1 czerwca 2020, 08:18
Autor: LaNola Stone
czytano: 32496 razy

Mistrzowie fotografowania dzieci: 10 współczesnych artystów fotografii, cz I

Mistrzowie fotografowania dzieci: 10 współczesnych artystów fotografii, cz I

Gdy badamy współczesną fotografię, kolekcjonujemy ją lub tworzymy, stajemy się kuratorami sztuki; wybieramy niektóre obrazy, a inne odrzucamy. Nasza wrażliwość wiele na tym zyskuje, gdy szukamy nowego kontekstu dla fotografii – czy będzie to fotografia dokumentalna, artystyczna, dziennikarska, ilustracyjna, reklamowa, i czy będzie to nasza własna fotografia, czy nie. Przyglądając się uważnie obrazom i zapoznając się z ukrytymi w nich treściami, często pytamy: „Co tu jest prawdziwe, co jest sztuczne?”. Właściwa odpowiedź jest taka, że każda fotografia zawsze jest po części spreparowana. Jednak stanie się dla nas prawdą wtedy, gdy nabierzemy osobistego stosunku do tego dzieła sztuki. Obrazy, które oglądamy, w nieunikniony sposób kształtują naszą osobowość i wpływają na naszą twórczość.

Czytaj także:

Mistrzowie fotografowania dzieci: 10 współczesnych artystów fotografii, cz II

Emmet Gowin, Amerykanin, ur. 1941

"Całe życie może nam zająć ustalenie, co chcemy powiedzieć".

AUTENTYCZNOŚĆ

Emmet Gowin to jeden z najbardziej poważanych współczesnych fotografów i popularyzatorów sztuki. Jego sztuka jest bez wyjątku szczera i poważna, a to solidne podejście stanowi niezmienny wyróżnik wszystkich jego prac. Jego obrazy są surowe, lecz przy tym dobrze wykonane i uczciwe. Zapraszają nas do jego świata, jego wizji.

Emmet Gowin ma interesujące pochodzenie. Temperament dobrze wyedukowanego, wygadanego syna ministra złagodził wpływ czułej matki z rodziny kwarków. Do tego serce mieszkańca małego miasteczka i oczy, które są zdolne naprawdę postrzegać otaczającą rzeczywistość i odkrywać ukryte w niej znaczenia. W obrazach Gowina łączy się płynnie dziecięca ciekawość świata oraz wpływ edukacji w jednej z najbardziej prestiżowych artystycznych szkół w całych Stanach Zjednoczonych. Rhode Island School of Design, gdzie Gowin studiował pod okiem Harry’ego Calahana. Być może najbardziej pociągającą cechą jego obrazów jest widoczna w nich czysta miłość dla rodziny, jaką Gowin żywi i dzieli ze swymi bliskimi. Wszystko to połączyło się razem w tej niezwykłej wrażliwości, z jaką podchodzi do tworzenia swoich fotografii.

Przez 43 lata Gowin zajmował się nauczaniem, przede wszystkim w Princeton. Doświadczenie to pozwoliło mu inspirować innych i wzajemnie inspirować się samemu pracami jego młodych studentów. Jego praca jako nauczyciela jest równie autentyczna co jego obrazy; polega na stawianiu pytań, na pomaganiu studentom, często skażonym akademizmem, w odnalezieniu samych siebie.

Obraz, który widzisz , to siostrzenica Gowina, Nancy. Podeszła do niego, gdy stał za aparatem pod czarną narzutką, skoncentrowany na robieniu zupełnie innego zdjęcia niż to. Nancy chciała jednak powiedzieć wujkowi Emmetowi o dwóch jajkach, jakie znalazła w stodole. Gdy więc Gowin wychynął spod zasłony, spontanicznie pokazała mu znalezisko takim właśnie gestem. Jak potem wyjaśnił sam Gowin: "Aż do tej chwili PO prostu tam stała, w całkiem zwykłej pozie. Lecz gdy tylko przywołała moją uwagę, zilustrowała swą opowieść taką właśnie prezentacją tych dwóch jajek".

