23 lipca 2013, 12:35
Autor: Jarosław Zachwieja
czytano: 89491 razy

EIZO FlexScan EV2436W – test praktyczny

EIZO FlexScan EV2436W – test praktyczny

Znalezienie dobrego, a przy tym niezbyt drogiego, uniwersalnego monitora do domu, który oprócz obróbki zdjęć na poziomie amatorskim będzie spełniał też inne zadania nie jest takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Modeli w tym segmencie jest bardzo wiele i często są one mocno zróżnicowane pod względem dostępnych funkcji i parametrów wyświetlanego obrazu. Jak wybrać coś dla siebie? Przed Wami test praktyczny jednego z takich urządzeń – monitora EIZO FlexScan EV2436W udostępnionego nam do testów przez firmę Alstor. Zapraszamy, przekonajcie się, co on potrafi.

Budowa i wygląd zewnętrzny

"EIZO nie tylko dla grafików" – to stwierdzenie całkiem dobrze charakteryzuje obecną ofertę producenta kojarzonego do tej pory przede wszystkim z bardzo wysokiej jakości wyświetlaczy dla profesjonalistów. Oprócz nowych serii paneli LCD, takich jak choćby FORIS (monitory dla graczy), firma dynamicznie rozbudowuje linię FlexScan zrzeszającą panele do zastosowań ogólnych. Nowe modele z tej serii są również atrakcyjniejsze cenowo od swoich poprzedników. Dobrym przykładem jest właśnie testowany przez nas model EV2436, oferowany w sugerowanej cenie ok. 1900 złotych to 24-calowy monitor z matrycą IPS formatu WUXGA. A więc właśnie takiego, jaki fotografowie szczególnie sobie cenią.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
EIZO FlexScan EV2436W – nowy monitor z kategorii konsumenckiej należący do linii EcoView.

 

Testowany monitor jest pierwszym recenzowanym na naszych łamach przedstawicielem linii FlexScan EV, czyli serii EcoView. Cechą wspólną tych monitorów są zaawansowane funkcje oszczędzania energii i z oczywistych względów, podczas testów, przyjrzymy się również im. Zrobimy to jednak z perspektywy fotografa – a więc spotkają się one z naszą przychylnością wszędzie tam, gdzie nie będą one wpływać negatywnie na jakość wyświetlanego obrazu i ogólny komfort pracy. W każdym innym wypadku będzie to dla nas wada. Tyle tytułem wyjaśnienia.

[kn_advert]

24-cale i WUXGA dla oszczędnych

Ci z Was, którzy obawiają się, że stosunkowo niedrogie ekrany LCD o proporcjach boków 16:10 są definitywnie wypierane przez "telewizoropodobne" matryce panoramiczne formatu 16:9 o rozdzielczości FullHD mogą odetchnąć z ulgą, EIZO FlexScan EV2436W jest dowodem na to, że trend ten nie jest wszechobecny. Monitor ten to klasyczna konstrukcja o przekątnej 24 cali, proporcjach boków 16:10 i rozdzielczości WUXGA, czyli 1920×1200 pikseli – chyba najwygodniejsza do pracy z programami takimi jak Lightroom, Premiere Pro, Sony Vegas czy innymi aplikacjami do obróbki obrazu fotograficznego i wideo w monitorach mniejszych niż 30-calowe. Sama matryca wykonana została w technologii IPS, a podświetlana jest diodami LED. Wróży to więc całkiem niezłe parametry wyświetlanego obrazu, choć nie jest to żelazną regułą – wiele (zwłaszcza tańszych) monitorów tego typu odznacza się możliwościami stosunkowo przeciętnymi.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Jak przystało na konstrukcję firmy EIZO, testowany model odznacza się bardzo prostą stylistyką. Na wyjątkowo cienkiej ramce (16 mm z każdej strony) widnieje jedynie nadrukowane logo producenta w lewym dolnym narożniku oraz nalepka EnergyStar w prawym górnym. Wpływa to korzystnie na komfort pracy – zwłaszcza w trybie kilkuekranowym.

 

Jak prezentują się więc na papierze możliwości tego ekranu? Całkiem atrakcyjnie – kąty widzenia wynoszące 178° w obydwu płaszczyznach oraz czas reakcji piksela 6 ms (mierzony w systemie szarość-biel-szarość) to dość standardowe wartości dla tej klasy sprzętu i w zupełności wystarczające do większości zastosowań. Maksymalny dedykowana przez producenta jasność wynosi 300 cd/m², natomiast kontrast statyczny – 1000:1. Warto tu jednak wspomnieć o jednej z kilku innowacji zastosowanej przez producenta, której rzeczywiste możliwości ocenimy w części testowej artykułu, ale która w teorii prezentuje się bardzo obiecująco: tzw. hybrydowym systemie sterowania jasnością podświetlenia matrycy.

