Jak powstało to zdjęcie?

W dzisiejszym odcinku cyklu "Jak powstało to zdjęcie" omówimy przykład zdjęcia wykonanego w plenerze, ale przy użyciu lampy błyskowej. Zdjęcie wykonano przy kościele św. Benedykta w Krakowie. Bezpośrednią inspiracją do jego zrobienia stało się światło księżyca w interesujący sposób oświetlające fasadę kaplicy. Niestety, szybko zostało ono przysłonięte przez chmury. Rozwiązaniem okazało się właśnie użycie przenośnej lampy błyskowej.

Fot. Dawid Petka

Aparat umieszczono na statywie i wybrano czas otwarcia migawki na pół minuty. Przy przysłonie f/8 pozwoliło to na uchwycenie detali kościoła przy słabym świetle zastanym. Pochodziło ono od odległych latarni ulicznych. Pozostała część budynku ginęła w cieniu. Rozświetliła ją przenośna, reporterska lampa błyskowa. Została ona ustawiona za widocznymi w kadrze krzakami i skierowana wprost na budynek. W związku z użyciem długiego czasu naświetlania, lampę tę wyzwolono ręcznie. Pracowała ona w trybie manualnym, a pożądaną ekspozycję ustalono na podstawie pomiarów światłomierzem zewnętrznym. W przypadku jego braku można posiłkować się trybami automatycznymi lub metodą prób i błędów.

 [kn_advert]

1. Fasada kościoła 2. Ukryta lampa błyskowa 3. Krzew 4. Aparat małoobrazkowy

Największym problemem stało się prawidłowe ustawienie kierunku błysku flesza i jego stopnia rozproszenia (czyli ustawienia ogniskowej – tzw. zoomu – głowicy lampy). Założeniem było równe oświetlenie fasady, ale bez uzyskania efektu płaskiej makiety. Najprostsze byłoby użycie odpowiedniej nasadki modelującej światło, jednak fotograf nie posiadał jej przy sobie. Końcowy efekt uzyskano za pomocą nastawienia lampy na ogniskową ok. 85 mm i lekkie odsunięcie kierunku jej światła od aparatu. Nie zdecydowano się na zastosowanie korekcyjnego filtra lampy błyskowej, dzięki czemu fragment oświetlony światłem zastanym posiada inną barwę niż ten oświetlony przez błysk. Balans bieli został dobrany eksperymentalnie tak, by światło flesza sprawiało wrażenie chłodnego.

Podczas pracy nad fotografią w edytorze dokonano kadrowania i lekko podniesiono kontrast. Zabiegi te dopełniły całości i pozwoliły na podkreślenie zamierzonego efektu.