fotografowanie dzieci

Nancy Danville, Virginia, 1969, fot. Emmet Gowin

"Tak to bywa ze wszystkimi prawdziwymi odkryciami, to mądrość jej własnego ciała nauczyła ją tego gestu. Było to coś, czego nie umiałaby objaśnić sama sobie, tak samo jak ja nie umiałbym wyjaśnić, czemu ten gest wydał mi się tak wspaniale trafny". Lekcja, jaka dla nas wynika z tego obrazu, jest taka, że powinniśmy zawsze być gotowi na przyjęcie tego, co ofiaruje świat wokół nas. Gdy dzieci zapraszają Cię do swego fantastycznego świata, poświęć im całą swoją uwagę.

fotografowanie dzieci

fot. Emmet Gowin

Rada, jaką Gowin daje swym studentom, jest bezcenna dla wszystkich artystów. "Gdy jako artyści zaczynamy zbyt wiele Myślec o naszej przyszłej widowni i o tym, co chcemy jej pokazać, to łatwo możemy stracić coś z fizycznej namacalności przeżywanego doświadczenia, ze zdolności rejestrowania najdrobniejszych szczegółów".

​[kn_advert]

Zbiór prac Emmeta Gowina, Emmet Gowin Photographs, został opublikowany w 2009 roku, dzięki czemu niektórzy z nas mogą obejrzeć te dzieła jeszcze raz, a inni mają przed sobą przyjemność pierwszego z nimi kontaktu.

 

fotografowanie dzieci

fot. Emmet Gowin

Sebastiao Salgado, Brazylijczyk, ur. 1944

"W miarę jak upływa czas spędzony na pracy nad projektem, zaczynasz coraz lepiej rozumieć swoich modeli. W końcu nadchodzi chwila, kiedy to już nie Ty robisz zdjęcia. Coś szczególnego zaczyna się dziać między fotografem a ludźmi, których fotografuje. To oni ofiarowują mu obrazy".

REPORTAŻ SPOŁECZNY

Choć Sebastiao Salgado z zawodu i wykształcenia jest ekonomistą, jest też dziś jednym z najbardziej znanych autorów fotoreportaży na świecie. Całokształt jego pracy jako fotografa dowodzi, iż jest aktywistą społecznym. Po porzuceniu pracy ekonomisty w 1973 roku został specjalnym przedstawicielem UNICEF-u, otrzymał liczne honorowe doktoraty i nagrody międzynarodowe za swoje zdjęcia.

Reportażowe zdjęcia Sebastiao Salgado to nie są po prostu smutne świadectwa nieludzkich warunków życia dzieci. Sebastiao Salgado konsekwentnie wkracza poza schemat szokowania świata obrazami z życia wyrzutków społecznych. Stawia sobie za cel uchwycenie historii życia indywidualnych osób, snuje opowieści o tej planecie i jej mieszkańcach. W jego pracach jest ciepło i człowieczeństwo, czy fotografuje dzieci, czy starców. W twarzach osób sportretowanych przez niego widać godność i poczucie przynależności do swego otoczenia, do świata, którego wszyscy na równi jesteśmy gospodarzami i za który wspólnie odpowiadamy.

Prace Salgado to przesłanie na temat niezbywalnych praw człowieka, a zwłaszcza praw dzieci, które nigdy nie powinny padać ofiara okoliczności. Oglądając je, nie sposób nie odczuć wzruszenia ich głębokim humanizmem. Niezależnie od tego, jak wielkie są różnice między naszym poziomem życia a poziomem życia osób przedstawionych na tych zdjęciach, widzimy je jako równych nam ludzi, o indywidualnościach wartych poznania. Choć ani autor zdjęć, ani my, widzowie, nie potrafimy w pełni zrozumieć i przeżyć gehenny uchodźców i dramatu ich życia w kraju targanym wojną, to jednak wyciszone, uważne spojrzenie Salgado na ich losy jest świadectwem empatii i troski. Te same uczucia potrafi on wzbudzić w swojej widowni. W jego obrazach można odczytać wezwanie do działania.