O co tutaj chodzi? Otóż jasność diod LED można regulować na dwa sposoby. Ten najczęściej stosowany polega na modulacji zasilania, czyli stosowania w celu redukcji jasności prądu świecącego nie ciągle, lecz impulsowo z dużą częstotliwością. Wadą takiego systemu jest ryzyko powstawania efektu migotania obrazu widocznego i uciążliwego dla pewnej grupy użytkowników. W monitorze FlexScan EV2436W zastosowano mocno zmodyfikowany układ regulacji jasności podświetlenia mający zapobiegać wstępowaniu tego efektu. Jak to się udało? Przekonamy się w testach.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Panel sterowania monitora składa się z siedmiu fizycznych przycisków, które choć widoczne wyraźnie przy dobrym oświetleniu są praktycznie nierozpoznawalne w półmroku – stąd drobne problemy, jakie mieliśmy podczas kalibracji. Na szczęście w codziennym użytkowaniu to nie przeszkadza.

 

Monitor wyposażono w kilka predefiniowanych trybów pracy (m.in. Paper, Movie, sRGB) oraz bardzo rozbudowany zestaw funkcji oszczędzania energii wspomagany m.in. takimi udoskonaleniami, jak automatyczna regulacja jasności obrazu w zależności od oświetlenia otoczenia, czy też sensor wykrywający, czy ktoś siedzi przed monitorem i w razie potrzeby przełączający ekran do stanu czuwania. Godne odnotowania jest mocne przekonanie producenta o bezawaryjności zaprojektowanych przez siebie rozwiązań – EIZO FlexScan EV2436W standardowo objęty jest pięcioletnią gwarancją na wszystkie elementy.

Choć wydaje się to niewiarygodne, jeśli spojrzymy na niewielkie (w stosunku do ekranu) gabaryty obudowy, producentowi udało się zmieścić w niej proste, jednowatowe głośniczki zapewniające dźwięk stereofoniczny oraz oczywiście wyjście słuchawkowe. Nie jest to oczywiście nic specjalnego, ale ogranicza konieczność stawiania na biurku dodatkowych głośników w sytuacji, gdy chcemy po prostu posłuchać sobie muzyki przy pracy. Emitowany przez nie dźwięk należy uznać za poprawny, bez zakłóceń i odznaczający się akceptowalną dynamiką. O dziwo, słychać w nim nawet jakieś basy.

 

Rozmiary, waga, jakość wykonania

Cechą testowanego monitora szczególnie rzucającą się w oczy jest – jak już zdążyliśmy wspomnieć – bardzo wąska ramka, dzięki której ekran monitora w pierwszej chwili wydaje się wręcz kolosalny. Jest to jednak tylko złudzenie, a samą obudowę monitora można uznać przy tej przekątnej ekranu za wręcz filigranową. Monitor bez stopki FlexStand2 (nieco zmodyfikowana wersja tradycyjnej stopki Eizo o większych możliwościach zmian położenia ekranu) mierzy zaledwie 553x358x57 mm, a ze stopką jego grubość wzrasta do 246 mm. Cały zestaw waży zaledwie 6,7 kg, co jest naprawdę dobrym wynikiem dla sprzętu tej klasy.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Integralną częścią stopek FlexStand jest charakterystyczne mocowanie przewodów – wygodne, o ile nie próbujemy w nim upchnąć zbyt wiele grubych i sztywnych kabli.

 

Sama stopka wyposażona została w tradycyjny w monitorach Eizo system mocowania kabli – może nie zawsze wygodny, niemniej jednak skuteczny i pozwalający zapanować nad bałaganem tworzącym się z tego powodu w tylnej części biurka. Z pewnością natomiast zapewnia ona monitorowi znakomitą stabilność. Nic zresztą dziwnego – na ogół dźwiga przecież znacznie cięższe konstrukcje.

 

Złącza: ładny zestaw, ale nienajlepiej rozmieszczony

Już po zestawie dostępnych gniazd i przełączników z tyłu obudowy można zauważyć, że jeśli chodzi o podejście proekologiczne, to EIZO nie rzuca słów na wiatr. Dowodzi tego obecność fizycznego wyłącznika zasilania – elementu w nowych monitorach raczej rzadko spotykanego, a przecież potrzebnego. Zestaw wejść sygnału wizyjnego jest dość standardowy: analogowy D-Sub oraz cyfrowe DVI-D i DisplayPort. Może nieco dziwić i niepokoić brak złącza HDMI, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę dźwiękowe funkcje monitora (złącze HDMI przystosowane jest do przesyłania również dźwięku), jeżeli jednak nie zamierzamy z nich korzystać, to prosty adapter HDMI->DVI-D załatwi sprawę.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Zestaw dostępnych gniazd i złączy. Niestety zlokalizowanie z boku obudowy wejść Line-in oraz USB upstream (typ B) zwiększa plątaninę kabli w sytuacji, gdy zechcemy skorzystać z tych dwóch gniazd.

