Rihanna w obiektywie peruwiańskiego fotografa

Mariano Vivanco w swojej twórczości często stawia na nagość – uważa, że dzięki temu eliminuje sztuczność swoich modeli. Dla brazylijskiej edycji magazynu "Vogue" przed obiektywem fotografa stanęła Rihanna. Powstały subtelne i delikatne akty. "Nagość jest naturalna" – mówi Mariano.

"Wykonywanie aktów kobiecych jest obiektywnie różne od wykonywania aktów męskich - kobiety są po prostu bardziej skomplikowane" - dodaje fotograf.

Mariano Vivanco pochodzi z Peru, obecnie krąży między Londynem i Nowym Jorkiem. Gdy miał 16 lat pożyczył aparat fotograficzny od kolegi - od tego momentu nie mógł już się obejść bez fotografii. Początkowo rodzice młodego Mariano byli sceptycznie nastawieni do jego pasji, jednak gdy tylko zobaczyli, że sprawa jest poważna, tata kupił chłopcu aparat, a mama statyw i torbę fotograficzną.

Inspiracje czerpie głównie z muzyki. "Muzyka to potężna siła, posiada moc wyzwalania emocji. Dlatego wykorzystuję muzykę podczas sesji do wzmocnienia nastroju, jaki chcę przedstawić na zdjęciach" – tłumaczy Mariano Vivanco. Jego mistrzami są niezmiennie Irving Penn, Richard Avedon i Helmut Newton, często sięga do kultury popularnej i mody z lat 90.

Regularnie współpracuje z międzynarodowymi tytułami modowymi, takimi jak: "Dazed & Confused", "Muse Magazine", "Numéro", "Numéro Homme", "i-D, Hercules", "Electric Youth", "Details", "GQ Italy", "GQ Spain", "Man About Town", "Wonderland", "Allure", "Elle". Jego fotografie znalazły się na okładkach amerykańskiej, brazylijskiej, rosyjskiej, hiszpańskiej, tureckiej, japońskiej i greckiej edycji magazynu "Vogue".

Vivanco opublikował także cztery książki dla Dolce & Gabbana. Oprócz zdjęć do kampanii reklamowych i modowych edytoriali, fotograf wielokrotnie portretował największe gwiazdy: Lady Gaga, Rihanna, Emma Watson, Ricky Martin, Lionel Messi, Eva Mendes, Miranda Kerr, Helena Christensen, Naomi Campbell, Eva Herzigova, Donatella Versace, Dolce & Gabbana, Sir Paul Smith, Frida Giannini, Christiano Ronaldo.

[kn_advert]