3 września 2012, 08:00
Autor: Łukasz Malczewski
czytano: 144925 razy

Światło w fotografii aktu

Światło w fotografii aktu

Poradnik ten poświęcimy szczegółowemu omówieniu rodzajów oświetlenia. Będę starał się przekazać Wam wiedzę najbardziej potrzebną do samodzielnej pracy z modelką. Przy okazji zaprezentuję kilka zdjęć i opowiem jak powstawały, jakiego sprzętu użyłem, jakie było jego ustawienie oraz jakie warunki panowały podczas sesji zdjęciowej. Pamiętajmy jednak, że nie chodzi o to, żebyście zrobili dokładnie takie zdjęcia jak robię ja czy inni fotografowie, ale abyście zapoznali się z tematem i zaczęli pracować nad własnym stylem. Nic nie daje człowiekowi takiej satysfakcji jak stworzenie czegoś co jest nowe, inne lub naprawdę wyjątkowe. W fotografii ważne jest to, żeby być pierwszym, a nie kolejnym.

Najtańsze oraz ogólnodostępne jest oświetlenie zastane, czyli naturalne światło. Jest ono podstawą i od niego zaczynamy naszą przygodę z fotografią. Jest to bardzo zmienne oświetlenie i czasami może nam sprawiać kłopoty, ale istnieje kilka pożytecznych rzeczy, które mogą nam się przydać podczas sesji zdjęciowych z użyciem właśnie tego światła.


światło akt fotografia aktu

Fot. Ewa Danowska


Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, iż światło to da się zmierzyć (przy wykorzystaniu zewnętrznych oraz wbudowanych w nasze aparaty światłomierzy) i korzystając z doświadczenia naszych poprzedników możemy dowiedzieć się jak kontrolować tego rodzaju oświetlenie, jakie pory roku oraz dnia są najlepsze do robienia zdjęć.

Jak możemy sami zaobserwować, światło dzienne zmienia się z godziny na godzinę. Jeżeli weźmiemy sobie za przykład słoneczny, lipcowy dzień, kiedy w południe światło będzie naprawdę agresywne, padające od góry, nadające ostre kontrasty i cienie, może okazać się, że będzie nam sprawiało tyle problemów, że warto będzie poczekać aż zacznie się zbliżać ku zachodowi lub fotografować tuż po jego wschodzie.

Oczywiście istnieje możliwość ograniczenia tego południowego światła poprzez wykorzystanie pewnego rodzaju zasłon (np. na ramach typu butterfly) lub szukanie zacienionych miejsc (nie ciemnych). Możemy wykorzystać w takiej chwili np. drzewa. Myślę, że las będzie bardzo dobrym środkiem do zatrzymania promieni słonecznych, a zarazem dobrym motywem naszego pleneru – przechodzące przez korony drzew światło słoneczne dociera do nas w postaci bardzo nieregularnych plam świetlnych, co może nadać ciekawego charakteru naszym fotografiom. Istnieje również możliwość wykorzystania takiego światła we wnętrzach. Wpadające przez okna tak ostre światło może wprowadzić do naszej sceny fantastyczny klimat.


światło akt fotografia aktu

Fot.  Bartosz Brudek, Studio NinoVeron


Doskonałym przykładem jest powyższe zdjęcie Bartosza Brudka. Znalazł on odpowiednie miejsce, ustawił modelkę, światło dzienne zostało brutalnie ograniczone przez deski, którymi było zabite okno. Fotograf wprowadził niesamowity klimat, znakomicie wykorzystał panujące warunki, z wyczuciem dopasował ekspozycję. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej fotografii. Jest bardzo wymowna, klimatyczna i ciekawa. Kwadratowy format (analog Hasselblad), wszystko równo i "książkowo" – modelka ustawiona z lewej strony kadru spogląda w okno, lekko skierowana na prawą stronę itd., ale jest w tym zdjęciu klimat, jest to coś, co powoduje, że z przyjemnością się na nie patrzy.