 

Gniazda USB i dźwiękowe zostały natomiast zlokalizowane z boku i to rozwiązanie zasługuje już na krytykę. O ile bowiem w przypadku złącza słuchawkowego oraz USB downstream (tych, do których podłącza się urządzenia, które chcemy sparować z komputerem) jest to rozwiązanie logiczne, o tyle konieczność podłączania w tym miejscu kabli dźwiękowego i USB z komputera powoduje tylko niepotrzebną plątaninę kabli.

 

Zawartość zestawu

Dołączana do monitorów dokumentacja i okablowanie regularnie budzi u testujących spore kontrowersje. Nie inaczej jest w tym przypadku. Ten pierwszy element jest bowiem ograniczony do wydrukowanej na składanej kartce papieru instrukcji montażu i wstępnego przygotowania do pracy (cała reszta dokumentacji dostępna jest wyłącznie w postaci cyfrowej), natomiast wśród kabli nie uświadczy się przewodu USB A-B, który – podobnie jak w przypadku drukarek – trzeba sobie dokupić osobno. Jest za to komplet kabli wizyjnych, łącznie z przewodem DisplayPort, co stanowi sporą i bardzo miłą niespodziankę.

Ciekawe natomiast rzeczy można znaleźć na dołączonej do monitora płycie. Oprócz instrukcji obsługi znajdują się tam aplikacje ScreenManager Pro oraz EIZO ScreenSlicer software. Zainstalowanie ich zwiększa funkcjonalność monitora, ponieważ pozwala m.in. ustawić sobie w trybie pracy Paper (przeznaczonym do długotrwałego czytania dokumentów) nałożenie na oglądany obraz filtrów symulujących powierzchnię wielu najczęściej spotykanych rodzajów papieru.

 

 

Ergonomia i menu ekranowe

Monitory Eizo znane są z ustalonego i w niewielkim stopniu zmieniającego się wraz z kolejnymi modelami mechanizmu obsługi oraz przemyślanej ergonomii, a przynajmniej to właśnie cechuje modele bardziej zaawansowane. Przyjrzyjmy się zatem teraz temu, jak wygląda codzienna praca z testowanym modelem rozpoczynając od funkcji najbardziej podstawowych.

[kn_advert]

Sterowanie klasyczne, choć w półmroku lepiej nie próbować

Firma EIZO w swoich monitorach konsekwentnie nie poddaje się modzie na dotykowe panele sterujące, za co wszyscy powinni być jej głęboko wdzięczni. Przyciski fizyczne mają wiele zalet i zdecydowanie łatwiej jest się nimi posługiwać na co dzień, mimo iż mogą wydawać się mniej "nowoczesne".  W przypadku testowanego modelu zachowano pewną konsekwencję w sposobie sterowania – siedem przycisków, identycznych we wszystkich monitorach z linii EV. Dziwi jedynie i niepokoi brak przycisku RETURN odpowiadającego za szybkie wychodzenie z danego miejsca w menu o poziom w górę. Bez tego istnieje uzasadniona obawa, że nawigacja po labiryncie opcji będzie utrudniona.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Przyciski na panelu LCD nie są w żaden sposób podświetlane, a jedynym świecącym elementem na obudowie monitora jest dioda obok przycisku ON/OFF. Choć takie rozwiązanie w większości przypadków jest mile widziane, to przy pracy w półmroku trafienie palcem w odpowiedni przycisk wymaga wymacania go lub użycia lampki/latarki.

 

Trzy ze wspomnianych powyżej przycisków nie są w żaden sposób związane z menu głównym monitora, lecz ich naciśnięcie kieruje użytkownika do osobnych funkcji lub grup funkcji. Są to EcoView (opcje związane z mechanizmami oszczędzania energii), Mode (tryb pracy) oraz Signal (wybór źródła sygnału wizyjnego). Z tych trzech tylko EcoView kieruje do osobnego podmenu – pozostałe dwa to po prostu przełączniki.

