czytano: 57898 razy
Nikon Coolpix S800c - test aparatu kompaktowego
Ten z pozoru klasyczny kompakt zaskakuje niskimi szumami oraz pokaźnym zestawem dodatkowych funkcji. Potrafią one zamienić aparat w prawdziwie mobilne centrum multimedialne i zapewnią połączenie z portalami fotograficznymi i społecznościowymi. Jedyną barierą w pełnym wykorzystaniu wszystkich jego możliwości jest 3,5-calowy ekran typu OLED. Zapraszamy do testu tego ciekawego aparatu pracującego w oparciu o system operacyjny z rodziny Android.
Budowa i wygląd zewnętrzny
Nikon S800c prezentuje się elegancko i przyciąga wzrok delikatnymi krzywiznami obudowy oraz modnym ostatnio, śnieżnobiałym designem. Trzeba przyznać, że w tej wersji kolorystycznej prezentuje się bardzo atrakcyjnie, chociaż dla malkontentów przygotowano też wersję czarną. Niemal cała obsługa odbywa się z użyciem ekranu dotykowego. To jednak nie jedyna niezwykła cecha tego aparatu związana z jego obsługą – takie konstrukcje już bowiem doskonale znamy i to od wielu lat. Sedno sprawy leży gdzie indziej: Nikon Coolpix S800c to pierwszy aparat cyfrowy z prawdziwego zdarzenia działający na platformie systemu operacyjnego Android. Czy więc ma w sobie więcej z aparatu, czy ze smartfona i czy takie rozwiązanie sprawdza się w praktyce? Przekonamy się.
[kn_advert]
Gładka, śliska powierzchnia obudowy wymaga nieco uwagi przy posługiwaniu się aparatem. Na szczęście nie jest on ciężki więc bez problemu można go trzymać jedną ręką. Drugą musimy wykorzystać do sterowania aparatem. Po lewej stronie przedniej ścianki aparatu umieszczono niedużą lampę błyskową. Poza nią uwagę zwraca spory, jak na rozmiary obudowy obiektyw. Po jego drugiej stronie widać diodę wspomagania autofocusu oraz dwa otworki mikrofonu stereofonicznego.
[converttable]
zdjęcie 1 |
zdjęcie 2 |
zdjęcie 3 |
zdjęcie 4 |
zdjęcie 5 |
zdjęcie 6 |
zdjęcie 7 |
zdjęcie 8 |
zdjęcie 9 |
[converttable]
Jak widać jest to aparat ładny, o wyraźnie minimalistycznej linii. Miłośnicy futurystycznie projektowanych urządzeń powinni być zadowoleni. Pod względem stylistyki testowana cyfrówka zasługuje na pochwałę, choć oczywiście nie każdemu musi się taki wygląd podobać.
Elementy sterujące
Teraz nadchodzi kolej na przyjrzenie się poszczególnym elementom odpowiadającym za komunikację z aparatem. Jak łatwo można się zorientować nie ma ich zbyt wiele i jest ku temu powód.
Wbrew panoszącym się ostatnio rozwiązaniom na sterowanie wyłącznie za pośrednictwem interaktywnego wyświetlacza, aparat poza ekranem dotykowym wyposażono również w kilka przycisków sterujących jego działaniem. Jest to jednak zestaw dość podstawowy. Na górnej ściance znajdziemy niewielki włącznik oraz pokaźny spust migawki wraz z dźwignią zmiany zoomu.
Na tylnej ściance umieszczono po prawej stronie ekranu trzy przyciski. Pierwszy z nich pozwala na powrót do nadrzędnego menu, drugi pozwala na dostęp do systemu operacyjnego i zainstalowanych programów, zaś trzeci otwiera menu sterujące pracą aparatu.
Większość operacji wykonuje się jednak za pośrednictwem dotykowego ekranu. Pozwala on zarówno na kadrowanie zdjęć i dobór parametrów fotografowania, jak również umożliwia uruchamianie różnych aplikacji i sterowanie ich pracą.
