czytano: 27236 razy
W świetle reflektorów - czyli fotografia koncertowa
Fotografia koncertowa wiąże się z wieloma emocjami, widowiskowymi światłami, pirotechniką. Ciężko jest oglądać ulubionego artystę przez wizjer aparatu, chciałoby się uchwycić każdy moment, ale jeśli chcemy dobrych zdjęć musimy powstrzymać emocje związane z występem. Ciągła obserwacja muzyków oraz sceny pozwoli nam dobrać odpowiednie miejsce do fotografowania.
Red Bridge / ISO 800, 1/30s, f/2,8
|
Hate / ISO 800, 1/90s, f/2,8 + lampa
|
Przede wszystkim dynamiczne gesty, zachowania, grymasy, których nie mało u wczuwających się w grę muzyków. Przy koncertach rockowych będzie to np. skakanie, krzyczenie, rzucanie włosami, czasem skok ze sceny. Warto również zwrócić uwagę na zachowanie publiczności, często bardziej szalejącą od samych artystów. Uważajmy jednak na sprzęt, bo łatwo o jego ‘zgubienie’, a także awarię (np po zalaniu napojem bądź upadku na ziemię gdy stoimy przed/lub w szalejącym tłumie).
Marek Raduli / ISO 800, 1/125s, f/2,8 |
|
Vedonist / ISO 800, 1/60s, f/2,8 |
Pozycje muzyków wraz z instrumentami można łatwo wykorzystać do dynamicznego kadru, często wyginający się artyści nadają bowiem wielu skosów ujęciu. Możemy się pokusić o pochyły kadr, zdjęcie z wyciągniętej ręki, zdjęcia tuż z podłogi, eksperymentując w ten sposób możemy uzyskać naprawdę ciekawe efekty. Przy ciągle poruszającym się muzyku dobrze jest robić zdjęcia seriami, możemy wówczas wybrać najlepsze ujęcie.
KAT / ISO 1600, 1/45s, f/2,8 |
|
Vader / ISO 800, 1/90s, f/2,8 + lampa |
Co pokazać na zdjęciu?
Ustawienia aparatu
Ustawienie aparatu na każdym koncercie będzie wyglądało inaczej. Inne oświetlenie, inaczej poruszający się i ubrani muzycy, odległość od sceny. Jeśli światła sceniczne są włączone, wówczas najlepiej przed koncertem przetestować przy jakich nastawach dostaniemy zadowalające nas zdjęcie. Zrobić parę ujęć testowych, zapamiętać wartości. Należy też pamiętać, że w trakcie koncertu światło lubi się zmieniać i trzeba kontrolować to, co nam wychodzi. AF w aparacie najlepiej ustawić na centralny (najczulszy), jeśli aparat nie chce ostrzyć trzeba łapać ostrość na jasnych kontrastujących elementach (połyskujący sprzęt muzyczny, oświetlona twarz artysty) ale nie na światłach bo oszukamy wówczas pomiar światła i zdjęcie wyjdzie niedoświetlone.
Hunter / ISO 400, 1/125s, f/3,5 |
|
Hate / ISO 800, 1/90s, f/2,8 + lampa |
Najlepiej będzie pracować na trybie manualnym, gdzie mamy całkowitą kontrolę nad zdjęciem. Osobiście na koncertach używam głównie ustawień przysłony od wartości f/1,8 przez 2,8 do 4,0. Im niższa wartość przysłony tym więcej światła zastanego na scenie wpadnie do obiektywu, uzyskamy też dzięki temu ładny, kolorowy od reflektorów bok eh (rozmycie). ISO w zależności od ilości światła na scenie, zazwyczaj mieści się w granicach 400-1000, jeśli jest bardzo ciemno trzeba ustawiać wyżej. Na szczęście nowoczesne aparaty nie powodują już tak dużych zaszumień na zdjęciu, a dodatkowo jeśli ziarno nam bardzo przeszkadza mamy programy do jego usuwania. Czas migawki też zależy od ‘jasności‘ danego koncertu, możemy trafić na taki gdzie ustawimy czas 1/200, a i również 1/15. Nie ma jednego, konkretnego ustawienia, jeśli chodzi o ekspozycję na koncertach. Czasem jest tak ciemno, że ciężko o dobre zdjęcie. Tutaj może nam pomóc lampa błyskowa, ale raczej tylko zewnętrzna odbita od sufitu, ściany. Metoda ta sprawdza się raczej tylko na mniejszych koncertach, na większych albo jest zakaz strzelania fleszem, albo po prostu nie mamy od czego odbić światła. Jeśli mamy jednak taką możliwość warto wydłużyć czas migawki, żeby wyłapać więcej światła zastanego, a sylwetkę muzyka oświetlić lampą. Nie błyskajmy też artystom prosto w oczy.
Hate / ISO 800, 1/90s, f/2,8 + lampa |
|
Ptaky / ISO 1000, 1/90s, f/4 |
Jakie obiektywy?
Wybierając się fotografować koncert wiemy, w jakim miejscu się on odbędzie. Od tego zależy, które z obiektywów mogą nam się przydać. Jeżeli będzie to otwarty, duży, plenerowy koncert lepiej wziąć ze sobą teleobiektyw, np. 70-200mm, 70-300mm. Natomiast jeśli mamy fotografować w klubie gdzie znajdziemy się bliżej artystów przydadzą się wszelkie szerokie kąty, począwszy od fisheye’ów, obiektywów o zakresie 10-22mm, 17-50mm itp. Po 24-105mm, do większych zbliżeń czy portretów. Trzeba wiedzieć po prostu jaka będzie odległość od artystów/sceny. Potrzebujemy w miarę jak najjaśniejszych obiektywów, nie trzeba dodawać, że wszelkie stałoogniskowe obiektywy są mile widziane (zazwyczaj są bardzo jasne).
Przed występem warto przejrzeć Internet, strony i zdjęcia zespołów, które będą grać. Łatwiej się w ten sposób przygotować na to co będzie nam dane oglądać w wizjerze.
Marek Raduli / ISO 800, 1/180s, f/4 |
Patryk Ptak
www.ckfoto.pl
www.swiatobrazu.pl