1 marca 2011, 14:30
Autor: Zygmunt Novák
czytano: 88483 razy

Fotografia analogowa, cz. III. Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego

Fotografia analogowa, cz. III. Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego

W swoich domowych archiwach, oprócz odbitek, slajdów czy negatywów znalazłeś kasetki z niewywołanymi filmami. W ostatnim odcinku cyklu "Fotografia analogowa" zastanawialiśmy się nad tym, jak je zidentyfikować. Zapewne wśród nich znajdują się negatywy z klasyczną emulsją czarno-białą. Filmy tego typu możesz wywołać samodzielnie, odkrywając nieznane ci fotografie. To znakomita okazja, byś mógł poznawać tajemnice fotografii analogowej.

Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. I. Zapomniane fotografie
Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. II. Niewywołane negatywy
Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. IV. Skanowanie negatywów
Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. V. Album rodzinny

Wywołanie filmu czarno-białego powinieneś zacząć od przygotowań. Musisz zgromadzić niezbędne akcesoria i odczynniki, bez których nie będzie możliwa samodzielna obróbka negatywów. Przygotuj listę:

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Bardzo popularne niegdyś polskie koreksy KROKUS TANK produkcji PZO, do dzisiaj są osiągalne jako używane. Często jeszcze można je znaleźć w znakomitym stanie. Są alternatywą dla nowych koreksów np. JOBO czy Paterson. Fot. Zygmunt Novák

[kn_advert]
 
Jeśli już masz pewność, że zebrałeś wszystkie potrzebne materiały i odczynniki, wywołaj swój pierwszy film nie pochodzący z archiwum. Kup rolkę niedrogiego filmu czarno-białego, może to być np. Foma FOMAPAN 400, Ilford PAN 400, jeśli nie posiadasz własnego aparatu małoobrazkowego na film – pożycz go i zrób swoje  pierwsze "analogowe" zdjęcia. Dzięki temu będziesz dysponować filmem do testów. Nawet jeśli za pierwszym razem zepsujesz wywoływanie, nie stracisz cennych archiwalnych fotografii. Aby założyć film do koreksu, musisz pracować w zupełnej ciemności – ten etap wymaga [comment]kilku ćwiczeń, które możesz wykonać najpierw z wywołaną pustą rolką filmu – pytaj o taki odpad w foto-labie. Po pierwszym sukcesie przy świetle, wykonaj to samo z zamkniętymi oczami. Jeśli poczujesz się już pewnie z zakładaniem filmu do koreksu, czas wykonać "operację na żywym organizmie". Koreks powinien być czysty i suchy. Przed założeniem naświetlonego filmu upewnij się, że pomieszczenie jest zupełnie ciemne. Po wyłączeniu światła, odczekaj kilka minut aż twoje oczy przyzwyczają się do ciemności. Jeśli po tym czasie nadal będzie zupełnie ciemno, to znaczy, że pomieszczenie jest bezpieczne. Przed  nawinięciem filmu na szpulkę koreksu musisz otworzyć metalową kasetkę i wyjąć cały negatyw. Jeśli nie posiadasz specjalnego otwieracza, możesz użyć np. krawędzi nożyczek. Odwijanie filmu bez rozbierania kasety może spowodować jego porysowanie.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Zakładanie filmu do koreksu najlepiej przećwiczyć wcześniej "na sucho" przy świetle, wykorzystując niepotrzebny film. Jeśli spirala koreksu nie będzie dobrze wysuszona, film będzie się zacinał. Fot. Zygmunt Novák

Pamiętaj też, że emulsja światłoczuła jest delikatna i  staraj się jej nie dotykać palcami, przytrzymując film na krawędziach przy perforacji. Prawidłowo nawinięty film na szpulę i zakręcony koreks chroni przed naświetleniem kliszę podobnie jak kasetka, z której go wyciągnąłeś. Teraz możesz przygotować odczynniki: roztwór wywoływacza z koncentratu lub z proszku, utrwalacz, przerywacz i kąpiel zwilżającą. Sposób przygotowania jest opisany na opakowaniu. W przypadku koncentratów przygotowanie jest najprostsze. Pamiętaj, aby do przygotowania wywoływacza i ostatniej kąpieli zwilżającej, użyć wody zdemineralizowanej – przeznaczonej do akumulatorów samochodowych lub żelazek, dostępnej na stacjach benzynowych i w sklepach AGD. W zależności od typu koreksu i ilości jednocześnie wywoływanych błon fotograficznych dobierasz objętość roztworów.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Informację o wymaganej objętości odczynnika w zależności od typu i ilości wywoływanych filmów znajdziesz na obudowie koreksu. Fot. Zygmunt Novák