Podczas fotografowania większość ustawień wprowadzanych jest za pośrednictwem 3,5-calowego ekranu. Na nim wyświetlane jest menu sterujące, w którym możemy wybrać tryb pracy albo odpowiednie do niego opcje. Posługując się ekranem możemy także wykonać zdjęcie. Wystarczy dotknąć ekranu w miejscu, gdzie ma być wyostrzony obraz. Automatycznie zostanie uruchomiony autofocus oraz migawka aparatu. Jeżeli komuś taka reakcja aparatu nie odpowiada to może włączyć funkcję, która sprawi, że po dotknięciu ekranu aparat tylko wyostrzy obraz oraz dobierze parametry ekspozycji do oświetlenia w wybranym miejscu.
W trakcie fotografowania wygodniej jest jednak posługiwać się klasycznym spustem migawki. Działa on bardzo precyzyjnie, a przy tym możemy trzymać aparat w obu dłoniach i bez trudu posługiwać się dźwignią zmiany zoomu.
Ekran OLED
Nikon S800c wyposażono w ekran typu OLED. Ma o przekątną 3,5-cala czyli nieco więcej, niż w większości kompaktów, lecz tak naprawdę nie jest to odczuwalne. Wyświetlacz odznacza się bowiem proporcjami boków 16:9. Jest więc dość szeroki, a przy tym niski. Zajmuje niemal w całości tylną ściankę obudowy, ale mimo to nie sprawia wrażenia zbyt dużego. Obraz wyświetlany jest z rozdzielczością 819 000 punktów i jest bardzo wyraźny. Niewielkie ikony aplikacji, jakie widać na nim podczas pracy z systemem Android są bardzo dobrze czytelne i nie będziemy mieli problemów z ich uruchomieniem. Niestety sam obraz nie jest zbyt jasny i w pogodny dzień kadrowanie zdjęć sprawia trudność. Gdy słońce oświetla ekran to niewiele na nim widać. Można zwiększyć nieco jasność obrazu, ale w praktyce nie powoduje to zauważalnej poprawy.
Podzespoły aparatu
Sercem aparatu jest matryca CMOS, której główną zaletą jest niski poziom zaszumienia obrazu. Nie mniej jednak ważna jest jakość wbudowanego obiektywu, którego konstrukcja także decyduje w znacznym stopniu o możliwościach aparatu w zakresie rejestracji obrazu.
[kn_advert]
Obiektyw
Nikon S800c dysponuje obiektywem odznaczającym się sporym zakresem ogniskowych. Możemy dzięki niemu wykonywać zdjęcia o szerokim polu widzenia, bowiem najkrótsza ogniskowa wynosi 4,5 mm, co odpowiada długości 25 mm dla filmów 35 mm. Dostępny jest także 10-krotny zoom optyczny. Po maksymalnym wydłużeniu ogniskowej osiąga ona wartość 45 mm, czyli odpowiednik 250 mm dla filmów 35 mm.
[converttable]
4,5 mm |
22,6 mm |
45 mm |
[converttable]
Konstrukcja obiektywu jest dosyć złożona. Składa się on z ośmiu soczewek w ośmiu grupach (czyli każda soczewka osobno), w tym jedna z soczewek wykonana została jest ze szkła ED czyli o obniżonej dyspersji, które niweluje występowanie zjawiska aberracji chromatycznych. Niestety jasność obiektywu nie jest duża – można wręcz powiedzieć, że w tej klasie urządzeń bardzo mała. Możemy korzystać z przysłony w zakresie f/3.2–5.8 i przy słabszym oświetleniu odbija się to negatywnie na jakości zdjęć. Obiektyw wyposażono w optyczną redukcję drgań, dzięki której przy dobrej pogodzie możemy korzystać z maksymalnego zoomu robiąc zdjęcia bez statywu. Stabilizacja świetnie sprawdza się podczas filmowania i niemal całkowicie niweluje drgania obrazu, dzięki czemu można nawet pokusić się o filmowanie z ręki.