[kn_advert]

Z kolei ciekawym przykładem zdjęć powstałych w plenerze jest sesja do kalendarza Pirelli 2012, w wykonaniu znakomitego fotografa Mario Sorrenti. Sesja prosta (niektórzy mówią, że zbyt prosta jak na Pirelli), zdecydowanie inna niż ta, którą wykonał w 2011 roku rewelacyjny Karl Lagerfeld. Jak została zrobiona? Mogłoby się wydawać, że banalnie prosto. Fotograf ustawiał modelki i robił zdjęcia. Odnalazłem film backstage (długi, ponad 20-minutowy materiał) i wtedy zrozumiałem istotę tych zdjęć, zrozumiałem czemu Sorrenti wybrał Korsykę, naturalne piękno oraz dlaczego fotografował w warunkach światła zastanego.


światło akt fotografia aktu

Mila Jovovich, Kalendarz Pirelli 2012, Fot. Mario Sorrenti


Materiał zawiera wypowiedzi oraz fragmenty sesji zdjęciowych z modelkami. Widać koncentrację oraz to, jak Sorrenti dobierał każdą scenę, jak radził sobie z naturalnym oświetleniem w otwartych przestrzeniach, nad wodą, na skałach czy też w lesie, gdzie szukał i układał małe plamki światła przedostające się przez gałęzie drzew. Po obejrzeniu tego  materiału oraz samych zdjęć z kalendarza można zrozumieć "jak to wszystko działa", czego szukać, jak przedstawić piękno natury w połączeniu z nagim ciałem. Moim zdaniem to rewelacyjny 20-minutowy kurs na temat światła zastanego.


światło akt fotografia aktu

Mila Jovovich i Mario Sorrenti, praca nad Kalendarzem Pirelli 2012

Wykorzystanie światła zastanego


Oświetlenie ciągłe, czyli światło stałe

Kolejnym zagadnieniem, które omówimy będzie sztuczne oświetlenie, a mianowicie światło ciągłe. Podobno jest to stosunkowo łatwy temat, tzn. na pewno jest o wiele prościej wszystko ustawić, dopasować, gdyż widzimy to, co będzie zarejestrowane na zdjęciu. Łatwo jest manipulować tym rodzajem oświetlenia, jego charakterem, intensywnością, jak i samym położeniem źródła światła. Możemy posadzić modelkę i dokładnie ustawić sobie wszystko tak, jak chcemy, czego najlepszym przykładem jest zaprezentowane na kolejnej stronie zdjęcie.


światło akt fotografia aktu

Fot. Łukasz Malczewski
 

Zdjęcie to zostało wykonane przy wykorzystaniu zwykłych lamp budowlanych, które można zakupić w każdym sklepie z tego typu artykułami. Można regulować ich moc poprzez np. dokupienie różnych wkładek halogenowych (różnej mocy) czy też nakładanie pergaminów, folii żelowych itp. (Ze względu na ciepło jakie oddają tego typu lampy trzeba uważać, żeby coś nie zaczęło się topić, tlić itd.). Czytałem nawet ostatnio w Internecie o producencie, który wpadł na genialny pomysł i z myślą o fotografach dopasował wrota (czyli czteroramienne drzwiczki, którymi można regulować promień padania światła) do obudowy.

Co widać na pierwszy rzut oka? Na pewno charakter światła: ciepłe (jeśli chodzi o temperaturę barwową), rozproszone, stosunkowo miękkie, niczym nieograniczone. Jeśli chodzi o ustawienia aparatu, zostało podwyższone ISO, przysłona była na poziomie f/2.8, może f/4, nie pamiętam jakiego obiektywu używałem, a prędkość migawki wyniosła 1/60 s.

Pomijając elementy oraz rodzaje lamp emitujących światło ciągłe (niektóre z nich omówię za chwilę), bardzo ważną sprawą jest temperatura barwowa, która na początku może sprawiać trudności, szczególnie w procesie postprodukcyjnym. Na początek ważne jest to, żeby dobrać światło o podobnej wartości kolorystycznej, np. zwykła standardowa żarówka świeci światłem ciepłym, świetlówki świecą chłodniejszym światłem, a najbardziej zbliżonym do oświetlenia naturalnego są halogeny. Później będzie nam zdecydowanie łatwiej wyregulować czy też manipulować balansem bieli (WB,  z ang. white balance), czyli procesem kompensacji barw zarejestrowanych przez matrycę względem temperatury barwowej oświetlenia.

