Drukuję w domu: Jak wybrać odpowiedni papier fotograficzny?

Opis oferty

Papier fotograficzny firmy ILFORD

Wysokiej klasy firmowe papiery fotograficzne nie należą do tanich – wie o tym każdy użytkownik drukarki atramentowej. Ceny nośników w połączeniu z kosztem tuszów skutecznie odstraszają wielu miłośników fotografii przed samodzielnym wykonywaniem odbitek większych, aniżeli przywodzącym na myśl kupowane w kioskach widokówki. A przecież chyba niejeden z nas chciałby od czasu do czasu zawiesić sobie na ścianie odbitki najlepszych zdjęć wykonanych w formacie A4 lub nawet większym, prawda?
 

Rodzina papierów fotograficznych ILFORD GALERIE Premium obejmuje szereg produktów należących do trzech podstawowych grup. Do naszej redakcji trafiły najważniejsze, z punktu widzenia przeciętnego nabywcy, papiery w formatach A4 i 10×15 cm.

 

Na szczęście nie taki diabeł straszny, jak go malują, ponieważ dobrej jakości papier fotograficzny formatu A4 można nabyć już w cenie 1,5 zł za arkusz. W połączeniu z ekonomiczną drukarką (zwłaszcza taką jak testowany niedawno w naszej redakcji Epson L800 – taki sam model wykorzystaliśmy zresztą podczas pracy nad artykułem, który właśnie czytacie) koszt pojedynczej odbitki prezentującej się o niebo lepiej, niż obraz oglądany nawet na dużym monitorze nie przekracza trzech złotych. Pozostaje tylko kwestia wyboru odpowiedniego papieru.

 

Papier fotograficzny firmy ILFORD

Jak już wspomnieliśmy we wstępie, kolekcja ILFORD GALERIE Premium to papiery fotograficzne przeznaczone dla fotoamatorów poszukujących wysokiej jakości w klasie ekonomicznej – a przynajmniej tak określa ich przeznaczenie sam producent. Występują w trzech podstawowych odmianach: błyszczącej (Gloss) o wysokim współczynniku połysku, perłowej (Lustre) oraz matowej (Heavyweight Matt).
 

Platformą testową wykorzystaną podczas przygotowywania tej recenzji był Epson L800 – domowa drukarka fotograficzna wyposażona w system ciągłego zasilania tuszem. Jest to wręcz idealny partner dla papierów ILFORD GALERIE Premium i sprzęt dla osób, które pragną drukować duże ilości wysokiej jakości zdjęć w domowym zaciszu. (Fot. Epson)

 

Szczegółowa oferta jest oczywiście bogatsza, jako że każda z wymienionych odmian dostępna jest w kilku wersjach. Wszystkie papiery nabyć można w postaci arkuszy formatu A4 sprzedawanych w opakowaniach po 25 arkuszy (obecnie w ramach promocji dostępne są w Polsce nadzwyczaj godne uwagi zestawy "2-w-1" wzbogacone o kolejne 25 arkuszy gratis), przy czym sprzedawane w ten sposób papiery typu Heavyweight Matt są dwustronne – na pozostałych można drukować wyłącznie po jednej stronie. Osoby zainteresowane drukiem dwustronnym (np. w celu samodzielnego opracowania albumu ze zdjęciami) na papierze bardziej błyszczącym nie powinny jednak czuć się zawiedzione, ponieważ producent przygotował również specjalną, dwustronnie powlekaną wersję papieru perłowego (Lustre Duo).

