18 sierpnia 2016, 12:49
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 3737 razy

Chłopiec po bombardowaniu syryjskiego miasta Aleppo - fotografia, o której mówi cały świat

Chłopiec po bombardowaniu syryjskiego miasta Aleppo - fotografia, o której mówi cały świat

Zdjęcie chłopca, który przeżył bombardowanie syryjskiego miasta Aleppo obiegło cały świat. Fotografia obrazuje piekło wojny, która w Syrii toczy się już od kilku lat. Ludzie z całego świata na swoich profilach w mediach społecznościowych zaczęli zamieszczać zdjęcie pięciolatka z apelami o zakończenie wojny w Syrii. Jego zdjęcie oraz film z akcji ratunkowej zamieściła w internecie antyrządowa organizacja Aleppo Media Center.

Jak podaje "The Telegraph", bohaterem zdjęcia jest pięcioletni Omran Daqneesh. Chłopiec razem z czworgiem innych dzieci, kobietą i dwoma młodymi mężczyznami został poszkodowany w ataku lotniczym dokonanym najprawdopodobniej przez oddziały rosyjskie lub wojska podległe prezydentowi Syrii Baszarowi al-Assadowi.
 
Losem chłopca zainteresowały się także media. Informacja o Omranie Daqneeshu pojawiała się m.in. na pierwszej stronie portalu BBC czy CNN.
 
Dlaczego tylko te fotografie, które przedstawiają okropne sceny zostają w ludzkich umysłach? O to zapytaliśmy swego czasu  organizatora World Press Photo - Michiel Munneke:
 
[kn_free]
[kn_advert]
 
Od więcej niż 16 lat konkurs wygrywają zdjęcia, które przedstawiają ludzkie tragedie, wojny, cierpienie, samotność i strach. Jak Pan sądzi, dlaczego tak jest? Wygląda to tak, jakby świat był pełen zła.
 
M.M.: No cóż, to zawsze jest kwestia skupienia się na pojedynczej fotografii. Wydaje mi się, że członkowie jury szukają czegoś, co w danym roku było informacyjnie najważniejsze. Rozmawiamy tu o zdjęciach prasowych, więc myślę, że nie jest niczym dziwnym, że to właśnie takie zdjęcia się pojawiają wśród nagrodzonych. Sekretarz jury wspomniał o tym, że dopiero kiedy spojrzy się ogółem na wszystkie zdjęcia widzi się właściwe proporcje - jedynie 7% ma związek z jakiegoś rodzaju złem, cierpieniem. Wydaje mi się, że odpowiedź brzmi następująco: tak naprawdę nie zapamiętuje się zdjęć pięknych oczu zwierzęcia, tańczącej pary lub ulistnienia drzewa w ciągu różnych pór roku. To bardzo istotny punkt - ludzie skłonni są zapamiętywać przerażające fotografie. Takie zdjęcia po prostu mają niesamowitą siłę przebicia, zostają w głowie - ludzie je zapamiętują lepiej niż te pogodne i radosne. 
 
Fot. Aleppo Media Center
 
 


www.swiatobrazu.pl