Same przyciski pozbawione są podświetlenia, co na ogół jest pożądane, ale przy pracy w półmroku może być już uciążliwe. Ponieważ jednak problem ten występuje praktycznie tylko i wyłącznie podczas kalibracji ekranu (w innym przypadku trudno sobie wyobrazić sytuację, w której siedzieć będziemy przy monitorze w ciemnościach próbując naciskać odpowiednie przyciski jego menu), toteż trudno uznać tę niedogodność za poważną.

 

Dość przejrzyste i wygodne w obsłudze menu

Od lat w monitorach EIZO z rodziny FlexScan stosowane jest menu o ustalonych na przestrzeni wielu lat wyglądzie i układzie. Jest ono bardzo wygodne – a raczej byłoby, gdyby konstruktor monitora nie zrezygnował z obecności przycisku RETURN, utrudniając tym samym nawigację. Pozycję menu głównego można zmieniać, co w wielu przypadkach bardzo się przydaje.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Menu ustawień parametrów wyświetlanego obrazu jest proste – może nawet aż za proste. Dysponuje ono jednak wszystkimi niezbędnymi funkcjami – tyle tylko, że większość z nich ukryta jest w zakładce ustawień zaawansowanych. Bardzo ważne jest natomiast to, że w nagłówku menu widać, dla którego trybu pracy modyfikujemy ustawienia (w tym wypadku User1), ponieważ pomaga to uniknąć poważnych pomyłek.

 

Samo menu jest przejrzyste, choć aby uzyskać dostęp do kilku ważnych funkcji, trzeba się w nie mocno zagłębić. Przykładowo regulacja składowych barwnych RGB wymaga przebrnięcia przez trzy warstwy menu, co naszym zdaniem powoduje już nieco zamieszania. Podobny problem występuje zresztą również w menu dedykowanym przycisku EcoView. Jednak największą jego wadą – podobnie jak w innych modelach EIZO – jest brak polskiej wersji językowej. Jako że mamy już rok 2013, to chyba najwyższy czas, aby producent pomyślał poważnie i naszym rynku.

Dziwny nieco jest też mechanizm szybkiego dostępu do regulacji jasności i głośności dźwięku emitowanego przez głośniki i bez instrukcji obsługi (albo uważnego przyjrzenia się piktogramom naniesionym na ramkę monitora) trudno się zorientować, jak z niego skorzystać. Jednak już po pierwszym użyciu wszystko staje się jasne. Trzeba jedynie bardzo uważać, aby przypadkowo nie zmienić sobie jasności obrazu – jest to bowiem bardzo proste.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Choć samo menu główne dysponuje zakładką Power Manager, to jej zawartość jest bardzo uboga. Wszystkie ważne opcje z tej grupy przeniesione zostały do menu EcoView, na temat którego powiemy sobie więcej na czwartej stronie tego testu – przy okazji opisu funkcji dodatkowych.

 

Podsumowując: menu monitora EIZO FlexScan EV2436W jest przykładem funkcjonalnej prostoty, ale na pewno nie prymitywizmu. Fotoamator wymagający od monitora pełnej kontroli nad najważniejszymi parametrami obrazu będzie zadowolony. Co najwyżej ponarzeka trochę nad niepotrzebnie skomplikowaną nawigacją.

 

Regulacja położenia i kątów nachylenia ekranu

Eizo FlexScan EV2436W odznacza się imponującymi możliwościami w zakresie zmiany położenia ekranu we wszystkich osiach. Chyba nie znajdzie się użytkownik, który nie byłby w stanie ustawić idealnego dla siebie środowiska pracy. Jedyne zastrzeżenia, jakie mieliśmy podczas testów, związane są z mechanizmem obrotu ekranu – działa on z tak dużym oporem, że obracając monitor użytkownik nie jest pewien, czy robi dokładnie to, czego chce, czy też szoruje już plastikiem po blacie biurka.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Ekran monitora można obracać w poziomie w zakresie aż 344 stopni – a zatem da się wykonać nim niemal pełny obrót. Jest to wynik naprawdę imponujący i rzadko spotykany, choć trudno powiedzieć, czy aż taka swoboda jest potrzebna. Z pewnością przydałby się natomiast mniejszy i płynniej działający mechanizm obrotu.

 

Pochylenie ekranu można regulować w zakresie 0-30° – przynajmniej jeśli chodzi o dane "papierowe". W rzeczywistości zakres ruchu jest nawet większy, co widać na zamieszczonych poniżej zdjęciach. Wynik zasługuje na uznanie, a sama praca mechanizmu obrotu po prostu zachwyca.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Choć w specyfikacji technicznej monitora zapisano możliwość wychylenia ekranu wyłącznie w górę, to rzeczywisty zakres regulacji obrotu ekranu w tej osi jest znacznie szerszy, bo około 35 stopni w górę i nawet do dziesięciu stopni w dół.