W przypadku egzemplarza, jaki otrzymaliśmy do testów uwagę zwraca nie domykająca się do końca osłona obiektywu. Po wyłączeniu aparatu między płytkami osłony zostaje spora szczelina. W efekcie łatwo o zabrudzenie lub zamoczenie obiektywu. Sama osłona sprawia przy tym wrażenie bardzo delikatnej, co budzi obawy na ile będzie wytrzymała przy dłuższej eksploatacji aparatu. Obecny stan testowane egzemplarza wydaje się być tego doskonałym dowodem.
Matryca obrazu
Zdjęcia i filmy rejestrowane są w aparacie Nikon S800c przez matrycę obrazu typu CMOS BSI o rozdzielczości 16 megapikseli i wielkości 1/2,3 cala, która współpracuje z procesorem EXPEED. Rejestruje ona obrazy o maksymalnej rozdzielczości 4608 x 3456 punktów, w proporcjach 4:3, ale może też zapisywać zdjęcia o proporcjach boków 16:9, jednak wówczas maksymalna rozdzielczość zdjęć spada do 4608 x 2592.
Kontakt ze światem
Nikon S800c wyposażony został w możliwość bezprzewodowej wymiany danych za pośrednictwem interfejsów Wi-Fi oraz Bluetooth. Dzięki temu wykonane zdjęcia można od razu wysłać do portali społecznościowych lub witryn fotograficznych (np. Picasa). Połączenie z Internetem pozwala także na zapisywanie wykonanych zdjęć w tzw. chmurze (internetowym dysku twardym), ale możemy je też od razu przesyłać do tabletu lub smartfona.
Ponieważ Nikon S800c pracuje pod kontrolą systemu Android to z chwilą, gdy połączy się go z Internetem możliwe jest pobieranie oraz instalowanie nowych programów. Mogą to być zarówno programy graficzne, jak i gry oraz aktualizacje czy różne programy użytkowe. Panuje tutaj pełna dowolność.
Dzięki modułowi GPS, w który wyposażony jest Nikon S800c możemy do zdjęć dołączyć informację o miejscu gdzie zostały wykonane. Aparat pozwala na precyzyjne określenie dokładności, z jaką zapisywana jest lokalizacja aparatu. Może zawierać precyzyjne współrzędne geograficzne miejsca, z którego wykonywaliśmy zdjęcie, albo ograniczać się do nazwy ulicy, miasta, regionu lub państwa.
Ergonomia i funkcjonalność
Niewielkie aparaty z ekranami dotykowymi często nie są zbyt ergonomiczne. Na szczęście cyfrówkę Nikon Coolpix S800c wyposażono jeszcze w trzy dodatkowe przyciski sterujące ułatwiające szybką zmianę parametrów sterujących pracą aparatu oraz wykorzystanie wielu aplikacji oraz systemów wymiany danych, w jakie został wyposażony. Warto przy tym zauważyć, że w istocie stanowią one odpowiednik przycisków Home, Menu i Back stosowanych we wszystkich nowoczesnych smartfonach z systemem Android, tak więc ich obecność nie jest do końca nieoczekiwana.
[kn_advert]
Wrażenia z użytkowania
Mimo niewielkich rozmiarów i śliskiej obudowy aparatem operuje się wygodnie i nie stwarza on przy tym większych problemów. Podstawowe parametry związane z wykonywaniem zdjęć zmieniane są za pośrednictwem ekranu dotykowego. Dzięki zastosowaniu dużych, czytelnych ikon można to wykonać szybko i bez pomyłek. Szkoda tylko, że zmianę czułości zaszyto dopiero na drugim poziomie menu sterującego, zamiast pozostawić na głównym ekranie dedykowaną temu ikonę, skoro jest tam na to dość miejsca.
Osobne i szeroko rozstawione przyciski-ikony ułatwiają szybką zmianę kilku podstawowych parametrów. Dzięki temu bez wchodzenia do menu sterującego możemy kilkoma stuknięciami w ekran zmienić tryb pracy aparatu, włączyć samowyzwalacz, tryb makro czy wprowadzić korektę ekspozycji.
