4 maja 2011, 10:00
Autor: Joanna Zielińska
czytano: 76328 razy

Fotografia na świecie: Francja, cz. 2

Fotografia na świecie: Francja, cz. 2

Kolejny odcinek cyklu "Fotografia na świecie" - i po raz drugi odwiedzamy Francję. W XX wieku francuscy fotografowie zasłynęli przede wszystkim fotografią dokumentalną i pełnym wrażliwości spojrzeniem na ludzki los. Prócz przypomnienia najważniejszych postaci fotoreportażu, przyjrzymy się również dzisiejszym sławom fotografii francuskiej.













Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1

Druga wizyta we Francji w ramach cyklu "Fotografia na świecie" to przede wszystkim spotkanie z fotografią humanistyczną i reportażem, które w XX wieku stały się jedną z wizytówek Francji. Prace autorów takich, jak Henri Cartier-Bresson, Willy Ronis, Robert Doisneau, Marc Riboud trafiły szybko do kanonu nie tylko fotografii, lecz sztuk plastycznych w ogóle. Fotografia francuska XX i XXI wieku to jednak nie tylko wybitne osiągnięcia w reportażu, lecz również znakomita fotografia przyrodnicza, fotografia mody i wiele innych. Przyjrzyjmy się zatem światu widzianemu przez obiektyw francuskich mistrzów wczoraj i dziś.

Henri Cartier-Bresson to nazwisko znane nawet tym, którzy fotografią interesują się bardzo powierzchownie. Był to jeden z najważniejszych fotoreporterów wszech czasów, współtwórca idei fotografii ulicznej i pojęcia "decydującego momentu" (L'instant décisif ), które naznaczyło głęboko późniejsze myślenie o fotografii.

Początkowo interesował się malarstwem, jednak zmienił zdanie pod wpływem m.in. prac Martina Munkacsi. Zamieniwszy pędzel na aparat (swoją Leicę Cartier-Bresson nazywał "przedłużeniem oka"), niebawem dołączył do grona najbardziej cenionych fotoreporterów. Niestrudzenie podróżował po Europie i Ameryce Północnej, fotografując, wystawiając swoje prace i nawiązując znaczące kontakty. Całymi dniami wędrowałem po ulicach, gotowy, aby uchwycić życie, wspominał. Podczas swoich podróży poznał Roberta Capę i Dawida Szymina (później Davida "Chim" Seymoura); po II wojnie światowej mieli oni wspólnie założyć agencję Magnum.

W czasie II wojny światowej przyłączył się do ruchu oporu; pojmany przez Niemców, spędził niemal trzy lata w obozie pracy. Szczęśliwie uciekłszy, podjął pracę nad dokumentem o losach jeńców wojennych.

W 1947 roku kariera fotografa przyspieszyła: wspólnie z grupą innych uznanych fotoreporterów założył legendarną agencję Magnum, której misją było zwrócenie uwagi na położenie ludzi w różnych punktach świata i "uchwycenie pulsu czasów". Cartier-Bresson fotografował pierwsze miesiące rządów Mao w Chinach, pogrzeb Gandhiego, dekolonizację w Azji Południowo-Wschodniej. W latach 50. ogłosił swoją teorię "decydującego momentu", który pozwala ująć kwintesencję wydarzenia. To od refleksu i wyczucia fotografa zależy, czy uda się ten moment uchwycić. Oko musi rozpoznać kompozycję lub rodzaj ekspresji, który podsuwa mu samo życie, a intuicja – podpowiedzieć, kiedy nacisnąć spust migawki. To moment kreatywności dla fotografa: 'O! Ten Moment!' Jeśli go przegapisz, zniknie na zawsze.

Prace Cartier-Bressona publikowano we wszystkich najważniejszych magazynach świata, a jego wystawy trudno zliczyć. Prócz reportażu, zajmował się portretem – fotografował Jean-Paula Sartre'a, Marilyn Monroe, Samuela Becketta.

Fotografia na świecie
Fot. Henri Cartier-Bresson

 

Fotografia na świecie
Fot. Henri Cartier-Bresson

 

Fotografia na świecie
Fot. Henri Cartier-Bresson

 

Fotografia na świecie
Fot. Henri Cartier-Bresson

Henri Cartier-Bresson

Robert Doisneau
Pocałunek przy hotelu De Ville – scena przedstawiająca moment namiętności między dwojgiem młodych paryżan – jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych zdjęć wszech czasów. Jego sławie nie zaszkodziło nawet ujawnienie wiele lat później, że scena nie była zupełnie spontaniczna, lecz zaaranżowana przez Roberta Doisneau. Nie fotografuję życia takim, jakie jest, lecz jakie chcę, aby było, przyznał kiedyś ojciec nurtu nazwanego fotografią humanistyczną. Fascynowała go codzienność i niespodzianki, które niesie. Żaden reżyser filmowy nie stworzy sceny tak zadziwiającej, jak czasem widuje się na ulicy, mówił fotograf znany ze swojego upodobania do patrzenia na rzeczywistość w sposób ciepły i życzliwy, pełen zrozumienia dla ludzkich śmiesznostek i ułomności.
Doisneau słynął z konsekwencji w swoich przekonaniach. Odmówił współpracy z agencją Magnum, zrezygnował z kontraktu z Vogue. Może gdybym miał 20 lat, sukces mógłby mnie zmienić. Ale dziś jestem dinozaurem, śmiał się. Jego fotografie są ikonami paryskiego, i ogólnie francuskiego stylu życia. Do dziś można zobaczyć je reprodukowane w milionach egzemplarzy na plakatach i pocztówkach.

