29 lipca 2016, 18:38
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 2834 razy

Odszkodowania za nieudane wakacje - najważniejsze są zdjęcia

Odszkodowania za nieudane wakacje - najważniejsze są zdjęcia

Co piąta osoba korzystająca z usług biur podróży przynajmniej raz złożyła reklamację - wynika z badania „Wyjazdy Polaków” Instytutu ARC Rynek i Opinia. W wyjazdach z biurami podróży najwięcej zastrzeżeń budzą warunki mieszkaniowe. Wszystkie niedogodności możemy reklamować i ubiegać się o zwrot kosztów za usługę, która nie została wykonana zgodnie z umową. W oszacowaniu wartości poniesionych strat pomoże nam tzw. tabela frankfurcka, ale najważniejsze będą zdjęcia.

"Dokumentacja jest kluczowa, pozwala nam pokazać co było nie tak, dokumentujemy poprzez zdjęcia, można nagrać film.
 
"A rzecz dotyczy niebagatelnych odszkodowań. Na przykład, gdy nie mamy klimatyzacji w hotelu to możemy domagać się odszkodowania o wartości w przedziale od 10 do 20 proc. całości kosztów naszego wyjazdu. Różnice w odległości od plaży są wycenione na 5 do 15 proc. kosztu całości wycieczki" - mówi Katarzyna Słupek z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.
 
[kn_free]
[kn_advert]
 
Na skargę mamy 30 dni od dnia zakończenia reklamowanego wyjazdu. Tyle samo czasu na jej rozpatrzenie ma biuro podróży.
 
Wszystkim naszym Czytelnikom życzymy oczywiście udanych wakacji. Na wszelki jednak wypadek przypominamy kilka kluczowych wskazówek dotyczących fotografowania wnętrz.

Przyjrzyj się uważnie fotografowanemu wnętrzu i ustal, co pragniesz pokazać przede wszystkim musisz pogodzić się z myślą, że na jednym zdjęciu nie pokażesz wszystkiego. Jeżeli wykonasz fotografię zachodniej części pomieszczenia, to zrobisz to mając za plecami wschodnią. Jeżeli dokonasz ujęcia w planie ogólnym, to oglądający zdjęcie nie dostrzeże detali, takich jak piękne freski, płaskorzeźby czy mozaiki. Musisz się zdecydować, co najbardziej zasługuje na pokazanie i w jaki sposób.

Sprawdź, jak oświetlone jest dane miejsce i w miarę możliwości zmodyfikuj oświetlenie tak, aby w pełni Ci odpowiadało w większości fotografowanych przez nas pomieszczeń oświetlenie będzie bardzo niejednolite. Światło naturalne będzie się mieszać ze sztucznym, obszarom silnie oświetlonym towarzyszyć mogą głębokie cienie i nawet rodzaje światła sztucznego w jednym niewielkim wnętrzu mogą być bardzo zróżnicowane. W takiej sytuacji niezależnie od tego, jak ustawimy balans bieli, musimy liczyć się z możliwością wystąpienia na zdjęciu silnych lokalnych przebarwień.

Komponując kadr we wnętrzu o zróżnicowanym oświetleniu należy być bardzo ostrożnym – większość różnic niezauważalnych dla nas będzie doskonale widoczna na fotografii. Jeżeli nie pomyślimy o tym odpowiednio wcześnie, nasze zdjęcie zamieni się w barwną mozaikę. Jeżeli mamy możliwość, spróbujmy wpłynąć na oświetlenie sceny tak, aby bardziej odpowiadało naszym potrzebom, np. wyłączając część świateł jeżeli zauważymy, że są to jarzeniówki towarzyszące tradycyjnym żarówkom (światło jarzeniowe oraz pochodzące z popularnych świetlówek kompaktowych najlepiej już na wstępie uznać za niezbyt pożądane – jego właściwości utrudniają zrobienie udanych barwnych zdjęć).

Również wykorzystując światło błyskowe do rozjaśnienia cieni pamiętajmy, że ma ono swoją własną temperaturę barwową zbliżoną do światła słonecznego (najczęściej ok. 5500 K). Jeżeli chcemy za jego pomocą wypełnić cienie przy innym rodzaju oświetlenia, to będziemy zmuszeni korzystać ze specjalnych filtrów korekcyjnych.

Ustaw balans bieli na dominujące oświetlenie jak już wspomnieliśmy, wykonując zdjęcia wnętrz w większości przypadków będziecie mieli do czynienia z oświetleniem mniej lub bardziej mieszanym. Dlatego tak ważne jest wyodrębnienie jednego, dominującego rodzaju oświetlenia sceny i ustawienie na niego balansu bieli – tak, aby większa część fotografii pozbawiona była dominant barwnych.

 

W przypadku zdjęć wnętrz oświetlonych światłem sztucznym z widocznym w kadrze oknem wybór ten będzie się sprowadzał tak naprawdę do jednej decyzji: czy chcemy mieć bardziej niebieskie okna czy bardziej czerwone wnętrze. Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi. To, że ktoś może preferować naturalną kolorystykę wnętrz i uzyskuje w ten sposób wspaniałe zdjęcia nie znaczy jeszcze, że komuś innemu nie uda się ta sama sztuka poprzez ustawianie balansu bieli na światło słoneczne.

Pamiętaj o perspektywie podobnie jak w przypadku "tradycyjnej" fotografii pejzażowej, tak i podczas fotografowania wnętrz musisz pamiętać o zjawiskach perspektywicznych i wszystkim tym, co wiąże się ze zmianą położenia aparatu. O ile jednak w przypadku fotografowania budynków z zewnątrz zadarcie obiektywu w górę prawie zawsze miało przykre konsekwencje (za wyjątkiem sytuacji, gdy wykorzystywaliśmy żabią perspektywę w celach kompozycyjnych), o tyle podczas fotografowania wnętrz ten problem nie jest już tak poważny. Powód jest prosty: fotografowane wnętrza są głównym tematem i tłem jednocześnie. Brak punktów odniesienia za nimi powoduje, że efekt "walenia się" ścian nie jest już przez nas odbierany tak negatywnie i może zostać wykorzystany jako ciekawy element kompozycji. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że wiemy co robimy, nasze działania są celowe i nie kadrujemy niechlujnie. Do nas należeć będzie decyzja, czy np. rozległą przestrzeń katedry przedstawić porządnie, w pionie, czy też w zbiegu perspektywicznym.

Spróbuj zrobić panoramę to jedyny sposób pokazania pomieszczenia w całości. Trudny, ponieważ z uwagi na niewielką odległość od fotografowanych elementów konieczne jest precyzyjne ustawienie osi obrotu w aparacie (statyw z głowicą do wykonywania zdjęć panoramicznych jest tu praktycznie niezbędny), ale dobrze wykonana panorama o polu widzenia 360 stopni może wynagrodzić wszystkie nasze starania.

 

 

 



www.swiatobrazu.pl