Trzy nowe obiektywy Canon dla systemu EOS

Trzy zaprezentowane przez Canona szkła prezentują się całkiem ciekawie. Są to zupełnie odmienne konstrukcje, przeznaczone dla różnych odbiorców. Można wśród nich wyróżnić nowego "naleśnika" - będącego w rzeczy samej odpowiednikiem wcześniejszego modelu 40 mm, lecz zaprojektowanego specjalnie z myślą o aparatach formatu APS-C, nowy standard zoom z napędem STM, a także bardzo ciekawy – bo stosunkowo niewielki i lekki – obiektyw 400 mm f/4 wyposażony w system stabilizacji obrazu i napęd USM. Warto przyjrzeć się im nieco bliżej.

[kn_advert]

Canon EF-S 24mm f/2.8 STM

Małe i przystępne cenowo szkło dla miłośników "miejskiego safari", a także najlżejsze szkło z bagnetem typu EF-S. Wyposażono je w napęd autofokusu typu STM, przeznaczony zarówno do zastosowań foto, jak i do filmowania. Podłączony do aparatu z matrycą APS-C daje pole widzenia analogiczne do szkła o ogniskowej 40 mm w aparacie małoobrazkowym.
 

Canon EF-S 24mm f/2.8 STM

Nowy naleśnik to pierwsza konstrukcja tego typu opracowana specjalnie z myślą o matrycach typu APS-C. Jest to szkło zwarte i lekkie, idealnie nadające się do dokumentowania życia miasta i dyskretnych zdjęć podczas różnych wydarzeń.

Canon EF 24-105mm f/3.5-5.6 IS STM

Nowy obiektyw EF 24-105mm f/3.5-5.6 IS STM to pierwszy zoom z tym napędem przeznaczony dla aparatów z matrycami 35 mm. Oferuje najbardziej uniwersalny zakres ogniskowych w szkłach typu standard zoom, choć zarazem zmienna jasność czyni go ofertą dla osób mniej wymagających. Zawarty w obiektywie stabilizator obrazu IS odznacza się - jak deklaruje producent - wydajnością na poziomie 4 EV. Całość dopełnia siedmiolistkowa przysłona kołowa zapewniająca elegancką plastykę obszarów nieostrych. 
 

Canon EF 400mm f/4 DO IS II USM

Długoogniskowe teleobiektywy to specyficzna grupa szkieł – szczególnie naprawdę drogie konstrukcje stałoogniskowe. Nowy Canon EF 400mm f/4 DO IS II USM wyróżnia się również spośród nich: jest niewielki, stosunkowo lekki (waży zaledwie połowę tego, co jego odpowiednik o jasności f/2.8) i zawiera w konstrukcji rzadko spotykane w ofercie optyki Canona soczewki dyfrakcyjne - w tym przypadku zupełnie nowe wersje tych elementów, których zadaniem jest zachowanie wysokiej jakości optycznej obiektywu przy jednoczesnym zmniejszeniu rozmiarów i masy szkła (w tym wypadku do niecałych 2,5 kg). W stosunku do pierwszej wersji tego szkła jego konstrukcja optyczna uległa sporym zmianom - jak twierdzi producent, na lepsze.
 

EF 400mm f/4 DO IS II USM wyposażono również w zaawansowany układ stabilizacji obrazu, o skuteczności (podobnie jak w przypadku modelu EF 24-105mm f/3.5-5.6 IS STM) czterech stopni EV. Stabilizator ten może działać w trzech trybach: standardowym, panoramowania i tylko podczas wykonywania zdjęcia. Nie trzeba go też wyłączać podczas fotografowania ze statywu. Sam obiektyw ma też aż cztery programowalne przyciski na korpusie i jest odporny na działanie kurzu i wilgoci.

Cała konstrukcja idealnie nadaje się dla fotografów, którzy chcą mieć kompaktowe i lekkie narzędzie umożliwiające uchwycenie obiektów z bardzo dużej odległości. Ma za zadanie doskonale sprawdzić się podczas fotografowania dzikiej przyrody, wydarzeń sportowych czy pracy reporterskiej.

Cena i dostępność

Choć cena nowych obiektywów na rynkach europejskich nie jest jeszcze znana, udało nam się zdobyć informacje na temat daty premiery i ceny trzech zaprezentowanych przez Canona szkieł w USA. Model EF 400mm f/4 DO IS II USM trafi do sprzedaży w listopadzie i kosztować ma imponujące 6900 dolarów. Również w listopadzie w sklepach pojawi się "naleśnik" EF-S 24mm f/2.8 STM w cenie 150 dolarów. Potencjalni nabywcy modelu EF 24-105mm f/3.5-5.6 IS STM będą musieli natomiast poczekać nieco dłużej – "ich" obiektyw trafi na sklepowe półki w grudniu, a jego cena wyniesie 600 dolarów.