Największą przeszkodą przy fotografowaniu jest niezbyt jasny ekran i to mimo zastosowania monitora typu OLED. Przy słonecznej pogodzie trudno dojrzeć szczegóły obrazu i kadrowanie wykonuje się trochę na wyczucie. Nie pomaga przy tym nawet zwiększenie jasności ekranu do maksimum. Utrudniona jest także ocena jakości wykonanych zdjęć oraz poprawności ich kompozycji.
Tryby pracy
Liczba dostępnych trybów pracy nie jest duża. Nikon S800c może działać w dwóch trybach auto: trybie łatwej automatyki albo automatycznie, co może powodować pewne nieporozumienia, ale w rzeczywistości sprawa jest prosta. Przy wybraniu pierwszego trybu nie mamy właściwie wpływu na parametry ekspozycji. Możemy tylko wprowadzić korektę ekspozycji i wyłączyć lampę błyskową. Drugi tryb pozwala na nieco więcej. Możemy wybrać czułość, włączyć zdjęcia seryjne, tryb makro, a także zsynchronizować flesz z długim czasem ekspozycji, włączyć błysk dopełniający lub redukcję efektu czerwonych oczu.
Aparat potrafi też działać w trybie Portret inteligentny oraz Programy tematyczne. Lista programów jest spora i obejmuje takie pozycje jak Portret, Krajobraz, Sport, Portret nocny, Przyjęcie/wnętrza, Plaża, Śnieg, Zachód słońca, Zmierzch/świt, Krajobraz nocny, Makro, Żywność, Sztuczne ognie, Kopia czarno-biała, Zdjęcia pod światło, Łatwa panorama, Portret zwierzaka. Brak jest natomiast trybów manualnej kontroli ekspozycji.
Szczególnie interesująca jest możliwość prostego tworzenia panoram. Po włączeniu tego programu wystarczy nacisnąć spust migawki i zatoczyć aparatem koło. Automatyka zarejestruje ciąg ujęć, które następnie sklei w jedno zdjęcie panoramiczne. Warto przy tym trzymać aparat przed sobą w pionie. Panorama będzie nieco krótsza, za to znacznie wyższa i będzie dużo lepiej prezentowała uchwycone w kadrze otoczenie.
Filtry graficzne
Nikon S800c wyposażono w zestaw kilku filtrów graficznych. Dziwi trochę ich mała ilość, bowiem producenci od dawna upychają w aparatach olbrzymie ilości funkcji do tworzenia mniej lub bardziej przydatnych efektów graficznych. W tym aparacie możemy skorzystać z filtru Soft, Sepia, Monochromatyczny wysoki kontrast, Rozjaśnienie, Przyciemnienie.
[converttable]
Brak efektu |
Soft |
Sepia |
Monochromatyczny wysoki kontrast |
Rozjaśnienie |
Przyciemnienie |
[converttable]
Pod tym względem testowany aparat nie jest więc niczym wyjątkowym, ani też nadmiernie rozbudowanym. Można wręcz powiedzieć, że oferta filtrów efektowych jest skromna. A i same filtry nie odznaczają się zbyt dużą innowacyjnością – dwa ostatnie można wręcz określić mianem predefiniowanej korekty ekspozycji.
Jakość zdjęć
Matryca CMOS, w jaką wyposażono aparat Nikon S800c spisuje się bardzo dobrze, i to mimo niewielkich jej rozmiarów. Drobne problemy sprawia tylko obiektyw, ale przy konstrukcji zapewniającej szeroki kąt widzenia oraz 10-krotny zoom trudno o uzyskanie idealnego obrazu w pełnym zakresie ogniskowych. W tym przypadku uzyskano niezły kompromis.
[kn_advert]
Poziom szumów
Testowany aparat pod tym względem wypada naprawdę dobrze i pozwala na uzyskanie wyraźnych, ostrych zdjęć o niskim stopniu zaszumienia. Bardzo efektownie prezentują się fotografie wykonywane przy dobrej pogodzie. Przy niskich czułościach nie dochodzi do rozmycia detali wywołanego odszumianiem chociaż widać delikatne ziarno. Nie ma też żadnych przebarwień na jednolitych kolorystycznie obszarach. Nieco mocniejsze ziarno i rozmycie konturów pojawia się przy czułości 200 ISO, ale bez uważnego oglądania powiększonych zdjęć trudno to dostrzec. Nawet przy słabym świetle i mocno zachmurzonym niebie zdjęcia są wyraźne i potrafią się bardzo ciekawie prezentować.