Fotografia na świecie
Fot. Robert Doisneau

 

Fotografia na świecie
Fot. Robert Doisneau

 

Fotografia na świecie
Fot. Robert Doisneau

 

Fotografia na świecie
Fot. Robert Doisneau

Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1

Marc Riboud
Kolejny tytan fotoreportażu, Marc Riboud, zasłynął przede wszystkim swoimi relacjami z Azji. Jako młody chłopak zafascynowany fotografią wybrał się w podróż swojego życia do Paryża, gdzie los szczęśliwie postawił na jego drodze założycieli agencji Magnum. Talent Ribouda nie pozostał niezauważony i amator z Lyonu znalazł się w szeregach najznakomitszych fotoreporterów świata.
Riboud szczególnie często podróżował do Azji, gdzie fotografował zarówno okropności wojny i totalitaryzmu w Wietnamie i Chinach, jak i rzadsze momenty szczęścia i spokojnej codzienności. Jego najbardziej znaną fotografią jest wizerunek młodej dziewczyny protestującej przeciwko wojnie w Wietnamie, stojącej z kwiatem naprzeciwko szeregu uzbrojonych żołnierzy. Miałem wrażenie, że żołnierze bardziej obawiają się jej, niż ona ich bagnetów, wspominał fotograf.

Fotografia na świecie
Fot. Marc Riboud

 

Fotografia na świecie
Fot. Marc Riboud

 

Fotografia na świecie
Fot. Marc Riboud

 

Fotografia na świecie
Fot. Marc Riboud

Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1

Willy Ronis
Niedawno zmarły Willy Ronis uznawany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli francuskiego fotoreportażu. Ulubionym tematem fotografa były przede wszystkim paryskie ulice. Z charakterystycznym dla fotografii humanistycznej ciepłym, wyrozumiałym spojrzeniem przedstawiał scenki ze zwyczajnego życia mieszkańców stolicy. Znany z sympatii dla lewicy fotograf chętnie przedstawiał ludzi pracy, ale też dzieci i zakochane pary.

Fotografia na świecie
Fot. Willy Ronis

 

Fotografia na świecie
Fot. Willy Ronis

 

Fotografia na świecie
Fot. Willy Ronis

 

Fotografia na świecie
Fot. Willy Ronis

Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1

Patrick Demarchelier
Fotografia francuska to nie tylko reportaż. Jak przystało na kraj wielkich projektantów, Francja słynie również z fotografii mody – wystarczy wymienić tu takie nazwiska jak Jeanloup Sieff, czy z bardziej współczesnych – Bettina Rheims. Jednym z najznamienitszych przedstawicieli francuskiej fashion photography jest również Patrick Demarchelier, który od lat 70. pracuje przy licznych głośnych kampaniach dla Chanel, Elizabeth Arden, Revlon, Versace i wielu innych firm odzieżowych i kosmetycznych. Portretował Farrah Fawcett, Brooke Shields, Christy Turlington; od początku lat 90. jest jednym z wiodących fotografów magazynu Harper's Bazaar.

Fotografia na świecie
Fot. Patrick Demarchelier

 

Fotografia na świecie
Fot. Patrick Demarchelier

 

Fotografia na świecie
Fot. Patrick Demarchelier

 

Fotografia na świecie
Fot. Patrick Demarchelier

Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1

Stephane Sednaoui
Stéphane Sednaoui to z kolei prawdziwy człowiek-instytucja, aktywny w wielu dziedzinach fotografii – od mody (jest regularnym współpracownikiem magazynu Vogue), przez popkulturę (jego wielkomiejskie w duchu, dynamiczne zdjęcia dla The Face współtworzyły ikonosferę lat 90., przygotował również okładki płyt dla Bjork i Madonny), aż po poruszający fotoreportaż (Sednaoui, będąc w Nowym Jorku 11 września 2001, zarejestrował zamach na World Trade Center; był również zaangażowany jako wolontariusz w pomoc ofiarom).
Poza fotografią, Sednaoui znany jest jako twórca teledysków dla takich artystów, jak Bjork, U2, Massive Attack czy Depeche Mode.

Fotografia na świecie
Fot. Stephane Sednaoui

 

Fotografia na świecie
Fot. Stephane Sednaoui

 

Fotografia na świecie
Fot. Stephane Sednaoui

 

Fotografia na świecie
Fot. Stephane Sednaoui

Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1

Yann Arthus Bertrand
Yann Arthus-Bertrand specjalizuje się w fotografii natury. Początkowo pracował w przemyśle filmowym, który jednak szybko rzucił, gdy otrzymał możliwość wyjazdu do Kenii. Spędził tam trzy lata,  fotografując zachowania lwów, czego efektem był głośny album poświęcony tym dostojnym stworzeniom. Odkrył również wtedy swoją specjalizację numer 1 – aerofotografię. Imponujące widoki fotografowane z balonu stały się jego znakiem rozpoznawczym.
Bertrand od wielu lat współpracuje z magazynami GEO i Paris Match; jest też aktywnie zaangażowany w ochronę środowiska naturalnego. W roku 2009 nakręcił głośny proekologiczny film S.O.S. Ziemia.

Fotografia na świecie
Fot. Yann Arthus Bertrand

 

Fotografia na świecie
Fot. Yann Arthus Bertrand

 

Fotografia na świecie
Fot. Yann Arthus Bertrand

 

Fotografia na świecie
Fot. Yann Arthus Bertrand

Czytaj także: Fotografia na świecie: Francja, cz. 1



www.swiatobrazu.pl