czytano: 3508 razy
Fotografia może powodować nieodwracalne zmiany w ludzkiej psychice
"Tu gdzieś jest martwy piksel... Musi tu być. Szukam go od dwóch dni i nie znalazłem, ale na pewno gdzieś jest!" Fotografowie z Kolumbii nakręcili sympatyczną parodię, odsłaniającą prawdziwe oblicza cyfrowych maniaków.
"Nie widziałem go od dwóch dni, nie mogłem się dodzwonić od dwóch dni... W zasadzie nikt go od dwóch dni nie widział.". Tak rozpoczyna się poniżej prezentowany film o fotografie Michaelu i jego skromnej obsesji. Co ma tutaj wspólnego noga z testem na back focus/front focus?
W tym krótkim filmie przewija się też adres słynnego dpreview.com - tamtejsze fora oblegane są przez wszelakiej maści maniaków sprzętowych, którzy najwyraźniej swoimi postami nadepnęli na odcisk Kolumbijczykom. Całe wideo ma oczywiście dość przyjazny wydźwięk - jego głownym celem jest ponowne zwrócenie uwagi na samą fotografię, niż na sprzęt sensu stricte.
Michael obiecał wysłać kopię swojej skali do testów ostrości każdemu, kto wyrazi taką chęć.
Źródło: Lighten up and shoot
www.swiatobrazu.pl