29 maja 2012, 11:45
Autor: Antoni Żółciak
czytano: 1154 razy

Canon pomoże brytyjskiej sieci sklepów fotograficznych?

Canon pomoże brytyjskiej sieci sklepów fotograficznych?

Canon ma zamiar porządnie dofinansować brytyjską sieć sklepów fotograficznych Jessops, która od dłuższego czasu boryka się z poważnymi problemami. Zastrzyk pieniężny miałby umożliwić potencjalnym klientom wypróbowanie sprzętu przed jego zakupem.

Recepta na lepszą sprzedaż? Pokaż, że oferowany przez ciebie produkt jest wart swojej ceny. Tak przynajmniej myśli Canon, który chce przelać na konto Jessopsa 10 milionów funtów, by umożliwić krótkie testowanie aparatów przed podjęciem decyzji o kupnie.

W 2011 roku Jessops, którego szyld widnieje na ponad dwustu sklepach sieciowych w Wielkiej Brytanii, zanotował duży spadek zysków. Wskutek straty niemal 12 milionów funtów, zarząd postanowił zamknąć cztery najmniej rentowne placówki.

Firma otrzymała już zastrzyk finansowy ponad trzy lata temu od funduszu HSBC. Była to jednak wysoce kontrowersyjna umowa, jako że HSBC przejęło równo 50% udziałów w zamian za 34-milionową pożyczkę.

Sieć sklepów rozpoczęła działalność jeszcze przed wojną, w roku 1935, kiedy Frank Jessops otworzył pierwszy pawilon w Leicester. Problemy pojawiły się dopiero u schyłku XX wieku, w momencie, gdy na horyzoncie zaczynała kwitnąć sprzedaż internetowa. Jessops nie był w stanie poradzić sobie z ogromną konkurencją - i to właśnie zaskutkowało wyżej opisanym "cyrografem" z HSBC.

Pierwszymi pomysłami na restrukturyzację spółki były wzmocnienie sprzedaży przez sieć oraz wprowadzenie do sklepów stacjonarnych tzw. "play tables", czyli stołów i półek, które umożliwiały potencjalnym klientów porządne "obmacanie" aparatów przed kupnem.

W chwili obecnej ani Canon ani Jessops nie komentują sytuacji.

[kn_advert]

Źródło: Associated Press



www.swiatobrazu.pl