 

Najbardziej imponujący jednak jest zakres regulacji położenia monitora w pionie. Pomiędzy najniższym i najwyższym położeniem ekranu jest prawie 16 centymetrów, co ma duże znaczenie przede wszystkim podczas przypadku korzystania z funkcji pivot (obracanie ekranu do pozycji pionowej) ponieważ zapewnia niezbędną w takiej sytuacji przestrzeń pod ekranem.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Imponujące możliwości w zakresie regulacji wysokości położenia ekranu przypadną do gustu przede wszystkim tym użytkownikom, którzy lubią (lub muszą) korzystać z komputera w nietypowej pozycji – np. na stojąco.

 

Cechą charakterystyczną stopki FlexStand2 jest nie tylko duża swoboda w zakresie regulacji położenia ekranu, ale też (a może przede wszystkim?) płynność, z jaką czynność ta się odbywa. Mimo to mechanizm działa z wyraźnym oporem, przez co nie ma mowy o przypadkowej zmianie pozycji monitora.

 

 

Jakość obrazu

Testy jakościowe wyświetlanego przez monitor EIZO FlexScan EV2436W oraz jego kalibracja przeprowadzone zostały za pomocą kolorymetru i1Display Pro firmy X-Rite. Jest to zarazem debiut tej nowej redakcyjnej platformy pomiarowej, która znacznie lepiej od poprzedniej odpowiada wymogom stawianym przez nowoczesne monitory – a przede wszystkim modele z podświetleniem LED. Kalibracja i procedura testowa przeprowadzone zostały dla monitora przywróconego do ustawień fabrycznych i z wyłączonymi wszelkimi opcjami zarządzania energią. Oprogramowanie i1Profiler ustawione zostało w tryb manualnej kontroli parametrów wyświetlacza (wyłączona opcja Automatic Display Control).

[kn_advert]

Jasność i kontrast

Zmiana platformy testowej stała się też dobrą okazją do przebudowy procedury testowej. Cały proces pomiarowy nadal przebiega w trakcie i po kalibracji, jednak pewne etapy testu zostały rozszerzone. Dotyczy to w szczególności pomiarów jasności, który przeprowadzany jest obecnie znacznie bardziej szczegółowo. Maksymalna jasność testowanego monitora wynosi według wskazań producenta 300 cd/m². Pomiary wstępne podczas kalibracji wykonane w centralnej części ekranu przy jasności ustawionej na 100% i kontraście 50% (wartości domyślne) wykazały 305 cd/m², a więc praktycznie tyle samo.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Maksymalna jasność obrazu zmierzona podczas kalibracji wyniosła 305 cd/m². Jest to zdecydowanie za dużo do komfortowej pracy – nawet w jasno oświetlonym pomieszczeniu.

 

Pomiaru równomierności podświetlenia dokonaliśmy po ustawieniu w centralnej części ekranu jasności najbardziej zbliżonej do idealnej, czyli 120 cd/m². Przy okazji okazało się, że monitor charakteryzuje się bardzo wysoką precyzją regulacji jasności wynoszącą ok 1-2 cd/m², tak więc uzyskanie pożądanej wartości nie było problemem. Podczas samego testu zmierzyliśmy jasność w dziewięciu punktach ekranu badając rozbieżności podświetlenia. Wyniki możecie prześledzić na poniższej ilustracji.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Maksymalna rozpiętość jasności obrazu wykryta podczas testu to 14 cd/m² – wynik bardzo dobry jak na sprzęt do zastosowań uniwersalnych. Pod tym względem EIZO FlexScan EV2436W nadaje się całkiem nieźle jako wyświetlacz do amatorskich zastosowań fotograficznych w umiarkowanej cenie.

 

Ogólnie równomierność podświetlenia, biorąc pod uwagę rozmiary ekranu oraz docelową grupę odbiorców tego modelu należy uznać za dobrą – poza górnymi narożnikami rozbieżność nie przekracza 9 cd/m². Faktem jest jednak, że znając możliwości technologii stosowanych przez firmę EIZO w tym zakresie można było spodziewać się takiej precyzji na obszarze całego obrazu. Niemniej jednak nie ma na co narzekać.

Kontrast obrazu przy tak ustawionej jasności obliczony przez kolorymetr po zakończeniu kalibracji wynosi 1123:1 – wynik wręcz perfekcyjny. Potwierdza to nasze organoleptyczne obserwacje, że testowany ekran charakteryzuje się bardzo dobrym poziomem odwzorowania czerni. I rzeczywiście podczas pracy nie udało się nam zaobserwować ani śladu uciążliwego migotania – zarówno przy "testach organoleptycznych", jak i analizując częstotliwość odświeżania obrazu kamerą wideo.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Zrzut ekranu raportu końcowego z kalibracji. Można odczytać z niego m.in. zmierzony poziom kontrastu – w tym wypadku bardzo wysoki.