Jeśli taka informacja nie jest podana na koreksie, określ tę objętość przed założeniem filmu. Spirala koreksu powinna być cała zanurzona w płynie z zapasem przynajmniej kilku milimetrów ponad jej górną krawędź.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Pamiętaj o starannym utrzymaniu stałej temperatury wywoływacza 20 st. C. Fot. Zygmunt Novák

Strona 1

Strona 2
Etapy wywoływania:

1. Kąpiel zwilżająca – jako pierwszą zaleca się stosować kąpiel zwilżającą. Do przygotowanej określonej ilości wody dodaj kilka mililitrów (dokładna ilość jest podana na opakowaniu) środka zwilżającego np. Fotonal. Płyn powinien mieć temperaturę ok. 20 st. C. Dzięki temu zabiegowi wstępnie zwilżysz film, co zapewni równomierny dostęp wywoływacza do całej powierzchni emulsji. Energicznie uderzając koreksem o stół, uwolnisz z powierzchni filmu pęcherzyki powietrza, które mogłyby zablokować działanie wywoływacza i w efekcie pozostawić kropki na zdjęciach. Wyrówna się także temperatura filmu i koreksu, i osiągnie wartość bliską 20 st. C. Po ok. 30–60 sekundach wylej roztwór zwilżacza. Uwaga, niektóre filmy zabarwiają tę kąpiel, nie jest to jednak żaden niepokojący objaw.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Wlewanie roztworów do koreksu powinno odbywać się sprawnie i szybko. Stoper uruchamiaj po napełnieniu koreksu. Wywoływacz może działać drażniąco na skórę, dlatego staraj się stosować rękawiczki ochronne. Fot. Zygmunt Novák

[kn_advert]

2. Wywoływacz – przygotuj precyzyjnie roztwór wywoływacza. Stężenie jest zwykle określane jako części objętościowe wywoływacza plus części objętościowe wody, np. 1 + 3, czyli aby uzyskać 400 ml roztworu, potrzeba 100 ml koncentratu plus 300 ml wody. Zadaniem tego procesu jest redukcja halogenków srebra zawartych w emulsji światłoczułej filmu do metalicznego srebra. Redukcja przebiega proporcjonalnie do ilości światła, jaka padła na powierzchnię filmu w momencie naświetlenia [comment]zdjęcia. Aktywność wywoływacza, a więc szybkość jego działania, zależy głównie od stężenia i temperatury roztworu, dlatego musisz bardzo dokładnie pilnować ustalonej wartości. Najczęściej czasy wywoływania podawane są dla temperatury 20 st. C i taką zawsze ustalaj w swojej obróbce. Najbardziej istotną rzeczą jest powtarzalność parametrów, nie da się bowiem osiągnąć identycznych rezultatów wywołania jeśli dla tego samego materiału, naświetlanego w ten sam sposób będziesz za każdym razem stosował inną temperaturę wywoływacza. Trzecim parametrem wpływającym na to, czy negatyw będzie "za jasny" czy "za ciemny", a zatem czy będzie poprawnie wywołany, jest czas trwania tego procesu. Jako wartość wyjściową najlepiej przyjmij czas podany przez producenta filmu.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Fragment tabeli producenta filmu i wywoływaczy. Czas wywoływania np. filmu HP5Plus naświetlonego nominalnie na ISO 400 w wywoływaczu ID-11 w rozcieńczeniu 1 + 3 wynosi 20 minut w temperaturze 20 st. C.

