekiwania. Nie bez powodu mawia się przecież, że pierwsze mieszkanie kupuje się dla wroga, drugie dla przyjaciela, a trzecie dla siebie. Ze sprzętem foto potrafi być bardzo podobnie.



www.swiatobrazu.pl