Aparat dysponuje sporym zakresem dostępnych czułości, choć jak na obecne czasy nie jest on powalający. Wrażliwość matrycy na światło możemy regulować w zakresie 125–3200 ISO. Zdjęcia prezentują się całkiem nieźle nawet przy czułości 400 ISO. Dopiero przy 800 ISO szum staje się już lepiej widoczny, ale nie występują zniekształcenia rejestrowanych barw i spokojnie możemy zdjęcia takie pokazać znajomym. Na upartego można nawet skorzystać z czułości 1600 ISO i 3200 ISO bowiem nawet wówczas utrata jakość obrazu nie jest jakaś zatrważająca. Dzięki temu nawet w ciemnych wnętrzach można pokusić się o wykonanie zdjęć bez flesza i to z zaskakująco dobrymi rezultatami.
[converttable]
ISO 125 |
ISO 200 |
ISO 400 |
ISO 800 |
ISO 1600 |
ISO 3200 |
[converttable]
Zakres tonalny
W ostrym słońcu matryca zaczyna wykazywać niedostatki w związane z niską dynamiką tonalną. Obszary ukryte w głębokim cieniu stają się słabo czytelne i dochodzi do utraty detali. Natomiast miejsca dobrze oświetlone mogą ulec wypaleniu, zwłaszcza gdy są w jasnych kolorach. Niestety nie mamy żadnego wpływu na sposób, w jaki dokonywany jest pomiar światła. Jest on zwykle mierzony w sposób matrycowy (przy użyciu 256 segmentów), chyba, że korzystamy z zoomu cyfrowego. Gdy jest on mniejszy niż 2-krotne powiększenie to używany jest pomiar centralnie ważony, a powyżej tego powiększenia automatyka włącza pomiar punktowy.
Ostrość obrazu
Niezależnie od pogody zdjęcia wykonywane aparatem Nikon Coolpix S800c są ostre i wyraźne, chociaż gdy je mocno powiększyć to widoczne staje się lekkie rozmycie konturów. Przy krótkiej ogniskowej obraz traci na ostrości wraz z oddalaniem się od centrum kadru, ale jest to efekt naturalnego ograniczenia głębi ostrości. Wystarczy lekko wydłużyć ogniskową, aby uzyskać ostry obraz w niemal całym kadrze. Głębia ostrości jest duża w całym zakresie ogniskowych i tylko w trybie makro można się pokusić o uzyskanie efektu rozmycia obrazu wokół obiektu będącego głównym tematem fotografii.
Niestety niezależnie od ogniskowej utrata detali i charakterystyczne rozmycie obrazu pojawia się w narożnikach, w których można też dostrzec lekką aberrację chromatyczną. Na szczęście defekty te nie są zbyt mocno widoczne na zdjęciach o bogatej kolorystyce i dużej liczbie obiektów widocznych w kadrze. Widać też na zdjęciach lekkie winietowanie zwłaszcza gdy fotografujemy obiekty na jednolitym kolorystycznie tle, jakim może być czyste niebo lub jasne chmury. Winietowanie nasila się jeszcze przy dużym zoomie i wówczas widać je już wyraźnie.
Odwzorowanie barw
Nikon S800c dobrze sobie radzi z odwzorowanie rzeczywistych barw fotografowanych obiektów. Kolory są bardzo dobrze nasycone, żywe i naturalne. Bardzo dobrze prezentują się czernie, a także błękit czystego nieba.
Bez zarzutu oddane są różnice w odcieniach tego samego koloru. Nie dochodzi do ich zlewania się w jednolite kolorystycznie plamy. Nie stanowią problemu nawet delikatne przejścia tonalne, z którymi matryca radzi sobie bardzo dobrze. W efekcie aparat świetnie sprawdza się zarówno przy fotografowaniu krajobrazów, jak i przy zdjęciach kwiatów oraz architektury.
