czytano: 79890 razy
Samsung NX10 - test
Zapraszamy do zapoznania się z testem aparatu Samsung NX10 - jak w praktyce sprawuje się pierwsza odpowiedź na system Mikro Cztery Trzecie?
Pierwszym elementem, na który zwróciłem uwagę po wzięciu NX10 do ręki, są jego kompaktowe rozmiary. Drugim - waga. Całość jest idealnie dobrana i wyważona, aparat firmy Samsung pod tym względem przypadnie do gustu większości użytkowników. Obudowa sprzętu to naprawdę porządne tworzywo z charakterystyczną fakturą, która moim zdaniem pozytywnie wpływa na prezencję. Sam uchwyt pokryto gumopodobnym materiałem, co zapewnia pewność trzymania, nawet jeśli fotografujemy - przykładowo - w lekkim deszczu.
Aparat był testowany wraz z obiektywem 18-55 f/3.5-5.6.
Niektórym osobom może przeszkadzać wygospodarowanie zbyt małej powierzchni w miejscu, gdzie zazwyczaj w lustrzance kładziemy kciuk. Podczas kadrowania możliwe jest naciśnięcie jednego z przycisków, odpowiedzialnego za wyświetlane na ekranie elementy ustawień. Nie ma to żadnych drastycznych konsekwencji, ale niekiedy może stanowić pewną niedogodność. Podsumowując - pod względem jakości wykonania NX10 zasługuje na wysoką ocenę.
Rozkład przycisków w Samsungu NX10 bardziej niż z kompaktów, przypomina ten z lustrzanek. Większość najpotrzebniejszych funkcji dostępna jest "na zewnątrz" i nie ma potrzeby krążenia po menu. Na tylnej ściance aparatu, w prawym, górnym rogu umieszczono przyciski odpowiedzialne za korektę (w połączeniu z pokrętłem) i blokadę ekspozycji. Nieco niżej (DISP) mamy możliwość wyboru jednego z trzech sposobów wyświetlania informacji na ekranie. W trybie odtwarzania z kolei będziemy mogli podejrzeć histogram RGB i metadane EXIF. Dalej znajdziemy przycisk funkcyjny i, wygodny w praktyce, wybierak. Za jego pomocą możemy w prosty i szybki sposób wybrać odpowiedni balans bieli, czułość ISO, zadowalającą nas metodę pomiaru światła czy tryb autofocusa. Dwa ostatnie guziki służą odpowiednio: do przejścia w tryb odtwarzania wykonanych zdjęć oraz (w trybie fotografowania) do uruchomienia funkcji "Kreator obrazu".
Pod kątem wyglądu górny panel aparatu przypomina lustrzanki, czy bardziej zaawansowane hybrydy. Mamy tu pokrętło, którym wybieramy odpowiedni tryb fotografowania - jeden z półautomatycznych lub manualnych, automatyczny, dany tematyczny. Ikonka kamery umożliwi filmowanie w maksymalnej rozdzielczości 1280x720 przy prędkości 30 klatek na sekundę.
Ważną sprawą jest intuicyjność i prostota obsługi - w końcu NX i pokrewne systemy (Mikro Cztery Trzecie, prototypowa propozycja Sony) mają być pomostem między światem kompaktów i lustrzanek. Jak już wyżej wspomniałem, zmienianie wartości najpotrzebniejszych opcji nie stanowi problemu, całość przebiega szybko i zgrabnie. Już samo używanie aparatu jest - w moim odczuciu - przyjemne. O tym, jak sprawuje się "w akcji", przeczytacie na kolejnych stronach.
Wygląd i ergonomia pracy
Matryca
Przed nami jeden z najważniejszych testów polowych - badanie czułości ISO. NX10 oferuje zakres od 100 do 3200 przy rozdzielczości 14,6-megapiksela. Siłą rzeczy CMOS-owa matryca rozmiaru APS-C (23.4 x 15.6mm) powinna sprawować się lepiej, niż u przedstawicieli M4/3 (jest o ok. 1,5x większa). Warto przy tym wspomnieć o szerokim zakresie tonalnym zastosowanej matrycy. Poniżej znajdziecie zestawienie wszystkich z pięciu możliwości doboru ISO.