Krótki wyznacznik temperatury barwowej:

1600 K - wschód i zachód Słońca;
1800 K - barwa światła świeczki;
2800 K - barwa bardzo ciepłobiała (żarówkowa);
3000 K - barwa ciepłobiała;
3200 K - barwa światła żarowego lamp studyjnych;
4000 K - barwa biała;
5000 K - barwa chłodno biała;
6500 K - barwa dzienna.

Istnieją zamienniki o różnych wartościach (K) do zastosowania przy oświetleniu ciągłym stosowanym w fotografii, właśnie po to, żeby można było pracować na różnych rodzajach lamp przy zatrzymaniu tej samej lub zbliżonej temperatury barwowej.

[kn_advert]

Jeśli chodzi o profesjonalne światło ciągłe to myślę, że jest tak szeroki wachlarz różnego rodzaju lamp o różnym charakterze i mocy, że na ten temat można napisać książkę, ale uważam, że w tym miejscu warto omówić kilka z nich.

Po pierwsze istnieje coś takiego jak studyjne lampy światła ciągłego i nie są to jednostki dużej mocy – opierają się raczej na żarówkach lub świetlówkach. Posiadają osprzęt (modyfikatory światła) podobne do błyskowych lamp studyjnych, jak np. softboksy (różnego typu), parasolki, reflektory (czyli tzw. garnki), wrota itd. Na początek jest to bardzo fajne i stosunkowo tanie (dostępne w sklepach z tzw. "chińszczyzną") oświetlenie, chętnie stosowane przez osoby zaczynające przygodę ze światłem sztucznym.


światło akt fotografia aktu

lampa 3x25 W      
 

światło akt fotografia aktu

lampa 15x25 W z softboksem 60x80 cm


Jest to na pewno najczęściej i najchętniej stosowane oświetlenie w małych lub domowych studiach. Ale czasami bywa tak, że potrzebujemy lamp o zdecydowanie większej mocy i troszeczkę innym charakterze. I tu zaczyna się tak naprawdę zabawa ze światłem ciągłym: lampy, których moce zaczynają się od 500-600 W na pojedynczym palniku, sięgające nawet kilku tysięcy Watt oświetlenie, gdzie prąd z gniazda 220 V już nie wystarcza lub długie, kilkustopniowe panele jarzeniowe Kino Flo, które dają bardzo fajne, lekkie światło (bardzo często wykorzystywane do nagrań TV).


światło akt fotografia aktu

Lampa oparta na soczewce Fresnela, moc 2 kW  
światło akt fotografia aktu
Kino Flo


Nie można w tym miejscu na pewno pominąć "giganta" oświetleniowego, czyli DINo.


światło akt fotografia aktu

Fot. Łukasz Malczewski


Na powyższym zdjęciu widzimy ustawiony po prawej stronie panel 12x1000 W (po lewej stronie Fresnel 2,5 kW), zasilany z gniazda siłowego lub generatorów dużej mocy. W tym przypadku jest to element scenografii. Do lampy dodano pewnego rodzaju wzmacniacz, gdzie możemy regulować moc poszczególnych rzędów lampy. Jedna wada – oddaje masę ciepła i naprawdę trzeba uważać podczas obsługi takich lamp.

Lampy DINo bardzo chętnie wykorzystuje bardzo dobry polski fotograf, Wojtek Bakiewicz. Widać je na kilku z jego produkcji. Przykładem może być kalendarz firmy Inter Cars jego autorstwa (2011 rok).


