Wybieram lustrzankę

A R T Y K U Ł   S P O N S O R O W A N Y

 

Wprowadzenie

Jak mówi pewne mądre porzekadło: "najlepszy aparat fotograficzny to taki, który masz zawsze przy sobie." Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, gdy uświadomimy sobie z jak wieloma ciekawymi tematami fotograficznymi mamy do czynienia na co dzień i jak wiele z nich nam niestety umyka. Droga do szkoły, pracy, życie rodzinne, spotkania ze znajomymi albo zabawa ze zwierzakiem. Wszystko to może stać się motywem przewodnim naszych zdjęć. Jest jednak pewien warunek: musimy mieć przy sobie aparat i wiedzieć jak go użyć. Jeśli go spełnimy, to możemy z nieukrywaną radością fotografować wszystko to, co zwróci naszą uwagę i jest warte uwiecznienia.

Sony DSLR-A900 + Zeiss 24-70/2.8
fot. Piotr Madura

Tak jak wspomniałem, okazja do robienia zdjęć zawsze się znajdzie. Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, bierzemy do ręki aparat, robimy tradycyjne pstryk i kolejne zdjęcie trafia do naszego albumu. Prawda, że proste? Niestety, nie zawsze tak było. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu o tak banalnym wręcz fotografowaniu można było tylko pomarzyć. Mało który aparat posiadał wbudowany światłomierz, a jeśli nawet to czas, przysłonę i czułość kliszy trzeba było nastawiać samemu. Z tego względu fotografowaniem zajmowali się wyłącznie ci, którzy mieli odpowiednią wiedzę i praktykę w posługiwaniu się nim.

Na szczęście wkroczenie techniki cyfrowej do fotografii w latach 70-tych, zapoczątkowało powstawanie coraz to bardziej zaawansowanych i jednocześnie prostszych w obsłudze aparatów. A wszystko to przez naturę człowieka, zachęcającą go stworzenia aparatu, który wyręczy go - jak wiele osób sądzi - w skomplikowanym procesie fotografowania. Oferowane dzisiaj aparaty kompaktowe znacznie wybiegają swoimi możliwościami poza wyobrażenia fotografów kilkanaście lat temu. Także w przypadku lustrzanek cyfrowych dokonał się znaczący postęp i dziś nawet aparaty dla zaawansowanych amatorów (na przykład Sony DSLR-A550) oferują takie możliwości jak chociażby wykonywanie zdjęć seryjnych z prędkością 7 klatek na sekundę i tryb High Dynamic Rrange. Oczywiście tym wszystkim ulepszeniom przyświeca nadrzędny cel - łatwiejsze fotografowanie i uzyskiwanie coraz to lepszej jakości zdjęć.

Nawet bez tworzenia jakichkolwiek statystyk widać, iż procent poprawnie naświetlonych i nieporuszonych zdjęć w naszych albumach, wyraźnie wzrósł od czasu kiedy fotografia cyfrowa trafiła pod strzechy. Można domniemywać, że jest to w większym stopniu zasługa programistów i konstruktorów aparatów, nie zaś samych użytkowników, którzy bardziej wolą polegać na tym, co komputer im zaproponuje niż na własnej wiedzy i doświadczeniu jak bywało dawniej. Z tego względu nawet w zaawansowanych lustrzankach, takich jak Sony DSLR-A500 i DSLR-A850 stosuje się programy automatyczne a niekiedy i tematyczne. Jest to duże ułatwienie dla początkujących fotografów, gdyż podobne koło nastaw znają już z aparatów kompaktowych.

