4 lutego 2011, 08:02
Autor: Joanna Zielińska
czytano: 17581 razy

Fotografia na świecie: Islandia

Fotografia na świecie: Islandia

Można powiedzieć, że dziś w kulturze Islandia to wręcz marka, która sygnalizuje twórczość oryginalną, nieco ekscentryczną. Tak jest w przypadku muzyki i kina. Czy oczekiwania te można odnieść do fotografii, przekonamy się w kolejnym odcinku cyklu "Fotografia na świecie".

Oddalenie od kontynentalnej Europy i północna egzotyka sprawiają, że Islandia otoczona jest romantycznym mitem, do którego trwałości wydatnie przyczyniają się tamtejsi artyści. Muzycy i filmowcy rodem z Islandii wyrobili swojej ojczyźnie markę kraju nieco ekscentrycznych oryginałów, którzy dostarczają europejskiej kulturze nowych, świeżych perspektyw – wystarczy wspomnieć Björk czy bardzo popularne grupy Múm i Sigur Rós. Ten kraj, zamieszkiwany przez liczbę mieszkańców niewiele większą  niż przeciętne polskie miasto wojewódzkie, ma renomę enklawy pulsującej kreatywnością. Czy Islandczycy równie chętnie sięgają po aparat, jak po instrumenty muzyczne czy kamerę?

Jednym z pierwszych znanych fotografów działających na Islandii był Magnús Ólafsson – człowiek wielu talentów: prócz fotograficznej pasji zajmował się również kinem (uważa się go za autora pierwszego islandzkiego filmu) oraz muzyką. Jego [comment]ulubionym tematem zdjęć były panoramy i sceny z codziennego życia mieszkańców Reykjaviku. Dorobek Ólafssona to nieocenione archiwum dokumentów na temat tego, jak wyglądała Islandia na początku wieku XX. Rzadko pojawiający się, pojedynczy przechodnie na ulicach Reykjaviku, budynki na wybrzeżu, sprzedawcy ryb na targu, rzemieślnicy przy pracy – fotografie Ólafssona to fascynujący w swojej zwyczajności dokument z życia cichej, wyspiarskiej społeczności.

Fotografia na świecie

Fot. Magnús Ólafsson

 

Fotografia na świecie

Fot. Magnús Ólafsson

 

Fotografia na świecie

Fot. Magnús Ólafsson


Magnús Ólafsson

Sigríður Zoëga
Sigríður Zoëga należała to czołówki fotografów skandynawskich początku XX wieku. Zajmowała się przede wszystkim fotografią studyjną; portretowała cały przekrój społeczeństwa islandzkiego w sposób przywodzący na myśl strategię Augusta Sandera – co nie zaskakuje, ponieważ fotografowie znali się osobiście i przez wiele lat prowadzili korespondencję. Szczególnie ciekawym wycinkiem twórczości Zoëgi są krajobrazy. Malownicza sceneria Islandii, jej cienie, mgły, rozległe, puste obszary fascynowały artystkę, która uwieczniała je na swoich zdjęciach. Widoki jej autorstwa, choć bliskie panującym w epoce piktorialistycznym standardom, uderzają swoim wysmakowanym minimalizmem, wyróżniając się na tle ówczesnej fotografii krajobrazowej.

Fotografia na świecie

Fot. Sigríður Zoëga

 

Fotografia na świecie

Fot. Sigríður Zoëga

 

Fotografia na świecie

Fot. Sigríður Zoëga

Ragnar Axelsson
Dziś synonimem islandzkiej fotografii jest enigmatyczny skrót RAX. To pseudonim Ragnara Axelssona, najbardziej obecnie znanego tamtejszego fotografa. Stały współpracownik wiodącej islandzkiej gazety Morgunblaðið specjalizuje się w fotoreportażu i dokumencie podróżniczym, chętnie wybierając miejsca izolowane, znikające społeczności, nieprzyjazne obszary zimna i nocy polarnej – oraz codzienne zmagania ich mieszkańców. Jego najbardziej znane prace, spektakularne cykle dokumentalne Faces of the North i The Last Days Of the Arctic ukazują życie na Islandii, Grenlandii i Wyspach Owczych. RAX opowiada o świecie, który już niebawem zniknie, społecznościach u progu wielkich zmian; potrafi doskonale uchwycić moment między odchodzącym światem tradycji a niepewną przyszłością.

