23 lipca 2010, 10:45
Autor: Dawid Petka
czytano: 18695 razy

Wakacje z aparatem, czyli jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem, cz. II. Nastawianie ostrości i lampa błyskowa

Wakacje z aparatem, czyli jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem, cz. II. Nastawianie ostrości i lampa błyskowa

W poprzednim odcinku cyklu "Wakacje z aparatem, czyli jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem" poznaliśmy podstawowe sposoby indywidualnego ustawiania aparatu. Wpływają one na interpretację obrazu, dzięki czemu możemy stworzyć niebanalne zdjęcie. Dziś zajmiemy się dwoma problemami które przekładają się zarówno na techniczną stronę fotografowania, jak i na stronę estetyczną, tj. nastawianiem ostrości i korzystaniem z wbudowanej lampy błyskowej.

Zapewne niewiele osób, zwłaszcza młodych, pamięta, że dawniej ostrość w aparacie nastawiało się ręcznie. Autofocus, który na skalę masową rozpowszechnił się na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, przyzwyczaił nas do pewnego rodzaju wygodnictwa. Wciskamy przycisk i od razu mamy zdjęcie perfekcyjnie ostre. Mimo to warto w sposób świadomy korzystać z automatycznego nastawiania ostrości. Problem ten rozpoczyna drugi odcinek cyklu "Wakacje z aparatem, czyli jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem".

 

wakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem

To zdjęcie zostało wykonane przy użyciu maksymalnej dostępnej ogniskowej (w tym przypadku był to równoważnik 180 mm). Wyraźnie widać separacje pierwszego planu i tła.

 

W większości aparatów kompaktowych fizyczne rozmiary matrycy są dużo mniejsze od rozmiarów klasycznej klatki filmu małoobrazkowego. Konsekwencją tego faktu jest konieczność stosowania obiektywów o krótszych ogniskowych w celu uzyskania analogicznego pola widzenia, przez co zwiększa się głębia ostrości (obiektywy o krótszych ogniskowych, tzw. obiektywy szerokokątne, posiadają większą głębię ostrości od obiektywów o ogniskowych długich, np. teleobiektywów). W rezultacie przy typowym korzystaniu z kompaktów mniejsze znaczenie zyskuje wybór punktu ostrości, najczęściej zostawiamy więc jego wybór oprogramowaniu aparatu, poddając automatyzacji cały proces ostrzenia. Aparat ustawia wtedy ostrość na obiekt znajdujący się najbliżej nas. Nowoczesne aparaty posiadają także funkcje takie jak wykrywanie twarzy, uśmiechu, itp. I trzeba przyznać, że to naprawdę działa! Tyle, że korzystając z nich rezygnujemy ze świadomego fotografowania. Warto czasem zrezygnować z wygód i wykorzystać możliwości naszych aparatów do maksimum. Wspominaliśmy o dużej głębi ostrości, charakterystycznej dla kompaktów. Czy oznacza to, że możemy zapomnieć o efektownych portretach z rozmytym tłem? Niekoniecznie. Spróbujmy nastawić zakres TELE w aparacie i przełączyć go w tryb priorytetu migawki (jeśli nie posiadamy takiego trybu, można spróbować ustawienia PORTRET). Wybierzmy najmniejszą wartość przysłony (będzie do liczba, np. 2.8, 4, 5.6 itp., często posiada oznaczenie F przed cyframi) i wykadrujmy obraz tak, by postać wypełniała dużą część zdjęcia. Im bliżej fotografowanej osoby staniemy, tym bardziej rozmyte tło powinniśmy uzyskać. Powyższe porady powinny pomóc osiągnąć najmniejszą głębię ostrości dostępną w naszym aparacie (mniejszą osiągniemy jedynie w trybie MAKRO).

 

wakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem

W trybie MAKRO możemy uzyskać niewielką głębię ostrości. Ustawienie ogniskowej na najkrótszą (w tym przypadku był to ekwiwalent 24 mm) pozwala ukazać detal w szerszej perspektywie, przy wciąż rozmytym tle.

 



Warto przyjrzeć się trybom pracy autofocusa, w jakie wyposażony jest nasz aparat. Z pewnością znajdziemy tam wspominany wyżej tryb MAKRO, do którego włączenia gorąco zachęcam. Fotografując detale, możemy odkryć zupełnie inne i nieznane oblicza powszechnych przedmiotów. Do fotografowania odległych krajobrazów przyda się natomiast tryb nastawienia ostrości na nieskończoność, dostępny w niektórych modelach. W menu poświęconym trybom pracy autofocusa możemy także odnaleźć nastawianie ręczne. Nie jest ono niestety tak powszechne jak dwa powyższe i w prostszych aparatach może go po prostu nie być. Jeśli jednak jest, warto się mu przyjrzeć bliżej.