Pełna lista dostępnych formatów jest oczywiście znacznie bogatsza, choć zależy od typu papieru. W przypadku najpopularniejszych nośników Gloss i Lustre nabywca może wybierać spośród siedmiu formatów arkuszowych (od 10×15 cm po A3+, czyli 33×48 cm) i trzech formatów rolkowych (szerokości 43, 61 oraz 112 cm), papiery Lustre Duo dostępne są już tylko w dwóch formatach arkuszowych (A4 i LETTER), natomiast Heavyweight Matt dostępne są wyłącznie jako arkusze formatu A4 i trzydziestometrowe rolki o szerokości 43, 61 oraz 112 cm – przy czym rolki charakteryzują się tym, że przeznaczone są do druku wyłącznie jednostronnego. Gramatura papieru w omawianych materiałach wynosi 270 g/m² w przypadku nośników typu Lustre i Gloss, 220 g/m² w nośnikach Lustre Duo oraz 200 g/m² w nośnikach Heavyweight Matt (w przypadku tego ostatniego materiału w dostępnego w postaci rolki gramatura jest minimalnie mniejsza i wynosi 190 g/m²).

Zasadniczy rdzeń linii papierów ILFORD GALERIE Premium stanowią trzy rodzaje nośników: błyszczący, półmatowy (perłowy) i matowy. Wszystkie one dostępne są w postaci arkuszy formatu A4 oraz innych (zależnie od typu papieru).

 

W podstawowej ofercie polskiego dystrybutora ILFORDa – warszawskiej firmy Medikon – omawiane papiery znaleźć można w postaci arkuszy. Dostępne formaty to A4 (typy Lustre, Gloss sprzedawane w edycjach 25 arkuszy + 25 gratis, Heavyweight Matt sprzedawane w klasycznych opakowaniach po 50 arkuszy) oraz 10×15 cm (typy Lustre i Gloss sprzedawane w edycjach 50 arkuszy + 50 gratis). Dla pragnących jedynie wypróbować opisywane nośniki dostępna jest też bardzo ciekawa edycja Sample Pack zawierająca po trzy arkusze Gloss i Lustre. Niestety w zestawach tych nie ma podłoży Heavyweight Matt – a szkoda, bo dopiero zestawienie całej trójki pozwala fotografowi dokładnie określić własne potrzeby w tym zakresie, a i cena bardziej odpowiadałaby zawartości takiego pakietu. Dokładne zestawienie cenowe oferty polskiego  dystrybutora prezentujemy w poniższej tabeli:
 

Rodzaj podłoża	Format	Liczba arkuszy	Cena sugerowana
ILFORD GALERIE Premium Lustre	10×15 cm	100 (50 + 50 gratis)	44,03 zł
	A4	50 (25 + 25 gratis)	76,26 zł
ILFORD GALERIE Premium Gloss	10×15 cm	100 (50+50 gratis)	44,03 zł
	A4	50 (25 + 25 gratis)	76,26 zł
ILFORD GALERIE Premium Heavyweight Matt	A4	50	58,43 zł
ILFORD GALERIE Premium Sample Pack	A4	6 (3 Gloss + 3 Lustre)	22,76 zł

 

 

Zakres zastosowania

Papier fotograficzny firmy ILFORD

Ponieważ omawiana rodzina papierów składa się z trzech różnych grup podłoży, to przegląd ich możliwości należałoby rozpocząć od uściślenia, do czego dany rodzaj nośnika najlepiej się nadaje, kto powinien się nim zainteresować oraz jakie są jego ograniczenia. W trakcie naszych testów z dość dużym zaskoczeniem stwierdziliśmy bowiem, że część różnic, jakie się tutaj tradycyjnie wymienia – głównie z zakresu możliwych do odwzorowania barw i tonów dla danego typu papieru – w przypadku testowanych produktów jest prawie niezauważalna. Zacznijmy jednak od początku.

 

Dla kogo błyszczący, dla kogo matowy?

Dyskusja na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy – bo inaczej nie można chyba określić sporu miłośników fotograficznych papierów typu glossy oraz matte – jest stara prawie tak samo - jak współczesna fotografia. Zwolennicy papierów błyszczących przekonują o lepszym wyglądzie zdjęć barwnych oraz wyraźniejszych kontrastach tonalnych, natomiast miłośnicy matu chwalą odporność na odciski palców, łatwiejszą oprawę, lepszy wygląd zdjęć czarno-białych (zwłaszcza o dużym ziarnie) oraz ogólnie łatwiejszą obróbkę zdjęć przed drukiem (papier matowy jakoby "łatwiej wybacza" fotografiom o dużej kontrastowości i nie przejawia tendencji do zamieniania obszarów bardzo ciemnych i bardzo jasnych w jednolite plamy barwne).
 