Balansowanie bieli
Automatyka aparatu nie zawsze radzi sobie z doborem właściwego balansu bieli. Paradoksalnie nie ma z tym większych problemów przy zachmurzonym niebie. Zdjęcia mają wówczas tylko nieznacznie zbyt ciepłą tonację. Przy dobrym oświetleniu widać czasami trochę zbyt mocną dominantę magenty, czyli purpury. Zdjęcia stają się nieco przeróżowione, co łatwo dostrzec, gdy w kadrze uchwycimy nieco chmur.
Aparat przestaje sobie radzić z balansem bieli, gdy w kadrze jest dużo jasnych obiektów dobrze oświetlonych słońcem. Gdy fotografujemy sceny na śniegu i to przy silnym świetle obraz staje się zbyt chłodny, ze zbyt dużym nasyceniem koloru niebieskiego.
Z tym ostatnim zjawiskiem możemy sobie poradzić poprzez wybór jednego z programów automatycznego balansu bieli, ale nie ma ich zbyt wiele. Aparat dysponuje programami, które uwzględniają oświetlenie dzienne, żarowe, jarzeniowe, zachmurzone niebo i lampę błyskową. Na szczęście jest też możliwość ręcznego zmierzenia temperatury światła. Pomiar wykonuje się bardzo prosto i zajmuje to tylko chwilę, ale należałoby to zrobić przed każdym ujęciem. Wymaga to również noszenia ze sobą jakiegoś kawałka białego materiału, który służyłby za wzornik bieli.
[converttable]
AUTO balans bieli |
Światło dzienne |
Pochmurno |
Pomiar manualny |
[converttable]
Geometria obrazu
Praktycznie w całym zakresie ogniskowych obraz zachowuje prawidłową geometrię i nie widać żadnych dystorsji. Należy też pochwalić obiektyw za minimalne aberracje chromatyczne. Pojawiają się one sporadycznie i nawet, gdy gdzieś wystąpią na zdjęciu, to okazują się być prawie niewidoczne. Można się ich spodziewać tylko w narożnikach zdjęć, ale też tylko w specyficznych sytuacjach kiedy ciemne, małe obiekty znajdują się na jasnym tle. Udaje się uniknąć aberracji chromatycznych nawet w tych sytuacjach, w których kompakty zazwyczaj mają duże problemy z ich występowaniem. Bez obawy o jakość obrazu możemy korzystać z aparatu nawet wówczas, gdy na tle chmur czy jasnego nieba widać ciemne, wąskie obiekty (na przykład gałęzie czy różne kable lub przewody tramwajowej trakcji).
Ustawianie ostrości i filmy
Nikon S800c korzysta z autofocusu TTL z wykrywaniem kontrastu, czyli standardowego rozwiązania, jakie stosuje się w kompaktach. Nie można mieć do niego jakiś szczególnych zarzutów, ale też nie wyróżnia się w żaden sposób.
[kn_advert]
Autofocus
Autofocus działa sprawnie i nie odczuwa się jakiś szczególnego opóźnienia w czasie, jaki zajmuje mu wyostrzenie obrazu. Nie ma też trudności z wykonaniem tego stojącego przed nim zadania niezależnie od rodzaju fotografowanych obiektów pod warunkiem, że są one w miarę statyczne. Fotografując dynamicznie zmieniające się sceny musimy mieć trochę szczęścia, aby uzyskać wyraźne i dobrze naświetlone zdjęcie. Autofocus nie zawsze radzi sobie z wyostrzaniem szybko przemieszczających się obiektów nawet w trybie zdjęć seryjnych czy po włączeniu śledzenia obiektów.
Pomiar ostrości może być wykonywany w miejscu, które wskażemy na ekranie OLED. Ostrość może być ustawiana w zakresie od 50 cm do nieskończoności, a w trybie makro od 10 cm. Trochę zaskakuje brak możliwości fotografowania obiektów z mniejszej odległości. Przy szerokim kącie widzenia obiektywu i dużej głębi ostrości, jaką ma on w tym momencie, trudno uzyskać efekt rozmycia tła i skupienia uwagi na głównym temacie zdjęcia, jeśli jest nim jakiś mały obiekt.