Co ciekawe, są też osoby, które mimo że pasjonują się fotografowaniem i w pełni wykorzystują możliwości aparatu, mają opory przed zakupem lustrzanki, która pozwoliłaby im wykonywać lepsze zdjęcia. Jedni usprawiedliwiają się wyższą ceną zakupu, inni zbyt skomplikowaną obsługą a jeszcze inni większymi niż kompakt gabarytami i koniecznością zakupu dodatkowych obiektywów. Jeszcze kilka lat temu, takie preteksty można było uznać za wystarczające ale nie dziś, kiedy mamy do czynienia z zupełnie nową generacją lustrzanek, które swoimi zaletami potrafią obalić te stworzone przez lata mity. Dobrym tego przykładem jest linia amatorskich lustrzanek cyfrowych marki Sony. Trzy modele (DSLR-A230, DSLR-A330 i DSLR-A380) zaprojektowane zostały tak, aby umożliwić początkującym szybką i łatwą naukę fotografii.

O tym jakie zalety posiadają współczesne lustrzanki i jak łatwe i wygodne są w obsłudze, poprzez cykl artykułów postaram się wyjaśnić Wam Drodzy Czytelnicy.  Dowiecie się, na czym polega magia fotografowania lustrzanką i dlaczego warto właśnie od niej zacząć przygodę z fotografią. Aby lekko i przyjemnie wprowadzić Was w temat, zapraszam do krótkiego wstępu, w którym pokrótce przybliżę wszystkie zagadnienia które poruszone zostaną w kolejnych odcinkach. Zapraszam do lektury.

 

 

Strona 1


Strona 2

Wygoda obsługi
Wyjątkowo ergonomiczna, bo skonstruowana zgodnie z anatomią człowieka, wyposażona w przemyślane rozwiązania i intuicyjna w obsłudze. Taka właśnie jest lustrzanka, czyli aparat który daje radość gdy fotografujemy i pewność, gdy oczekujemy do niego wysokiej jakości zdjęć. Aby utwierdzić się w tym przekonaniu wystarczy choćby wziąć do ręki  jedną z lustrzanek firmy Sony: DSLR-A230, DSLR-A330 lub DSLR-A380. Trzy proste w obsłudze i jednocześnie  zaawansowane technicznie modele, stanowiące jakby pomost pomiędzy światem aparatów kompaktowych a lustrzanek dla zaawansowanych fotografów.

Ich wyjątkowo małe wymiary, maksymalnie uproszczona obsługa i wspomagające naukę fotografowania oprogramowanie sprawiają, że zamiana aparatu kompaktowego na lustrzankę przestaje już być problemem. Co więcej, wiele osób, które zdecydowały się na ten krok jest pełna podziwu jak intuicyjna i wygodna w obsłudze jest lustrzanka i od tego momentu nie wyobrażają sobie dalszego fotografowania innym aparatem niż właśnie lustrzanka.

Jeśli dopiero zaczynamy naukę fotografowania to najlepszym wyborem będą wymienione wyżej modele. Nieskomplikowane w obsłudze i jednocześnie w pełni kompatybilne z obiektywami marki Sony i Minolta. W miarę postępów zmiana na bardziej zaawansowany model (na przykład DSLR-A550) nie będzie wymagała uczenia jego obsługi od początku.

Wygodę fotografowania docenią także posiadacze aparatów Sony DSLR-A330 i DSLR-A380, które wyposażone są w  podgląd na żywo (LiveView). Ta funkcja to ukłon w stronę osób, które używając wcześniej aparatu kompaktowego, przyzwyczajone są do kadrowania poprzez ekran LCD. Dodatkowo odchylany wyświetlacz w znacznym stopniu ułatwia fotografowanie z ptasiej czy żabiej perspektywy oraz wykonywanie zdjęć w trudnej pozycji.

Każdy kto choć raz miał okazję pobawić się lustrzanką, zapewne zauważył iż fotografowanie nią diametralnie zmienia sposób patrzenia na świat. Już sam sposób trzymania jej i kadrowania zachęca do fotografowania. To co widzimy w wizjerze natychmiast możemy uwiecznić na zdjęciu, wystarczy tylko nacisnąć spust. Żaden aparat kompaktowy nie sprawi takiej radości podczas fotografowania jak lustrzanka.

