Samsung pozywa LG, zarzucając konkurentowi kradzież technologii związanej z dużymi wyświetlaczami OLED

To nie będzie byle jaki proces. Od jego przebiegu i wyników może zależeć termin, w jakim telewizory OLED trafią do sprzedaży. Ponadto dopiero po werdykcie dowiemy się, czy Samsung będzie miał jakąkolwiek realną konkurencję w nowym segmencie rynku. Bo jeśli nie, to zwykły śmiertelnik może zapomnieć o kupnie tego typu wyświetlacza.

Do tej pory wyświetlacze OLED stosowane były powszechnie jedynie w niewielkich urządzeniach. Taśmowo trafiają do smartfonów czy wizjerów elektronicznych nowych aparatów, ale dopiero użycie ich w większym formacie - jak na przykład telewizorze HD - oznaczałoby gotowość technologii do "prawdziwego" wejścia na rynek. Za pionierów rozwoju nowego typu wielkoformatowego ekranu uważa się firmy Samsung i LG, choć Sony już w 2007 roku pokazywało 15-calowy telewizorek oparty na OLED-zie. Urządzenie kosztowało wówczas, bagatela, 2500 dolarów.

Osoby wyczekujące telewizorów z diodami organicznymi będą musiały... czekać jeszcze dłużej. Nie dość, że wprowadzenie do sprzedaży prezentowanego na styczniowych targach CES 2012 telewizora o przekątnej 55 cali planowane jest dopiero na święta, to okazuje się jeszcze, że prawdopodobnie nie będzie temu urządzeniu towarzyszyć żadna konkurencja. Plany wprowadzenia swojego sprzętu miało LG, ale w obliczu obecnego pozwu sądowego firma musi zmienić plany.

Do sądu w Seulu wpłynęła prośba Samsunga o wydanie zakazu handlu telewizorami, które wykorzystują ekrany OLED. Na razie ograniczenie ma dotyczyć wyłącznie Korei Południowej, ojczyzny obydwu producentów. Co ciekawe, tajemnice produkcyjne miały do LG przedostać się za sprawą jedenastu osób, z których trójka pracowała dla Samsunga, szóstka dla LG, a dwójka niezależnie. Każdy rzekomo dostarczał LG informacje.

Zarząd LG nie przyznaje się do zlecenia jakiejkolwiek kradzieży.

Samsung żąda od LG miliarda wonów (ok. 2.8 miliona złotych) odszkodowania za każdy przypadek użycia technologii związanej z wyświetlaczami OLED o dużej przekątnej lub też przekazanie (lub próbę przekazania) informacji o technologii podmiotom trzecim.

[kn_advert]

Źródło: The Verge