Na papierze o dużym współczynniku połysku ILFORD GALERIE Premium Gloss najlepiej prezentują się zdjęcia kolorowe o wysokim nasyceniu barw.

 

Warto zacząć jednak zacząć od początku. Przede wszystkim papier fotograficzny, jaki w popularnych fotolabach oznaczony bywa jako matowy często tak naprawdę jest półmatowy lub jedwabisty (czyli w omawianej serii ILFORD GALERIE Premium odpowiada podłożu Lustre). Prawdziwe podłoża matowe przypomina w dotyku kartkę z bloku rysunkowego, a w niektórych przypadkach nawet technicznego.

Po drugie, dobrej jakości drukarka atramentowa wraz z prawidłowo wykonanymi profilami ICC dla używanych przez nas podłoży zapewnia bardzo zbliżone kolory, kontrast i tonalność zdjęć drukowanych na różnych rodzajach podłoży. Tak więc głosy o tym, że papier matowy gorzej od błyszczącego nadaje się do zdjęć o bogatej i silnie nasyconej kolorystyce ma większy związek z brakiem odpowiedniego profilu, aniżeli z właściwościami samego podłoża.
 

Perełkowy papier półmatowy ILFORD GALERIE Premium Lustre jest bardzo uniwersalny – znakomicie wyglądają na nim zarówno zdjęcia kolorowe (o różnym nasyceniu), jak i czarno-białe.

 

Różnice też oczywiście istnieją i są znaczące. Papiery błyszczące sprawiają wrażenie ultragładkich (wręcz wypolerowanych) i takie też wydają się zdjęcia na nich wydrukowane – barwne, kontrastowe, "soczyste". Z drugiej strony potrafią one sprawić użytkownikom sporo problemów. Przede wszystkim wykazują większą podatność na palcowanie, czyli pozostawianie na swojej powierzchni widocznych odcisków palców. Są też trudniejsze w oprawie, ponieważ nie tylko ich połysk nakłada się na połysk szyby w ramce, ale też mają paskudny zwyczaj przylepiania się do owej szyby. W rezultacie wymagane jest użycie oprawy typu Passe-Partout w celu odizolowania zdjęcia od szkła.
 

Papier matowy (prawdziwie matowy, a nie to, co pod tą nazwą oferują zautomatyzowane fotolaby), taki jak ILFORD Galerie Premium Heavyweight Matt tradycyjnie już ceniony jest przede wszystkim przez miłośników fotografii czarno-białej – zwłaszcza tych, którzy lubują się w wykonywaniu zdjęć o wyraźnym ziarnie.

 

Najważniejsze różnice mają jednak charakter czysto subiektywny. Część fotografów i miłośników fotografii woli odbitki błyszczące, a inni półmatowe lub matowe. Również niektóre zdjęcia lepiej wyglądają na określonym rodzaju podłoża, a i ważne są warunki, w których planujemy prezentację zdjęć (bądźmy pewni np. tego, że w pomieszczeniu oświetlonym ostrym światłem odbitki na papierze błyszczącym okażą się co najmniej kłopotliwe). Generalnie patrząc na zdjęcie w postaci drukowanej problem faktury materiału należy przemyśleć w podobny sposób, jak kwestie związane z kompozycją, ekspozycją, oświetleniem, czy kolorystyką kadru.
 

Wbrew powszechnej opinii na papierach matowych doskonale wyglądają nie tylko fotografie czarno-białe, ale również kolorowe. Niemniej jednak te pierwsze wydają się prezentować na papierze matowym szczególnie dobrze – zwłaszcza w porównaniu z podkładami o wysokim stopniu połysku.

