Canon IXUS 210 - test

 

 

Fot. Dawid Petka

 

Canon Ixus 210 to aparat kompaktowy zaopatrzony w szerokokątny obiektyw o pięciokrotnym zoomie.  Wyróżnia go  minimalistyczny design, a z ciekawych rozwiązań technicznych godny zauważenia jest duży, dotykowy wyświetlacz.

 

Matryca	CCD 1/2.3" o rozdzielczości 14,1 mpix
Maksymalna rozdzielczość pliku	4320 x 3240
Obiektyw	ekw. 24-130, F2.8-5.9, stabilizacja
Zoom cyfrowy	Tak
Tryby pracy AF	Normalny, makro, nieskończoność, wykrywanie twarzy, ustawienie w dowolnym punkcie wybranym przez użytkownika
ISO	80-1600, auto
Blokada ekspozycji	Tak
Kompensacja ekspozycji	+/- 2EV ze skokiem 1/3EV
Migawka	15s - 1/3000s
Tryb pracy	Pełna automatyka, automatyka programowa, tryb scen
Balans bieli	AWB, słońce, pochmurny dzień, żarówka, świetlówka, świetlówka fluresc., pomiar wg wzoru
Samowyzwalacz	2s, 10s, własne ustawienia
Tryb ciągły	Tak
Flash	W pełni konfigurowalny, zasięg do 6,5m w zakresie szerokokątnym; do 2,5 w zakresie tele. Możliwość podpięcia zewnętrzego flasha HF-DC1
Wyświetlacz LCD	3,5", TFT, 460 000 pikseli
Złącza	USB, HDMI, AV
Karta pamięci	SD, SDHC, SDXC, MMC, MMCplus, HC MMCplus
Waga	160 g
Wymiary	99,3 x 55,7 x 22 mm
Cena	ok. 1300zł

 

Wstęp

Wygląd zewnętrzny, budowa i ergonomia użytkowania

Fot. Dawid Petka

 

 Aparat cechuje zgrabny design. Przy pierwszym oglądzie zwraca uwagę mała ilość elementów kontrolnych i potężny, 3,5" wyświetlacz. Rezygnację z przełączników tłumaczy zastosowanie ekranu dotykowego.

 

Fot. Dawid Petka

 

Wszystkie fizycznie istniejące przyciski ulokowane są w górnej części aparatu. Z lewej strony znajduję się przełącznik trybu pracy aparatu, umożliwiający przełączanie między trybem filmowania, łatwego fotografowania i fotografowania z możliwością zmiany parametrów. Z prawej strony znajdujemy włącznik odtwarzania zarejestrowanych zdjęć i główny włącznik urządzenia. Szereg ten zamyka spust z pierścieniowym regulatorem zoom, znanym z wielu innych konstrukcji. Wszyskie te elementy kontrolne umieszczone są w miarę wygodnych miejscach, nie ma problemu z dostępem do nich, choć samo wciskanie włącznika i przycisku trybu podglądu nie należy do najwygodniejszych.

Tylna ścianka aparatu zawiera jedynie 3,5" dotykowy wyświetlacz o imponującej rozdzielczości 460 000 punktów.

Prawa strona aparatu zawiera ukryte pod klapką złącza USB i HDMI mini, oraz mocowanie paska.

Spód - tradycyjnie - przeznaczony jest na gniazdo statywowe, wykonane z metalu - co jest rozwiązaniem bardzo słusznym. W tej części Canona Ixus 210 znajdziemy także gniazdo akumulatorka NB-6L i slot kart SD.

 

Fot. Dawid Petka

 

Całość uzupełnia oczywiście obiektyw i mała lampa błyskowa, umieszczona w prawym górnym rogu aparatu.

Canon Ixus 210 pod względem zaprojektowania, zasługuje na pochwały - prezentuje dyskretny, klasyczny i elegancki styl, a elementy kontrolne rozmieszczone zostały w przemyślany sposób. Sytuacja zmienia się po uruchomieniu sprzętu. Dotykowy ekran, z pozoru bardzo wygodny, okazuje się być zupełnie nieprzystosowanym do szybkich nastaw. Widoczne jest to szczególnie w przypadku kompensacji ekspozycji - menu do jej regulacji zawiera drabinkę a wybór stopnia kompensacji polega na przyciśnięciu palcem odpowiedniej części. Osoby z małymi palcami nie powinny mieć większych problemów z tą czynnością, ale ci, których natura hojnie obdarzyła rozmiarem dłoni nie będą się czuli komfortowo. Kolejną tego rodzaju wpadką jest nawigacja po menu - przewijanie stron nie należy do czynności komfortowych, wymaga wprawy bez której skoki będą nieprzewidywalne i chaotyczne.  Dodatkowym minusem jest konieczność użycia dwóch rąk, gdyż jedną nie będziemy w stanie dotykać ekranu, trzymając jednocześnie aparat. Pocieszeniem jest natomiast fakt, że tryb podglądu zdjęcia w świetny sposób wykorzystuje możliwości dotykowego panelu - powiększanie i nawigowanie po fotografii jest wyjątkowo przyjemne. Sam wyświetlacz pracuje natomiast znakomicie - kolory są żywe, bez przebarwień i zaniżonego kontrastu nawet w jasnych sceneriach.

