Bezpieczne fotografowanie pejzaży – rady Michaela O'Leary

Michael O’Leary jest jednym z tych fotografów, który "zjedli zęby" fotografując piękno świata. Jego twórczość koncentruje się na pięknie krajobrazu, choć zawodowo on sam zajmuje się wieloma formami fotografii komercyjnej. Pejzaż to jednak jego największa i wieloletnia pasja, dlatego też śmiało można traktować go jako autorytet w tej dziedzinie. Rady Michaela, które zamieścił w serwisie fotograficznym Fstoppers, dla którego zdarza mu się pisać teksty, są ważne i każdy powinien się z nimi zapoznać. Tym bardziej, że jak pisze sam autor, najlepsze zdjęcia często wymagają zejścia z utartych szlaków. A wtedy kwestie bezpieczeństwa – naszego i natury – stają się szczególnie ważne.

[kn_advert]

1. Nie zostawiaj po sobie śladów

W turystyce państw anglojęzycznych promowana jest filozofia "Leave No Trace" (pl. "nie pozostawiać po sobie śladów") i w niej zawarta jest cały kodeks etyczny nowoczesnego, świadomego turysty. Dokładne zasady tego nurtu opisane są szczegółowo na stronie Wikipedii i O’Leary zdecydowanie zaleca zapoznanie się z nim i postępowanie zgodnie z tymi wytycznymi za każdym razem, gdy wyrusza się w teren.
 

(Fot. Michael O’Leary)

Podstawowe reguły Leave No Trace można streścić w siedmiu ogólnych zasadach: planować i odpowiednio przygotowywać się do wyjścia; podróżować i obozować na nadających się do tego terenach (dotyczy to zarówno bezpieczeństwa naszego, jak i przyrody); odpowiednio dysponować produkowanymi przez siebie odpadami (ze szczególnym uwzględnieniem zabierania ze sobą wszystkich śmieci i pozostawiania ich w miejscach do tego przeznaczonych); pozostawiać przyrodę taką, jaką się ją zastało; ograniczać do minimum zagrożenia związane z rozpalaniem ognia; nie niepokoić dzikich zwierząt; uwzględniać obecność i potrzeby innych turystów.

2. Naucz się korzystać z mapy

W czasach dominacji technik cyfrowych planowanie trasy szczególnie ułatwiają usługi internetowe i aplikacje mobilne. Warto z nich korzystać, ale trzeba też pamiętać, że do działania wymagają one sygnału GPS, łącza internetowego, a przynajmniej prądu. Dlatego też, na wypadek wyczerpania się baterii w smartfonie, należy mieć ze sobą kompas i papierową mapę oraz umieć ich używać.
 

(Fot. Michael O’Leary)

3. Powiedz innym, gdzie będziesz

To jest jedna z podstawowych zasad turystyki pieszej: jeżeli gdzieś wychodzimy, to ktoś musi o tym wiedzieć. Pozostawmy zatem informację o tym, gdzie idziemy i kiedy spodziewamy się wrócić. Nawet krótki SMS z takimi danymi może wyratować nas z poważnych tarapatów.
 

(Fot. Michael O’Leary)

4. Sprawdzaj prognozy pogody

Dla fotografa krajobrazowego nie ma chyba nic bardziej oczywistego, choć idealne warunki do wyjścia w trasę rzadko pokrywają się z tymi, które najlepiej sprawdzają się przy wykonywaniu zdjęć. Ale warto też wziąć pod uwagę czynniki "niefotograficzne": czy będzie ciepło czy zimno lub czy przypadkiem wieczorna odwilż w połączeniu z nocnym przymrozkiem nie zafundują nam porannej ślizgawki.
 

(Fot. Michael O’Leary)

Natomiast przy fotografowaniu nad morzem należy mieć dodatkowo w głowie kalendarz pływów. Nie tylko ten "duży" związany z porami roku, ale też ten lokalny – dobowy. W przeciwnym wypadku możemy nawet nie zauważyć, jak podnoszący się poziom morza odetnie nas od stałego lądu, albo wypłucze nam piasek spod nóg statywu.

5. Nie ryzykuj niepotrzebnie

Fotografowie krajobrazowi to na ogół spokojni ludzie, ale czasem i im zdarza się robić coś głupiego w pogoni za ciekawym kadrem. Pamiętajcie: żadne zdjęcie nie jest warte tego, by narażać dla niego życie. Nasze, czy też członków ekipy, której przyjdzie nas ratować.
 

(Fot. Michael O’Leary)

6. Zadbaj o jedzenie i picie

Aprowizacja jest niezbędna, bo człowiek musi jeść i pić. Zresztą, jak słusznie zauważa O’Leary, bardzo trudno jest być kreatywnym z pustym żołądkiem. A że wysiłek zaostrza apetyt, toteż może się okazać, że nawet 3-, 4-godzinna trasa (a więc czas, którego upłynięcia przy biurku moglibyśmy nawet nie zauważyć) sprawi nieraz, że w jej trakcie zgłodniejemy nie raz. Koło ratunkowe w postaci dwóch lub trzech batonów upchniętych po kieszeniach przyda się zawsze, podobnie jak butelka wody w plecaku.
 

(Fot. Michael O’Leary)

7. Ubieraj się odpowiednio

Wiatr i wilgotne powietrze mogą sprawić, że nasze codzienne ubrania w trasie zupełnie się nie sprawdzą. Dotyczy to w szczególności "niedzielnych turystów" w sportowych dżinsach, bez kurtki przeciwdeszczowej i w adidasach. Ubranie zawsze powinno uwzględniać przewidywane i nieprzewidziane warunki atmosferyczne oraz wymagania samej trasy. Buty to również sprawa pierwszej wagi, jeżeli po kilku kilometrach chcecie jeszcze myśleć o zdjęciach, a nie o bolących nogach.
 

(Fot. Michael O’Leary)

8. Miej świadomość miejsca, w którym się znajdujesz

Mike O’Leary, który z wykształcenia jest przyrodnikiem, żywi spory szacunek do natury i jej możliwości. Ma wobec tego kilka zasad, którymi się kieruje za każdym razem, gdy znajduje się sam z aparatem w głuszy. Po pierwsze, nie niepokoić niczego, co żyje. Po drugie, przemieszczać się tak, aby pozostawiać po sobie jak najmniej śladów. I wreszcie po trzecie, sprawdzać, czy w interesującym nas obszarze nie odbywają się w danej porze roku polowania.
 

(Fot. Michael O’Leary)

Źródło: Fstoppers