Przede wszystkim nasuwa się pytanie –  po co i kiedy stosować taki rodzaj ustawiania ostrości? Otóż okazuje się, że znów możliwe są sytuacje w których automatyka nie radzi sobie zbyt dobrze. Najczęściej wadliwie zaczyna ona działać nocą, w ciemnych miejscach. Ustawienie manualne będzie w takich przypadkach szybsze i dokładniejsze od automatycznego, choć rozwiązania zaimplementowane w tym rodzaju aparatów nie należy do najwygodniejszych. Jedynie nieliczne modele (i to raczej niedostępne już w sprzedaży) pozwalają na regulację ostrości przez obrót pierścienia mechanicznie. W większości trzeba wciskać odpowiednie przyciski –  jeden zmniejsza, a drugi zwiększa odległość punktu ostrości. Przejście na ręczne ostrzenie może także być przydatne w pracy w trybie MAKRO, w którym aparat może nastawiać ostrość nie do końca tam gdzie byśmy tego chcieli.

 

wakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem

Manualne ustawianie ostrości w aparacie Sony sony DSC-HX1. Pasek na dole pokazuje nastawioną odległość.



Oprócz samego manualnego ustawiania ostrości, możemy w niektórych aparach samodzielne wybrać miejsce, na którym aparat ma ustawić ostrość. Funkcja ta przydaje się, gdy np. mamy do czynienia z kadrem w którym główny element nie znajduje się w jego środku, ani też najbliżej nas.

Niektóre z aparatów kompaktowych mają dodatkowo możliwość przełączenia autofocusa na pracę ciągłą –  w zależności od modelu ostrość będzie wtedy ustawiana samoczynnie cały czas, bądź przez czas wciśnięcia przysisku spustu do połowy. Taka praca zapewniać powinna poprawne ustawianie ostrości obiektów będących w ruchu.

Nastawianie ostrości

Korzystanie z wbudowanej lampy błyskowej

Zdecydowana większość współcześnie produkowanych aparatów kompaktowych wyposażona jest we wbudowaną lampę błyskową. Mimo to niewielu użytkowników zdaje sobie sprawę z jej istnienia, jeśli nie liczyć pamiątkowych zdjęć robionych na imprezach czy we wnętrzach. A szkoda, trzeba bowiem pamiętać, że flash to nasze małe słońce, zawsze dostępne i w ogóle nie grymaszące. Wystarczy jedynie nauczyć się, jak –  i kiedy –  z niego korzystać.

Zatem, do czego można jeszcze wykorzystać taką małą lampę? Zastosowaniem najbardziej zapominanym, a niezwykle istotnym, jest użycie jej jako tzw. światła wypełniającego (ang. fill flash). Jest to światło służące eliminacji niepożądanych cieni występujących najczęściej na twarzy osób fotografowanych w ostrym świetle słonecznych dni. Nie wpływa ono na ogólny klimat zdjęcia, a efekt jego działania jest zazwyczaj subtelny. Tryb ten często włącza się samoczynnie gdy chcemy użyć lampy błyskowej w jasnym świetle dnia.

 

wakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktemwakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem

Zdjęcie po lewej wykonano bez użycia lampy błyskowej. Na drugim zdjęciu lampa została włączona. Widać zmniejszenie kontrastu na twarzy, lampa rozświetliła cienie.



Poza tymi wszystkimi przypadkami musimy mieć też na uwadze, że gdy fotografujemy postać błyskając jej "prosto w oczy", pojawić się może tzw. efekt czerwonych oczu. W celu jego zapobieżenia trzeba włączyć tryb redukcji czerwonych oczu. Jego działanie sprowadza się do wyemitowania serii błysków przed błyskiem właściwym. Przyzwyczajają one oko do nagłego zwiększenia natężenia światła. Gdy zapomnimy użyć tej funkcji, można pozbyć się brzydkich artefaktów w programie graficznym typu Adobe Photoshop. Inne przykłady użycia lampy błyskowej omówimy w następnym odcinku.

 

wakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktemwakacje z aparatem jak zrobić dobre zdjęcie kompaktem


Wyższą fotografię wykonano bez włączonej funkcji redukcji czerwonych oczu. Niżej - funkcja ta została uaktywniona.

 
W następnym odcinku cyklu zajmiemy się fotografowaniem w trudnych warunkach. Nie zawsze okazuje się przecież, że pogoda dopisze. Taka sytuacja nie oznacza wcale, że powinniśmy rezygnować z fotografowania, wręcz przeciwnie – koniecznie powinniśmy to wtedy robić! Zapraszamy!



www.swiatobrazu.pl