Bunkier Sztuki: Ruchome-nieruchome - relacja

Od wtorku 24 kwietnia 2007 trwa wystawa „Ruchome-nieruchome. Performensy Marii Pinińskiej-Bereś w dokumentacji” zamieszczona jest w Bunkrze Sztuki (pl. Szczepański 3a), trwać będzie do 08 Maja 2007.

Można śmiało powiedzieć, że tegoroczny cykl wystaw w ramach piątej „Krakowskiej dekady fotografii”, jest cyklem urozmaiconym i „żywym”.
Żywy, pod względem tego, w jaki sposób przedstawiane są prace tegorocznych artystów.
Zdjęcia i filmy, tworzą niemal „symbiotyczną” całość, wchodzącą w kontakt z widzem, odbiorcą.
Dodatkowym atutem, pomagającym zwiedzającym zgłębić bardziej temat wystawy oraz ułatwiającym „połączenie się” z dziełem(a może nawet i samym autorem), są słuchawki dołączone do niemal każdej prezentacji wideo, czy tez projektora rzucającego obraz na ścianę.
Taka forma przedstawienia, uzasadnia użycie w tytule terminu „ performens ” , ponieważ wszystko co zostało zaprezentowane podczas wystawy, wszystkie przedstawione filmy, fotografie, eksponaty, urzeczywistniają się i staja się sztuką w momencie zatrzymania się przy nich. Dobrym przykładem na to są projekcje filmowe, które w przeciwieństwie do statycznej fotografii, wciągają w swój indywidualny dla każdego pokazu obraz.
Polecam przekonać się o tym samemu, podczas odwiedzania wystawy „Ruchome-nieruchome. Performensy Marii Pinińskiej-Bereś w dokumentacji”

Maria Pinińska-Bereś (1931-1999) – w latach 1950-1956 studiowała na wydziale rzeźby Akademii Krakowskiej w pracowni Ksawerego Dunikowskiego. Jej twórczość wpisuje się w nurt feminizmu w sztuce. W rzeźbie i performensach rozliczała się z odwieczną rolą kobiety w patriarchalnym społeczeństwie. Buntowała się przeciwko stereotypom kobiecej piękności, łagodności i uległości. W znanym cyklu Gorsety pokazuje jak kobiecy gorset więził nie tylko ciało kobiety, ale i jej duszę. W psychomebelkach odwołuje się do urzeczowienia kobiety, która np. w pracy Stół II – Uczta występuje jako danie konsumpcyjne. Uważała, że aby sztuka była w pełni kobieca, powinna sięgnąć do tradycyjnie przypisywanych kobietom technik.

fot. Wojciech Katarzyński, SwiatObrazu.pl