Dwie pierwsze kolumny to wycinki 1:1 z plików JPEG, dwie kolejne z RAWów, konwertowanych za pomocą dołączonego oprogramowania Samsung Raw Converter 3.
wycinki 1:1 z plików JPEG generowanych przez aparat |
wycinki 1:1 z plików RAW wywołanych w programie Samsung RAW Converter |
||
ISO 200 | |||
ISO 400 | |||
ISO 800 | |||
ISO 1600 | |||
ISO 3200 |
Widać, że do ISO 400 obraz jest niemal nienaruszony pod kątem zachowania detali. Przy wartości 800 pojawiają się pierwsze zniekształcenia, co nie przesądza o nieużywalności ISO 1600. Wręcz przeciwnie. Dopiero ISO 3200 powoduje utratę nasycenia i większej ilości detali.
Ekran AMOLED
Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. 3-calowy AMOLED o rozdzielczości 641 tys. punktów sprawuje się wyśmienicie, obraz na monitorze widoczny jest praktycznie pod każdym kątem i przy dowolnych warunkach atmosferycznych. Osoby, które martwi brak uchylnego wyświetlacza mogą odetchnąć spokojnie - kadrowanie z wyciągniętymi do góry rękami (np. znad głów tłumu) nie będzie sprawiało szczególnych trudności.
Fotografowanie
Jak na sprzęt - mimo wszystko - wiele z lustrzanką niemający wspólnego, NX10 zaskakuje szybkością działania. Na kartce, w trybie zdjęć seryjnych aparat osiąga prędkość do trzech klatek na sekundę. Znajduje to odbicie w rzeczywistości. W podobnych superlatywach można opisać autofocus, który, gdy ustawiony w trybie AF-S, działa niezawodnie, jeśli tylko ma wystarczający "dostęp" do światła i stoimy w pewnej odległości od obiektu. Sytuacja wygląda już inaczej w przypadku ustalania punktu ostrości dla fotografowania z bliska. W trybie manualnym niektóre osoby może zaskoczyć pierścień ostrości, który obraca się swobodnie - bez żadnej blokady. Na plus trzeba jednak zaliczyć powiększenie obszaru ostrzenia, co pozwala na precyzyjne ustawienia.
Aparat dość dobrze radzi sobie również w pełnym trybie automatycznym Smart. W większości przypadków dobierane są zadowalające ustawienia. Nie można natomiast oprzeć się wrażeniu, że pomimo wyłączenia funkcji automatycznego odszumiania, oprogramowanie aparatu - przy wysokich czułościach - w dalszym ciągu usiłuje zdjęcie "ulepszyć".
Intensywnie promowaną funkcją w NX10 jest tzw. "Kreator obrazu", który pozwala użytkownikowi na dokonanie graficznej modyfikacji fotografii, zarówno przed, jak i po jej wykonaniu. Mamy do dyspozycji kilka predefiniowanych ustawień, istnieje też możliwość zapisania swoich własnych. Możemy wybierać odpowiadające nam nasycenie, kontrast, jasność i tym podobne, podstawowe parametry.
W menu możliwy jest też wybór funkcji "Inteligentny zasięg", której włączenie spowoduje wydobycie większej ilości detali z prześwietlonych i niedoświetlonych fragmentów fotografowanej sceny.
Filmowanie
Samsung NX10 nagrywa filmy w maksymalnej rozdzielczości 1280x720 przy prędkości 30 klatek na sekundę. Materiał kompresowany jest z użyciem popularnego kodeka H.264. Nie można mieć do tej funkcji specjalnych zastrzeżeń, może poza niemożnością nagrywania dźwięku stereofonicznego i/lub podłączenia mikrofonu zewnętrznego.
Zasilanie, złącza, pamięć
Aparat Samsung NX10 zasilany jest akumulatorem Li-Ion o pojemności 1300 mAh BP1310. W pełni naładowany wystarcza na około 400 zdjęć (z okazjonalnym użyciem lampy błyskowej). Tutaj również można wymienić pozytywne aspekty użytej baterii; od momentu, gdy (według wyświetlacza) była rozładowana, udało się zrobić 140 zdjęć, w tym 37 po ostrzeżeniach tekstowych i dźwiękowych.
