Jak powstało to zdjęcie?

Zgłosiła się do mnie grupa projektantów mody występujących pod wspólną nazwą Royal Crown i zaproponowała realizację sesji wizerunkowej dla nowej kolekcji. Motywem przewodnim projektu był okres wojny lub powojenny/międzywojenny.

Oglądając szkice kolekcji (gotowe projekty zobaczyłem dopiero w dniu sesji) zacząłem zastanawiać się nad plenerem (czyli naszym miejscem sesji). Ponieważ mieszkamy wszyscy w Łodzi, nie było problemem zrobienie zdjęć na tle historycznych budynków właścicieli fabryk czy też robotniczych familiaków z czerwonej cegły. Wciąż jednak zastanawiałem się jak połączyć rewolucyjne wojskowe płaszcze i oficerki z eleganckimi garniturami. Krótko mówiąc, chciałem mieć na zdjęciu w jednym kadrze wszystko, okres od Przedwiośnia (S. Żeromskiego), czyli powiedzmy od roku 1917, aż do Powstania Warszawskiego, uwzględniając wszystkie klasy społeczne oraz wielokulturowość Łodzi.

Jako miejsce sesji wybrałem starą, secesyjną elektrownię wzniesioną w 1910 r. przez inż. Alfreda Frischa, która stanowiła część wielkiego "imperium przemysłowego" Karola Scheiblera, najbogatszego łódzkiego fabrykanta, właściciela niemal 1/7 miasta. (Obecnie elektrownia należy do firmy Opal Property Developments, której bardzo dziękujemy za pomoc w realizacji projektu). Problem pojawił się w momencie doboru odpowiedniego modela do sesji, który będzie twarzą i wzorcem całej kolekcji - chłopak czy dorosły facet, uroda klasyczna, ale nowoczesna - po kilku dniach poszukiwań przypomniałem sobie o Kamilu. W 100% został zaakceptowany przez cały zespół. Pozostała jeszcze tylko strona techniczna, czyli sprzęt i oświetlenie.

W torbie miałem aparat Canon EOS 5D Mark II oraz obiektywy Canon EF 24-105mm f/4 L IS USM i Canon EF 70-200mm f/2.8 L IS USM. Ponieważ nie było w niej mojego ulubionego obiektywu - Canon EF 85mm f/1.2L USM II, a bardzo lubię pracować na stałych obiektywach, pożyczyłem od mojego asystenta Canon EF 50mm f/1.8 II.

Jeśli chodzi o oświetlenie i scenografię, to chciałem zrobić coś, co przypominałoby plan zdjęciowy do filmu (ciągle byłem pod wrażeniem making of Przedwiośnie - stylowo ubrani aktorzy na tle wielkich soczewek Augustina-Jeana Fresnela), czyli potrzebowałem dużego, profesjonalnego oświetlenia filmowego. W każdym większym mieście nie ma problemu ze zlokalizowaniem wypożyczalni takiego sprzętu, a tym bardziej w Łodzi, mieście PWSFTviT oraz Łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych. Oświetlenie, okablowanie oraz statywy zagwarantowała nam firma Brutus Film (wraz z krótkim szkoleniem z obsługi sprzętu). Powstała scenografia, czyli jedna soczewka o mocy 2kW oraz Dino 12KW 12x1000W, do którego dodano jeszcze dymiarkę.

Fot. Łukasz Malczewski

Aby zamrozić parę unoszącą sie z tyłu modela, wykorzystano małą kompaktową lampę Bowensa 250 W. Druga lampa kompaktowa, z małym kitowym reflektorem, miała za zadanie wyrysowanie ostrego kontrastu oraz utrzymanie jakości zdjęcia. Ustawiona została po lewej stronie, tak aby jej światło - przechodząc przez różne elementy scenografii - padało przede wszystkim na twarz modela. Zaprezentowane powyżej zdjęcie przedstawia większą część planu zdjęciowego.

Parametry i ustawienia aparatu:

Takim sposobem powstał ten Fahion portret, który jest jedynie częścią całego projektu.

Fot. Łukasz Malczewski

Zdjęcie zostało wyróżnione w konkursie 2011 International Loupe Awards srebrną nagrodą w kategorii zdjęć komercyjnych, reklamowych i modowych.

[kn_advert]