Wakacyjne fotografowanie z Lumixem - część II. Miasto

Czytaj także: Wakacyjne fotografowanie z Lumixem - część I. Woda

Podczas spacerów przez miasto aparat kompaktowy znów pokazuje swoje zalety. Niewielka konstrukcja zapewnia dyskrecję, dzięki czemu będziemy mogli uchwycić więcej ciekawych momentów. Wbudowany zoom, o zwykle szerokim zakresie pracy, zwalnia nas z konieczności zabierania kilku obiektywów i – co ważniejsze – z uciążliwego ich zmieniania. Dzięki temu możemy skupić się na zwiedzaniu i fotografowaniu.  

1/1000 s, f/6,3, 100 ISO, 46 mm

 

1/1600 s, f/5,6, 200 ISO, 61 mm

 Zdjęcia architektury najlepiej wyglądają, gdy zachowamy pionowe linie bez zbieżności perspektywicznych. Fot. Dawid Petka

 

[kn_advert]
Robienie zdjęć w mieście tak zatłoczonym jak Wenecja, jest problemem. Zwłaszcza główne ulice i najbardziej znane miejsca są wręcz oblegane przez turystów. Rozwiązaniem jest przyjście na miejsce tuż przed świtem. Zysk będziemy mieli podwójny – w mieście można spotkać wtedy jedynie fotografujących, ale jednocześnie będziemy mogli fotografować w najlepszym świetle.

 

1/60 s, f/5,7, 100 ISO, 355 mm

Ciepłe światło wschodzącego słońca podkreślane jest przez odpowiednie ustawienie balansu bieli. Fot. Dawid Petka

 

1/250 s, f/5,6, 100 ISO, 48 mm

O wschodzie miejsca normalnie oblegane przez turystów są praktycznie puste. Fot. Dawid Petka

 

Tzw. Złota godzina (naprawdę w Europie trwająca mniej więcej pół godziny – 15 minut przed i 15 minut po wschodzie i zachodzie słońca) dostarcza niesamowitego światła. Rankiem jest ono chłodniejsze niż przy zachodzie, ale dużo bardziej charakterystyczne niż w środku dnia. Niebo mieni się różnymi delikatnymi odcieniami, a fasady obiektów architektonicznych zostają wręcz pomalowane złocistym światłem. W odwzorowaniu tych magicznych barw pomóc może ustawienie balansu bieli na CIEŃ.

 

1/15 s, f/5, 200 ISO, 34 mm

 Detal architektoniczny przedstawiony w prosty sposób może budzić skojarzenia ze sztuką graficzną. Fot. Dawid Petka

Kadrując, zwracajmy uwagę na perspektywę. Starajmy się unikać zbieżności perspektywicznych, których skutkiem są tzw. "walące się budynki". Jeśli już muszą one wystąpić, spróbujmy świadomie przesadzić – wtedy będzie to efektem celowym, w przeciwnym wypadku świadczyć będzie o niestaranności. Najlepszą metodą eliminacji tego problemu jest odejście dalej od fotografowanego tematu i użycie dłuższej ogniskowej.

 

1/500 s, f/6,3, 100 ISO, 121 mm

Ciekawe możliwości fotograficzne daje nam fotografowanie Wenecji z pokładu jednostki pływającej. Fot. Dawid Petka

 

1/50 s, f/5,6, 100 ISO, 112 mm

 Osobiste ujęcia nie muszą koniecznie zawierać wyraźnych informacji o ich pochodzeniu. Na zdjęciu - cicha, boczna uliczka w samym sercu Wenecji. Fot. Dawid Petka

Przy kompozycjach architektonicznych starajmy się również maksymalnie upraszczać kadr. Skupmy się na temacie zdjęcia i jemu poświęćmy najwięcej uwagi. Otoczenie powinno być wprowadzone do zdjęcia w przemyślany sposób, tak by podkreślało charakter obiektu lub też umiejscawiało go w kontekście. Charakterystyczne elementy budynków warto umieszczać w mocnych punktach kadru.

 

1/12500 s, f/5,6, 200 ISO, 166 mm

 Zabytki sakralne najlepiej prezentują się na zdjęciach skomponowanych w prosty, minimalistyczny wręcz sposób. Fot. Dawid Petka

  

1/400 s, f/5,6, 100 ISO, 41 mm

 Format pionowej panoramy dobrze współgra z tematem wąskich kanałów umieszczonych między wysokimi kamienicami. Fot. Dawid Petka

Strona 1

Strona 2
Ważne i znane zabytki architektoniczne są chętnie fotografowane, ale można również spróbować znaleźć swoje własne miejsca. Wenecja obfituje w mnóstwo okazji dla głodnych zdjęć fotografów. Znajdziemy w niej urocze, ciasne uliczki, kanały, przestronne pizza czy poukrywane w różnych zakamarkach zabytki sakralne. Te mniej znane miejsca są rzadziej odwiedzane przez turystów, dzięki czemu z większą swobodą będziemy mogli wykonywać zdjęcia.

