4 stycznia 2012, 11:21
Autor: Jarosław Zachwieja
czytano: 5394 razy

Sony NEX - Jak powstało to zdjęcie: dziecko

Sony NEX - Jak powstało to zdjęcie: dziecko

Pojawienie się w rodzinie nowego jej członka to zgodnie z wszelkimi wynikami badań statystycznych (oraz obserwacjami dokonywanymi przez nas na co dzień) najczęstszy powód zakupu aparatu fotograficznego lub kamery wideo, dlatego w cyklu „Jak powstało to zdjęcie” nie mogło zabraknąć fotografii przedstawiającej dziecko. Na przykładzie zdjęcia wykonanego aparatem Sony NEX-5N z obiektywem systemu Alfa i odpowiednim adapterem pokazujemy, jak w prosty sposób można wykonać udane zdjęcia własnej pociechy.

Fotografowanie dzieci – zwłaszcza swoich – to pasjonujące zajęcie, które praktycznie nigdy się nie nudzi. Uwiecznianie kolejnych chwil z życia pociechy, dokumentowanie jej rozwoju, zabaw, radości i tego jak odkrywa ono świat to częste zajęcie chyba wszystkich rodziców, którzy mają w domu aparat fotograficzny. Aby zdjęcia takie mogły być udane, należy przestrzegać kilku zaleceń, które pragniemy przedstawić w kolejnym, trzecim już odcinku z serii "Jak powstało to zdjęcie". Tym razem naszym modelem jest mała Weronika, a narzędzie umożliwiające realizację naszych zamiarów to aparat Sony NEX-5n z adapterem LA-EA2 oraz obiektywem stałoogniskowym SAL35F18. Jak sami za chwilę się przekonacie, kombinacja ta sprawdziła się nadzwyczaj dobrze w zaskakująco trudnych warunkach.
 

Sony NEX-5N
obiektyw DT 1.8/35 SAM
1/25 s, f/4, 800 ISO
ogniskowa 35 mm, korekta ekspozycji +2/3 EV
Sony NEX NEX-5n konwerter LA-EA2 SAL35F18 jak powstało to zdjęcie fotografowanie dzieci
Małe dziecko jest wprawdzie trudne do ustawienia dokładnie tak, jak byśmy sobie tego życzyli, lecz jednocześnie bardzo ciekawe świata i skore do niewymuszonej radości. Jeżeli odpowiednio wykorzystamy te cechy, powodzenie naszych planów jest właściwie pewne. (Fot. Jarosław Zachwieja)

 

Większość młodych rodziców popełnia niestety podczas fotografowania swoich pociech dwa poważne błędy, które zepsuły już bardzo wiele potencjalnie udanych kadrów. Pierwszym z nich jest fotografowanie dziecka z góry – powoduje to, że maluch staje się optycznie jeszcze mniejszy i zostaje niejako "wbity" w tło. Aby uzyskać ciekawe, atrakcyjne ujęcie dziecka należy zejść z aparatem na wysokość jego głowy, a nawet niżej. Często oznacza to konieczność przykucnięcia lub nawet położenia się na podłodze. W tym konkretnym wypadku niemowlę położone zostało na moment na tapczanie przykrytym zieloną narzutą (konieczne było zapewnienie tła kontrastującego z dzieckiem, jednolitego, a przy tym atrakcyjnego dla oka, które nie odwracałoby uwagi od głównego bohatera zdjęcia), natomiast fotograf usiadł na podłodze z aparatem opartym o niski taboret w celu zapewnienia sobie stabilniejszego ujęcia.

Drugi błąd często popełniany jest przez rodziców w momencie, gdy z ich ust padają słowa w rodzaju "Aniu, uśmiechnij się!". W przypadku niemowląt z reguły nie przynosi to oczekiwanego efektu, natomiast większe dzieci najczęściej tracą wówczas całą naturalność, zaczynają zachowywać się sztucznie bądź też po prostu są skrępowane. W przypadku dzieci kilkuletnich najlepiej po prostu siedzieć cicho i obserwować, natomiast w przypadku niemowląt można oddelegować do zabawy z maluchem inną osobę (w tym przypadku było to jedno z rodziców), która – uważając, aby nie znalazła się przez przypadek w kadrze – kierować będzie uwagę dziecka w odpowiednią stronę za pomocą głosu bądź też zabawek. Z reguły jednak nawet to nie jest konieczne, bowiem małe dzieci są ruchliwe i odznaczają się tak dużą ciekawością świata, że wystarczy tylko czekać na to, co same zrobią. W przypadku dzieci starszych jednym z lepszych pomysłów, na jakie może wpaść fotografujący jest przyłączenie się do ich zabawy.
 

