13 lutego 2008, 18:00
Autor: Michał Kawecki
czytano: 81513 razy

Nowy Sony Alpha 350

Nowy Sony Alpha 350

Obecności firmy Sony na konsumenckim rynku fotograficznym w nowym roku nie sposób nie zauważyć. Jej mocny start, silne dążenie do pozyskania coraz to liczniejszej grupy potencjalnych nabywców i użytkowników firmowego sprzętu zaowocowało wprowadzeniem na polski rynek konsumencki nowych produktów, o których mogliśmy już usłyszeć na tegorocznych targach fotograficznych PMA 2008 w Las Vegas. Jednym z nich jest lustrzanka cyfrowa Sony Alpha 350. Naszej redakcji, jako jednej z pierwszych w Polsce, udało się zdobyć premierowy egzemplarz i poddać go licznym próbom. Ich rezultaty przedstawiamy w poniższym artykule. Zatem zaczynajmy.

ad>


Sony Alpha 350
Korpus aparatu i jego ergonomia

Jak na „cyfrową lustrzankę”, Sony Alpha 350 charakteryzuje się stosunkowo niewielkimi gabarytami swego korpusu. Jego wysokość to ok. 98 mm, szerokość 130 mm zaś długość 74,7 mm. Specjalnie profilowany uchwyt aparatu, pokryty miękką warstwą gumy, zapewnia użytkownikom wysoki komfort pracy i stabilności trzymania sprzętu. Jednak są pewne obawy. Mimo dobrze zaprojektowanego uchwytu, jak i całego kształtu korpusu, jestem przekonany, iż użytkownicy o dużych dłoniach będą odczuwali pewien dyskomfort. Aparat bowiem doskonale trzyma się w dłoni, ale niewielkiego rozmiaru. Sytuację ratuje dopiero podłączenie specjalnego gripa (model VG-B30AM). Znacznie zwiększa on gabaryty aparatu, przez co zapewnia, że aparat naprawdę dobrze leży w każdej dłoni. Dodatkowo jego podłączenie podnosi komfort obsługi aparatu oraz wydłuża czas jego pracy. Rozwiązanie to bowiem daje nam możliwość zastosowania dwóch akumulatorów, na których możemy wykonać ok. 1460 zdjęć (820 w trybie podglądu na żywo). Co do ergonomii poszczególnych przycisków jak i łatwości zmiany za ich pomocą poszczególnych parametrów aparatu nie możemy mieć większych wątpliwości i zastrzeżeń. Zapewniają one bardzo wygodną obsługę sprzętu, zaś ich czytelne i klarowne rozstawianie umożliwia  w każdych warunkach  szybką zmianę parametrów. Komunikację wewnątrz menu głównego aparatu zapewnia specjalny joystick, którego obsługa nie sprawi nikomu najmniejszych problemów. Poruszanie nim jest ułatwione dzięki prostemu i  co więcej  intuicyjnemu menu. Właściwości te sprawiają, iż praca z prezentowanym modelem należy do prawdziwych przyjemności.


Sony Alpha 350 wraz z grip'em
Martyca

Producenci firmy Sony postanowili zastosować tym razem matrycę CCD o rozmiarze APS-C i niezwykle wysokiej rozdzielczości 14,2 mln. Dodatkowo Sony Alpha 350 wyposażona została w firmowy procesor BIONZ, który optymalnie wykorzystuje ogromny potencjał przetwornika CCD. Odpowiada on także za działanie ulepszonego systemu optymalizacji zakresu dynamicznego (D-Range Optimizer – DRO). Zapewnia to równoważone naświetlenie zdjęć, czyli bogatą rejestrację szczegółów w partii cienia oraz w partiach światła. Udoskonalone algorytmy rozpoznawania fotografowanych scen wykonywanych pod światło gwarantują nam uzyskanie lepszego efektu. Tym, co bezkonkurencyjne w stosunku do aparatów tej klasy, to zakres ustawienia czułości matrycy, mieszczący się w przedziale ISO 100 a ISO 3200 oraz występowanie nielicznych szumów przy używaniu wysokich czułości. Szeroki wachlarz ustawień czułości daje nam możliwość robienia zdjęć nawet w trudnych warunkach oświetleniowych bez konieczności używania lampy błyskowej. Co do szumów  ich występowanie minimalizowane jest przez funkcję ich redukowania. Jej działanie jest naprawdę godne podziwu. Porównując jakość zdjęć (wykonanych przy wysokich czułościach) z konkurencyjnymi modelami rynkowymi, Sony Alpha 350 zdecydowanie podnosi rynkowe standardy. Dodatkowo matryca wyposażona została w zintegrowany stabilizator obrazu Super SteadyShot™, który kompensuje drgania przy fotografowaniu z ręki. Jego działanie jest jeszcze skuteczniejsze, bowiem umożliwia wydłużenie czasu ekspozycji o 2,5–3,5 stopnia (możliwe to jest z dowolnym obiektywem systemu Alpha.).