 

Paleta barw

Kalibracja kolorymetryczna wyświetlacza okazała się bardzo ciekawym doznaniem. Przede wszystkim wyszło na jaw, że maksymalne ustawienia składowych barwnych RGB dają obraz całkiem zbliżony pod względem temperatury punktu bieli do pożądanych 6500 K. Wystarczyło bowiem obniżyć natężenie składowej niebieskiej o 6 punktów procentowych, aby uzyskać pożądaną wartość, z dokładnością do ok 50 kelwinów, ponieważ taką właśnie precyzję udało nam się uzyskać. Pod tym względem cała procedura była czystą przyjemnością.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Ustawienie pożądanej temperatury punktu bieli okazało się proste i nie wymagało od nas specjalnych kombinacji. Fabryczne ustawienia monitora można więc uznać za całkiem poprawne, choć obraz przy ustawieniu 100-100-100 niewątpliwe jest zimny – analiza kolorymetryczna wykazała temperaturę punktu bieli na poziomie ok. 7700 K.

 

Gotowy profil pozwolił nam ocenić szerokość palety barw wyświetlanych przez monitora EIZO FlexScan EV2436W. Posłużyła nam w tym celu – jak zwykle zresztą – sieciowa aplikacja ICCView 2.0, dzięki której porównaliśmy przestrzeń barwną monitora z przestrzeniami sRGB i AdobeRGB.

Analiza porównawcza wykazała coś bardzo ciekawego – przestrzeń barwna monitora odpowiada pod względem szerokości przestrzeni sRGB, lecz nie jest z nią w pełni zgodna. Występuje tu wyraźne przesunięcie w kierunku odcieni zieleni oraz tonów ciepłych, natomiast ubytki pojawiają się w fioletach, błękitach i turkusach. Generalnie podczas pracy z monitorem nie zauważyliśmy w tej kwestii większych problemów, ale warto mieć na uwadze taką możliwość – szczególnie w nadmorskich fotografiach krajobrazowych oraz innych, gdzie tego typu barwy występują w dużej rozpiętości tonalnej.

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Wykres przestrzenny profilu ICC testowanego monitora (barwne pole) nałożony na wykres przestrzeni sRGB. Jak widać gamut testowanego monitora jest w charakterystyczny sposób przesunięty.

 

Oprócz opisanego powyżej zjawiska ważne jest też coś innego: monitor należący do tej klasy cenowej powinien obsługiwać całą przestrzeń barwną sRGB, a nawet w pewnym stopniu wykraczać poza nią. Tego o testowanym modelu nie można powiedzieć – nawet bez występowania opisanego przesunięcia pokrycie obydwu gamutów sięgałoby w najlepszym razie około 97%.

 

Kąty widzenia

Ten element przyjętej przez redakcję procedury testowej ma charakter czysto subiektywny – nie sądzimy bowiem, aby fotografowanie ekranu pod różnymi kątami i analizowanie tych zdjęć mogło dać jakiekolwiek wiążące wnioski. Sposób postrzegania tonów i barw przez aparat cyfrowy jest bowiem zupełnie inny niż to, co widzi ludzki zmysł wzroku, a więc takie testy częściej wprowadzają czytelnika w błąd, niż mówią mu coś konkretnego.

W przypadku monitora EIZO FlexScan EV2436W zastosowano matrycę IPS, a więc teoretyczne kąty widzenia powinny obejmować zakres praktycznie całej półsfery. Oczywiście rozważania te nie biorą pod uwagę wszystkich cech obserwowanego obrazu, a i wpływ szyby osłaniającej matrycę bywa istotny. W praktyce wygląda to tak, że obserwator patrzący na ekran z boku pod kątem większym niż 60 stopni zobaczy obraz stosunkowo poprawny, przy kącie 45 stopni kolory będą już mocno zniekształcone (nie należy tego jednak mylić z efektem ocieplania lub oziębiania obrazu, czyli zjawiskiem Color Shifting znanym z matryc MVA/PVA), a przy kącie 30 stopni i mniejszym dojdzie do tego charakterystyczny efekt "srebrzenia", czyli przebijanie się blasku podświetlenia matrycy przez warstwę ciekłokrystaliczną.