 

Fot. Dawid Petka

 

Wszystkie nastawy fotografowania dokonywane są przez wciskanie odpowiednich pól które pojawiają się na monitorze w zależności od trybu pracy. Oprócz trybu pełnej automatyki możemy wybrać kilka programów tematycznych (portret, krajobraz, itp.) oraz tryb automatyki programowej. Możemy w nim ustawić samodzielnie parametry takie jak czułość, balans bieli, itp. Nie ma natomiast możliwości całkowicie manualnych nastaw aparatu.

Fotografowanie

Fot. Dawid Petka

 

 Aparat Canon Ixus 210 jest gotowy do pracy w czasie ok. 1s od uruchomienia. Nad poprawnością wykonywanych ujęć czuwa rozbudowany układ pomiarowy, dający możliwość wyboru między pomiarem wielosegmentowym, centralnie ważonym i punktowym. Z trudnymi scenami Canon Ixus 210 radzi sobie poprawnie, aczkolwiek w przypadku kontrastowych scen korekty ekspozycji sięgające nawet do 1,5EV są konieczne stosunkowo często. Przy równomiernie oświetlonych obiektach Ixus 210 działa poprawnie.

Wbudowana lampa błyskowa oferuje szereg przydatnych trybów pracy (redukcja czerwonych oczu czy synchronizacja z długimi czasami), a jej skuteczność ocenić można jako wystarczającą w typowych sytuacjach - takich jak np. doświetlenie cieni przy fotografowaniu pod słońce, czy też fotografowanie na imprezach. Światło jakie daje jest raczej twarde i zbyt ostre, ale ogólnie akceptowalne.

Podobnie jak inne nowsze modele Canona Ixus 210 ma zaimplementowaną funkcję iContrast, ingerującą w ogólną tonalność zdjęcia. Działa ona analogicznie do podbicia cieni w Photoshopie przy wykorzystaniu funkcji Shadow/Highlight i może w wielu przypadkach poprawić wygląd fotografii. Niestety, odbywa się to kosztem jakości i ilości szczegółów w tychże cieniach – wraz z ich uwypukleniem podnosi się bowiem także poziom szumów.

Autofokus działa szybko i celnie, a ciekawą możliwością jest nastawienie ostrości na dowolnie wybrany (poprzez dotknięcie ekranu) punkt zdjęcia. Brakuje natomiast możliwości manualnego ustawiania fokusa. Funkcja ta bywa często przydatna w krytycznych sytuacjach, takich jak fotografowanie w nocy. Dostajemy za to tryb makro i nastawę na nieskończoność. Aparat posiada tryb detekcji twarzy, którego działanie polega na ustawieniu ostrości na twarzy fotografowanej osoby. Funkcja ta działa poprawnie, aparat nie "gubi się" i bezproblemowo odnajduje cel.

Przy ujęciach grupowych skorzystać możemy z elastycznego samowyzwalacza. Do wyboru mamy 2 lub 10 sekund oraz tryb indywidualny. Zdefiniować w nim można czas po jakim nastąpi wyzwolenie migawki, oraz ilość ujęć które aparat wykona.

Urozmaicenie wykonywanych zdjęć umożliwiają zaimplementowane efekty specjalne, takie jak zmiana kolorów czy symulacja rybiego oka. Działają one poprawnie, a odpowiednio wykorzystane mogą ubarwić nasze fotografie.

Canon Ixus 210 umożliwia także nagrywanie filmów w jakości HD, i robi to całkiem sprawnie.

 

Fot. Dawid Petka

Matryca

Jakość obrazu przy czułości ISO wynoszącej 80 wypada dobrze - krawędzie są stosunkowo miękkie a samo ziarno prawie niezauważane. Niestety, przy podbiciu czułości do ISO 400 szum staje się wyraźny i może przeszkadzać, a zauważalne zmiękczenie obrazu obserwujemy już od ISO 400:

  

Na biało zaznaczono obszar który prezentowany jest niżej w skali 1:1

 

ISO 80
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600

 

Odwzorowanie detali przy najniższej czułości również nie jest wzorowe, ale nie oznacza to, że Canon Ixus 210 wypada pod tym względem  kiepsko. Detale są dobrze widoczne, a sam szum występuje w postaci nieznacznego ziarna. Znaczące pogorszenie jakości zaczyna się od 400 ISO, przy 1600 ISO jest  ona już radykalnie zaniżona, zwłaszcza w zakresie subtelnych detali.