 

Powinniśmy też pamiętać o odpowiedniej obróbce zdjęć w zależności od używanego typu podłoża. Programy takie jak Photoshop Lightroom udostępniają nawet predefiniowane ustawienia niektórych narzędzi eksportowych (np. wyostrzania) dla papierów błyszczących i matowych. Jest to związane ze sposobem reprodukcji drobnych szczegółów, które na papierze matowym bez odpowiedniego uwypuklenia mogą zaniknąć.

 

A jak w praktyce wypadają papiery ILFORD GALERIE Premium?

Po tym dość długim wprowadzeniu wypada wreszcie przyjrzeć się bliżej głównym bohaterom naszego tekstu. Papiery z linii Gloss w pełni zasługują na swą nazwę. Przy wysokim współczynniku połysku, wynoszącym 37% przy kącie 60° wydają się naprawdę błyszczące, a przy tym zadziwiająco odporne na palcowanie. Uzyskiwana na nich czerń ma wyraźny, wręcz oleisty charakter i jak można zaobserwować studiując podgląd softproofingowy w Photoshopie dla odpowiednich profili barwnych, do uzyskania takiego efektu wykorzystywana jest relatywnie niewielka ilość czarnego tuszu.
 

[converttable end="1"]

Gloss

Lustre

Heavyweight Matt

Analiza softproofów wygenerowanych w Photoshopie CS5 przy użyciu firmowych profili dla papierów ILFORD GALERIE Premium wykazała, że w celu uzyskania zbliżonych rezultatów na wszystkich trzech rodzajach nośników, w przypadku papieru typu Heavyweight Matt konieczne jest użycie znacznie większych ilości tuszu, aniżeli dla pozostałych dwóch nośników.

[converttable]

 

Barwne zdjęcia drukowane na tym typie papieru wyglądają dokładnie tak, jak można się tego spodziewać – soczyście, kolorowo i cieszą wzrok bogactwem szczegółów. Nieco gorzej jest w przypadku fotografii czarno-białych, które choć najzupełniej poprawne z technicznego punktu widzenia, przejawiają tendencję do "rozlewania" obszarów bardzo jasnych i ciemnych na widoczne w ich obszarze detale. Oczywiście dokładniejsze przyjrzenie się fragmentowi odbitki pozwala się zorientować, że ze szczegółami jest wszystko w porządku i nigdzie nie zginęły, niemniej jednak subiektywne wrażenie jest w tym wypadku równie ważne, co testy i pomiary.

Co gorsza, wydruki w odcieniach szarości przejawiają tendencję do subtelnej zmiany odcienia w stopniu silniejszym niż w przypadku papieru matowego na tym samym modelu drukarki. Jeżeli więc nasza drukarka wykazuje ciągoty do nietrzymania szarości na zdjęciach czarno-białych, a właśnie takie chcemy drukować najczęściej, to papier ILFORD GALERIE Gloss nie będzie dobrym wyborem. Subiektywnie zresztą musimy przyznać, że ze wszystkich trzech omawianych typów papieru podłoże Gloss wydaje się najmniej odpowiednie do fotografii czarno-białych. Żeby jednak oddać w pełni sprawiedliwość nośnikowi, to wypada podkreślić jedną rzecz: wykonywanie wydruków czarno-białych to wymagające zadanie przede wszystkim dla drukarki. Aby odbitki tego typu wyglądały satysfakcjonująco, bardzo zalecane jest używanie sprzętu bazującego na wysokiej jakości tuszach pigmentowych – najlepiej z dodatkowym kolorem szarym, o ile to oczywiście możliwe. Jeżeli spełnimy te warunki, to możemy być pewni, że również wydrukom czarno-białym na papierach typu Gloss trudno będzie cokolwiek zarzucić.
 