światło akt fotografia aktu

Wojtek Bakiewicz na planie sesji zdjęciowej INTERCARS 2011
 

Omawiając temat oświetlenia widzimy, że liczy się koncept, wiedza i myślę, że sama praktyka. Swoje pomysły możemy realizować przy wykorzystaniu różnych metod oświetlania. Czasami wystarczy dobre dzienne światło, aparat, fotograf i obiekt, innym razem wielka scenografia, dużo ciężkiego sprzętu itd. To wszystko jest w sklepach, wypożyczalniach czy profesjonalnych studiach produkcyjnych. Jedyne co nas ogranicza, to czy znajdziemy sposób, żeby ten ogromny potencjał wykorzystać. Nie jest nigdzie powiedziane, że musimy od razu skakać na głęboką wodę. Możemy powoli poznawać całą technikę fotografowania. Zacznijmy od dostępnych środków, od domowego studia, w którym również można robić znakomite portrety, akty czy piękne, kolorowe, glamourowe zdjęcia.


Oświetlenie błyskowe

Prędzej czy później zaczniemy się domagać większych możliwości niż te, które nam daje natura czy te, które uzyskujemy przy wykorzystaniu ciągłego oświetlenia.

Począwszy od systemowych lamp błyskowych, poprzez kompaktowe lampy studyjne, a skończywszy na lampach z dedykowanymi generatorami oraz zewnętrznym zasilaniem plenerowym (akumulatorowym), oświetlenie błyskowe, czyli oparte na lampie wyładowczej, daje nam możliwość pracy zarówno w słabych warunkach oświetleniowych, jak i w warunkach czysto studyjnych, gdzie znacznie wpływa na jakość i komfort naszej pracy.


światło akt fotografia aktu

Systemowa lampa Nikon


światło akt fotografia aktu

Systemowa lampa Canon



Zacznijmy od lamp systemowych czyli, tzw. lamp reporterskich. Myślę, że charakter tego rodzaju światła dobrze oddają zdjęcia fotografa, którego pewnie znają wszyscy. Terry Richardson, bo o nim mowa, łamie wszelkie zasady robienia poprawnych zdjęć.


światło akt fotografia aktu

Fot. Terry Richardson
 

Lampa osadzona na gripie, centralnie uderzająca w obiekt, tworzy jedyny w swoim rodzaju styl, dzięki któremu Terry Richardson jest rozpoznawalnym fotografem, zaliczanym do światowej czołówki. Jego zdjęcia są "zwykłe", ale dające poczucie rzeczywistości, surowe i pozbawione jakichkolwiek ulepszeń. Umieszczane na okładkach największych magazynów  oraz wykorzystywane w kampaniach reklamowych na całym świecie, dają mu wysoką pozycję na rynku. Aż dziwne, że w dzisiejszych czasach dostępności tak wielu rodzajów światła, wykorzystując jedynie zwykłą lampę systemową, Richardson jest ikoną światowej fotografii.


światło akt fotografia aktu

Fot. Terry Richardson

[kn_advert]

światło akt fotografia aktu

Na zdjęciu Terry Richardson podczas pracy.


Lamp błyskowych można używać równie kreatywnie w systemie "poza aparatem", czyli korzystając z wyzwalaczy, które umożliwiają postawienie lampy w dowolnym miejscu. Strobing, bo tak nazywa się ta forma użycia światła z lamp systemowych, jest pewnego rodzaju alternatywą dla zastanego światła, może je wspomagać i pozwala na bardziej kreatywną pracę w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Tego typu lampy mogą być z powodzeniem wykorzystywane przy robieniu zdjęć pod słońce, czyli do zredukowania kontry, jaką daje nam oświetlenie naturalne i poprawne naświetlenie zaciemnionych miejsc.


światło akt fotografia aktu

Fot. Łukasz Malczewski
 

Powyższe zdjęcie co prawda nie jest aktem, ale pokazuje jaki efekt przyniosło użycie zwykłej lampy w plenerze. Dzień nie był szczególnie ciekawy, deszczowo i pochmurnie, szaro i mało kontrastowo. Lampa została zamocowana na specjalnym gripie, został do niej podpięty mały, reporterski softboks, który miał za zadanie zmiękczyć i rozproszyć światło. Softboks to koszt 50-70zł – tanie urządzenie, ale znacznie wpływające na charakter światła. Użycie lampy pozwoliło na utrzymanie przysłony na poziomie f/2.8 – w szarej, ciemniejszej scenerii dobrze wyświetliło front modelki, utrzymując klimat rozmytego tła.