Pięknie wykonane i skomponowane fotografie zawierają zawsze element tajemnicy, coś przyciągającego naszą uwagę, choć na tym etapie nie możemy liczyć na rozwiązanie zagadki. Obrazy te zostawiają w nas pragnienie, by dowiedzieć się więcej, i taki właśnie jest cel fotografa. "Wierzę, że każdy człowiek może wiele zdziałać – mówi Salgado – nie tylko przekazując dobra materialne, lecz uczestnicząc w zdarzeniach, dyskutując, przejmując się tym, co się dzieje na świecie".

W 2012 roku Salgado zaczął wystawiać prace z cyklu Genesis, swego najnowszego długoterminowego osobistego projektu. Szukał miejsc, które dają nam nadzieję na przyszłość. W tym projekcie, podobnie jak w poprzednich, Salgado poświęca się badaniu stanu ludzkości i naszego środowiska.

fotografowanie dzieci

Punkt rozdawania żywności w obozie Korem, fot. Sebastiao Salgado

​[kn_advert]

fotografowanie dzieci

fot. Sebastiao Salgado

fotografowanie dzieci

fot. Sebastiao Salgado

fotografowanie dzieci

fot. Sebastiao Salgado

 

Joyce Tenneson, Amerykanka, ur. 1945

"Ludzie mówią, że wiele z moich modeli wygląda tak jak ja. Ja tego nie dostrzegam. Inni widzą to wyraźnie. Sądzę, że dowodzi to istnienia powiązania (między fotografem a modelem)".

AUTOPORTRET

Kawałeczek Joyce Tenneson jest w każdym z jej obrazów. Pierwszy album Tenneson, Insights (co można przetłumaczyć jako "wejrzenie w siebie"), był najdosłowniej badaniem samej siebie w ciągu portretów. W obrazach tych osiągnęła poziom introspekcji, jakiego nie da się uzyskać, zwyczajnie odwracając aparat obiektywem w drugą stronę. Jej dalsze prace konsekwentnie pogłębiały próby "zobrazowania emocji, wyodrębnienia uczuć i nastrojów, pokazania, kim jestem, w głębszym sensie, nie tylko powierzchniowo".

Zbiory portretów Tenneson – Light Warriors ("wojowniczki światła"), Wise Women (dosłownie "mądre kobiety", jednak termin ten oznacza więcej; także szamanki, wiedźmy, kobiety obdarzone mocą) oraz Amazing Men ("niezwykli mężczyźni"), a także kolekcja jej prac wydana pod tytułem A Life in Photography ("Życie w fotografii") oddają nie tylko osobowość jej modeli, lecz także jej własną. Tenneson zawsze daje sobie czas na nawiązanie głębszego kontaktu z modelem. Inaczej nie byłoby możliwe zrobienie takich zdjęć. Szczególnie dobrze to widać w portretach jej syna.

Tenneson jest głęboko związana ze swoim synem. Towarzyszył jej w większości jej artystycznej drogi. Obraz dobrze ilustruje styl jej prac.    

fotografowanie dzieci

Autoportret z Alexem, 1982, fot. Joyce Tenneson

Ograniczyła się do pokazania tego, co najistotniejsze w modelach (na portrecie jest ona sama i jej syn), przez pominięcie fryzur, ubrań i wszelkich informacji o otoczeniu. Widzowi nie pozostaje nic innego, jak spojrzeć modelom prosto w oczy i wyczytać z nich ich historię. Zestawienie tego obrazu z obrazem, który nie różni się niemal niczym, jeśli nie liczyć 25 lat różnicy w czasie ich powstania, daje im obu wyjątkową siłę.    

fotografowanie dzieci

Autoprtret z Alexem, 2007, fot. Joyce Tenneson

Są to holistyczne autoportrety, z którymi każdy się może zidentyfikować. Są w pewnym sensie uniwersalne, gdyż wszyscy podlegamy tej zmiennej, której działanie ilustrują – upływowi czasu.

