11 maja 2017, 09:00
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 4107 razy

Próżność krajobrazu - obłędne zdjęcia lustra zanurzonego w jeziorze Eyre

Próżność krajobrazu - obłędne zdjęcia lustra zanurzonego w jeziorze Eyre

Od roku 2003 australijski fotograf Murray Fredericks nieustanie podróżuje nad jezioro Eyre, które wypełnione całkowicie wodą staje się największym jeziorem w Australii, zajmując powierzchnię około 9,5 tysięcy kilometrów kwadratowych. Fredericks chwyta w kadry taflę jeziora, którego dno pokryte jest warstwą soli, odbite w nim niebo i... lustro.

W cyklu o przewrotnym tytule "Próżność" lustro zamiast odzwierciedlać nasz własny wizerunek wtapia się w niezwykły krajobraz dodając grę światła, koloru i przestrzeni.
[kn_free]
 
Murray Fredericks, 47-letni fotograf krajobrazowy. pierwszy raz odwiedził jezioro Eyre prawie 15 lat temu po transcendentalnym doświadczeniu z  podróży poślubnej w Salar de Uyuni (pozostałość po wyschniętym słonym jeziorze) w Boliwii. Podczas spacerów miał ogromne poczucie uwolnienia i spokoju, i chcąc powtórzyć przeżyte emocje, udał się nad australijskie jezioro Eyre. Osiągnął to samo rozległe uczucie, sięgnął więc po aparat.
[kn_advert]
 
Wraz z asystentem używali worków z piaskiem do podtrzymywania lustra, a umieszczone na statywach aparaty  znajdowałay się średnio 6 metrów dalej. Fotografował lustra w miękkim, złotym świetle zmierzchu, a później w nocy, stosując nawet 7-godzinną ekspozycję, aby uchwycić ruch gwiazd.
 
"Nie widzisz końca jeziora, linie horyzontu nie są niczym zakłócone, nie ma nic, co pozwoliłoby widzowi na ocenę granic lub rozmiaru"- mówi fotograf.
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
Fot. Murray Fredericks
 
 


www.swiatobrazu.pl