czytano: 10352 razy
Zdjęcia nocne Świętego Krzyża
Łysiec, zwany też Łysa Górą jest drugim co do wielkości masywem w Górach Świętokrzyskich. Niezalesione partie stoku zajmują wielkie rumowiska skalne zwane gołoborzami. Na szczycie znajduje się dawne opactwo Św. Krzyża. Klasztor usytuowany na dużej wysokości góruje nad okolicą i jest widoczny ze znacznej odległości.
Według legendy opactwo benedyktyńskie założył Bolesław Chrobry w 1006 r. W XIV w. nazwano je Świętym Krzyżem - od przechowywanych tu relikwii drzewa krzyża świętego, podarowanych w XI w. przez św. Emeryka, syna Stefana I, króla węgierskiego. Obecny kształt kościół i klasztor przybrały na początku XIX wieku, gdy po pożarze zostały odbudowane wg projektu ks. J.Karsznickiego.
Klasztor i jego okolice jest wdzięcznym tematem plenerów fotograficznych. O zmierzchu można uchwycić ten symbol Gór Świętokrzyskich z nowej, niecodziennej perspektywy.
Zdjęcia nocne mogą się wydawać trudne, szczególnie osobom, które nie spróbowały jeszcze swoich sił w tej dziedzinie fotografii. Wybierając się po zmroku na Święty Krzyż warto przygotować się do sesji i pamiętać o kilku „dobrych radach”. Najlepsze nocne zdjęcia, wbrew nazwie, robi się tuż po zachodzie słońca, kiedy niebo ma jeszcze niebiesko-granatowy kolor, a chmury są dobrze widoczne. W nocy trzeba się zmierzyć z silnymi kontrastami oświetlonych budynków i czernią nieba, a efekty często nie są zadowalające.
Do klasztoru trzeba dojść pieszo. Zboczem Łysej Góry, od strony Kielc, wiedzie wygodna, asfaltowa droga. Od strony Nowej Słupi prowadzi „Droga Królewska” - stroma i niebezpieczna po zmroku. Na szczycie dobrze być na godzinę przed zachodem słońca, żeby znaleźć najciekawsze miejsca do fotografowania, przemyśleć ujęcia i mieć czas na jak najlepsze wykorzystanie zachodu i zmierzchu. Warto też pamiętać, że klasztor nocą nie jest oświetlony i nawet długie czasy naświetlania oraz wysokie czułości ISO niewiele dadzą w ciemnościach.
Ważną sprawa jest odpowiedni ubiór - polecam przede wszystkim wygodne, nie śliskie buty. Będą potrzebne szczególnie zimą, kiedy dziedziniec klasztoru i okoliczne ścieżki są oblodzone.
Ciekawy widok rozciąga się z Gołoborza na piękne równiny usiane gospodarstwami Dębna, Jeziorka, Mirocic i innych miejscowości. Przy dobrej widoczności ze Świętego Krzyża można sfotografować też Starachowice. Stojąca w pobliżu świątyni, wysoka na 157 metrów wieża Radiowo-Telewizyjnego Centrum Nadawczego również jest ciekawym i fotogenicznym obiektem. Sam klasztor dobrze prezentuje się od strony Nowej Słupi - stając na łące pod klasztornymi murami można sfotografować bryłę świątyni z zachodem słońca w tle.
Zachód słońca na Świętym Krzyżu, widok na klasztor od strony Nowej Słupi i Drogi Królewskiej
Zmierzch, widok na klasztor od strony Nowej Słupi i Drogi Królewskiej
Ponieważ wieczorem czasy naświetlania są dużo dłuższe niż w dzień - nawet do 30 sekund - konieczny będzie statyw, przyda się też pilot do aparatu. Taki zestaw pomoże wykonać ostre, dobrze naświetlone zdjęcia. Fotografując ze statywu trzeba pamiętać o wyłączeniu stabilizacji aparatu lub obiektywu, jeśli o tym zapomnimy większość zdjęć będzie poruszona. Dysponując lustrzanką cyfrowa, warto zabrać kilka obiektywów - bez trudu znajdziemy tematy na „szeroki kąt” i teleobiektyw.
Zmierzch, widok na klasztor od strony Nowej Słupi i Drogi Królewskiej
W trudnych warunkach oświetleniowych autofokus aparatu może nie działać poprawnie - wtedy przyda się umiejętność manualnego ostrzenia i obiektyw, który może pracować w takim trybie. Dużo trudności i kłopotów przy zdjęciach nocnych sprawia poprawna ekspozycja. Niestety trzeba polegać na własnym doświadczeniu i wyczuciu. Aparat, niezależnie od wybranego sposobu pomiaru światła (matrycowy, punktowy itp.) może się pomylić, system podglądu na żywo również nie jest doskonały przy słabym świetle. Ja korzystam z trybu manualnego z matrycowym pomiarem światła i wykonuję kilka ekspozycji dla danej sceny. O ile podgląd na żywo zawodzi, to podgląd wykonanego już zdjęcia jest bardzo pomocny w doborze parametrów dla kolejnej ekspozycji. Trzeba pamiętać, że im dłuższy czas naświetlania, tym więcej widocznych na zdjęciu „szumów”, dlatego wybieram najniższą możliwą czułość ISO. Fotografując nocą Canonem EOS 40 D staram się nie przekraczać ISO 160.
Zdjęcia najlepiej zapisać w formacie RAW i JPG. Chociaż w środowisku fotograficznym od lat toczy się spór o wyższości jednego formatu nad drugim, doceniam zalety obydwu. Pliki RAW dają możliwość praktycznie nieograniczonej ingerencji w kolorystykę czy natężenie świateł na zdjęciu, jednak w procesie cyfrowej obróbki może się okazać, że lepsze efekty uzyskuję pracując z JPG-ami, lub łącząc w programie graficznym zdjęcie wywołane z pliku RAW i jego odpowiednik w JPG.
Anna Góra
www.ckfoto.pl
Członkowie Stowarzyszenia Fotograficznego CKfoto.pl zapraszają na swoją wystawę, która ma być podróżą w przeszłość. Retro-zdjęcia można oglądać w Muzeum Historii Kielc.
Więcej informacji na stronie: www.swiatobrazu.pl/wystawa...ckfotopl.html
INFORMACJE O WYSTAWACH | |
---|---|
CK Retro | |
Autor | Stowarzyszenie Fotograficzne CKfoto.pl |
Wystawa czynna od | 28 listopada 2009, 00:00 |
Wystawa czynna do | 18 grudnia 2009, 00:00 |
Wernisaż | 27 listopada 2009, 17:00 |
Miejsce | Muzeum Historii Kielc, Kielce, ul.Św.Leonarda 4, |
www.swiatobrazu.pl