​[kn_advert]

Prawdziwe portrety przyciągają uwagę widzów na dłużej, nie wystarczy jeden rzut oka. Ponieważ portrety Tenneson są pozbawione detali rozpraszających uwagę, przekazują niezwykłe i bardzo osobiste przesłanie widzom. Swych widzów artystka nie prosi o nic, tak samo jak swych modeli. Po prostu wchodzi z nimi w interakcję. To sedno pracy Joyce Tenneson, odbicie jej artystycznej osobowości.

fotografowanie dzieci

fot. Joyce Tenneson

 

Melissa Ann Pinney, Amerykanka, ur. 1953

"To subtelne, niemal niedostrzegalne momenty, w których wszystko się zmienia".

DORASTANIE

Dynamika układu między fotografem a portretowanym dzieckiem musi się zmienić, gdy dziecko zaczyna wkraczać w wiek dorastania. Jego niegdyś otwarte podejście zastępuje nieśmiałość i przewrażliwienie. Nastolatki są już świadome, jak wymagający i krytyczny jest świat zewnętrzny, a zarazem muszą się zmagać ze zmianami, jakie następują w nich samych. Nie są jeszcze pewne swych zalet, ale nie chcą obnażać swoich słabości. W rezultacie często zaczynają unikać bliskości, demonstracyjnie okazując niechęć otoczeniu. Sprawia to, że wielu fotografów wycofuje się, gdy ma pracować z dziećmi w tym wieku; nastolatki nie lubią być poddawane uważnej obserwacji, a opór modela jest frustrujący dla fotografa. Jest to jednak wiek krytyczny, pomost między dzieciństwem a dojrzałością, i daje nieoceniony wgląd w rozwój dziecka i proces kształtowania się jego indywidualności. Melissa Ann Pinney pięknie to uchwyciła w swym najnowszym albumie, Girl Ascending ("Dorastanie dziewcząt"). Cykl ten jest dopełnieniem jej wieloletniej pracy nad zobrazowaniem idei kobiecości.

"Obecnie mniej interesują mnie małe dzieci, bardziej zaś nastolatki, które są przewrażliwione na punkcie wszystkiego – wyjaśnia Pinney. – To prawdziwe wyzwanie. O wiele trudniej jest pozostać niezauważonym, być przysłowiową muchą na ścianie".

fotografowanie dzieci

Fot. Melissa Ann Pinney

Pinney w młodości sama doświadczyła wielu sytuacji, które teraz uwiecznia w swoich zdjęciach; lekcje tańca, wypady na plażę, sekretny dziewczęcy świat współdzielony z siostrami. Korzysta z tych doświadczeń, ze swych fotograficznych umiejętności i artystycznego wyczucia, by swobodnie poruszać się po nieprzewidywalnym świecie młodości. Zachowanie nastolatków cechuje szczególna mieszanka przyciągania i odpychania. Buntują się, a zarazem potrzebują bliskości. Ta dychotomia jest niezwykle fotogeniczna, lecz można ją utrwalić tylko na warunkach dyktowanych przez same nastolatki. Trzeba spotkać się z nimi na ich terenie; tylko wtedy młodzi ludzie będą się czuć dość bezpiecznie, by mogli być sobą.

​[kn_advert]

"Dla mnie planowanie sesji oznacza znalezienie ciekawego zdarzenia, jak przyjęcie, lub miejsca, jak basen czy plaża". W takich miejscach Pinney szuka momentów, które obrazują to doświadczenie i opowiadają historię modelki. Jej obrazy można przeglądać szybko lub badać długo, gdyż – jak każdy nastolatek – zawierają warstwę powierzchowną oraz głęboko ukrytą dodatkową treść, dostępną tylko dla uważnego obserwatora.

