Annie Leibovitz znów w krainie baśni

Najnowsza sesja zrealizowana przez Annie Leibovitz promuje film "Wielkie oczy". To film oparty na prawdziwej historii malarki Margaret Keane, w reżyserii jednego z największych wizjonerów współczesnego kina – Tima Burtona. W roli głównej wystąpiła nominowana do Oscara Amy Adams.

Inspiracją dla sesji zdjęciowej była baśń Hansa Christiana Andersena "Czerwone trzewiki". Po śmierci matki, wiejska dziewczynka zostaje zaadoptowana przez bogatą, starszą kobietę. Dziewczynka z wiekiem staje się bardzo zarozumiała. W prezencie otrzymuje czerwone buciki, które przejmują nad nią władzę. Anioł, który objawia się dziewczynce oznajmia jej, że nie przestanie ona tańczyć nawet po śmierci - ma to być przestroga dla wszystkich zarozumialców. Fotografie pośrednio nawiązują do fabuły filmu "Wielkie oczy" opartego na prawdziwej historii. W latach sześćdziesiątych XX wieku świat zachwyca się intrygującymi portretami kobiet i dzieci o tajemniczych, wielkich oczach. Autorstwo obrazów przypisuje sobie niezwykle ambitny i zarozumiały Walter Keane. Jednak za genialnymi pracami stoi żyjąca w jego cieniu żona Margaret (Amy Adams). Kobieta walczy o prawdę, uznanie i wyzwolenie się spod wpływu bezwzględnego despoty oraz z roli, jaką narzuca jej społeczeństwo.

Annie Leibovitz w swojej twórczości po raz pierwszy odniosła się do świata baśni w cyklu Disney Dream Portrait Series. Na cykl składają się portrety gwiazd światowego formatu, w scenografiach znanych z bajek Disneya.

Fot. Annie Leibovitz

[kn_advert]

Fot. Annie Leibovitz