Nauka fotografowania

Jedną z najważniejszych zalet każdej lustrzanki jest jej wygodna i intuicyjna obsługa. Dzięki naturalnemu dla człowieka sposobowi trzymania aparatu (pionowy chwyt) i dostępności najważniejszych funkcji, nauka posługiwania się lustrzanką przebiega niezwykle szybko i na pierwsze efekty w postaci lepszych zdjęć nie trzeba długo czekać.

Kiedyś po zakupie lustrzanki trzeba było długo wertować strony dołączonej instrukcji obsługi, aby móc wykorzystać jej podstawowe funkcje. Dziś to już tylko historia, bowiem konstruktorzy nowych lustrzanek postanowili wyjść na przeciw potrzebom początkujących fotografów i wprowadzili szereg udogodnień mających pomóc w zrozumieniu najważniejszych pojęć związanych z fotografowaniem. Przykładem takich rozwiązań niech będzie chociażby model DSLR-A330, który za pomocą graficznego menu ilustruje zależność między czasem migawki a wartością przysłony.

Podwójna skala wyświetlana na ekranie pomaga zrozumieć jakie skutki niesie za sobą zmiana wartości przysłony a jakie skrócenie lub wydłużenie czasu naświetlania. Co ważne, obrócenie aparatu o 90 stopni w celu wykonania pionowego kadru powoduje automatyczny obrót menu na ekranie. To kolejne ułatwienie dla fotografa.

Jakość zdjęć

Najważniejszym elementem każdego aparatu cyfrowego, tak kompaktu jak lustrzanki jest matryca światłoczuła. Od jej potencjału największym stopniu zależeć będzie jakość wykonanych fotografii. Aparaty kompaktowe wyposażone są  przeważnie w przetworniki obrazu o przekątnych od 1/1.2 do 1/1.7 cala. Odpowiedzią na pytanie, czy to dużo, czy mało niech będzie fakt, że powierzchnia matrycy w lustrzance bywa w niektórych modelach (DSLR-A850 i DSLR-A900) nawet 15-krotnie większa niż w aparacie kompaktowym. W technice cyfrowego przetwarzania obrazu i samej fotografii ma to niebagatelne znaczenie. Dodajmy jeszcze, że większy fizyczny rozmiar przetwornika wpływa na lepsze odwzorowanie barw i detali fotografowanej sceny a szum na zdjęciach wykonanych przy małej ilości światła jest wyraźnie mniejszy. Jedno ze zdjęć wykonanych w wyjątkowo trudnych warunkach oświetleniowych prezentujemy poniżej.

Sony DSLR-A900 + Carl Zeiss 24-70/2.8
fot. Piotr Madura

Przykładowo najmniejsza w ofercie Sony lustrzanka DSLR-A230, która posiada matrycę 10,2 miliona pikseli jest w stanie zaoferować znacznie lepszą jakość obrazu niż aparat kompaktowy, którego matryca składa się z 12 a nawet 14 milionów pikseli. Większa fizycznie matryca ma także znaczenie przy operowaniu głębią ostrości. Wykonanie zdjęcia gładko rozmytym tłem, to dla aparatu kompaktowego nie lada wyzwanie z którym bez trudu poradzi sobie nawet najprostsza lustrzanka.

Podejmując decyzję o zakupie  kompaktu bądź lustrzanki, warto dobrze zastanowić się. Zwłaszcza gdy oba aparaty posiadają matrycę zbudowaną z podobnej liczby pikseli. 

 

Strona 3

Szybkość

Równie ważna co funkcjonalność i dobrej jakości duża matryca jest szybkość samego aparatu. Pomimo znacznie  skomplikowanej budowy, zaawansowana lustrzanka jest w stanie nie tylko wykonać więcej zdjęć w serii niż przeciętny kompakt, ale także czas jej reakcji na wydawane polecenia jest zdecydowanie krótszy.  Na przykład najnowszy model lustrzanki Sony DSLR-A550 rejestruje do 7 klatek w ciągu jednej sekundy. Także nastawianie ostrości w lustrzance przebiega o wiele szybciej niż w aparacie kompaktowym, który do tego celu musi angażować matrycę i moc obliczeniową procesora. Niezależny pomiar ostrości w każdej lustrzance to kolejny jej atut.