Jeżeli dysponujecie więcej niż jedną lampą oraz kompletem wyzwalaczy, możecie tworzyć kreatywne fotografie przepełnione klimatem i charakterystycznym światłem. Jednak przyjdzie być może czas, kiedy będziecie chcieli wejść do studia i rozpocząć pracę z oświetleniem błyskowym.


Studyjne oświetlenie błyskowe

Jest to najczęściej i najchętniej stosowane oświetlenie w studiu fotograficznym. Jego główną zaletą jest duża intensywność w momencie wyładowania oraz praktycznie nieograniczone możliwości zmiany charakteru strumienia. Co to oznacza w praktyce? Oświetlenie studyjne pozwala nam na pracę przy dużych przysłonach i jednocześnie krótkim czasie naświetlania, a dzięki dostępnym modyfikatorom możliwe jest dowolne sterowanie jego właściwościami.  Jego ważną zaletą jest również dość duży zakres regulacji mocy lamp (w przypadku niektórych profesjonalnych lamp - od kilku do kilku tysięcy Watt). Na komfort pracy pozytywnie wpływa także fakt, iż ciepło wydzielane jest w znikomych ilościach w momencie wyładowania – jedynie światło pilotujące (działające podobnie jak oświetlenie ciągłe) może oddawać więcej ciepła, ale są to przeważnie żarówki o stosunkowo małej mocy, które można dowolnie wygaszać, nie zmieniając parametrów lampy wyładowczej.


światło akt fotografia aktu

Kompaktowa lampa firmy Fomei - Digital PRO 500X


Kompaktowe (zintegrowane) lampy studyjne to najczęściej stosowane przez fotografów typy lamp, zarówno w studio, jak i poza nim. Wygodne ze względu na ich budowę, zasilane z sieci lub z zasobników akumulatorowych, w przystępnej cenie (od kilkuset złotych), dostępne o mocy od 125 Ws do nawet 1500 Ws.

Kolejnym rodzajem są lampy generatorowe , a praktycznie generatory błyskowe z głowicami. Tutaj mamy już do czynienia z bardziej zaawansowanym oświetleniem o naprawdę sporej mocy, od 1200 Ws do 6000 Ws. Cena utrzymuje się na poziomie od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych za zestaw.



światło akt fotografia aktu
Akumulatorowy generator z głowicami Fomei - Panther PRO 600
światło akt fotografia aktu
 
Studyjny generator firmy Elinchrom – Digital 1200 RX


Istotną sprawą jest znajomość dostępnych elementów modelujących światło, czyli tzw. modyfikatorów światła. Każdy z producentów proponuje szereg osprzętu do zastosowania z lampami studyjnymi, który będzie miał bezpośredni wpływ na charakter światła, jego intensywność oraz zastosowanie w różnych sytuacjach dla uzyskania pożądanego efektu. Postaram się omówić kilka modyfikatorów, co pozwoli Wam na bardziej świadome ich wykorzystywanie w praktyce.

W zasadzie można przyjąć, iż istnieje kilka grup modyfikatorów – zostały one rozdzielone przeze mnie w grupy ze względu na charakter światła.

Modyfikatory z tych samych grup różnią się jedynie pewnymi wartościami, które mogą mieć wpływ na kształt oraz powierzchnię oświetlaną. Charakter światła pozostaje ten sam.


