15 czerwca 2012, 11:42
Autor: Antoni Żółciak
czytano: 4306 razy

Francuzi kpią z oficjalnego portretu swojego nowego prezydenta

Francuzi kpią z oficjalnego portretu swojego nowego prezydenta

Zdjęcie François Hollande'a, uwiecznionego przez Raymonda Depardona, budzi kontrowersje i jest powodem niezliczonej liczby szyderstw francuskich internautów. "To nie jest portret prezydenta, tylko zwykłego gościa w ogrodzie" - mówi jeden z komentarzy.

François Hollande stoi w w ogrodzie za Pałacem Elizejskim w dość luźnej pozie. Jest ubrany w prosty, klasyczny garnitur, jego twarz jest spokojna; w zasadzie nie wyraża żadnych emocji. Tak Raymond Depardon chciał uwiecznić nowego prezydenta Francji - polityk miał zostać przedstawiony jako "normalny człowiek", co teoretycznie pozwoliłoby na zmniejszenie bariery między prezydentem a jego elektoratem. Fotografia w zamierzeniu miała potwierdzać "ludzkie" intencje Hollande'a, być zapowiedzią przebiegu jego prezydentury.

Zdjęcie zostało opublikowane na początku czerwca 2012 roku. W ciągu kilku minut od oficjalnej premiery doczekało się pierwszych parodii, przeróbek i kompletnego wyszydzenia przez francuskich internautów.

Raymond Depardon, jeden z największych współczesnych fotografów francuskich, użył stonowanego oświetlenia, prostego kadru; zdjęcie sprawia wrażenie aż nader spokojnego. Hollande ukazany został jako skromny człowiek, którego aparycja kojarzy się bardziej z księgowym niż przywódcą jednego z najlepiej prosperujących państw Europy. Symbole władzy i dobrobytu umieszczone zostały daleko w kadrze - mowa o flagach i francuskim odpowiedniku Białego Domu.

Raymond Depardon François Hollande

François Hollande, Fot. Raymond Depardon / La Documentation française / Magnum Photo


Pomysł na prowadzenie kraju przez Hollande'a był prosty. Nowy prezydent chce charakteryzować się zupełnie odwrotnym stylem rządzenia niż jego poprzednik; w opinii publicznej Sarkozy lubił "dobry show". Francuskie media często określają jego kadencję mianem "amerykańskiej", która - najwidoczniej - Francuzom się po prostu "przejadła" i stąd też przegrana w wyborach.

O ile założenie Hollande'a ma rację bytu, tak wizualna realizacja przeprowadzona przez Raymonda Depardona nie spotkała się z przyjaznym przyjęciem rodaków:

Komentarzom towarzyszą Photoshopowe przeróbki, czyli coś, czego chyba nie da się uniknąć w takich sytuacjach. W pełnym rozmiarze możecie wszystkie zobaczyć na Flickrze. Znajdziecie tam Hollande'a i inwazję Obcych, multi-Hollande'a, Hollande'a ze słoniami... Do wyboru, do koloru.

Raymond Depardon François Hollande

A Wy jak myślicie? Czy kadr Depardona zasługuje na swój los?

[kn_advert]

Źródło: Imaging Resource



www.swiatobrazu.pl