Do odmierzenia czasu potrzebny ci będzie niezawodny stoper. Na jakość uzyskanego negatywu duży wpływ ma także sposób mieszania. Najlepszym sposobem jest przewracanie koreksu. Mieszanie przez pokręcanie spiralą z filmem nie sprawdza się, ponieważ wymiana wywoływacza przy powierzchni filmu na zewnątrz spirali będzie dużo lepsza niż przy osi. W efekcie możesz uzyskać nierównomiernie wywołany film. Zależność m.in. kontrastowości i ostrości negatywu zależy także od sposobu mieszania, ale to mógłby być temat na oddzielny artykuł. Na początek przyjmij, że po wlaniu wywoływacza mieszasz przez pierwszą minutę, a następnie przez dziesięć sekund każdej następnej minuty wywoływania.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Dobrym sposobem mieszania podczas wywoływania czy utrwalania jest wykonywanie obrotów koreksem. Jeśli będziesz pokręcał jedynie osią spirali, film może wywołać się nierównomiernie. Fot. Zygmunt Novák

3. Przerywacz – zadaniem kąpieli przerywającej jest zatrzymanie procesu wywoływania. Przerywacz ma odczyn kwaśny, który neutralizuje zasadowy wywoływacz. Bezpośrednio po wylaniu wywoływacza z koreksu, wlewasz przerywacz. Możesz użyć zwykłego octu spożywczego w rozcieńczeniu 1 + 10 z wodą. Czas nie więcej niż 30 sekund – 1 minuta, mieszając.

4. Utrwalanie – to już  ostatni etap obróbki, który musi być wykonany bez dostępu światła do powierzchni filmu, czyli w zamkniętym koreksie. Utrwalacz "wypłukuje" z emulsji niezredukowane halogenki srebra, pozostawiając miejsca nienaświetlone jako przezroczyste podłoże. Tam, gdzie padło światło, pozostaje metaliczne srebro, tworząc obraz negatywowy. W poprzedniej części opisywałem, jak odróżnić tradycyjny negatyw czarno-biały od innych rodzajów filmów przy pomocy utrwalacza. Test polegał właśnie na rozpuszczeniu emulsji światłoczułej. Przygotuj utrwalacz zgodnie z zaleceniami producenta, w rozcieńczeniu stosowanym do filmów. Temperatura utrwalacza i przerywacza nie jest już tak krytyczna jak dla wywoływacza, jednak staraj się ją utrzymywać w okolicach 20 st. C +/- 2 st. Czas potrzebny na utrwalenie jest podany także przez producenta i jest praktycznie ten sam dla różnych rodzajów filmów. Możesz go wyznaczyć samodzielnie, wykonując test z poprzedniej części artykułu. Czas, po którym próbka filmu staje się przezroczysta, należy przemnożyć przez dwa i to będzie czas utrwalania. W tej kąpieli mieszanie też jest konieczne dla prawidłowego przebiegu procesu, lecz nie tak krytyczne, jak przy wywoływaniu. Wystarczy kilka "przewrotek" koreksu co minutę. Po upływie dwóch trzecich czasu możesz odkręcić koreks, wyciągnąć szpulę z filmem i przekonać się, że obraz utajony zmienił się w rzeczywisty negatyw. Dokończ proces utrwalania, a następnie wylej utrwalacz.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Zlewanie odczynników powinno się odbywać równie sprawnie jak ich wlewanie do koreksu. Pamiętaj zużytą chemię, wywoływacz i utrwalacz należy oddać do firmy zajmującej się utylizacją takich odpadów. Nie wolno ich wylewać do kanalizacji. Fot. Zygmunt Novák

Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. I. Zapomniane fotografie
Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. II. Niewywołane negatywy
Czytaj także: Fotografia analogowa, cz. IV. Skanowanie negatywów

Strona 3
5. Płukanie – twój negatyw stracił już swoją światłoczułość i nie będzie reagował na światło. Dalszą obróbkę możesz wykonywać w otwartym koreksie. Płukanie jest bardzo ważnym etapem wpływającym na trwałość negatywu, polega na usunięciu resztek utrwalacza z powierzchni filmu. Jeżeli nie zadbasz należycie o ten ostatni etap, na negatywie pojawią się plamy i zacieki. Mokra emulsja filmu jest bardzo delikatna i łatwo ją uszkodzić. Nieprawidłowo wypłukany film nie będzie trwały i z czasem ulegnie degradacji.