Wyniki obserwacji potwierdziły to, co obserwowaliśmy też w innych monitorach LCD z matrycą IPS należących do klasy konsumenckiej – jest znacznie lepiej, niż w przypadku matryc typu TN/TN+, ale też nie tak dobrze, jak w modelach profesjonalnych. Dopóki użytkownik komputera siedzi na wprost ekranu, to może mieć pewność, że kolory w różnych częściach ekranu ogląda w postaci wiernie odwzorowanej. Osoba stojąca z boku i zaglądająca mu przez ramię już takiej pewności mieć nie powinna.

 

 

Funkcjonalność dodatkowa

Na koniec dokonamy drobnego przeglądu funkcji dodatkowych obecnych w testowanym monitorze. Ponieważ jest to sprzęt dosyć prosty, nie ma ich zbyt wiele – jednak te które mamy, są na tyle interesujące, że warto o nich wspomnieć pokazując ich zalety i wady. Bo te ostatnie niestety również da się wskazać.

[kn_advert]

EcoView

Głównym elementem wyróżniających monitory EIZO FlexScan z linii EV jest rozbudowany panel sterowania funkcjami energooszczędnymi EcoView. Można tu znaleźć nie tylko odpowiednie opcje, ale też analizy zużycia energii elektrycznej w odniesieniu do nominalnej (podawane są bardzo pomysłowo, bo nie tylko w watach, ale też poprzez szacunkowe ilości redukcji CO2 wyemitowane bo atmosfery – "bajer", ale sympatyczny). Niestety większość funkcji mających za zadanie oszczędzanie energii w nowoczesnych monitorach LCD opiera się na częstych zmianach parametrów wyświetlanego obrazu – głównie intensywności podświetlenia matrycy – i tak samo jest w tym przypadku. Dlatego właśnie, jeżeli myślimy na poważnie o obróbce zdjęć, to niestety opcje Auto EcoView oraz EcoView Optimizer 2 w tym monitorze będziemy musieli ustawić na OFF.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Panel sterowania funkcjami oszczędzania energii EcoView.

 

Jest jednak jeden wyjątek, którego włączenie można rozważyć – choć pod pewnymi warunkami. Jest to funkcja EcoView Sense powodująca automatyczne przechodzenie monitora do trybu czuwania, gdy nikt przy nim nie siedzi (analogiczne rozwiązanie, jednak znacznie mniej rozbudowane zastosowano w testowanym przez nas monitorze Phillips Brillance 235PQ2). Trzeba jednak dobrze go sobie skonfigurować pod kątem czułości i czasu, po jakim brak ruchu przed ekranem spowoduje jego wyłączenie. Jeżeli jednak siedząc przed komputerem w przyciemnionym pomieszczeniu mamy zwyczaj pozostawać w kompletnym bez ruchu i tylko dyskretnie przemieszczać myszkę, to opcja ta jest nie dla nas, ponieważ czujnik prędzej czy później stwierdzi brak kogokolwiek przed monitorem.

 

Hub USB

Na temat rozgałęźnika USB obecnego w testowanym monitorze wspominaliśmy już dwukrotnie na łamach tego testu: pierwszy raz przy okazji narzekań na beznadziejnie umiejscowione złącze upstream, a drugi raz przy okazji braku w zestawie kabla USB A-B do połączenia monitora z komputerem. Jeżeli jednak przymkniemy oko na te niedostatki, to okaże się, że w ten nieszczęsny kabel naprawdę warto się zaopatrzyć. Sam rozgałęźnik jest bowiem szybki (na miarę możliwości interfejsu USB w wersji 2.0), a gniazda wyjściowe umiejscowiono wygodnie.

 

Funkcje audio

Z wbudowanych w monitor głośniczków nie trzeba korzystać. Jeżeli jednak już się na to zdecydujemy, to warto wiedzieć, że dźwięk z komputera do aparatu można przesyłać zarówno przy użyciu kabla liniowego, jak i przez złącze Display Port. Przełączenia pomiędzy źródłem dokonuje się w menu głównym monitora. Tam też możemy wybrać, czy przejście do trybu czuwania powoduje wyłączenie głośników, czy też nie – cenna funkcja i nie każdy monitor z funkcją audio nią dysponuje.
 

EIZO FlexScan EV2436W test praktyczny EcoView recenzja monitor LCD
Opcje audio testowanego monitora pozwalają m.in. na wskazanie źródła dźwięku odtwarzanego w głośnikach i przesyłanego na wyjście słuchawkowe.

