23 stycznia 2005, 12:56
Autor: Tomasz Swietlik
czytano: 1908 razy

Wirtualne banki fotografii

Wirtualne banki fotografii

Wraz z nadejściem cyfrowej rewolucji w fotografii, obserwujemy rozwój wielu nieznanych do tej pory usług i możliwości. Jedną z nich jest przechowywanie i edycja swoich zdjęć na stworzonych specjalnie do tych celów serwerach.


p>Popularność tego typu serwisów rośnie w bardzo szybkim tempie. Coraz większe matryce w aparatach cyfrowych generują pliki, których przechowywanie na twardym dysku domowego komputera lub płytach CD, DVD staje się coraz bardziej kłopotliwe. Dodatkowo banki zdjęć oferują swym użytkownikom wiele dodatkowych usług i narzędzi.
Kodak proponuje na swojej stronie Ofoto nielimitowaną wielkość osobistego albumu, zestaw aplikacji ułatwiający jego zarządzaniem, edycją online i zlecaniem wydruku wybranych fotografii.
Większość serwisów ( Flickr, Snapfish ) oferuje swe usługi bezpłatnie, zarabiając na reklamach i prowadzeniu wirtualnych laboratoriów, inne takie jak Pixagogo pobierają miesięczną opłatę. Banki zdjęć są także doskonałą platformą do powstawania prywatnych galerii. Dzięki nim następuje wymiana doświadczeń, opinii, ocenianie własnych prac. Ta „komunikacyjna” funkcja jest bardzo istotna, buduje bowiem zainteresowanie fotografią wśród coraz liczniejszej rzeszy fotoamatorów.
Tego typu usługi przestają być domeną firm związanych z branżą foto. Niedawno Google, właściciel najpopularniejszej na świecie przeglądarki internetowej udostępnił dla swoich użytkowników bezpłatną aplikację Picasa, która automatycznie wykrywa wszystkie pliki zdjęciowe zlokalizowane w naszym komputerze i umożliwia ich zarządzaniem w specjalnie utworzonym albumie. Każdy z serwisów pozwala także na zaawansowaną edycję i obróbkę naszych fotografii ( poprawę kolorystyki, nasycenia, usuwanie efektu czerwonych oczu ) przed zleceniem druku zdjęć.



www.swiatobrazu.pl