Płukanie powinieneś prowadzić pod bieżącą wodą. Pamiętaj, aby temperatura wody nie przekroczyła 26–28 stopni, bo zniszczysz emulsję filmu. Z kolei zbyt zimna woda, poniżej 15 st. C, będzie mało skutecznie wypłukiwała utrwalacz. Woda powinna przepływać przez koreks w sposób burzliwy np. pod ciśnieniem, wtedy płukanie będzie bardziej skuteczne. Swobodny laminarny przepływ wody nie usunie utrwalacza, który jako cięższy od wody będzie gromadził się  na dnie koreksu. Osobiście polecam zastosowanie węża z odpowiednią dyszą, która wytwarza bardzo skutecznie płuczącą mieszankę wody i powietrza. Dzięki temu możesz zaoszczędzić wodę i skrócić czas płukania. Firma Ilford opracowała bardzo wydajny i oszczędny system płukania. Po opróżnieniu koreksu z utrwalacza napełniasz go wodą z kranu, wykonujesz pięć "fikołków" koreksem i wylewasz. Potem powtarzasz tę czynność kolejno wydłużając mieszanie do dziesięciu, a następnie dwudziestu obrotów. Po tym zabiegu film jest prawidłowo wypłukany.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Płukanie przy użyciu mieszanki wody z zasysanym przez zwężkę powietrzem jest bardzo skuteczną metodą pozbycia się resztek utrwalacza z negatywu. Fot. Zygmunt Novák

6. Ostatnim etapem jest krótkie przepłukanie filmu w wodzie zdemineralizowanej z dodatkiem środka zwilżającego. Dzięki temu unikniesz zacieków i osadów z wody wodociągowej. Następnie film w stanie rozwiniętym musisz wysuszyć. Do tego celu używa się odpowiednich klamerek do zawieszenia i obciążenia filmu. Możesz użyć zwykłych klamerek do wieszania bielizny. Pomieszczenie, w którym pozostawisz film do wysuszenia, powinno być suche i wolne od pyłu i kurzu.

Gotowy wysuszony negatyw najlepiej przechowywać w pergaminowych koszulkach na filmy, pocięty na sześcioklatkowe odcinki. Będziesz dzięki temu miał łatwy dostęp do zdjęć i wygodę podczas skanowania negatywu.

Fotografia analogowa Samodzielne wywołanie negatywu czarno-białego negatyw czarno-biały wywoływanie negatywu

Wywołany i wysuszony negatyw przechowuj w odcinkach po sześć klatek w specjalnych pergaminowych koszulkach. Fot. Zygmunt Novák

Jeśli zdecydujesz się samodzielnie wywołać film z domowego archiwum, postaraj się określić jego typ, a następnie, posługując się informacjami producenta negatywu lub producenta wywoływacza, określ odpowiedni wywoływacz i czas wywoływania. Jeśli film nie ma żadnych oznaczeń, postaraj się odciąć w ciemności odcinek ok. 20–25 cm, załadować go do koreksu i wywołać z określonym czasem, np. 8 czy 12 minut. Dzięki tej próbie będziesz wiedział, czy należy wydłużyć czy skrócić czas wywoływania reszty negatywu. Jeśli film przeleżał więcej niż pięć, sześć lat, w nieznanych, a pewnie i w nieodpowiednich warunkach, musisz znacznie wydłużyć czas wywoływania w stosunku do zaleceń producenta. Nawet o 20–50%. Naświetlone wiele lat temu i niewywołane negatywy będą wykazywały tzw. zadymienie, czyli ogólny spadek kontrastu. Dodając do wywoływacza tzw. antyzadymiacz (bromek potasu, benzotriazol) możesz próbować uniknąć tego zjawiska.

W kolejnej części opowiem o tym, jak przenieść domowe analogowe archiwum do postaci cyfrowej.



www.swiatobrazu.pl