Odbitka wykonana na papierze ILFORD GALERIE Premium Lustre oglądana pod bardzo niewielkim kątem i z bliska. Znajdujące się poza kadrem silne źródło światła żarowego powoduje powstanie charakterystycznego odblasku ukazującego wyraźną perełkową fakturę papieru. Odblask ten jest stosunkowo niewielki – w tych samych warunkach odbitka na papierze typu Gloss mogłaby być zupełnie nieczytelna.

 

Bardzo dobre wrażenie wywarł na nas papier ILFORD GALERIE Lustre i jesteśmy przekonani, że to tak naprawdę on będzie stanowić wybór większości miłośników podłoży błyszczących, o ile tylko zaakceptują oni perełkową fakturę tego nośnika. Jest on bardzo uniwersalny i dobrze sprawdza się zarówno w fotografiach barwnych, jak i czarno-białych (mimo iż w przypadku tych drugich na drukarce Epson L800 również wykazał pewne problemy z prawidłowym trzymaniem neutralnej szarości). Cechuje się znacznie lepszymi właściwościami podczas oglądania pod światło (mimo nadal dość wysokiego współczynnika odbicia wynoszącego 20% przy kącie padania 60°) i można go nawet spróbować określić mianem półmatowego.

Porównanie zapewnianych przez producenta profili dla papierów Gloss i Lustre wykazało coś bardzo interesującego: profile te są do siebie niezwykle podobne. Skłania nas to do wysunięcia hipotezy, że wykonany przy użyciu specjalistycznego sprzętu profil ICC dla papieru ILFORD GALERIE Gloss mógłby się sprawdzić również w przypadku papieru Lustre i vice versa. Może to być wiadomość użyteczna dla osób dysponujących modelem drukarki niewystępującym na liście urządzeń, do których firma ILFORD zapewnia wsparcie dla swoich produktów.
 

W podobnych warunkach papier matowy ILFORD GALERIE Premium Heavyweight Matt wykazuje jeszcze lepszą odporność na powstawanie odblasków – odbitki można oglądać pod dowolnym kątem i w każdych warunkach.

 

Najciekawszym typem papieru z całej linii wydaje się jednak ILFORD GALERIE Premium Heavyweight Matt. Jest to papier zdecydowanie matowy o gładkiej powierzchni idealnie nadający się do druku broszur oraz prac o charakterze artystycznym. Oprócz tego od nośników Gloss i Lustre odróżnia go nieco mniejsza nieprzezroczystość (deklarowana na poziomie >90%, podczas gdy wspomniane papiery błyszczące mają ten parametr określony na >98%) i gramatura oraz – o czym już wspomnieliśmy – możliwość wykonywania wydruków po obydwu jego stronach.

Wydruki na tym papierze (zarówno barwne, jak i monochromatyczne) odznaczają się zaskakująco dobrymi parametrami, a zwłaszcza kontrastem i tonalnością. Również reprodukcja drobnych szczegółów jest godna podziwu, stabilność neutralności tonów szarych czyni z tego papieru wręcz rewelacyjny nośnik do fotografii czarno-białych. Gotowy wydruk wygląda tak dobrze w każdym rodzaju oświetlenia, że aż przyjemnie jest go wziąć do ręki i przyglądać się z bliska widocznym nań szczegółom. Być może powyższe wywody brzmią nieco egzaltowanie, ale niemal w stu procentach odpowiadają wrażeniu, jakie zrobiły na nas wydruki na tym papierze, który – co warto zauważyć – jest najtańszym z całej linii ILFORD GALERIE Premium.
 

Syntetyczne porównanie profili papierów ILFORD GALERIE Premium wykazało, że w teorii nośniki typu Gloss i Lustre powinny pozwolić uzyskać wydruki o minimalnie szerszych przestrzeniach barwnych, aniżeli papiery Heavyweight Matt. Niestety pomimo wytężonych prób nie udało nam się tego potwierdzić organoleptycznie.

