Fotografia uliczna w deszczu - 3 lekcje, które odrobił Martin U Waltz

Berliński fotograf Martin U Waltz podzielił się swoim doświadczeniem związanym z fotografowaniem miasta w strugach deszczu. Zebrał je w trzy najistotniejsze według niego punkty. „Uwielbiam połączenie fotografii ulicznej z deszczem, ponieważ deszcz całkowicie zmienia nastrój i miasto. W rezultacie najbardziej przyziemne rzeczy zamieniają się w dramat, nagle pojawia się tajemnica i poezja” – mówi Martin U Waltz.

1. Najważniejszy element wyposażenia - parasol

 

Najprostsza i najważniejsza wskazówka, jaką kiedykolwiek otrzymałem na temat fotografowania w deszczu: zabrać ze sobą parasol. Parasol oferuje podstawową ochronę dla Ciebie, a co ważniejsze - dla Twojego sprzętu. Nie chodzi tylko o to, że gdy jesteś pod parasolem, fotografowanie w deszczu  jest bardziej przyjemne. Gdy nie mokniesz, możesz zrobić  lepsze zdjęcia, nie marzniesz, masz większy komfort i więcej czasu na wybór odpowiedniego ujęcia.

 

[kn_free]

 

2. Niedrogie lub wodoodporne aparaty

 

Widziałem za wiele razy sytuację, w których miłośnicy fotografii ulicznej tracili okazję na znakomite ujęcie ulic miasta w deszczu z obawy o  to, że ich aparat był zbyt drogi lub zbyt wrażliwy na wilgoć.

 

[kn_advert]

 

3. Znaczenie światła

 

Znalezienie ciekawego światła jest kluczowe, jeśli chodzi o fotografię uliczną i deszcz. Jednocześnie jest to również najbardziej wymagające zadanie, ponieważ woda załamuje światło.

 

Jeśli jesteś naprawdę szczęściarzem ,możesz trafić na jednoczesne opady deszczu i słońce wychodzące zza chmur, ale istotne są światła miasta, światła samochodów, neony też mogą dostarczyć wspaniałych źródeł światła. Dodatkowo odbicia na ulicach, chodnikach lub w kałuże mogą prowadzić do niezwykłych ujęć. 

 

Zdjęcia Martina U Waltza dowodzą, że potrafi wykorzystać te proste rady.

 

Przypominamy również Pięć sposobów na lepsze zdjęcia deszczu redakcji SwiatObrazu.pl