23 września 2019, 16:54
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 2660 razy

Czy to w ogóle Banksy? Portret artysty w kapturze wylicytowany za ok. 180 000 złotych

Czy to w ogóle Banksy? Portret artysty w kapturze wylicytowany za ok. 180 000 złotych

Portret, na którym model stoi tyłem do obiektywu, a w dodatku na głowie ma kaptur, tak iż nie można nawet rozpoznać kształtu jego głowy czy fryzury. Brzmi to jak antyteza udanego portretu, a tym bardziej takiego, którego cena na aukcji może osiągnąć 43 650 USD (około 180 000 złotych). Jednak wszystko się zmienia, gdy okaże się, iż modelem był sam Banksy.

Banksy w kapturze - portret sprzedany za ogromną sumę

Portret Banksy’ego wykonany przez brytyjskiego fotografa Chrisa Levine’a przedstawia tył głowy artysty znanego ze street artu. Wydruk ma wymiary 62x45 cm. Tajemnica jaką jest jednak otoczony model i zainteresowanie jakie wzbudza pozwoliło sprzedać go na aukcji w domu Sotheby w Londynie za ogromną sumę. Co ciekawe sam autor zdjęcia spodziewał się 7-krotnie mniejszej kwoty. Cena wywoławcza wynosiła zaledwie 3 745 USD (około 15 000 złotych).
 
banksy, portret
 
fot. Chris Levine
 
banksy, portret
 
Prawdopodobnie wiele osób oglądających ten portret zada odruchowo pytanie - "czy to w ogóle jest Banksy"? Paradoksalnie ta niepewność, spotęgowana tym, iż znając Banksy’ego z nietypowych akcji, takich jak np. zniszczenie dopiero co wylicytowanego obrazu, jeszcze bardziej podniosła cenę portretu. Zasadniczo pod kapturem może kryć się dowolna osoba (może sam fotograf?) lub nawet… manekin. I nie zmienia faktu, iż portret został oficjalnie zatwierdzony przez Banksy’ego (a może właśnie ta autoryzacja jeszcze bardziej uprawdopodobnia kant). Prawda nigdy nie wyjdzie na jaw, a ta sytuacja kolejny raz pokazuje, w jak wyjątkowy sposób na świat sztuki działa postać Banksy’ego. 
 
Sprzedany na tej aukcji wydruk portretu kultowego artysty jest jedną z czterech kopii. Według zapewnień autora jeden z wydruków trafił do samego Banksy’ego, drugi do muzyka Roberta Del Naja, a trzeci Chris Levin zostawił dla siebie. Wylicytowany portret trafił do anonimowego nabywcy.
 


www.swiatobrazu.pl