Powódź w Tajlandii - poważne problemy Nikona i Sony

Jak się okazuje, powódź w Tajlandii najbardziej dotknęła fabryki firm Nikon i Sony. Produkcja sprzętu fotograficznego zostanie opóźniona o kolejny miesiąc, może dłużej.

Tabelka opublikowana w serwisie Nationmultimedia sugeruje, iż fabryki firm Nikon i Sony zostały zalane wskutek powodzi w Tajlandii i na razie nie powrócą do pełnej zdolności produkcyjnej. Jeśli z kolei wierzyć informacjom publikowanym w serwisach plotkarskich (a w tym wypadku dużych wątpliwości nie może być), produkcja sprzętu fotograficznego zostanie w związku z powyższym wstrzymana o minimum miesiąc, a najprawdopodobniej jeszcze dłużej.

Jakie są tego konsekwencje dla zwykłego konsumenta? Jeśli Nikon szykował premierę lustrzanki, nastąpi ona zdecydowanie później. Osoby czekające na Sony NEX-7 będą musiały uzbroić się w sporą dozę cierpliwości - nawet Amazon zaprzestał przedsprzedaży nowego NEXa, publikując obok aparatu notatkę Due to manufacturing concerns.

Zalana fabryka Nikona / źródło: Nikon Rumors

Jak pisaliśmy w tym miejscu, z problemami boryka się także Canon. Ten producent cierpi wskutek zalanej fabryki tuszów do drukarek - tymczasowym remedium ma być przeniesienie produkcji do innych fabryk w Tajlandii, może nawet poza tym krajem.

Wszystkie zakłady produkcyjne wyżej wymienionych firm znajdują się w prowincji Ayutthaya.

[kn_advert]

Źródło: Photo Rumors