Biały Dom przypadkowo publikuje zdjęcia amerykańskich sił specjalnych

Cała sytuacja jest szczególnie nieprzyjemna, gdyż doszło do niej w momencie eskalacji konfliktu pomiędzy Izraelem a Hamasem. Prezydent USA Joe Biden przebywał w Izraelu, chcąc osobiście dopilnować powrotu amerykańskich zakładników do ojczyzny. Byli oni przetrzymywani przez Hamas. 

 

Zdjęcie przedstawiające spotkanie Joe Bidena z członkami tajnych służb wojska zostało wczoraj opublikowane na oficjalnej profilu Białego Domu na Instagramie. Przez co najmniej godzinę fotografia ta widniała w portalu, gdzie w tym czasie otrzymała tysiące polubień i komentarzy. 

 

 

Zdjęcie udostępnione na oficjalnym profilu Białego Domu. Oryginalnie obraz ten był pozbawiony cenzury, uniemożliwiającej identyfikację poszczególnych członków sił specjalnych. / Źródło: Biały Dom USA

 

Szybko jednak okazało się, że post narusza zasady Departamentu Obrony, które nakazują zachowanie w tajemnicy wizerunków i nazwisk członków oddziałów specjalnych, co pozwala na zapobiegnięcie ich identyfikacji, gdyby dostali się w ręce wroga. Stałą praktyką Pentagonu jest ukrywanie tożsamości członków elitarnych jednostek. 

 

Zdjęcie szybko zniknęło z sieci, ale można domyślać się, że zostało zapisane przez wrogów USA i dostało się w niepowołane ręce. Biały Dom wystosował przeprosiny, choć nie pomogą one w odkręceniu sytuacji. USA wysłało do Izreala członków specjalnych oddziałów, aby Ci pomagali w kryzysowej sytuacji związanej z przetrzymywaniem zakładników przez Hamas. Uważa się, że obecnie Hamas ma swoich rękach ponad 150 zakładników, z czego cześć stanowią obywatele Stanów Zjednoczonych. Siły specjalne próbują ich zlokalizować, lecz jednocześnie Biały Dom twierdzi, że nie ma planów rozmieszczenia swoich żołnierzy w tym regionie, aby uczestniczyli w walkach pomiędzy Izraelem a Hamasem.