światło akt fotografia aktu

Podstawowy osprzęt modelujący firmy Fomei   
 

Reflektory (ostatni rząd na powyższym obrazku), potocznie nazywane przez fotografów "garnkami", to osprzęt, który umożliwia uzyskanie twardego, kontrastowego światła. Dostępne są reflektory o różnych średnicach oraz wysokości czaszy modelującej. Te dwa elementy wpływają na promień padania światła. Średnica standardowego, dodawanego w zestawach do lamp modyfikatora wynosi 16,5 cm. Reflektory są stosowane jako światło kontrastowe oraz do oświetlania tła (drugi w ostatnim rzędzie, mający specjalnie ścięte końcówki). Wykorzystywane jako główne źródło światła powodują ostre, charakterystyczne cienie oraz dużą intensywność kontrastów.

[kn_advert]

Ciekawym reflektorem jest popularny beauty dish (bardzo często wykorzystuję go w swojej pracy). Dzięki swojej budowie, czasza tego typu daje nam możliwość pracy z intensywnym światłem, ale (poprzez wkładkę blokującą bezpośrednie światło z palnika) już bardziej rozproszonym na zewnętrznych częściach promienia. Najczęściej stosowany w kolorze srebrnym (wewnętrzna część), ale dostępny również w kolorze białym (jeszcze bardziej miękkie światło). Stosowany z plastrem miodu, który znacznie ogranicza i kierunkuje promień światła, nadaje niesamowitego klimatu dzięki słupowi intensywnego, charakterystycznego światła.


światło akt fotografia aktu

beauty dish


światło akt fotografia aktu

beauty dish + plaster miodu


Mamy możliwość dopasowania tego modyfikatora pod względem promienia oświetlanej powierzchni. Dostępny od średnicy 40- do nawet 90-centymetrowej. Często stosuję go w sytuacjach, kiedy wykorzystuję tylko jedno źródło światła, a potrzebuję oświetlić większą część modelki.


światło akt fotografia aktu

Fot. Łukasz Malczewski


światło akt fotografia aktu


Powyższe zdjęcie zostało wykonane przy wykorzystaniu jednego źródła światła z dołączonym reflektorem typu beauty dish - ustawione za moimi plecami, powyżej modelki, skierowane ku dołowi, tak aby centralny punkt znajdował się na twarzy modelki. 

Nie jest nigdzie powiedziane, że musimy wykorzystywać wiele rodzajów oświetlenia. Dość często fotograficy wykorzystują jedno źródło światła i uzyskują naprawdę świetne efekty. Można realizować swoje projekty już przy wykorzystaniu niewielkich nakładów, z użyciem podstawowego osprzętu. Trzeba tylko wcześniej zapoznać się dokładnie z jego możliwościami oraz wiedzieć, jaki efekt uzyskamy po zastosowaniu danego modyfikatora. Tego nie da się opisać, trzeba po prostu samemu próbować i analizować, co jak świeci i do czego możemy to wykorzystać w przyszłości. Każdy ma swoje upodobania, każdy sam decyduje jakiego oświetlenia o jakim charakterze będzie używał przy danym projekcie. Czasami jest to uzależnione od oczekiwań klienta (w przypadku sesji komercyjnych), ale jedno jest pewne  - żeby sprostać tym wymaganiom musimy wcześniej poznać i wypróbować różne rodzaje oświetlenia.

Kolejne zdjęcie, które Wam zaprezentuję, zostało wykonane również z użyciem jednej lampy studyjnej (z generatorem Elinchrom), wraz ze standardowym reflektorem (o średnicy 16 cm).


światło akt fotografia aktu

Na zdjęciu Amanda Mrowiec, nasza polska Playmate International, Fot. Łukasz Malczewski


światło akt fotografia aktu


Ponieważ źródło światła było ustawione po mojej prawej stronie, uzyskaliśmy efekt mocnych cieni na lewej stronie modelki. Poprawna korekcja ekspozycji oraz niskie ISO pozwoliły zachować wysoką jakość zdjęcia.

Przy okazji prezentacji tej fotografii mogę również odpowiedzieć na pytanie, które dość często zostaje mi zadawane na warsztatach – jak wygląda proces postprodukcji i ile trwa praca nad takim zdjęciem. Stworzenie go to żmudny proces – w fazie początkowej należy stworzyć "bazę", czyli materiał gotowy do dalszej obróbki, później zaczynamy retusz i inne zabiegi modyfikujące zdjęcie. Postprodukcja tego konkretnego zdjęcia (czyli retusz i przygotowanie go do takiego stanu jak widzimy) zajęła mi około 10 godzin.