 

Bardziej szczegółowa analiza profili ICC testowanych papierów przygotowanych przez producenta dla drukarki Epson L800 wykonana przy użyciu internetowego narzędzia ICCView 2.0 wykazała, że gamut (przestrzeń barwna) papierów Gloss i Lustre jest szerszy od gamutu papieru Heavyweight Matt – co było zgodne z przewidywaniami. Jednak różnica ta nie jest na tyle duża, aby jednak ILFORD GALERIE Premium Heavyweight Matt nie nadawał się do prezentacji zdjęć barwnych. Wręcz przeciwnie – należałoby się mocno namęczyć z doborem zdjęć testowych (musiałyby zawierać bardzo nasycone kolory) i mieć dobre oko, aby stwierdzić obecność różnic. Nam się nie udało pomimo wytężonych prób obejmujących zarówno druk zwykłych zdjęć, jak i plansz testowych.

 

 

Profile barwne i proces druku

Papier fotograficzny firmy ILFORD

Firma Ilford dla wszystkich swoich papierów zapewnia bogatą bibliotekę profili barwnych ICC dostępnych bezpłatnie dla każdego, kto tylko zarejestruje się na stronie producenta jako użytkownik produktów tej marki. Ich (właściwe) użycie powinno teoretycznie zapewnić nam prawidłowe odwzorowanie tonów jasnych, średnich i ciemnych, a także wierność kolorystyki zdjęć niezależnie od typu użytego papieru oraz posiadanej drukarki. A jak jest w rzeczywistości?

 

Pełna zgodność kolorystyki

Możemy z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że w przypadku papierów GALERIE Premium i użytej do testów drukarki Epson L800 specjaliści z firmy Ilford wykonali kawał dobrej roboty (moglibyśmy nawet złośliwie zasugerować, że lepszej, niż specjaliści z firmy Epson w przypadku profili dla firmowych papierów – przynajmniej na to wskazuje porównanie wydruków tych samych plansz testowych).
 

O ile różnica pomiędzy testowanymi papierami Gloss, Lustre i Heavyweight Matt jest widoczna dla każdego, o tyle wykonywane na nich odbitki pod względem tonalności, kontrastu i (w przypadku zdjęć barwnych) kolorystyki są praktycznie nie do odróżnienia.

 

Co jednak najważniejsze, profile są wykonane tak, że wydruki na wszystkich trzech rodzajach podłoża są praktycznie nie do odróżnienia od siebie pod względem kolorystyki i rozpiętości tonalnej – pomijając oczywiście różnice związane ze sposobem pochłaniania i odbijania światła padającego przez papier. Sprawia to, że fotograf stający przed wyborem podłoża idealnego dla swoich zdjęć nie musi się przejmować kwestiami typu "czy na tym będzie dobrze widać kolory", tylko może skupić się na wyborze interesującej go faktury i połysku.

 

Dla kogo profil i co ma zrobić reszta?

Firma Ilford zapewnia użytkownikom papierów z linii GALERIE Premium bogatą bazę profili barwnych obejmującą drukarki czterech popularnych producentów: Epsona, Canona, HP i Kodaka (a także kilku modeli Lexmarka). W dokumentacji dostępnej dla omawianych przez nas papierów podawany jest sposób konfiguracji komputera i przygotowania go do druku, sposób konfiguracji co bardziej "problematycznych" modeli drukarek oraz przede wszystkim tłumaczony jest system nazewnictwa profili barwnych. A ten jest niestety dosyć zawiły.
 

Profile ICC opracowywane przez firmę Ilford sprawdzają się bardzo dobrze, lecz niestety są nienajlepiej opisane.

 

Przykładowo plik z profilem barwnym dla papieru fotograficznego ILFORD GALERIE Premium Heavyweight Matt przeznaczony do użycia wraz z drukarką Epson L800 nosi nazwę n_IGPHWM_EPSL800_EMn.icc, gdzie ciąg znaków IGPHWM oznacza typ papieru, EPSL800 to model drukarki, EM to typ papieru według notacji producenta drukarki, jaki należy wybrać w sterowniku drukarki (w tym konkretnym przypadku Epson Matte), a litera "n" na samym końcu oznacza model zarządzania barwą, jaki należy wybrać w sterowniku drukarki (w tym przypadku brak zarządzania).