Sony Alpha 350
Ekran

Kolejna nowość to ruchomy ekran LCD o przekątnej 2,7 cala i rozdzielczości 230 tys., pikseli. Charakteryzuje się on zmiennym kątem nachylenia, regulowanym w zakresie od 130 stopni w górę do 40 stopni w dół. Jego zastosowanie znacznie ułatwia nam pracę, nie zmuszając fotografa do zbędnej gimnastyki przy rejestrowaniu trudno dostępnego motywu. Osobiście uważam, iż sam zakres jest trochę za mały. Jeśli już przyzwyczaimy się do faktu posiadania ruchomego ekranu, to częstotliwość jego używania rośnie. Tym samym dostrzeżemy jego ubogie możliwości ruchu. Wykonując liczne zdjęcia w terenie, z pewnością odczujemy brak opcji przekręcania go w lewo bądź w prawo. Nie mniej jednak jego wielkość, jak i rozdzielczość, zapewniają nam czytelny i klarowny obraz przy oglądaniu rezultatów naszej pracy.

Tym, co innowacyjne i bezkonkurencyjne zarazem, to funkcja Quick AF Live View. Jest to zupełnie nowy, oferowany tylko przez firmę Sony system, który łączy wygodę podglądu rejestrowego obrazu na żywo z szybkością detekcji fazowej TTL i  cenioną przez użytkowników lustrzanek cyfrowych  dużą szybkością zdjęć seryjnych. Konstruktorom firmy Sony pierwszy raz w historii udało się pokonać ograniczenia techniczne, które dotąd uniemożliwiały szybkie fotografowanie i wyświetlanie podglądu na żywo. Włączając w to ulepszony, 9-polowy system AF z centralnym czujnikiem krzyżowym, który przyspiesza działanie i zwiększa dokładność automatycznego nastawiania ostrości (zarówno przy podglądzie na żywo, jak i przy zdjęciach z użyciem wizjera), Sony Alpha 350 staje się potężnym narzędziem kreacji w rękach średnio zaawansowanego fotoamatora. System AF działa nadzwyczaj szybko i precyzyjnie.


Sony Alpha 350

Kolejną godną uwagi i wyróżniającą cechą aparatu jest funkcja inteligentnego telekonwertera (dotychczas nie występował w żadnych modelach cyfrowych aparatów SLR). Jego działanie polega na cyfrowym powiększaniu obrazu uzyskiwanego przez obiektyw: 1,4x lub 2x. Możemy go zastosować jedynie z włączoną funkcją Quick AF Live View. Wysoka rozdzielczość 14,2-megapikselowego przetwornika sprawia, że nawet po włączeniu powiększenia cyfrowego uzyskiwany obraz ma wysoką jakość.

Testując prezentowany model, nie sposób nie wspomnieć o jego zasilaniu. Producenci zastosowali tu bardzo wydajny akumulator InfoLITHIUM™ charakteryzujący się dużą pojemnością (NP-FM500H) i wydajnością. Jak zapewnia producent, można na nim wykonać (po jednym naładowaniu) do 730 zdjęć (do 410 zdjęć w trybie podglądu na żywo). Zawierzając tym słowom, należy stwierdzić, iż jest to najlepszy wynik dla sprzętu tej klasy.


Podsumowując. Aparat Sony Alpha 350 jest propozycją dla średnio zaawansowanego pasjonata fotografii. Łatwy w obsłudze, ale pozwala osiągnąć zdjęcia bardzo dobrej jakości. Ponadto mnogość zastosowań poszczególnych funkcji jaki i ich rozmaitość sprawia, iż staje się on (jak na razie) bezkonkurencyjny na polskim rynku konsumenckim wśród modeli danej klasy. Mimo iż aspiruje do „grona” aparatów potocznie zwanych półprofesjonalnymi, to brakuje mu licznych funkcji, które zaawansowany amator będzie mógł świadomie stosować (np. blokada podnoszenia lustra). Sony Alpha 350 nie daje takich możliwości, jednak należy tylko pozazdrościć osobom, które stawiają pierwsze kroki w tej dziedzinie. Prostota obsługi, bogata oferta obiektywów systemu Alpha, oraz wyśmienita jakość zdjęć to bezkonkurencyjne atuty tego modelu. Nawet początkujący jak i średnio zaawansowani amatorzy znajdą w tym modelu narzędzie godne ich uwagi.



Zdjęcie wykonane z włączoną funkcją Quick AF Live View (ISO 800)



Zdjęcie wykonane z włączoną funkcją Quick AF Live View (ISO 800) i zastosowaniem konwertera 1,4x




Zdjęcie wykonane z włączoną funkcją Quick AF Live View (ISO 800) i zastosowaniem konwertera 2x




www.swiatobrazu.pl