Oczywiście jeśli z pewnych względów wolimy kadrować za pomocą ekranu LCD jak w tradycyjnym kompakcie, to wiele nowoczesnych lustrzanek nam to umożliwi. Tryb podglądu na żywo oferuje obecnie prawie każdy producent lustrzanek, ale tylko firmie Sony udało się idealnie połączyć zalety aparatu kompaktowego i lustrzanki.  Pierwszymi modelami w których zastosowano ten patent były DSLR-A300 i DSLR-A350. Dzisiaj znajdziemy go już w czterech modelach (DSLR-A330, DSLR-A380, DSLR-A500 i DSLR-A550).
Umieszczenie dodatkowej matrycy w wizjerze pozwala za pomocą  jednego przełącznika zmienić lustrzankę w kompakt, nie tracąc przy tym szybkości i precyzji ostrzenia. To bardzo wygodne i użyteczne rozwiązanie.

Jak duże znaczenie w praktyce ma szybkość sprzętu, można przekonać się fotografując dynamiczne sceny. Błyskawiczne  i celne nastawianie ostrości jest w takich przypadkach po prostu niezbędne. Wykonując zdjęcie lustrzanką nie trzeba obawiać się, że fotografowany obiekt zdąży uciec z kadru zanim aparat nastawi ostrość i wyzwoli migawkę. W lustrzance proces fotografowania odbywa się zdecydowanie szybciej, co najprościej można ująć słowami: "to co widzisz, to dostaniesz".

Precyzja

Dla wielu osób decydujących się na zakup lustrzanki "precyzja" to słowo klucz. Nic w tym dziwnego, gdyż każdy kto z ambicją podchodzi do fotografowania, oczekuje pełnego zaufania do swojego aparatu. Precyzyjne automatyczne nastawienie ostrości na wybrany punkt ma niebagatelne znaczenie, gdy wykonujemy zdjęcia jasnym obiektywem i na małej przysłonie. Głębia ostrości wynosi wówczas zaledwie kilka centymetrów a niekiedy i  centymetrów. Z tak dużą dokładnością jest w stanie poradzić sobie tylko lustrzanka wyposażona w niezależny układ autofokus.

Sony DSLR-A900 + Carl Zeiss 24-70/2.8
fot. Piotr Madura

Nie mniej istotny jest także precyzyjny pomiar światła. Właściwa ocena rozkładu świateł w kadrze ma wpływ na ostateczny efekt w postaci prawidłowo naświetlonego zdjęcia. Także i pod tym względem lustrzanki radzą sobie zdecydowanie lepiej niż kompakty, których procesor w tym samym czasie musi wykonać milion innych operacji.

Wydajność

Możliwość wykonania kilkuset zdjęć na jednym ładowaniu akumulatora to kolejny atut lustrzanki. Posiadacze  większości aparatów kompaktowych mogą o takim wyniku tylko pomarzyć, gdyż ich aparaty potrzebują znacznie więcej energii do pracy niż przeciętna lustrzanka. Nic więc dziwnego, że miłośnicy podróżowania do miejsc oddalonych od cywilizacji rzadko zabierają ze sobą aparaty kompaktowe.

Większa wydajność lustrzanki przejawia się także w innym aspekcie. Wykonanie szybkiej serii zdjęć aparatem kompaktowym sprawia, że ten potrzebuje kilka a nawet kilkanaście sekund by zapisać na karcie pamięci zgromadzone w buforze zdjęcia. Procesor Bionz zainstalowany w każdej lustrzance  Sony o wiele sprawniej radzi sobie z tak dużą ilością plików, dzięki czemu bez zwłoki możemy wykonywać jedno zdjęcie po drugim.