 

Niestety w stosunku wejścia liniowego audio mamy to samo zastrzeżenie, co w stosunku do portu USB upstream – znajduje się nie tam gdzie powinno (w dolnej części monitora), lecz z boku. I świadomość, że dzięki temu uniknięto konieczności pogrubienia ramki monitora tak, aby zmieściły się w niej dodatkowe przewody nie zmienia faktu, że jest to złe rozwiązanie

 

 

Podsumowanie

EIZO FlexScan EV2436W jest modelem stosunkowo udanym i z całą pewnością nie można powiedzieć, że nabywca nie będzie z niego zadowolony. Oferuje przyzwoitą jakość obrazu, dobrą funkcjonalność i interesujące elementy dodatkowe. Pytanie tylko, czy przeciętny miłośnik fotografii z nich skorzysta? Niekoniecznie. Na pewno nie będzie zainteresowany funkcjami z grupy EcoView jako zbyt mocno ingerującymi w jakość wyświetlanego obrazu. Te zaś stanowią największy wyróżnik całej serii. Czy więc warto wydać nieco poniżej 2000 złotych, czy też lepiej poszukać sobie za te pieniądze czegoś ciekawszego? Powiem tak: jeżeli potrzebny jest nam monitor uniwersalny, to EV2436W jest interesującym sprzętem. Jeżeli jednak szukamy czegoś tylko i wyłącznie do obróbki zdjęć, to za te same pieniądze powinniśmy bez trudu znaleźć coś ciekawszego. Choć pięcioletnia gwarancja jest niewątpliwym atutem.

 

Ocena końcowa (w skali 1-6):

Philips Brillance 235PQ2 monitor LCD fotograficzny amatorski dla amatora test praktyczny recenzja monitora IPS FullHD 23 cale

dobry

Zalety:
  • bardzo przyzwoita jakość wyświetlanego obrazu,
  • proporcje obrazu 16:10,
  • brak efektu migotania przy zmniejszonej jasności podświetlenia,
  • dobrze wyrównana jasność podświetlenia,
  • bardzo wysoki kontrast po skalibrowaniu,
  • cienka, lekka, a przy tym dobrze wykonana obudowa,
  • wbudowane głośniki i rozgałęźnik USB,
  • kabel DisplayPort w zestawie,
  • 5 lat gwarancji producenta na wszystkie podzespoły.
Wady:
  • przestrzeń wyświetlanych barw ograniczona do palety sRGB,
  • przesunięcie precyzji reprodukowanych barw w kierunku odcieni ciepłych i zieleni,
  • brak gniazda HDMI,
  • brak kabli USB i audio w zestawie,
  • brak języka polskiego w menu ekranowym,
  • brak przycisku RETURN w menu,
  • włączenie zaawansowanych funkcji oszczędzania energii czyni monitor bezużytecznym do zastosowań fotograficznych,
  • czujnik EcoView Sense przy domyślnych ustawieniach zbyt łatwo wyłącza monitor.

 
[kn_advert]
 

Parametr

Wartość

Nazwa

EIZO FlexScan EV2436W

Producent

EIZO

Rok premiery

2013

Przekątna ekranu

24 cale (61,1 cm)

Rozdzielczość / format obrazu

1920×1200 pikseli / 16:10

Typ panelu / Podświetlenie

IPS / LED

Maksymalna jasność

300 cd/m2

Maksymalny współczynnik kontrastu

1000:1

Czas reakcji matrycy

6 ms (GTG)

Kąt widzenia (pion / poziom)

178º / 178º

Funkcje regulacji kolorów

RGB, temp. barwowa punktu bieli, odcień, nasycenie, paleta sRGB, tryb Paper

Zintegrowany kalibrator

nie

Czujnik światła padającego

tak

Głośniki

tak (2×1W)

Język menu

angielski, francuski, niemiecki, włoski, szwedzki, chiński tradycyjny, japoński, chiński uproszczony, hiszpański

Regulacja wysokości ekranu

tak

Obrót pion / poziom

tak / tak

Zakres obrotu w poziomie

354º

Zakres obrotu w pionie (dół / góra)

0º / 30º

Dostępne kolory obudowy

czarny, szary

Złącza (wejścia / wyjścia)

D-Sub (VGA), DVI-D, DisplayPort, Audio (mini-jack), USB 2.0 (typ B) / słuchawki, 2×USB 2.0 (typ A)

Wymiary z podstawą (minimalne)

553×376×246 mm

Wymiary bez podstawy 553×358×57 mm

Waga (z podstawą)

6,7 kg

Wyposażenie dostarczane wraz z monitorem
  • przewód zasilania,
  • kabel D-Sub,
  • kabel DVI-D,
  • kabel DisplayPort,
  • sterowniki i oprogramowanie,
  • dokumentacja.

 

Monitor Eizo FlexScan EV2436W został udostępniony do testu przez firmę Alstor

Eizo ColorEdge CX240 test praktyczny monitora monitor dla fotografa LCD kalibracja AdobeRGB sRGB

 


www.swiatobrazu.pl