Fotografowi w samolocie skradziono bagaż podręczny ze sprzętem fotograficznym o wartości 20 tys. dolarów

Wiadomo, że najbezpieczniej podczas lotniczych podróży sprzęt fotograficzny przewozić w bagażu podręcznym. Okazuje się jednak, że nawet mając torbę lub plecak w luku bagażowym nad głową możemy zostać okradzeni, o czym przekonał się Sam Hurd, tracąc sprzęt o wartości prawie 20 tysięcy dolarów.

Kiedy samolot wylądował na lotnisku Heathrow, Hurd wstał w ze swojego fotela i czekał, aż starsze małżeństwo z tego samego rzędu zabierze swój bagaż podręczny. Gdy fotograf mógł już sięgnąć do luku bagażowego umieszczonego nad jego miejscem przekonał się, że brakuje jego torby.

[kn_free]

Po całkowitym opróżnieniu samolotu okazało się, że na pokładzie pozostał jeden bagaż podręczny - również torba - jednak innej marki i wyraźnie lżejsza. Obsługa samolotu w bagażu nie znalazła żadnych przedmiotów, czy dokumentów pozwalających zidentyfikować jej właściciela.

Natomiast w torbie Hurda znajdowały się: Nikon D5, obiektywy Nikorr 24 mm, 45 mm, 58 mm f/1.4 , 135 mm f/2, 58 mm f /1,2, dron DJI Mavic Drone, lampa wideo LED, lampa błyskowa i mini projektor. Łączna wartość sprzętu wynosiła około 19 600 dolarów.

Ponieważ Hurd musiał zdążyć na lot do Waszyngtonu, nie mógł poświecić dużo czasu na poszukiwania na lotnisku. I mimo, że torba zawierała adres i dane Hurda, nikt nie skontaktował się z w celu jej zwrócenia - nie można więc mówić o pomyłce.

[kn_advert]

Gdyby złodziej został złapany z torbą jeszcze w samolocie, z pewnością nie poniósłby żadnych konsekwencji twierdząc, że zwyczajnie się pomylił. Problem wydaje się spory, tym bardziej, że podróżujący samolotami często zmuszeni są umieszczać swoje torby w innych częściach samolotu, gdy luki bagażowe nad ich głowami są już pełne.

Fotograf nauczony doświadczeniem podzielił się kilkoma wskazówkami, dzięki którym może uniknie tego koszmaru w przyszłości. Z okazji zbliżających się wakacji warto wziąć je sobie do serca.

Upewnij się, że wszystkie rzeczy, które nie mogą być łatwo ubezpieczone (jak zdjęcia na kartach pamięci) masz w kieszeniach lub torbie pod twoim fotelem, a nie na górze.
Zapisz w telefonie lub tradycyjnie na kartce papieru wszystkie numery seryjne sprzętu, który posiadasz.
Obserwuj jak jastrząb każdą osobę, która podchodzi do luku bagażowego, w którym jest Twój sprzęt. Najlepiej włożyć bagaż podręczny do luku po przeciwnej stronie, aby móc spokojnie utrzymywać kontakt wzrokowy

Na szczęście dla Hurda wszystko co zostało skradzione, było ubezpieczone od kradzieży i zniszczenia.