Intymna seria autoportretów wykonywanych codziennie od 1982 roku

Od czterech dekad fotografka Nancy Floyd wykonuje autoportrety, które konfrontują codzienność z przemijaniem - Codziennie począwszy od 1982 roku fotografka z Oregonu wykonywała sobie zdjęcia, ukazując siebie siedzącą w swoim salonie, stojącą na werandzie lub pozującą w innym miejscu, gdziekolwiek akurat tego dnia przebywała. Całość złożyła się na przejmujący cykl zdjęć zatytułowany Weathering Time (dosłownie „wietrzenie się czasu” - w sensie erodowania).

Niesamowita kolekcja autoportretów wykonywanych codziennie do 1982 roku

Każde czarno-białe zdjęcie przedstawia pozującą autorkę, która nieustannie emanuje spokojną postawą. Kronika pokazuje wpływ czasu na jej ciało, otoczenie i środowisko, ukazując przy tym zmiany jej życia na różnych jego etapach. Chociaż portrety są bardzo intymne i osobiste - pokazane są na nich wizyty w szpitalu czy starzenie się jej rodziców - jednocześnie są bardzo uniwersalne.

Zdjęcia w albumie gromadzącym cykl poukładane są według serii. Przykładowo na rozkładówkach można obejrzeć Floyd pozującą z różnymi zwierzętami czy prezentującą jak na przestrzeni lat zmieniała się technologia fotografowania (najpierw pozuje w ciemni fotograficznej, by następnie wykonać sobie autoportret przy komputerze i skanerach do slajdów).

W tym momencie seria składa się z ponad 2500 fotografii, z czego 1200 zostało wykorzystanych do stworzenia albumu obejmującego 257 stron. Poniżej można znaleźć wybrane zdjęcia z projektu Nancy Floyd, a więcej jej fotografii można obejrzeć na jej profilu na Instagramie.

fot. Nancy Floyd