Sony DSLR-A900 + Sony 70-400G SSM
fot. Piotr Madura
 

Kreatywność

Przeglądając internetowe galerie zdjęć, można dojść do wniosku, że najbardziej kreatywnymi fotografami są posiadacze lustrzanek. To nie jest przypadek. Ambitni miłośnicy fotografii traktują bowiem swoją pasję bardzo poważnie i używają sprzętu, który zagwarantuje im najlepszą możliwą jakość obrazu. Poza tym w odróżnieniu od właścicieli kompaktów, mają też możliwość skorzystania z całej gamy obiektywów, systemowych lamp błyskowych i innych akcesoriów. To wszystko powoduje efekt synergii, kiedy fotograf tworząc dzieło wykorzystuje siłę swojej kreatywności i ogromne możliwości jakie daje mu sprzęt.

 

 

Strona 4

Korzyści

W tym miejscu przyszła pora aby rozprawić się ceną. To ona dla niektórych osób stanowi barierę przy zakupie lustrzanki. Wszelkie opinie mówiące, że lustrzanka jest droższa od aparatu kompaktowego nie do końca oddają rzeczywistość. Wystarczy dokonać prostego rachunku aby przekonać się, że to co z początku wydaje się być drogie z czasem okazuje się być inwestycją opłacalną. Kupując aparat kompaktowy musimy liczyć się z jego ograniczonymi możliwościami oraz tym, że jego żywotność wynosi kilka lat. Po tym czasie któryś z jego elementów zwyczajnie odmówi posłuszeństwa, albo zdecydujemy się na jego wymianę na inny model, gdy okaże technologicznie się przestarzały.

Jeżeli więc zamierzamy swoją pasję fotograficzną potraktować poważnie to z czasem przekonamy się, że zakupiony kompakt ogranicza naszą kreatywność. To kolejny powód, dla którego z biegiem czasu musimy zmienić go na lepszy model. Ponadto akcesoria zakupione z jednym modelem, rzadko kiedy bywają kompatybilne z innym.

Dlatego w świetle powyższego, o wiele lepiej jest wybrać nieco droższą lustrzankę i sukcesywnie uzbrajać ją w coraz to nowe akcesoria a zwłaszcza obiektywy. One potrafią nadać drugą i trzecią młodość nawet wiekowej lustrzance. Są ponadczasowe i nawet kilkunastu latach będą nadal będą kompatybilne z nowymi modelami lustrzanek, a to oznacza, że raz kupione mogą nam służyć bardzo długo.
Jak widać kupno lustrzanki niesie za sobą nie tylko korzyść w postaci lepszych zdjęć, ale także korzyść dla naszego portfela.

Klimat fotografowania i lepsze samopoczucie

Nieustająca pogoń za nowinkami technicznymi i chęć ułatwiania sobie życia sprawiły, że gdzieś po drodze zagubiło się to, co w fotografii najpiękniejsze - świadomość i twórcze wykorzystywanie istniejącej zależności między czasem, przysłoną a czułością filmu. Zgubiło się także coś jeszcze, co zaoferować nam może tylko lustrzanka - charakterystyczny dźwięk po naciśnięciu spustu migawki.

Jak duże ma znaczenie dźwięk towarzyszący wykonywaniu zdjęcia wie każdy posiadacz aparatu z lustrem i matówką. To właśnie między innymi ten charakterystyczny odgłos fotografowania w dużej mierze buduje klimat o którym wspomniałem. Producenci aparatów są świadomi jego wagi, dlatego specjalnie dla osób, które wychowały się na tradycyjnym sprzęcie fotograficznym a dzisiaj korzystają z cyfrowych kompaktów, stworzyli jego substytut w postaci nagranych wcześniej odgłosów emitowanych poprzez wbudowany głośnik. Dzięki temu możemy wybrać sobie ciche kliknięcie, lekkie klapnięcie ze specyficznym gwizdem a nawet ciężkie uderzenie jak w aparacie średnioformatowym. Pozostałe odgłosy, a więc rykoszety, fanfary i inne melodyjki pozostawmy lepiej małym pociechom, dla których aparat to przede wszystkim zabawka.

