czytano: 3622 razy
Białoruscy fotografowie oskarżeni przez KGB za "ekstremistyczne zdjęcia"
W środę 17 kwietnia przed sądem w Oszmianie na Białorusi stanęła trójka fotografów prasowych, autorów albumu „Belarus Press Photo 2011”. KGB oskarżyło fotografów o ekstremizm, funkcjonariusze uznali, że zdjęcia umieszczone w albumie „naruszają godność narodu białoruskiego” i przedstawiają nieprawdziwy obraz życia na Białorusi. Już dziś zostanie ogłoszony wyrok.
W listopadzie ubiegłego roku na granicy litewsko-białoruskiej władze celne skonfiskowały fotografom 41 egzemplarzy albumu Belarus Press Photo 2011. Urząd celny uznał albumy za nielegalne i następnie je zniszczył, zaś KGB złożyło wniosek do sądu o ukaranie autorów za ekstremistyczne zdjęcia, które znajdowały się w publikacji. Oskarżeni fotografowie: Julia Daraszkiewicz, Wadzim Zamirowski i Aleksandr Wasiukowicz wczoraj stanęli przed sądem. Adwokat fotografów próbowała powołać na świadków wszystkich jurorów konkursu, obrońcę praw człowieka i przedstawiciela Białoruskiego Związku Dziennikarzy, niestety bezskutecznie.
Proces karny został wszczęty na podstawie art. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu ekstremizmowi. We wnioskach ekspertyzy znalazły się stwierdzenia, że "albumy zawierają umyślnie wypaczone oraz nie odpowiadające rzeczywistości wymysły na temat życia Republiki Białoruś w ekonomicznej, politycznej, społecznej oraz innych sferach, które obrażają godność i honor obywateli Białorusi". Jest to sformułowanie niemalże przepisane wprost z art. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu ekstremizmowi, który mówi, że "działalność obywateli skierowana na dokonanie czynności związanych z obrazą godności narodowej oraz honoru narodowego jest uznawana za ekstremistyczną".
W komisji ekspertów oceniających album zasiedli przedstawiciele Grodzieńskiego Uniwersytetu Państwowego (Wadzim Hiljuta – dziekan katedry prawa i kryminalistyki wydziału prawniczego, Aksana Szulha – dziekan katedry języków obcych oraz Aleksander Bondar – wykładowca designu na wydziale sztuki) oraz reprezentant władzy Paweł Skrabko – naczelnik wydziału ds. pracy ideologicznej grodzieńskich władz obwodowych.
Niezależny konkurs Belarus Press Photo jest w tym roku organizowany po raz czwarty. Zgłoszone prace mają ukazywać codzienne życie na Białorusi. Jak podaje Telwizja Biełsat białoruskie służby specjalne wielokrotnie inicjowały procedury prawne w celu uznania opozycyjnych mediów i wydawnictw za ekstremistyczne, jednak nigdy sprawy nie zaszły tak daleko.
Poniżej możecie zobaczyć niektóre "ekstremistyczne zdjęcia" białoruskich fotografów, laureatów konkursu w 2011 roku:
Karolina Woźniacka w meczu z Wiktorią Azarenką. Zdaniem "ekspertów", to zdjęcie pokazuje życie sportowe w negatywny, nieestetyczny sposób (za: tvn24.pl) - fot. Wiktor Draczjow, źródło: Belarus Press Photo
Zdjęcia w kategorii "Przyroda" pokazujące zbieraczy grzybów pod znakami ostrzegającymi przed radiacją w strefie skażenia czarnobylskiego to "ukazanie w alegoryczny sposób poniżającego stanu białoruskiego narodu i przyrody" (za: tvn24.pl) - fot. Andriej Lienkiewicz, źródło: Belarus Press Photo
To zdjęcie z kategorii "Portret", zdaniem cenzorów, znieważa prezydenta, umniejsza jego autorytet i obniża zaufanie do niego wśród obcokrajowców i rodaków (za: tvn24.pl) - fot. Dmitrij Kliapickij, źródło: Belarus Press Photo
"Mężczyzna przymierza czapkę na ulicznym kiermaszu". Władze: zdjęcie poniża godność narodową i wywołuje negatywne nastawienie czytelników do Białorusi (za: tvn24.pl) - fot. Wiktor Draczjow, źródło: Belarus Press Photo
[kn_advert]
"Demonstrant pobity przez milicjantów leży pod ścianą budynku rządu" – to przypisywanie funkcjonariuszom i oficerom organów porządkowych udziału w nielegalnych działaniach, podrywanie zaufania od organów władz (za: tvn24.pl) - fot. Siergiej Gric, źródło: Belarus Press Photo
"Zerwana flaga państwowa po jednej z akcji protestu" – to wg cenzorów znieważenie godności i honoru białoruskiego narodu oraz symboli narodowych państwa (za: tvn24.pl) - fot. Siergiej Gric, źródło: Belarus Press Photo
Scena z jednego z wieców opozycji. Zdaniem cenzorów, to zdjęcie znieważa godność narodu białoruskiego i umniejsza autorytet prezydenta w społeczeństwie (za: tvn24.pl) - fot. Aleksandr Wasiukowicz, źródło: Belarus Press Photo
"Młodzi ludzie pomagają kobiecie poranionej podczas akcji protestu przeciwko fałszowaniu wyborów". To zdjęcie zdaniem cenzorów umniejsza autorytet organów państwowych i niszczy zaufanie do nich (za: tvn24.pl) - fot. Aleksandr Wasiukowicz, źródło: Belarus Press Photo
Poborowi obowiązkowo oglądają dziennik w telewizji państwowej. Według władz ma to być informacja "wypaczona" (za: tvn24.pl) - fot. Siergiej Gudilin, źródło: Belarus Press Photo
Źródło: TVN 24, Telewizja Biełsat
www.swiatobrazu.pl