czytano: 3123 razy
Hasselblad zamyka biuro projektowe Treviso
Szwedzki producent sprzętu fotograficznego ogłosił likwidację zakładu projektowego zlokalizowanego w miejscowości Treviso w północnych Włoszech. Biuro to najlepiej znane było jako miejsce, w którym powstały aparaty sprzedawane pod marką Hasselblad, będące w rzeczywistości przeprojektowanymi konstrukcjami firmy Sony. Firma zdementowała jednak informacje, jakoby zmiana ta miała jakikolwiek wpływ na przyszłą ofertę fotograficzną marki.
Otwarcie centrum projektowego Treviso Hasselblad przed trzema laty było bezpośrednim efektem podpisania z firmą Sony porozumienia, na mocy którego japoński potentat udzielał szwedzkiemu licencji na produkcję pod marką Hasselblad aparatów stanowiących w istocie konstrukcje firmy Sony. Aparaty te, kierowane docelowo do "amatorskich entuzjastów fotografii" oparte były na sprzęcie dostarczanym przez Japończyków, do których dorabiane były korpusy projektowane i produkowane przez Szwedów. To właśnie projektowanie wyglądu tych aparatów stało się zadaniem Treviso Hasselblad Design Center.
 |
| Hasselblad Stellar – czyli Sony Cyber-shot DSC-RX100 o raczej nieznacznie zmienionym wyglądzie. W momencie premiery aparat ten, dostępny w różnych wersjach wykończeniowych, kosztował około 1500 Euro, czyli prawie 3x tyle, co równolegle wprowadzany na rynek model RX100 Mark II. (Fot. Hasselblad) |
Współpraca ta przyniosła efekty o tyleż interesujące, ile nie spełniające warunków sukcesu rynkowego. Konstrukcje takie, jak Hasselblad HV, Hasselblad Lunar i Hasselblad Stellar w praktyce nie różniły się niczym poza wyglądem od swoich odpowiedników marki Sony (w niektórych przypadkach zmiana wyglądu ograniczała się wręcz jedynie do dodania uchwytu z egzotycznego drewna) i oczywiście ceną. Ta ostatnia była zresztą bardzo wysoka, nawet jak na towar luksusowy: przykładowo korpus Hasselblad HV, bazujący na aparacie Sony a99 wyceniono na 11,5 tysiąca dolarów, a w Europie na 8500 Euro. Trudno było oczekiwać, że coś takiego przyciągnie chętnych, może poza garstką niewiarygodnie snobistycznych bogaczy.
[kn_advert]
W ciągu ostatnich tygodni w Internecie pojawiły się doniesienia, jakoby Hasselblad przymierzał się do zamknięcia centrum Treviso, co mogłoby oznaczać wycofanie się z projektu. W istocie, przedstawiciele szwedzkiego producenta potwierdzili, że włoska firma ma ulec likwidacji, ale jednocześnie zapewnili, że w żaden sposób nie zmieni to oferty aparatów spod znaku firmy. Trzeba przyznać, że jest to dość nietypowe stanowisko – co będzie oznaczało w praktyce, pokaże przyszłość.
www.swiatobrazu.pl