Co łączy aparat Leica M-P z rakietką do ping ponga?

Niemiecka marka Leica wprowadza do sprzedaży kolejną limitowaną edycję 79 sztuk aparatu Leica M-P. Nowy wygląd zaprojektował Rolf Sach, który wyjaśnia, że szukał materiału zapewniającego stabilny uchwyt, a równocześnie takiego, który nigdy wcześniej nie był stosowany w aparatach fotograficznych.

Do pokrycia korpusu tej limitowanej edycji Rolf Sach wybrał materiał, który pokrywa rakietki do tenisa stołowego. Artyście wydał się idealny - jest praktyczny, trwały, a przy tym zapewnia zupełnie nowe wrażenia dotykowe.

Aparaty trafią do sprzedaży na początku listopada 2016 r. w cenie ok. 15 tysięcy dolarów. W zestawie otrzymamy obiektyw Summilux-M 35mm f/1.4 ASPH, lampę błyskową Leica SF 40, pasek na ramię, torbę ochronną oraz zestaw szczoteczek do czyszczenia tej nietypowej powierzchni. Przypominamy, że podstawowa wersja aparatu Leica M-P kosztuje 6995 dolarów.

Dla miłośników fotografii i tenisa stołowego przypominamy wybrane parametry aparatu Leica M-P.

[kn_free]

[kn_advert]

Leikę M-P wyposażono w pełnoklatkową matrycę typu CMOS o rozdzielczości 24 milionów pikseli. To właśnie ten sensor, współpracujący z procesorem obrazu Leica Maestro, zastosowanym wcześniej w średnioformatowym systemie S, odpowiada za jakość obrazu rejestrowanego przez aparat. Bufor o pojemności dwóch gigabajtów zastosowany w Leica M-P ma gwarantować szybką rejestrację zdjęć w serii. Ponadto, dzięki wielowątkowej architekturze, procesor może realizować kilka zadań jednocześnie - na przykład przetwarzać obraz pochodzący z matrycy podczas zapisywania poprzedniego na karcie pamięci. Leica M-P posiada dźwignię selektora ramek, dzięki której można zasymulować możliwy do uzyskania kadr z różnych długości ogniskowych. Ramki są wyświetlane w parach 28 mm i 90 mm, 35 mm i 135 mm oraz 50 mm i 75 mm. W ten sposób nie trzeba zamieniać obiektywu by zobaczyć jak będzie wyglądał kadr z wykorzystaniem innej ogniskowej.