Zdjęcia seryjne
Aparat potrafi zapisywać zdjęcia seryjne z prędkością 8,1 kl./s ale może wówczas zapisać tylko 3 fotografie. Przy zmniejszeniu szybkości zapisu do 1,4 kl./s seria może się już składać z 14 zdjęć. Dostępny jest też zapis z szybkością 120 kl./s lub 60 kl./s ale zdjęcia mają wówczas rozdzielczość 640 x 480 punktów, a ich jakość jest dość niska. Za to wykonane zdjęcia można wykorzystać do stworzenia filmu wyświetlanego w zwolnionym tempie chociaż i takie filmy możemy rejestrować za pomocą aparatu.
[converttable]
Zdjęcie 1 |
Zdjęcie 2 |
Zdjęcie 3 |
[converttable]
Filmy
Poza zdjęciami Nikon S800c pozwala na zapis filmów i to w jakości HD 1080p, czyli z rozdzielczością 1920 x 1080 (30 kl./s). Możemy też nagrywać filmy z jakością HD 720p oraz VGA. Aparat potrafi rejestrować filmy z szybkością 60 kl./s i to przy rozdzielczości HD (1280 x 720). Jeżeli pogodzimy się ze zmniejszenie rozdzielczości to filmy można zapisywać przy 120 kl./s (640x480), a nawet 240 kl./s (320 x 240). Dostępny jest też zapis z prędkością mniejszą od standardowej, czyli 15 kl./s za to z jakością Full HD (1920 x 1080).
Nagrywane filmy są bardzo dobrej jakości nawet gdy trzymamy aparat w ręku. Nie widać drgań obrazu ani efektu przeplotu półobrazów. Autofocus dobrze radzi sobie z utrzymaniem ostrego obrazu podczas filmowania pojazdów w ruchu, narciarzy, rowerzystów lub ptaków w locie. Filmując tego typu obiekty możemy mieć problemy tylko z zachowaniem poprawnego naświetlenia obrazu, zwłaszcza gdy jest dobra pogoda i szybko zmienia się oświetlenie obiektów uchwyconych w kadrze.
Zasilanie, pamięć, złącza
Dostęp do akumulatora i karty pamięci rozwiązany jest podobnie jak w większości kompaktów. Bardzo łatwo dostaniemy się do złączy gdy zechcemy naładować akumulator lub zgrać zdjęcia i filmy do komputera albo wyświetlić je na telewizorze.
[kn_advert]
Zasilanie
Nikon S800c zasilany jest akumulatorem litowo-jonowym typu EN-EL12 o pojemności 1050 mAh. Mimo iż jego pojemność jest spora to nie wystarcza na długo gdy włączony jest nadajnik GPS oraz komunikacja sieciowa. Lepiej więc z rezygnować z tych funkcji jeśli nie wiemy, kiedy będzie można naładować akumulator. Akumulator dostępny jest po otwarciu pokrywy ulokowanej na spodzie aparatu. Obok niej umieszczono gwint mocowania statywu. Po zamocowaniu aparatu na statywie nie można jednak wymienić akumulatora ani karty pamięci. Na szczęście zdjęcia można wysłać do komputera przez sieć Wi-Fi zaś akumulator naładować poprzez port USB. Niestety podczas tego procesu nie można wykonywać zdjęć.
Zapis zdjęć i filmów
Aparat dysponuje pamięcią wewnętrzną o pojemności ok. 1,7 GB na zapisywane pliki. Można więc pomieścić w niej sporo zdjęć i filmów. Jednak przy intensywnym filmowaniu wolne miejsce szybko może się wyczerpać. Wówczas możemy skorzystać z kart pamięci typu SD/SDHC. Gniazdo karty umieszczone jest wraz z akumulatorem, na spodzie aparatu, pod odchylaną pokrywą. Jej otwieranie nie sprawia większych problemów, więc kartę można szybko i łatwo wymienić.