 

1/125 s, f/3,7, 100 ISO, 42 mm

Wschodzące słońce oświetla strażnice przy porcie. Fot. Dawid Petka

 

Przydaje się w takich sytuacjach aparat kompaktowy z szerokokątną optyką – 28 mm w przeliczeniu na format małoobrazkowy to już dużo, ale tak naprawdę ogniskowa 24 mm pokaże nam prawdziwie szeroki kąt. Panasonic Lumix DMC-TZ20 posiada obiektyw o takich parametrach, dzięki czemu dobrze nadaje się do tego rodzaju fotografii. Kadrując z użyciem tak szerokiego kąta, ciężko uniknąć niepożądanych zbieżności perspektywicznych, trzeba więc je świadomie wykorzystywać. Innym problemem związanym z taką ogniskową jest duże pole widzenia uzyskiwane przy jej pomocy. Objęcie znacznego wycinka realnego świata oznacza, że należy dużą uwagę zwrócić na wszystkie elementy w kadrze. Bardzo łatwo o powstanie bałaganu, a chaos na zdjęciu z reguły oznacza po prostu złe zdjęcie.

 

1/3200 s, f/5,6, 200 ISO, 241 mm

Dzięki dłuższej ogniskowej jesteśmy w stanie uporządkować zdjęcie, wyrzucić z niego niepotrzebne elementy. Fot. Dawid Petka

  

1/640 s, f/5,6, 100 ISO, 241 mm

Długa ogniskowa w charakterystyczny sposób kompresuje perspektywę, dzięki czemu tracimy poczucie skali i odległości. Fot. Dawid Petka

Szerokie plany bywają atrakcyjne, ale dobrze też jest skupić się na detalach. Tutaj znów przydadzą się dłuższe ogniskowe. Dzięki nim wyodrębnimy z otoczenia interesujące obiekty. Charakterystyczna dla długich ogniskowych kompresja perspektywy spowoduje, że zdjęcia takie zyskają graficzny charakter. Gdy fotografować będziemy np. fakturę ściany, możemy wręcz uchwycić temat w formie abstrakcyjnej. Szczególną uwagę w takich przypadkach trzeba zwrócić na kompozycję. Zdjęcia minimalistyczne, abstrakcyjne działać będą jedynie wtedy, gdy działać będzie ich kompozycja. Wspominaliśmy o fakturze – to jeden z nośników tego rodzaju zdjęć. Drugim jest barwa – miasteczka położone nad Adriatykiem obfitują w niezliczone ilości kolorów, często kontrastujących ze sobą. To znakomity temat sam w sobie.

 

 

 

1/1640 s, f/6,3, 200 ISO, 310 mm

Proste, graficzne ujęcie, na którym dominuje kolor. Fot. Dawid Petka

 

1/320 s, f/5,9, 200 ISO, 448 mm

 Tym razem bardziej subtelna odmiana minimalistycznego zdjęcia z dominującym kolorem. Fot. Dawid Petka

Takie fotografie mogą oddać charakter miasta w sposób, w jaki my je widzimy bardzo osobiście. Zachęcamy do eksperymentowania. Można odejść od klasycznego – poziomego lub pionowego umieszczania aparatu i spróbować np. przechylić go. Poniższe zdjęcie wykonano aparatem przechylonym o 45 stopni od pionu, a kompozycję starannie zaplanowano.

  

1/500 s, f/5,5, 100 ISO, 230 mm

 Nieszablonowe przedstawienie oblicza miasta z pewnością zwiększy atrakcyjność naszych zdjęć. Fot. Dawid Petka

Wspominaliśmy wcześniej o fotografowaniu w porannych godzinach. Kontrastem dla tego czasu jest fotografowanie wieczorem. Światło ma wtedy zbliżony charakter, ale różni się barwą. Kolory stają się wtedy dużo cieplejsze, pełniejsze, a niebo nie jest już jasne. W pewnym momencie następuje wyrównanie jasności nieba i już sztucznie oświetlonego miasta. Do fotografowania w takich warunkach przyda się statyw. Aparaty kompaktowe rodzaju Panasonic Lumix DMC-TZ20 są na tyle lekkie, że wystarczy do ich stabilnego umocowania niewielki statyw, który można z łatwością schować w plecaku czy torebce. W celu uniknięcia poruszenia, fotografujmy z samowyzwalaczem. Alternatywą dla zdjęć ze statywu są zdjęcia wieczorne z ręki, choć czas, w którym można je robić, jest dużo krótszy. Współczesne kompakty zaopatrzone są w skuteczne mechanizmy stabilizacji obrazu, a coraz wyższe użyteczne wartości czułości ISO zachęcają do prób. Mimo to, czasy ekspozycji i tak będą stosunkowo długie, trzeba więc pamiętać o pewnym chwycie aparatu – najlepiej obiema rękami.

