4 sierpnia 2010, 10:15
Autor: Antoni Żółciak
czytano: 1475 razy

Cyfrówki podrożeją?

Cyfrówki podrożeją?

Podatek w wysokości jednego procenta od ceny urządzenia – na taki pomysł wpadł ostatnio resort kultury. Powód? Cyfrówki mogą służyć do kopiowania utworów drukowanych, bez uzyskania zgody autora, a tym samym doprowadzając do łamania jego praw.

W rozporządzeniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego można znaleźć "wykaz kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych oraz związanych z nimi czystych nośników i wysokość pobieranych od nich opłat". Pośród kopiarek wszelkiego typu, skanerów, faksów, urządzeń wielofunkcyjnych i papieru formatu A3/A4 widnieje pozycja "cyfrowy aparat fotograficzny". A obok, w rubryczce – podatek, który być może będzie naliczany w przyszłości, w wysokości jednego procenta od ceny urządzenia. Ale czy tradycyjne analogi nie są w stanie służyć jako "urządzenia reprograficzne"?

Z propozycją projektu wyszli wydawcy utworów drukowanych – KOPIPOL, REPROPOL i "Polska Książka", obawiając się o nieautoryzowane powielanie książek czy magazynów, bez uiszczenia stosownej opłaty. Uzasadnienie projektu znajdziecie na stronie Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

Szczegółowo o tej sprawie można przeczytać w "Gazecie" lub "Dzienniku Internautów". Ta pierwsza zwraca też uwagę na fakt, że bylibyśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, który opodatkowałby w ten sposób cyfrowe aparaty fotograficzne.

 

Źródło: Gazeta.pl, Dziennik Internautów



www.swiatobrazu.pl