Naucz się patrzyć na świat bez odwoływania się do własnych wyobrażeń

Naucz się patrzyć na świat bez odwoływania się do własnych wyobrażeń

O jakości fotografii decyduje w równej mierze wybór tematu i kompozycja. Najpierw musisz znaleźć temat i nauczyć się patrzyć na to, co fotografujesz, żeby mieć co komponować. Patrzenie znacznie się różni od widzenia, a jeden i drugi proces jest w dużym stopniu uzależniony od naszych własnych wyobrażeń o świecie.



Istnieją dwa rodzaje wyobrażeń utrudniających robienie zdjęć – dotyczące fotografii jako takiej oraz możliwości kreacji artystycznej. Wyobrażenia "fotograficzne" to własne przekonania dotyczące tego, co, gdzie, kiedy i jak należy fotografować. Te przekonania kształtują się dość wcześnie i mają związek z rzeczami cenionymi przez nasze rodziny, przyjaciół i krąg kulturowy, w którym się obracamy. Własne wyobrażenia, "fotograficzne" można łatwo rozpoznać i nauczyć się je modyfikować. Na przykład wzrok widza kieruje się najpierw na jasne lub kolorowe obszary zdjęcia, a następnie szuka ostrych elementów. Teraz, kiedy już o tym wiesz, Twoje wyobrażenia na temat tego, co tworzy dobrą fotografię, mogą ulec zmianie, umożliwiając Ci robienie lepszych zdjęć.

Wyobrażenia "artystyczne" trudniej zmienić i wymaga to nieustannej pracy. Stanowią one barierę dla zmian i rządzą zwyczajowymi zachowaniami, takimi jak przestrzeganie reguł. Choć częste powtarzanie jakiejś czynności sprawia, że osiągamy w niej biegłość, to jednak żeby się rozwijać, trzeba czasami przełamać rutynę i spróbować czegoś nowego.

Od dziecka uczymy się przestrzegania zasad i jest to uzasadnione. Jednak w sztuce nie ma reguł – są tylko wskazówki. Złam kilka z nich. Fotografuj kwiaty obiektywem typu "rybie oko". Nie bój się niepowodzenia.

Reklama

Wyobrażenie o tym, co może stanowić temat zdjęcia, jest najtrudniejsze do pokonania. Tymczasem wystarczy, że znajdziesz coś interesującego w obiekcie, który chcesz uwiecznić na zdjęciu. Kto powiedział, że nie wolno fotografować owadów przyklejonych do tablicy rejestracyjnej samochodu?

Niektórzy ludzie bardzo poważnie traktują ograniczenia, które sami sobie narzucają w dziedzinie fotografii. Któregoś dnia podczas warsztatów, które prowadziłem, powiedziałem studentom, że po południu będziemy się zajmować makrofotografią. Pewien mężczyzna podszedł wtedy do mnie i oświadczył, że jego interesuje tylko fotografowanie dzikiej przyrody i nie zamierza bawić się w skali makro. Przekonałem go, żeby jednak spróbował, ponieważ w trawie też można znaleźć dziką przyrodę, tylko w mniejszym rozmiarze. Pod koniec dnia przyszedł do mnie z mokrym od leżenia na trawie brzuchem i powiedział, że dawno się tak dobrze nie bawił. Udało mu się zrobić kilka bardzo pięknych zdjęć.

Żeby nauczyć się widzieć, trzeba najpierw poznać swoje przekonania i wyobrażenia oraz zrozumieć, że to one mogą być przyczyną niezadowolenia z własnych zdjęć.

fotografia

Fot. Ralph A. Clevenger

Naucz się widzieć

Wiele książek o fotografii zawiera rozdziały dotyczące patrzenia i widzenia. Moją ulubioną pozycją jest The Art Of Seeing Dereka Doeffingera. Dzięki niej stałem się bardziej świadomy i poznałem różnicę między patrzeniem a widzeniem.

Świadome widzenie pozwala robić lepsze zdjęcia. Patrzenie na rzeczy nie jest trudne – robimy to od urodzenia. Problem polega na tym, że samo patrzenie nie przekłada się na dobre fotografie. Trzeba pójść o krok dalej i zacząć widzieć, a to już coś, czego się trzeba nauczyć. Podobnie jak kreatywność, widzenie nie jest wrodzone. Powinieneś je ćwiczyć bez przerwy, nawet kiedy nie masz przy sobie aparatu.

Podobnie jak wszystkie inne rzeczy, które chcesz zrobić dobrze, zdjęcie musi być Twoim dziełem. Musisz je stworzyć. Po naciśnięciu spustu migawki zastanów się nad tym, dlaczego właściwie zrobiłeś takie, a nie inne ujęcie. Co jest interesującego w sfotografowanej scenie? Dlaczego zatrzymałeś się w tym miejscu? Musisz zobaczyć fotografię, a nie tylko przedmiot lub wycinek rzeczywistości. Ta technika sprawdza się w przypadku zbliżeń, pejzaży, fotografii przyrodniczej i innych dziedzin fotografii.

Fotografowałem spękane od słońca błoto na polnej drodze, w pobliżu której rosło kilka dmuchawców. Spodobała mi się ich symetria, więc zacząłem robić zbliżenia Po kilku zdjęciach zauważyłem delikatny puch na końcach ich nasion. Te "skrzydełka" unoszą nasiona na wietrze. Po około 15 minutach i 10 ujęciach w końcu zacząłem widzieć temat zdjęcia. Kilka następnych zdjęć służyło już tylko doskonaleniu kompozycji.

fotografia

Fot. Ralph A. Clevenger

Kreatywni fotografowie ciągle rozważają nowe możliwości. Jeżeli nie podoba im się pierwsze zdjęcie, ciekawość każe im zrobić drugie oraz eksperymentować z narzędziami, kompozycją i doborem tematu.

Więcej przeczytasz w książce "Bezkrwawe łowy. Fotografia przyrodnicza okiem Ralpha Clevengera"

 

Autor: Ralph A. Clevenger






Oceny artykułu: 100% 0% ocen: 4

Sprawdź inne artykuły z kategorii: Poradniki



Komentarze Użytkowników

Niezalogowanych Użytkowników prosimy o zalogowanie się przed dodaniem komentarza.



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów SwiatObrazu.pl. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.



Najnowsze fotografie

Z profilu Kościół w El Rocío ... ... Matka Natura Northern Cardinal  Male Zakaz handlu.