 

 

1/160 s, f/5,5, 100 ISO, 230 mm

 Słońce zachodzące ma światło o innej barwie niż wschodzące. Fot. Dawid Petka

 

1/800 s, f/5,6, 200 ISO, 141 mm

Najbardziej charakterystyczny widok Wenecji - gondole. Fot. Dawid Petka

Na zakończenie rejsu odwiedziliśmy chorwackie miasteczko Pula. Słynie ono z okazałych ruin koloseum. To znakomita okazja do zdjęć. Tutaj znów przydaje się szeroki kąt. W celu ocieplenia barw można przestawić balans bieli na CIEŃ – co prawda mogą one być wtedy nieco przekłamane, ale dobrze pasują do charakteru fotografowanego obiektu.

 

1/640 s, f/5,6, 200 ISO, 25 mm

 Teoretycznie błędny balans bieli dobrze współgra z tematyką zdjęcia. Fot. Dawid Petka

  

10 rad jak lepiej fotografować miasto

1. Fotografując architekturę, unikajmy zbieżności perspektywicznych lub świadomie wykorzystujmy ich efekt. 2. Szukajmy interesujących detali, wykorzystując w tym celu długą ogniskową obiektywu. 3. Fotografujmy o świcie i zmierzchu – wtedy będziemy mieli najlepsze światło. 4. W wielu przypadkach architektura wygląda na zdjęciach bardziej atrakcyjnie, gdy jej barwy zostaną odwzorowane w ciepły sposób – używajmy ustawienia balansu bieli na CIEŃ. 5.  Eksperymentujmy z kompozycją – szukajmy motywów abstrakcyjnych lub minimalistycznych. 6.  Próbujmy różnych pozycji aparatu – oprócz pionowych i poziomych używajmy również ukośnych. 7.  Zmieniajmy punkt widzenia – umieśćmy aparat na podłożu lub wysoko nad głową. 8.  Fotografując architekturę, dbajmy szczególnie o czystość kadru – niech nie znajdują się na nim przypadkowe, nieuzasadnione elementy. 9. Nośmy ze sobą statyw – nawet niewielki w znacznym stopniu rozszerzy nam możliwości fotografowania. 10. W trakcie wędrówki przez zatłoczone miasto pilnujmy sprzętu – okazja kusi złodzieja, miejmy się więc na baczności!

 

Czytaj także: Wakacyjne fotografowanie z Lumixem - część I. Woda

 

Galeria

 

 

 

1/2000 s, f/3,3, 100 ISO, 24 mm	1/1300 s, f/6,3, 100 ISO, 86 mm	1/1600 s, f/5,6, 400 ISO, 25 mm
1/1600 s, f/5,6, 100 ISO, 28 mm	1/4000 s, f/5,6, 100 ISO, 121 mm	1/500 s, f/5,6, 100ISO, 28 mm
1/800s, f/5,6, 400 ISO, 354 mm	1/200s, f/5,6, 100 ISO, 26 mm	1/1600 s, f/5,6, 100 ISO, 204 mm
1/160s, f/5,6, 200 ISO, 25 mm	1/640 s, f/5,9, 100 ISO, 448 mm	1/250 s, f/5,6, 100 ISO, 86 mm
1/1600 s, f/5,6, 100ISO, 104 mm	1/1600 s, f/5,6, 100 ISO, 48 mm	1/1600 s, f/5,6, 100 ISO, 132 mm
1/750 s, f/5,6, 400 ISO, 448 mm	1/300 s, f/5,6, 400 ISO, 76 mm	1/860 s, f/5,6, 400 ISO, 112 mm
1/1600 s, f/5,6, 400 ISO, 48 mm	1/640 s, f/6,3, 100 ISO, 448 mm	1/1600 s, f/5,6, 400 ISO, 112 mm
1/4000 s, f/6,3, 100 ISO, 172 mm	1/1600 s, f/5,6, 400 ISO, 29 mm	1/1600 s, f/5,6, 400 ISO, 161 mm
1/570 s, f/5,6, 400 ISO, 126 mm	1/500 s, f/5,6, 400 ISO, 310 mm	1/1600 s, f/5,6, 400 ISO, 214 mm

 

 Czytaj także: Wakacyjne fotografowanie z Lumixem - część I. Woda

[kn_advert]