30 listopada 2011, 09:23
Autor: Patrycja Siwiec
czytano: 33437 razy

Fotograf na polu walki z przemysłem erotycznym

Fotograf na polu walki z przemysłem erotycznym

Okładka filmu pornograficznego, a na niej nasz własny autoportret, na dodatek umieszczony tam bez naszej zgody? Brzmi jak scenariusz najgorszego koszmaru? Brytyjska fotografka przekonała się, że nigdy nie jest na tyle źle, żeby nie mogło być gorzej.

Lara Jared Coton  od dziecka pasjonowała się fotografią.  Już jako 14-latka regularnie zamieszczała swoje prace  na serwisie DeviantART.  Jej fotografie cieszyły się dużą popularnością i były kojarzone nie tylko przez jej znajomych.  Autoportret Lary na okładce filmu pornograficznego przez przypadek rozpoznał jej przyjaciel. Zszokowana Brytyjka zwróciła się do dystrybutora DVD, amerykańskiej firmy TVX. Prezes Bob Burge początkowo zaprzeczył jakoby ukradł zdjęcie z Sieci. Twierdził, że zdjęcia na okładki płyt DVD od 25 lat dostarcza mu ta sama firma. Instytucja wskazana przez właściciela TVX także wywinęła się od odpowiedzialności, tłumacząc, że link do strony, z której pobrali zdjęcie dziewczyny, w tajemniczy sposób się zdematerializował. Faktem było, że autoportret Lary znajdował się na okładce filmu porno. Nikt jednak nie potrafił wskazać, w jaki sposób się tam znalazł.

[kn_advert]

Lara nie dała za wygraną i skoncentrowała swoje wysiłki na walce o swoją reputację. Nie chciała, aby jej wizerunek kojarzony był z biznesem pornograficznym. Poza tym w momencie kiedy zrobiła sobie autoportret, miała zaledwie czternaście lat. Informacją o tym, co ją spotkało, podzieliła się ze społecznością fotografów.  Sprawę szybko podchwyciły media na całym świecie. O Larze Coton zrobiło się głośno. Fotografka wniosła pozew do sądu federalnego w Tampie na Florydzie, który oskarżył TVX Films o naruszenie praw autorskich oraz dóbr osobistych kobiety. Batalia prawna pomiędzy Larą a TVX Films trwała prawie trzy lata. Prawnik dziewczyny był zszokowany luźnym podejściem Boba Burge: "Jeżeli  zdjęcie czternastoletniej dziewczyny na okładce filmu pornograficznego to nie przestępstwo, to trzeba dokonać wszelkich starań by się nim stało." - tłumaczył w jednym z wywiadów. Podczas wyroku sędzia ostro skrytykował działanie firmy i określił je jako niemoralne. Ostatecznie przyznał młodej fotografce odszkodowanie w wysokości 82 tysięcy funtów, argumentując, że TVX FILMS w znaczący sposób nadszarpnęło jej wizerunek.

Technologia z łatwością  pozwala  dzielić się zdjęciami z przyjaciółmi i bliskimi, jednak kradzież naszych prywatnych zdjęć to kwestia kliknięcia myszką.  Sprawa Lary Coton  pokazuje, jak łatwo można stać się ofiarą w dobie serwisów społecznościowych, takich jak MySpace i Facebook.  Z drugiej strony, nietrudno doszukać się pozytywnych aspektów tej historii. Lara Coton, młoda, początkująca fotografka zainteresowanie własną osobą przekuła na promocję swojej twórczości fotograficznej.

fotograf przemysł erotyczny pornografia

Źródło: http://www.nowpublic.com


 



www.swiatobrazu.pl