Fotografia na świecie

Fot. RAX

 

Fotografia na świecie

Fot. RAX

 

Fotografia na świecie

Fot. RAX

 

Fotografia na świecie

Fot. RAX


Guðmundur Ingólfsson
Prowadzi mnie moja własna ciekawość, tak o swojej twórczości mówi Guðmundur Ingólfsson. Fotografuję architekturę, znaki, graffiti, ludzi, samochody... Może to brzmieć banalnie, ale uważne spojrzenie na prace Ingólfssona każe zweryfikować ten sąd. Jego konsekwentne, trwające już przeszło czterdzieści lat działania jako dokumentalisty pieczołowicie rejestrują proces ewolucji Reykjaviku i niewiarygodne tempo przeobrażeń miasta. Taką fotografię wykonuje się w większości miast na świecie, więc w Reykjaviku postanowiłem zająć się tym sam, mówi Ingólfsson. Poza rodzinnym krajem chętnie fotografuje również amerykańską prowincję, gdzie wychwytuje umiejętnie co bardziej egzotyczne i zastanawiające sceny.

Fotografia na świecie

Fot. Guðmundur Ingólfsson

 

Fotografia na świecie

Fot. Guðmundur Ingólfsson

 

Fotografia na świecie

Fot. Guðmundur Ingólfsson


Nökkvi Elíasson, Spessi i Bára Kristinsdóttir
Nökkvi Elíasson jest pasjonatem fotografowania opuszczonych gospodarstw. Z tego jestem najbardziej znany, a przynajmniej tak słyszałem, mówi żartobliwie. Fotografuję je od piętnastu lat. Nie jestem chyba do końca normalny, śmieje się. Opuszczone budynki w obiektywie Eliassona nabierają osobliwie złowrogiego, ponurego charakteru.
Oryginalność tematu i przekonująca realizacja sprawiły, że Eliasson z fotografa-amatora szybko stał się jednym z dóbr narodowych Islandii. Jego fotografie doczekały się publikacji w formie albumu, zyskały sobie również grono wiernych wielbicieli dzięki licznym publikacjom w magazynach internetowych.

Fotografia na świecie

Fot. Nökkvi Elíasson

 

Fotografia na świecie

Fot. Nökkvi Elíasson



Krajobraz Islandii jest inspiracją dla artysty znanego jako Spessi. Jego fotografia krajobrazowa to nieustanne szukanie niezwykłości w pospolitych na pierwszy rzut oka widokach. Zajmują go obiekty mijane bezrefleksyjnie przez większość z nas – stacje benzynowe, place budowy, puste drogi. W obiektywie Spessiego, wyjęte z "użytkowego" kontekstu, nabierają frapującego charakteru, co podkreśla ulubiony przez fotografa duży format.

Fotografia na świecie

Fot. Spessi

 

Fotografia na świecie

Fot. Spessi



Interesującą artystką młodego pokolenia islandzkich fotografów jest Bára Kristinsdóttir. Większość jej prac dotyczy tematu przemijania i skończoności życia; najbardziej znane prace artystki to cykl zdjęć przedstawiających dom jej zmarłych teściów. Puste pomieszczenia, nieużywane przedmioty, ślady niedawnej jeszcze obecności mieszkańców to medytacja nad odchodzeniem bliskich osób i świadectwo tego, jak dotkliwy jest ich brak.
 

Fotografia na świecie

Fot. Bára Kristinsdóttir

 

Fotografia na świecie

Fot. Bára Kristinsdóttir



www.swiatobrazu.pl