Wszystko to są informacje ważne dla ustawienia odpowiednich parametrów druku, lecz podane w sposób niezbyt jasny – tym bardziej, że firma ILFORD nie wykorzystała możliwości zapisania w pliku ICC nazwy rozszerzonej, która mogłaby być widoczna z poziomu systemu operacyjnego komputera. Przez to niekiedy trudno jest zlokalizować interesujący nas profil na liście dostępnych.

 

Jak wygląda druk i o czym należy pamiętać?

Właściwie wszystko, co ważne na ten temat zostało już na łamach tego artykułu napisane. Bardziej dociekliwi mogą też poszerzyć swoją wiedzę o informacje zawarte w cyklu artykułów pt. Zapanuj nad kolorem. Zbierzmy jednak teraz wszystko, o czym powinien wiedzieć fotograf korzystający z niefirmowych papierów i pragnący uzyskać odbitki o prawidłowej kolorystyce.
 

Najważniejsze rzeczy związane z ustawieniem sterownika drukarki przed wykonaniem odbitki zdjęcia przy użyciu Photoshopa to wybór właściwego typu papieru (w oparciu o informacje zawarte w nazwie profilu ICC) oraz wyłączenie systemu zarządzania kolorem ICM.

 

Załóżmy, że macie jeden z omawianych papierów fotograficznych ILFORD GALERIE Premium, odpowiedni profil do niego i że poddaliście zdjęcie odpowiedniej obróbce w jednym z popularnych programów graficznych. Jak wykonać wydruk? Pokażemy Wam to w tym rozdziale na przykładzie programu Photoshop CS5. Na początek musimy zdecydować, czy za zarządzanie barwą odpowiadać ma program graficzny, czy sterownik drukarki – jeżeli program ma taką możliwość, to zazwyczaj korzystniejsze będzie to pierwsze rozwiązanie. Jeżeli zaś nie, to w zasadzie nie mamy wyboru. Ponieważ w naszym przykładzie korzystamy z Photoshopa, to wykorzystamy jego własne funkcje zarządzania.

Uruchamiamy opcję wydruku i od razu kierujemy się do ustawień drukarki. Tam ustawiamy interesujący nas format papieru, jego typ (zgodny z tym, co zakodowane zostało w nazwie pliku z profilem ICC) i pożądaną wersję druku. Następnie wyłączamy wszelkie opcje przyspieszające druk (pogarszają jakość odbitek) oraz wzbogacające kolorystykę zdjęć (chyba że przedkładamy zdjęcia "ładne" nad wierność barwną) i wreszcie wyłączamy mechanizm zarządzania kolorami ICM.
 

Przed ostatecznym potwierdzeniem wydruku należy jeszcze upewnić się, czy aplikacja ustawiona jest na samodzielne zarządzanie barwą oraz czy wybraliśmy właściwy profil papieru i drukarki.

 

Po dopasowaniu tych opcji potwierdzamy zmiany i już w narzędziach programu graficznego dobieramy właściwy system zarządzania barwą, profil barwny oraz metodę konwersji kolorów (zalecana percepcyjna lub relatywna kolorymetrycznie) i na koniec włączamy ewentualne opcje dodatkowe (w przypadku Photoshopa jest to kompensacja punktu czerni). Drukarka jest gotowa do wykonania odbitki.

 

 

Wymagania sprzętowe i podsumowanie

Papier fotograficzny firmy ILFORD

Czy każdy fotograf z drukarką atramentową może być użytkownikiem papierów fotograficznych ILFORD GALERIE Premium? W zasadzie tak, gdyż korzystanie z papierów niefirmowych nie wymaga ani użycia specjalnego sprzętu, ani też oprogramowania. Niekiedy jedynie w przypadku niektórych producentów drukarek zmiana aktywnego profilu ICC na niestandardowy i/lub mechanizmu ICM z poziomu samego sterownika może być problematyczna. W takich sytuacjach należy skorzystać z pomocy wsparcia technicznego używanego przez nas sprzętu.
 