Kolejnym elementem służącym do modyfikacji źródła światła jest softboks, czyli urządzenie służące do kierunkowania, ograniczania światła. Charakterystyczne dla tego modyfikatora jest światło miękkie, niepowodujące tak zarysowanych cieni jakie dają reflektory.

Dysponujemy różnymi rodzajami softboksów, od standardowych, kwadratowych o wymiarach 60x60 cm czy 90x90 cm, przez oktagonalne, duże softboksy oraz tzw. stripy, czyli podłużne powierzchnie rozpraszające światło, np. o wymiarach 35x140 cm.


światło akt fotografia aktu

softboks oktagonalny z gridem       


światło akt fotografia aktu

softboks typu strip 40x120 cm


Użycie softboksu daje nam możliwość pracy z miękkim, ciekawym światłem, a dzięki jego zróżnicowanym kształtom oraz dodatkowym akcesoriom typu grid (działa podobnie jak plaster miodu przy czaszach modelujących) możemy bezpośrednio wpływać na wielkość oświetlanej powierzchni.

Prezentowane zdjęcie powstało przy użyciu oktagonalnego softboksu ustawionego na wprost modelki.


światło akt fotografia aktu

Fot. Łukasz Malczewski


Jeśli chodzi o wykorzystanie gridów przy zastosowaniu softboksu, kierunkują one i ograniczają światło oraz powodują, iż nie rozchodzi się ono na boki, a jedynie oświetla powierzchnię na wprost, pozostawiając miękki charakter światła.

Po zapoznaniu się z wymienionymi rodzajami modyfikatorów pojawia się  pytanie, czy można je łączyć, czyli wykorzystywać przy jednym zdjęciu osprzęt z dwóch różnych grup, czyli np. beauty dish z softboksem i czy ma to jakieś znaczenie.

Odpowiedzią na to pytanie będzie zdjęcie, które zdobyło III miejsce na konkursie Fotoerotica w 2010 roku. Tematem konkursu jest "piękno kobiecego ciała". Jakkolwiek byśmy go nie interpretowali i jak widzimy po przyjrzeniu się zgłoszonym do konkursu fotografiom, każdy z biorących udział w konkursie widzi go inaczej.

Do wykonania tego zdjęcia nie potrzebowałem używać żadnego skomplikowanego sprzętu. Połączyłem świetny, mocny charakter beauty disha z oktagonalnym softboksem, który miał za zadanie wypełnić światłem oraz zmiękczyć dość spore zaciemnione miejsca.


światło akt fotografia aktu

Fot. Łukasz Malczewski
 

Jasne partie tego zdjęcia to zasługa mocnego światła padającego od lewej strony, gdzie został ustawiony beauty dish. Od frontu, czyli za moimi plecami, a w zasadzie tuż nad głową, znajdował się pochylony w stronę modelki oktagonalny softboks, świecący z minimalną mocą lampy, aby zmiękczyć i wprowadzić troszkę światła w zacienione miejsca.

Do wykonania tej fotografii użyłem dwóch małych lamp Bowens o  mocy 250 W oraz starego Canona 5D z kitowym obiektywem 24-105 mm F 4 L. Myślę, że ogromną rolę odegrała modelka, jej poza oraz walory fizyczne. Za pomocą światła chciałem podkreślić jej fizyczność oraz moment w jakim się znalazła. Zdjęcie miało za zadanie wzbudzać kontrowersje. Po przeczytaniu komentarzy użytkowników na portalach fotograficznych można stwierdzić, że świetnie spełniło swoje zadanie. Są tacy, którym fotografia się podoba, są tacy, którzy uważają ją za wulgarną i wyzywającą – a ja chciałem pokazać tylko, iż są i takie kobiety i takie sytuacje w naszym życiu i warto to pokazać na zdjęciach. Czy jest to akt? Chyba nie. Raczej glamourowa, czarno-biała fotografia. Czy odpowiada tematowi konkursu? W moim przekonaniu tak, ale i tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jedno jest pewne: łączenie różnego rodzaju modyfikatorów sprawia, że nasze możliwości się rozszerzają. Jak widać, możemy dowolnie dysponować światłem, kontrolować je i zmieniać. To właśnie daje nam studyjne oświetlenie - możliwość manipulowania charakterem światła, przechodzenia z miękkiego do ostrego, bardzo skoncentrowanego oraz to, iż dowolnie możemy je łączyć na naszych zdjęciach.

