20 najważniejszych polskich fotografów. Bogdan Łopieński

"Kolekcjoner klatek" – tak mówi się o tym wybitnym fotoreporterze. A to dlatego, że każde jego zdjęcie jest zamkniętą, perfekcyjnie opowiedzianą historią.

"Ikoną"polskiego fotoreportażu jest zdjęcie Łopieńskiego z 1973 roku, któremu nadano przewrotny tytuł Przyspieszajmy obywatele. Są na nim dwie najważniejsze wówczas postacie w polskich władzach – Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz, spoglądający jednocześnie na zegarki.

Dorobku Bogdana Łopieńskiego nie wolno jednak ograniczać do tej jednej fotografii. Autor dokumentował bowiem od początku lat szesćdziesiątych trudną polską rzeczywistość i na jego zdjęciach do dziś pozostał klimat tamtych lat. Fotograf równie umiejętnie przyglądał się politykom, jak i zwykłym ludziom i ich życiu codziennemu, równie chętnie robił zdjęcia w miastach i na prowincji. Tym samym dzięki jego twórczości możemy dziś poznawać wszystkie odcienie ówczesnej rzeczywistości.

Mimo że Bogdan Łopieński był współpracującym z gazetami autorem fotoreportaży, każde z jego zdjęć można też oglądać pojedynczo, bo metodą pracy fotografa było wychwytywanie zdarzeń, scen, sytuacji, z których każda może być zupełnie osobną opowiastką. Czasem śmieszną, czasem smutną, zawsze jednak prawdziwą.

"Oglądający fotografie z tamtych lat często mówią "ależ wtedy były tematy!". Dziś też są takie tematy, ale ich nie widać, tak jak nie było ich widać kiedyś. Fotograf musi umieć je zobaczyć, umieć wiedzieć więcej niż inni" – mówił przy okazji wystawy w Galerii Asymetria w Warszawie Bogdan Łopieński. I trudno się z tym słowami nie zgodzić.

Fot. Bogdan Łopieński