Wyszukiwarka profili ICC na stronie internetowej firmy Ilford jest łatwa w obsłudze i umożliwia bezproblemowe odszukanie interesującego nas pliku.

 

Oczywiście pewnym ograniczeniem jest dostępność dla naszego sprzętu odpowiedniego profilu barwnego – jeżeli nie jesteśmy właścicielami drukarki ze stajni Kodaka, Epsona, Canona, Lexmarka bądź HP, to mamy pewien problem. Nie jest on jednak zupełnie nierozwiązywalny. Przede wszystkim możemy spróbować dokonać samodzielnej kalibracji naszej drukarki. Nawet za pomocą tak prostego urządzenia jak ColorMunki firmy X-Rite uda nam się osiągnąć całkiem zadowalające efekty, o ile tylko oczywiście proces profilowania przeprowadzimy sumiennie. Jeżeli natomiast zależy nam na wyciśnięciu z papierów maksimum ich możliwości, to zawsze możemy zlecić profilowanie specjalistom – zarówno pracującym lokalnie, jak i na odległość. Ten drugi przypadek na przykładzie oferty firmy Halo Kolor opisaliśmy w cyklu artykułów pt. Zdalne profilowanie drukarki.

Niestety na łamach tego artykułu nie jesteśmy w stanie zamieścić pełnej listy wspieranych przez twórców papierów fotograficznych ILFORD GALERIE Premium modeli drukarek atramentowych, ta bowiem bezustannie się rozrasta. Osoby zainteresowane tym, czy ich drukarka znajduje się wśród obsługiwanych powinni udać się na stronę internetową firmy Ilford i skorzystać z wyszukiwarki profili. Producent przewidział też poradnik dla osób w sytuacji absolutnie podbramkowej – jest on dostępny pod adresem profiles.ilford.com/profiles/pdf/Generic_Galerie.pdf.

 

Podsumowanie

Papiery fotograficzne Ilford GALERIE Premium, jak sami się przekonaliśmy, stanowią znakomitą propozycję dla wszystkich miłośników wykonywania odbitek w domowym zaciszu, którzy pragną pielęgnować swoje hobby przy stosunkowo niewielkich kosztach. Ze wszystkich trzech odmian wchodzących w skład tej linii szczególnie wyróżnia się papier Heavyweight Matt – prawdziwie matowy (klienci automatycznych fotolabów tak naprawdę nie znają właściwego znaczenia tego słowa) papier fotograficzny o znakomitych parametrach i bardzo przystępnej cenie. Godny polecenia każdemu, kto ma już dość jadowicie błyszczących odbitek.

 

Materiał wideo prezentujący papier oraz proces wydruku

Na koniec zapraszamy jeszcze do obejrzenia przygotowanego w naszej redakcji materiału filmowego ilustrującego dokładnie linię papierów fotograficznych ILFORD GALERIE Premium, różnice pomiędzy określonymi produktami z tej rodziny oraz sam proces wydruku zdjęć na nich. I do zobaczenia już wkrótce.
 

 

Artykułem tym rozpoczynamy cykl prezentujący papiery fotograficzne firmy ILFORD kierowane do rozmaitych grup odbiorców. Na łamach kolejnych odcinków prezentować będziemy kolejne produkty z bardzo bogatej oferty tego producenta. Jesteśmy przekonani, że każdy z Was znajdzie w niej coś dla siebie, dlatego też zapraszamy do lektury zarówno wszystkich naszych czytelników, jak i gości odwiedzających SwiatObrazu.pl sporadycznie.

Papiery ILFORD GALERIE Premium udostępniła nam do testów firma Medikon z Warszawy.