14 października 2009, 11:16
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 10039 razy

Ptasia fotografia

Ptasia fotografia

Zapewne każdy fotograf przyrody specjalizujący się w fotografowaniu ptaków ma swoją "filozofię" pracy w terenie. Postaram się w kilku słowach przedstawić ogólne zasady, którymi należy się kierować oraz własne spojrzenie na ten temat.

Ptaki przez wieki nauczyły się, że wszystko co ma dwie ręce, stoi na dwóch nogach i gada ludzkim głosem to śmierć i zagłada. W związku z tym na widok człowieka ratują się paniczną ucieczką. Nie pomogą przemyślne maskowania. Każda próba skradania się do siedzącego ptaka wcześniej czy później kończy się niepowodzeniem. Zasada zatem jest prosta - to ptaki muszą do nas przyjść a nie my do ptaków. Tu rozpoczyna się przygoda. Trzeba odnaleźć miejsce, gdzie ptaki najchętniej przebywają. Może to być śródleśne bagienko, rozlewisko rzeki, kawałek łąki, zwalony pień nad wodą lub jakaś gałąź na drzewie. Zimą natomiast oparzelisko lub padlina jakiegoś większego czworonoga. Jednym słowem lista możliwości jest nie skończona. Ptaki podobnie jak ludzie mają swoje stałe trasy wędrówek oraz miejsca, gdzie zdobywają pożywienie i odpoczywają.

fotograf fotografować zdjęcie który ptasi swój fotografia przyroda być ptak

Kolejny etap to budowa ukrycia. Trzeba pamiętać, że nasza konstrukcja musi być wygodna. Będziemy w niej spędzać wiele godzin. Musi być solidna, gdyż przeciekający sufit będzie utrudniał pracę, a szamoczący się na wietrze kawałek materiału może płoszyć potencjalnych bohaterów zdjęć. Całość dobrze jest zamaskować, najlepiej tym co jest w pobliżu. Wtedy będzie się lepiej „zlewać” z otoczeniem. Są w sprzedaży różne gotowe ukrycia, osobiście nie używam żadnego z nich. Swoje „wynalazki” montuję na drzewach bezpośrednio do pnia lub na aluminiowej drabinie. Inne na dachu samochodu, położonej na bagnistym podłożu podstawie lub na pontonie. Używam też ukryć przypominających trochę iglo, które stawiam bezpośrednio na ziemi. Do jednego z nich mogę podpiąć przerobiony namiot i mieszkać w nim kilka dni.
Gdy wszystko jest gotowe pakujemy „zabawki”, pożywienie i udajemy się na wymarzone łowy. Dobrze jest gdy ktoś nas może odprowadzić do ukrycia, a potem z niego odebrać. Ptaki nie kojarzą wtedy naszej budowli z niebezpieczeństwem. Nie potrafią liczyć więc wydaje im się że intruz przyszedł a potem odszedł. Nie wiedzą, że ktoś się schował.

fotograf fotografować zdjęcie który ptasi swój fotografia przyroda być ptak

Pozostaje jeszcze możliwość fotografowania ptaków przy gniazdach. Zdania na ten temat są podzielone. Uważam że jest to najtrudniejsza dziedzina ptasiej fotografii, gdyż wiąże się z ogromną odpowiedzialnością za losy lęgu. Szczególnie w wypadku ptaków rzadkich czy ginących. Trzeba w takim wypadku mieć duże doświadczenie i odpowiednie zezwolenia. Czy zatem warto w ogóle takie zdjęcia robić? Na pewno nie po to, żeby się pochwalić przed innymi. Jednak w pewnych okolicznościach takie zdjęcia są potrzebne, a nawet niezbędne. Przykładem mogą tu być albumy i książki o tematyce przyrodniczej, które byłyby niepełne bez zdjąć dorosłych ptaków z potomstwem. Inny przykład to promocja obszarów Natura 2000 lub stref ochronnych wokół gniazd. Jeżeli pokażemy zdjęcie walczących bielików, to wzbudzi ono zupełnie inne emocje niż fotografia  bezbronnego pisklaka karmionego przez troskliwą matkę.
Jak wspomniałem na wstępie każdy fotograf przyrody ma swój styl pracy i indywidualne spojrzenie na otaczający świat. Wszystkich łączy jedno - ogromna pasja i zaangażowanie w to co robią.

Autor: Rafał Siek

 


Rafał Siek prezentował swoje zdjęcia i opowiadał o fotografowaniu przyrody podczas wieczoru plenerowego na Łąkach Nowohuckich w Krakowie. Wieczór był częścią cyklu edukacyjnego pt. „Towarzystwo Przyrodnicze Nocnych Marków”, na który zapraszani są uznani fotograficy przyrody. Już 15 października, w najbliższy czwartek, kolejne spotkanie – z Beatą Ostachowicz oraz Adamem Gutowiczem ze Związku Fotografików Przyrody Okręgu Krakowskiego. Więcej informacji na stronie www.okn.edu.pl/nocnemarki.

Rafał Siek - członek Związku Polskich Fotografów Przyrody okręgu Roztoczańsko-Podkarpackiego. Autor wystaw indywidualnych i zbiorowych, pokazów i diaporam. W 2007 roku zdobył tytuł Fotografa Roku  ZPFP OR-P. Posiada uprawnienia do wstępu na teren rezerwatów przyrody i do fotografowanie i filmowania najrzadszych gatunków zwierząt występujących w Polsce. 



www.swiatobrazu.pl