Niestety wszystkie nagrania, nawet jeśli są wierną kopią dźwięków z prawdziwych aparatów, jakoś nie bardzo chcąc pasować do naszego kompaktu. W dodatku zawsze brzmią tak samo a przecież nie powinny. Czy to nie dziwne? Oczywiście, że tak. Dla właściciela aparatu z pryzmatem takie rozwiązanie to zwykły gadżet, który chociaż poprawia odrobinę komfort psychiczny, to w praktyce może negatywnie wpłynąć na proces nauki fotografowania. Sugeruje bowiem, że na każdym czasie naświetlania kurtynki migawki oraz lustro poruszają się w takiej samej konfiguracji, co ogólnie rzecz biorąc bywa nieprawdą.

Warto wiedzieć też, że każda lustrzanka - nawet pochodząca od tego samego producenta - posiada charakterystyczny dla siebie odgłos towarzyszący wykonywaniu zdjęć. Dla jednego modelu będzie to cichy klekot i świst, dla innego zaś krótkie i pewne metaliczne uderzenie jak cios samurajskim mieczem. Tak jak dobry mechanik kierując się słuchem potrafi ocenić kondycję samochodu i rozpoznać model na podstawie gangu wydawanego przez silnik, tak doświadczony właściciel lustrzanki wsłuchując się odgłos migawki i uderzenia lustra, umie z pewną dokładnością oszacować czy czas naświetlania był odpowiedni, czy zdjęcie miało prawo wyjść nieporuszone i czy ostatnia kurtynka migawki opadła we właściwym momencie. Niektóre aparaty emitują tak unikatowy dźwięk (na przykład Sony DSLR-A900), że nawet pośród tłumu fotografów daje się rozpoznać na jakim sprzęcie pracują; wystarczy tylko nadstawić ucho.

Decyzja o wyborze lustrzanki niesie za sobą także pewne konsekwencje z którymi każdy jej właściciel powinien się liczyć. Wejście w jej posiadanie i fotografowanie nią sprawia, że automatycznie trafiamy do elitarnego grona użytkowników aparatów marki naszego aparatu. Grona, które reprezentuje pełen przekrój fotografów, począwszy od amatorów aż po profesjonalistów. Nie ważne czy twoją pierwsza lustrzanką będzie podstawowy model DSLR-A230, czy półprofesjonalny DSLR-A850 a nawet topowy DSLR-A900. Oba aparaty są marki Sony i posiadają to samo mocowanie obiektywów, dlatego nie ma przeszkód aby wymieniać się obiektywami, lampami i innymi akcesoriami z innymi osobami posługującymi się podobnym sprzętem. Zawsze też możesz liczyć na wsparcie techniczne od fotografów, którzy początki pracy z lustrzanką mają już za sobą i teraz chętnie służą pomocą innym. W przypadku użytkowników aparatów kompaktowych na taką solidarność niestety nie zawsze można liczyć.

Tak oto, w skrócie przedstawiliśmy Wam na przykładzie modeli marki Sony, najważniejsze cechy aparatu zwanego potocznie "lustrzanką". Wskazaliśmy także pewne elementy o istnieniu których nie każdy zdaje sobie sprawę decydując się na zakup pierwszego aparatu fotograficznego. W kolejnych odcinkach serii "Wybieram lustrzankę" dokładniej omówimy wszystkie poruszone w niniejszym artykule tematy tak, aby ułatwić podjęcie decyzji o wyborze lustrzanki, która to decyzja może okazać się przełomowa i wynieść Was fotografów na wyższy stopień zaawansowania i świadomości fotograficznej.

 

Więcej informacji na stronie internetowej:
www.lustrzankasony.pl