Parasolki to najrzadziej stosowane przeze mnie modyfikatory (praktycznie wcale ich nie używam).  Charakteryzują się miękkim światłem, ale bardzo "niegrzecznym" - białe parasolki tak rozbijają światło, iż po pewnym czasie dochodzimy do wniosku, że jest ono wszędzie, a srebrne odbijające … no cóż, ja wolę używać softboksów. Jedyną zaletą parasolek jest to, iż zajmują bardzo mało miejsca i są wygodne w transporcie oraz mogą być wykorzystywane zarówno z lampami systemowymi, jak i ze studyjnym oświetleniem błyskowym.

Tubusy, snooty, filtry żelowe oraz wrota to pomocnicze urządzenia wykorzystywane do projektowania światła. Snooty wykorzystywane są zarówno do tworzenia plam świetlnych na tłach, gdyż generują wąskie światło o małym promieniu (tzw. spoty), jak i do doświetlania np. włosów, tworząc jaśniejsze partie tylko w miejscach, gdzie bezpośrednio pada światło.

Filtry żelowe kolorowe – jest to kolorowa folia zakładana na reflektory, snooty itp. Zmienia kolor światła, a także może wpływać na jego intensywność – filtry o różnej przepustowości światła.


światło akt fotografia aktu
Mała blenda trójkątna   


światło akt fotografia aktu

    Duże, podłużne blendy


Blendy będą na pewno na początku dobrym, tanim i przydatnym źródłem światła. Sprzedawane dość często w formie 5 w 1, czyli złota, srebrna, biała, czarna i dyfuzor, bardzo dobrze sprawdzają się zarówno w plenerze, jak i w studio. Mogą pomóc doświetlić ciemne miejsca, ograniczyć ostre światło lub być kolejnym źródłem światła.

Zastawki ograniczające rozpraszanie się światła, czyli tzw. murzyny – duże, czarne powierzchnie (najczęściej robione samodzielnie w studiach fotograficznych ze styropianowych paneli), ograniczające odbicie się światła od innych elementów wyposażenia czy też samych ścian.

Dyfuzor, czyli materiał zamocowany na ramach typu butterfly może posłużyć jako element zabezpieczający przed ostrym słonecznym światłem w plenerze, a w studiu jako np. duża powierzchnia świetlna ze względu na swoją przepuszczalność światła oraz jego miękki charakter.

 

światło akt fotografia aktu
Butterfly
 

Na zakończenie chciałem jeszcze wspomnieć choć trochę o takich urządzeniach jak parasole sferyczne, PARA Broncolor, Giant Reflectory Profoto. Są to modyfikatory, które pozwalają na pracę jednego źródła światła przy np. dużych powierzchniach. Stosowane w fotografii mody, aktu i glamour oraz portrecie. Możemy nimi regulować promień strumienia światła oraz jego charakter. Rozmiary tych urządzeń jak i ceny są imponujące – do ponad 3 m średnicy w cenie 11-12 tys. dolarów za sztukę. Pocieszający jest jedynie fakt, iż są elementem wyposażenia w profesjonalnych studiach fotograficznych i produkcyjnych. Poniżej zdjęcia tych imponujących reflektorów.


światło akt fotografia aktu

Giant reflektor firmy PROFOTO


światło akt fotografia aktu

Studio fotograficzne z wyposażeniem BRONCOLOR – największy dostępny reflektor PARA


 



www.swiatobrazu.pl