Na lewej ściance, pod uchylną pokrywą, znajdziemy cztery złącza - od zasilania, HDMI, gniazdo wężyka spustowego, i port USB.
Z prawej strony NX10 znajduje się slot na karty pamięci. Urządzenie jest w stanie rejestrować materiał na nośnikach SD i SDHC.
Podsumowanie
Aparat Samsung NX10 to kapitalna propozycja dla początkujących, którzy nie są zdecydowani na lustrzankę, a klasyczny kompakt nie spełni wszystkich wymagań. Warto tutaj podkreślić bardzo dobrą jakość zdjęć i przyjemność, wynikającą z samego fotografowania nową propozycją z Korei. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, iż nie ma tu mowy o żadnych poważnych przewinieniach. Jeśli jeszcze weźmiemy pod uwagę fakt, iż wraz z NX10 miała miejsce premiera nowego systemu, to dodatkowo podnosi to jakość produktu.
Można przyczepić się co prawda do wielkości zestawu NX10 + szkło 18-55; nie jest to ten rozmiar, który znamy z konkurencyjnej serii Olympus PEN. Obiektyw Samsunga jest zauważalnie większy, choć z drugiej strony w aparatach E-Px próżno nam szukać matrycy APS-C.
Ocena końcowa (w skali 1-6):
|
bardzo dobry |
Zalety: |
|
Wady: |
|
Aparat Samsung NX10 został wypożyczony do testu przez firmę Samsung Electronics Polska
Galeria zdjęć plenerowych
Po kliknięciu w którąś z poniższych miniaturek, wybrana fotografia zostanie otwarta w pełnej rozdzielczości w nowym oknie (plik JPEG). Zdjęcia nie były poddawane post-processingowi. Możecie też ściągnąć niektóre pliki SRW - linki umieściliśmy pod daną miniaturą. Za eksport zdjęć z RAW do JPEG odpowiedzialny jest program Samsung Raw Converter 3.
ISO 1600, F/16, 1/750, 22mm |
ISO 200, F/6.7, 1/50, 55mm
|
|
|
ISO 3200, F/3.5, 1/250, 18mm
|
ISO 800, F/5.6, 1/250, 55mm
|
|
|
ISO 3200, F/3.5, 1/20, 18mm, kreator obrazu: portret
|
ISO 200, F/16, 1s, 18mm
|
|
|
ISO 200, F/4, 1/50, 18mm
|
ISO 400, F/8, 1/2500, 18mm
|
|
|
ISO 1600, F/13, 1s, 18mm
|
ISO 200, F/7.1, 1/90, 48mm
|
|
|
ISO 800, F/8, 1/160, 18mm
|
ISO 400, F/8, 1/200, 18mm
|
|
|
ISO 800, F/3.5, 1/800, 18mm
|
ISO 3200, F/4.3, 1/50, 30mm
|
|
|
ISO 3200, F/4, 1/10, 27mm
|
ISO 3200, F/4.3, 1/45, 22mm
|
|
|
ISO 200, F/10, 1/640, 35mm
|
ISO 200, F/10, 1/350, 52mm
|
|
|
ISO 200, F/8, 1/180, 29mm
|
ISO 200, F/7.1, 1/90, 55mm
|
|
|
ISO 200, F/8, 1/180, 24mm
|
ISO 800, F/3.5, 1/1250, 18mm
|
|
|
ISO 200, F/10, 1/25, 18mm
|
ISO 200, F/10, 1/320, 18mm
|
ISO 200, F/9.5, 1/30, 48mm |
ISO 200, F/6.3, 1/640, 45mm |
ISO 3200, F/5.6, 1/800, 55mm |
ISO 800, F/5, 1/250, 42mm |
ISO 400, F/11, 1/320, 55mm |
ISO 3200, F/5.6, 1/640, 33mm |
ISO 800, F/11, 1/350, 18mm |
ISO 400, F/14, 1/250, 55mm |
www.swiatobrazu.pl