Złącza
Na prawej ściance aparatu ulokowano dwa gniazda zamykane plastikowymi pokrywami. Górne gniazdo pozwala na podłączenie urządzeń wideo przez kabel typu HDMI. Gniazdo położone niżej jest typu micro-USB. Można je wykorzystać do wymiany plików z komputerem lub do ładowania akumulatora.
Podsumowanie
Niewielki, elegancki aparat prezentuje się ciekawie, a przy tym wyposażono go w wiele funkcji nie związanych z samym fotografowaniem. Może służyć do wymiany informacji przez portale społecznościowe, a także pozwala na chwilę rozrywki i uruchomienie różnych gier oraz odtwarzanie muzyki i filmów. Najważniejsze jednak, że dobrze sprawuje się w roli aparatu oraz kamery filmowej.
Podsumowanie
Nikon S800c potrafi zarejestrować wyraźne, ostre zdjęcia i filmy o dobrym nasyceniu kolorów i niskich szumach. Ma niekiedy problemy z balansem bieli. Na szczęście wyposażono go w funkcję pomiaru temperatury światła, z której możemy w takich sytuacjach skorzystać, aby uzyskać prawidłową tonację zdjęć. Największą bolączką aparatu jest mała jasność obrazu wyświetlanego na ekranie OLED. Przy dobrej pogodzie trudno jest kadrować zdjęcia czy oceniać ich jakość oraz kolorystykę.
Aparat nie ma zbyt rozbudowanej liczby funkcji. W dużej mierze zdani jesteśmy na działanie automatyki aparatu. Na szczęście w większości przypadków sprawuje się ona całkiem nieźle, a zdjęcia nie budzą większych zastrzeżeń swoją jakością. Dzięki niskim szumom matrycy możemy nawet wykonać udane zdjęcia w miejscach gdzie użycie większości kompaktów nie miałoby szans powodzenia. Dla osób, które szukają prostego w obsłudze i niezawodnego aparatu, Nikon S800c może być strzałem w dziesiątkę mimo niezbyt niskiej ceny.
Ocena końcowa (w skali 1-6): |
|
dobry |
Zalety: |
|
Wady: |
|
[kn_advert]
Model |
Nikon COOLPIX S800c |
Wielkość matrycy |
16,0 Mpix |
Proporcje obrazu |
4:3, 16:9 |
Dostępne rozdzielczości |
Zdjęcia: |
Format zapisu |
JPEG, MOV |
Zakres czułości |
Auto, 125, 200, 400, 800, 1 600, 3 200 |
Pomiar światła |
wielopunktowy, centralnie ważony, punktowy |
Tryby fotografowania |
Łatwa automatyka, Automatyczny, Programy tematyczne, Efekty specjalne, Portret inteligentny, Film |
Programy tematyczne |
(Portret, Krajobraz, Sport, Portret nocny, Przyjęcie/wnętrza, Plaża, Śnieg, Zachód słońca, Zmierzch/świt, Krajobraz nocny, Makro, Żywność, Sztuczne ognie, Kopia czarno-biała, Zdjęcia pod światło, Łatwa panorama, Portret zwierzaka). |
Czasy migawki |
1/2000–1 s, 1/4000 (zdjęcia seryjne), 4 s (Sztuczne ognie) |
OLED |
3,5 cala, 819 000 punktów, proporcje 16:9 |
Przysłona |
f/3,2 ~ 5,8 |
Ogniskowa |
4,5 ~ 45,0 mm (ekwiwalent 25 ~ 250 mm) |
Stabilizacja optyczna |
tak |
Zapis wideo |
tak |
Wbudowana lampa błyskowa |
tak |
Polskie menu |
tak |
Nośnik |
RAM ok. 1,7 8GB na pliki, S/SDHC |
Zasilanie |
akumulator litowo-jonowy (EN-EL12), 1050 mAh |
Wymiary |
111,4 x 60,0 x 27,2 mm |
Waga |
184 g |
Cena |
1044 zł (www.skapiec.pl 21.03.2013) |
Galeria zdjęć testowych
[kn_advert]
www.swiatobrazu.pl