Sony NEX NEX-5n konwerter LA-EA2 SAL35F18 jak powstało to zdjęcie fotografowanie dzieci
Aby zarówno fotografujący, jak i mały model mogli zająć wygodną pozycję w niewielkim mieszkaniu, dziecko ułożone zostało na tapczanie, natomiast fotografujący z aparatem usiadł przed nim na podłodze. Dzięki zastosowaniu obiektywu krótkoogniskowego możliwe było zbliżenie się do malucha na niewielką odległość. Oświetlenie sceny stanowił wiszący pod sufitem żyrandol z żarówkami halogenowymi oraz niewielka lampka (również z żarówką halogenową) rozjaśniająca dodatkowo scenę z prawej strony i zapewniająca większą głębię zdjęcia.

 

W zależności od tego, gdzie fotografujemy dzieci i w jakim są one wieku, czeka nas łatwiejsze lub trudniejsze zadanie. Dzieci są bowiem z natury ruchliwe i przy ich fotografowaniu konieczny może być aparat z szybkim układem AF oraz odpowiednio krótkie (w przypadku kilkulatków nawet bardzo krótkie) czasy naświetlania. Tymczasem warunki oświetleniowe w mieszkaniach często nie pozwalają na stosowanie tego typu ekspozycji, a używanie lampy błyskowej emitującej światło na wprost nie tylko psuje zdjęcie, ale też w przypadku niemowląt jest bardzo niewskazane. Rozwiązaniem jest możliwie jak największe uspokojenie modela, skrócenie czasu naświetlania poprzez podniesienie czułości ISO i użycie jasnej optyki oraz zapewnienie sobie i aparatowi dobrego oparcia.

Ten ostatni element udało się uzyskać opierając aparat o wspomniany już niski taboret, natomiast względny spokój dziecka zapewnił wybór właściwego momentu sesji – zaraz po karmieniu, kiedy dziewczynka była spokojna i stosunkowo mało ruchliwa. Jeżeli natomiast chodzi o jasną optykę oraz szybki i celny układ AF, to cel ten osiągnięty został dzięki zastosowaniu adaptera LA-EA2. Urządzenie to, podłączone do aparatu Sony NEX-5N czyni z niego pełnoprawną lustrzankę kompatybilną z obiektywami systemu Alfa. W odróżnieniu od większości adapterów pozwalających podłączać do aparatów z wymienną optyką obiektywy należące do innych systemów, LA-EA2 dysponuje układem składającym się z lustra oraz szybkiego i precyzyjnego czujnika AF działającego w oparciu o detektor fazy, identycznego ze stosowanym w modelach z rodziny Sony Alfa SLT. Dzięki temu możliwe było skorzystanie z zalet obiektywu stałoogniskowego SAL35F18 odznaczającego się ogniskową 35 mm i wysoką jasnością f/1.8. Zestaw ten umożliwił skrócenie czasu naświetlania do wartości umożliwiających uchwycenie dziecka bez rozmyć i poruszeń obrazu.
 

Sony NEX NEX-5n konwerter LA-EA2 SAL35F18 jak powstało to zdjęcie fotografowanie dzieci
Sony NEX-5N z adapterem LA-E2 i obiektywem SAL35F18 – ta nieco dziwna kombinacja idealnie sprawdziła się podczas fotografowania małego dziecka w trudnych warunkach oświetleniowych. (Fot. Jarosław Zachwieja)


Pomimo trudnych warunków oświetleniowych i ustawionej w związku z tym dość wysokiej czułości ISO w aparacie, zdjęcie charakteryzuje się miłą dla oka kolorystyką i przejściami tonalnymi. Częściowo spowodowane jest to użytym rodzajem światła – żarówki halogenowe, mimo iż niezbyt silne, zapewniają bardzo naturalne oświetlenie sceny, zbliżone pod względem spektrum barw do światła słonecznego (konieczne było jedynie ustawienie balansu bieli na światło żarowe i wprowadzenie korekty ocieplającej kolorystykę o natężeniu A5, uwzględniającej specyficzny odcień światła halogenowego i dążenie samego fotografa do uzyskania lekko ciepłej tonacji zdjęcia). Dużą rolę odegrały również wykorzystane funkcje aparatu. Dostępny w obrębie Strefy twórczej tryb kreatywny Portret (Port.) zapewnił delikatne barwy i kontrasty oraz łagodne przejścia tonalne wymagane w fotografii portretowej. Z kolei włączenie funkcji Efekt gładkiej skóry w menu Aparat pozwoliło dodatkowo wygładzić cerę naszej małej modelki i uzyskać pożądane w tym rodzaju fotografii delikatne zmiękczenie całej sceny.

 

 

Cykl "Jak powstało to zdjęcie" realizowany przez serwis SwiatObrazu.pl aparatami firmy Sony ma za zadanie przedstawić metody wykonywania udanych, ciekawych i dobrych jakościowo zdjęć z wykorzystaniem aparatów bezlusterkowych i akcesoriów należących do rodziny Sony NEX. Na przestrzeni dwóch tygodni trwania całego cyklu codziennie opisywane będzie jedno zdjęcie, warunki w jakich zostało ono wykonane oraz techniki i akcesoria niezbędne do jego stworzenia. Zapraszamy!

 



www.swiatobrazu.pl