30 marca 2010, 15:23
Autor: Anna Cymer
czytano: 24607 razy

Tono Stano - czesko-słowacki fotograf aktu

Tono Stano - czesko-słowacki fotograf aktu

Akt ma w historii czeskiej i słowackiej fotografii swoje chwalebne miejsce, nagie ciało inspirowało naszych południowych sąsiadów, zarówno klasyków, jaki i zwolenników awangardy. Tono Stano to bez wątpienia wybitny fotograf aktu.











Tono Stano urodził się w 1960 roku, w miejscowości Zlaté Moravce, na terenie dzisiejszej Słowacji, dziś jednak mieszka i pracuje w Pradze.

Stano najpierw uczył się w szkole artystycznej w Bratysławie, później przeniósł się do słynnej praskiej FAMU, którą ukończył w 1986 roku. Jego kolegą z roku w tej szkole był inny, doskonale też w Polsce znany fotograf, Miro Svolik (pisaliśmy o nim tutaj). Jak większość studentów tej niezwykłej uczelni, Stano zajmował się tam głównie eksperymentowaniem z formą i fotografią jako medium. Dokument nie był tam szczególnie popularny, Stano wręcz go nie lubi. Słynne jest zdanie, które lubi powtarzać: "Nawet gdy kłamię, jestem bliżej prawdy niż jakakolwiek fotografia dokumentalna".

Tono Stano akt fotografia czeska słowacka

Oko, 1995
Fot. Tono Stano
źródło: www.tonostano.com


Jak więc łatwo się domyślić, Tono Stano jest autorem, którego można zaklasyfikować do grupy "fotografia kreacyjna". Najczęstszym tematem, który fotografuje jest akt. Na swojej stronie internetowej (www.tonostano.com) podzielił je na dwie grupy: "prace w studio" i "natura". I jedne i drugie są czarno-białe, ale różni je sporo.

Tono Stano akt fotografia czeska słowacka

Česká symbolika, 1990
Fot. Tono Stano
źródło: www.tonostano.com


[kn_advert]

Prace w plenerze – to dla Tono Stano pretekst do zabaw w kreowanie nieoczywistych sytuacji, w układanie surrealistycznych scen z udziałem nagich postaci. Fotograf ukrywa je wśród drzew czy liści, każde im zwisać z gałęzi lub leżeć na śniegu.
 

Tono Stano akt fotografia czeska słowacka

Dar, 1999
Fot. Tono Stano
źródło: www.tonostano.com


Prace zrobione w studio przypominają bardziej dzieła klasyków czeskiej awangardy fotograficznej: są graficzne, surowe, doskonale zakomponowane, tak by mieć więcej wspólnego z abstrakcyjnym obrazem niż studyjną fotografią. Te właśnie prace, robione w studio, są najbardziej znane na świecie. Jedna z nich, zatytułowana Sense, została skopiowana na plakacie znanego filmu Showgirls (zobacz na www.imdb.com).
 

Tono Stano akt fotografia czeska słowacka

Smysl, 1992
Fot. Tono Stano
źródło: www.tonostano.com


W fotografii czeskiej i słowackiej trudno wprowadzić jednoznaczny podział na "klasykę" i "awangardę" – nasi południowi sąsiedzi mają na tyle dużo dystansu do siebie, do wszelkich podręcznikowych podziałów, że po prostu robią, co im w duszy gra, nie zaprzątając sobie uwagi tym, jak to będzie nazwane. Nie inaczej jest z pracami Tono Stano. To bez wątpienia zdolny twórca, ale czy jego prace da się traktować z nabożnym skupieniem, jakiego (teoretycznie) wymaga sztuka? Chyba nie. Mimo, że Stano fotografuje akty, nierzadko patrząc na te zdjęcia człowiek się uśmiecha, a nawet śmieje. Są pogodne, na pewno nie powstały w wyniku "męk twórczych". To świetne, wartościowe, "artystyczne" zdjęcia, które odmieniają jednak trochę stereotyp myślenia o akcie jako o tym typie fotografii, który na pewno nie wzbudza wesołości.

Więcej prac Tono Stano na www.tonostano.com.

 



www.swiatobrazu.pl