 

ISO 80

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600

 

Balans bieli i odwzorowanie kolorów

 Automatyczny balans bieli nie jest w przypadku Canona Ixus 210 idealny - nasza testowa scenka oświetlona światłem żarowym,  została uchwycona z wyraźną ciepłą dominantą. Najwierniejsze odwzorowanie bieli osiągnęliśmy stosując pomiar wzorca, którym było białe tło. Pozostałe ustawienia balansu bieli są standardowe, i nie wyróżniają się niczym szczególnym, pozwalając na dostosowanie temperatury barwowej do zastanej sytuacji: 

 

Automatyczny

Światło dzienne

Pochmurny dzień

Żarówka

Świetlówka

Świetlówka fluerescencyjna

Pomiar wg wzoru

 

Canon Ixus 210 dobrze odwzorowuje barwy.  Posiadają one mocne nasycenie, zwłaszcza w przypadku czerwieni. Na niektórych zdjęciach wykonanych tym aparatem występowała lekko ciepła dominanta, co dla niektórych będzie wadą a dla innych zaletą.

 

Wyłączona korekcja koloru

Barwy wzmocnione

Barwy naturalne

Sepia

Czerń i biel

Intensywne kolory

Delikatny odcień skóry

Głęboki odcień skóry

Wzmocniony błekit

Wzmocniona zieleń

Wzmocniona czerwień

Optyka

Aparat wyposazony jest w szerokokątny obiektyw o ogniskowej 4.1 mm i zoomie 5x. Daje to ekwiwalent dla małego obrazka wynoszący 24-120 mm. Jest to bardzo uniwersalny zakres, zwłaszcza na krótkim końcu. Ogniskowa 24 mm wystarczająca jest do fotografowania ekspresyjnych ujęć czy rozległych krajobrazów, pozwala także na tworzenie interesujących ujęć zbliżeniowych z ukazaniem szerokiego planu w tle.

Przy ustawieniu na najkrótszą ogniskową możemy zauważyć występowanie dystorsji poduszkowej, obraz jest rozciągnięty zwłaszcza w poziomie. Jest to zachowanie często spotykane przy tak krótkich ogniskowych. Przy pracy w trybie tele wada ta zanika całkowicie:

 

4.3mm / ekw. 24mm

21.5mm / ekw. 120mm

Optyka apartu dobrze radzi sobie z ostrością w centrum kadru. Na jego skraju wystepuje już pewne rozmiękczenie obrazu, ale jakość jest akceptowalna przy dowolnej ogniskowej:

 

4.3mm / ekw. 24mm
Centrum	Brzeg

 

21.5mm / ekw. 120mm
Centrum	Brzeg

 

Optyka Canona Ixus 210 niezbyt dobrze natomaist koryguje aberracje chromatyczne na brzegu kadru - zwłaszcza przy ustawienu ogniskowej na najmniejszą jej wartość. Występuje ona w postaci silnych, zielonych i fioletowych przebarwień. Wadę tę rekompensuje środek pola obrazowego, któremu praktycznie nic nie można zarzucić:

 

4.3mm / ekw. 24mm
Centrum	Brzeg

 

21.5mm / ekw. 120mm
Centrum	Brzeg

 

Podsumowanie

Fot. Dawid Petka

 

Canon Ixus 210 przeszedł nasz test pomyślnie, ale pojawia się jedno zasadnicze pytanie - co wolimy -  "bajery" czy możliwości? Zbliżony cenowo model PowerShot SX210 IS oferuje znacznie większe mozliwości fotograficzne, przy nieco wyższej jakości generowanego obrazu. Zdjęcia z Ixusa 210 są dobrej, czasami nawet bardzo dobrej jakości (zwłaszcza przy najniższych czułościach), jednak ograniczająca jest rezygnacja z pewnych funkcji, takich jak ręczne ostrzenie czy choćby priorytet migawki lub czasu. Z pewnością aparat ten zarejestruje mnówstwo wspomnień z wakacji, jednak może okazać się niewystarczający do nauki fotografii na bardziej zaawansowanym poziomie.

 

Ocena końcowa (w skali 1-6):

 

bardzo dobry

Zalety:

+ bardzo dobry obraz dla czułości ISO 80,

+ małe wymiary i waga,

+ szerokokątny obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej 24mm i dobrej ostrości.

Wady:

- nieintuicyjne korzystanie z dotykowego ekranu,

- duża aberracja chromatyczna dla brzegu obrazu w trybie szerokokątnym,

- brak ręcznych nastaw i wynikające z tego zawężenie kontroli nad aparatem.

 

Przykładowe zdjęcia

ISO 400	ISO 200
ISO 80	ISO 400
ISO 80	ISO 80
ISO 80	ISO 80
ISO 80	ISO 80
ISO 400	ISO 640
ISO 125	ISO 80
ISO 125	ISO 80