Melissa Ann Pinney została uhonorowana nagrodą Guggenheim Memorial Foundation, a także wieloma innymi wyróżnieniami. Jej fotografie są często wystawiane i trafiły do wielu publicznych i prywatnych kolekcji. Najnowszy album Pinney, Girl Ascending, jest poświęcony w szczególności okresowi dorastania u dziewcząt i stanowi kontynuację jej wcześniejszej monografii, Regarding Emma: Photographs of American Women and Girls ("Na temat Emmy: fotografie amerykańskich kobiet i dziewcząt").

fotografowanie dzieci

Fot. Melissa Ann Pinney

fotografowanie dzieci

Fot. Melissa Ann Pinney

fotografowanie dzieci

Fot. Melissa Ann Pinney

 

Robin Schwartz, Amerykanka, ur. 1957

"Udało mi się zrobić te zdjęcia Amelii tylko dlatego, że Amelia była – i nadal jest – aktywną uczestniczką i partnerką w tym projekcie".

DZIEDZICTWO

Wspaniały cykl fotografii Robin Schwartz, Amelias World ("Swiat Amelii"), został wykonany bez żadnej sztuczności i bez udziału Photoshopa. Są to po prostu ilustracje przygód Amelii widziane sercem matki. Obrazy te portretują Amelię i jej relacje ze światem zwierząt, a przy tym również oddając jej relacje z matką. Dla Robin Schwartz Amelia jest nie tylko muzą; jest jej dziedzictwem w życiu i fotografii.

"Śmierć mojej matki sprawiła, że w innym świetle zobaczyłam kwestię bycia matką i bycia córką" – wyjaśnia Schwartz. Jej ociec zmarł, gdy miała 19 lat, a jej teściowa zmarła zaledwie 6 tygodni przed śmiercią jej własnej matki w 2004 roku. Sprawiło to, że Schwartz świadomie skupiła swoją uwagę na córce, poświęcając jej znacznie więcej czasu, niż to było konieczne  z powodów praktycznych. Schwartz wyjaśnia, bez zbędnego patosu, że "postanowiłam być z moją córką, nie znam lepszego zajęcia".

Cykl obrazów przedstawiających dziecko ze zwierzakami zaczął się niemal przypadkiem. Trzyletnia Amelia towarzyszyła matce przy realizacji projektu, który polegał na robieniu portretów ssaków naczelnych, w tym lemura i szympansa. Amelię ogromnie zainteresowała ta scena, nie wykazywała też najmniejszego lęku przed zwierzętami; wydawało się, że natychmiast pojawiło się wzajemne zrozumienie. Choć nie było to celem projektu, Schwartz utrwaliła tę relację obiektywem. Dało to początek serii, która trwała osiem lat i wciąż jest kontynuowana.

Robin często jest pytana, jak długo jeszcze będzie przeciągać ten projekt; ostatecznie Amelia ma już dwanaście lat. Jej pogląd jest taki, że gdy Amelia zechce go zakończyć, to będzie zakończony. Do tej pory nic takiego jednak nie nastąpiło, a współpraca między córką a matką trwa. Teraz Amelia sama dodaje do wielu ujęć własne pomysły i cele. A ponieważ do tej pory nie znudziło jej się poznawanie naczelnych, to właśnie robi!

​[kn_advert]

Schwartz tworzy fotografie, by zachować dla siebie tych, których kocha. Rozumie też, ze te obrazy będą kiedyś darem dla jej bliskich, gdy już od nich odejdzie. Jej obrazy oferują pociechę w obliczu nieubłaganego upływu czasu. Z biegiem lat nastolatka zastąpiła trzyletnia dziewczynkę z pierwszych zdjęć tego cyklu. Jednak na tych zdjęciach jest dostępna i przeszłość, i teraźniejszość. Fotograf stał się świadkiem i historykiem, zaangażowanym w objawiające się życie.

Dla Robin Schwartz ani Amelia, ani zwierzęta nigdy nie były rekwizytami. Prawdziwym tematem zdjęć są relacje między nimi. Chwile utrwalone przez obiektyw są dla rodziny Schwartz pamiątkami szczególnego związku łączącego Amelię z jej matką, Robin.

fotografowanie dzieci

Fot. Robin Schwartz

fotografowanie dzieci

Fot. Robin Schwartz

fotografowanie dzieci

Fot. Robin Schwartz

​[kn_advert]

fotografowanie dzieci

Fot. Robin Schwartz

 



www.swiatobrazu.pl