|
Teraz jest piątek, 6 grudnia 2019, 15:04
|
Zobacz wątki bez odpowiedzi | Zobacz aktywne wątki
O co chodzi z tymi matrycami? Kobieta w potrzebie ;)
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 O co chodzi z tymi matrycami? Kobieta w potrzebie ;)
Witajcie,
od pewnego czasu "podczytuje" to forum i dowiaduje sie ciekawych rzeczy. Nie mam jednak jasnosci w sprawie dotyczacej wielkosci matrycy CCD, a omawiane to bylo przy okazji tematu, ktory model Canona jest lepszy: A75 czy A85..
Wyczytalam tam cos takiego:
Cytuj: Co to jest rozmiar matrycy oznaczany np 1/1.8'' lub 1/2.7'' - o co chodzi, ktore jest lepsze i dlaczego?
1/1.8 i 1/2.7 są fizyczne rozmiary matrycy podane w calach. Lepszą matrycą jest wieksza,( w tym wypadku 1/1.8 ) ponieważ im mniejsza martyca (fizycznie, wymiarowo) tym wieksze szumy. Np. 2 aparaty z tą samą wielkoscią matrycy powiedzmy 1/2.7 jeden z nich ma 2mpix(np canon a60) a drugi 4 mpix (np canon a85). Mniej zniekształceń i szumów bedą miały zdjecia z aparatu 2mpix, poniewaz umieszczenie dwa razy wiekszej ilosci pixeli na identycznej wielkosci matrycy musi spowodowac utrate jakosci.
Czy to prawda? Matryca 1/1.8 jest wieksza???
Rozwazam zakup A80 (1/1.8", 4 mln pix) CCD lub A85 (1/2.7", 4 mln pix) i dlatego sie zastanawiam. Jakie to ma znaczenie - przy tej samej ilosci pixeli. Na moj babski rozum - jesli ta sama ilosc pixeli jest na matrycy wiekszej, to jakosc jest nizsza, niz na mniejszej, gdzie sa gesciej upakowane...
Pomozcie, plis : 
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 17:17 |
|
 |
Silent Planet
Dołączył: piątek, 30 kwietnia 2004, 01:05 Posty: 811 Lokalizacja: Z innej beczki...
|
 Re: O co chodzi z tymi matrycami? Kobieta w potrzebie ;)
Chmurka napisał(a): Witajcie Witamy Chmurka napisał(a): od pewnego czasu "podczytuje" to forum i dowiaduje sie ciekawych rzeczy. Niemożliwe Chmurka napisał(a): Na moj babski rozum - jesli ta sama ilosc pixeli jest na matrycy wiekszej, to jakosc jest nizsza, niz na mniejszej, gdzie sa gesciej upakowane...
Jest dokładnie odwrotnie. Taka sama ilość pikseli na matrycy większej oznacza większy każdy jeden piksel ( tu: element światłoczuły ). Im większy, tym więcej światła może złapać. Im więcej światła łapie, tym matryca ma efektywnie większą czułość w stosunku do analogicznaj mniejszej matrycy. Im większa czułość efektywna, tym mniej szumu ( szumy: fantazja Twojej matrycy ) przy dłuższym czasie naświetlania - w porównaniu do analogicznej mniejszej matrycy.
To proste rzeczy są...
Pozdrawiam...
_________________ " Chaos urodzi Nowy Porzšdek "
h t t p : / /w w w . s w i a t f o t o . p l /
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 17:24 |
|
 |
Gość
|
Dziekuje za szybka odpowiedz jak rowniez za mile i wcale nie poblazliwe powitanie
Ale dlaczego ten ktos napisal, ze matryca 1/1.8" jest wieksza? 
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 18:07 |
|
 |
Silent Planet
Dołączył: piątek, 30 kwietnia 2004, 01:05 Posty: 811 Lokalizacja: Z innej beczki...
|
Bo jest większa.
To podana przekątna w calach.
1/1.8 cala to więcej niż 1/2.7 cala - bo 14.1 mm to więcej niż 9.4 mm ( takie są przekątne w milimetrach ).
Polecam artykuł: http://www.dpreview.com/news/0210/02100 ... rsizes.asp
Pozdrawiam....
_________________ " Chaos urodzi Nowy Porzšdek "
h t t p : / /w w w . s w i a t f o t o . p l /
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 18:15 |
|
 |
Gość
|
Dziekuje za informacje... i za cierpliwosc 
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 18:28 |
|
 |
Gość
|
 Re: O co chodzi z tymi matrycami? Kobieta w potrzebie ;)
Silent Planet napisał(a): Jest dokładnie odwrotnie. Taka sama ilość pikseli na matrycy większej oznacza większy każdy jeden piksel ( tu: element światłoczuły ). Im większy, tym więcej światła może złapać. Im więcej światła łapie, tym matryca ma efektywnie większą czułość w stosunku do analogicznaj mniejszej matrycy. Im większa czułość efektywna, tym mniej szumu ( szumy: fantazja Twojej matrycy ) przy dłuższym czasie naświetlania - w porównaniu do analogicznej mniejszej matrycy. To proste rzeczy są... Pozdrawiam...
Niekoniecznie, jest jeszcze postęp technologiczny
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 18:55 |
|
 |
Gość
|
Czy dobrze rozumiem, że z dwóch aparatów o tych samych rozmiarach CCD
i różnej ilości pixeli np. A80 (4M) i A95(5M) ten drugi robi gorsze zdjęcia?
Zakładam, że optyka i oprogramowanie jest w obydwu aparatach identyczne.
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 19:01 |
|
 |
sq8shq
Dołączył: czwartek, 5 sierpnia 2004, 17:09 Posty: 482 Lokalizacja: Lublin
|
Czy gorsze...hm. napewno ten z mniejsza iloscia mpix bedzie mniej szumil - zreszta ilosc mpix wcale nie przeklada sie az tak jakosc - a juz z pewnosci ronice miedzy 4 a 5mpix
_________________ S w i a t F o t o . c h o d z i . c o m
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 19:08 |
|
 |
Silent Planet
Dołączył: piątek, 30 kwietnia 2004, 01:05 Posty: 811 Lokalizacja: Z innej beczki...
|
Nie powiedziane.
Lecz w przypadku tych dwóch modeli cyferki są nieubłagane - A80 ma matrycę ( wg. Canon.pl ) "około 4 milionów pikseli" o przekątnej 1/1.8", natosmiast A95 ma matrycę "około 5 milionów pikseli" o rozmiarze... 1/1.8".
Jeśli więc matryca w A95 przy tych samych fizycznych rozmiarach zawiera o milion pikseli więcej, to znaczy, że one są o 20% mniejsze.
Resztę dopowiedz sobie sam.
Oczywiście oprogramowanie aparatu robi swoje...
Lecz gdyby pozwolić fotografować z bardzo wysokimi czułościami, rzędu ISO 1600 różnica byłaby kolosalna. Dlatego ISO 400 to maksymalna w tych sprzętach.
Nie dlatego, że "amator wyższych nie potrzebuje". Po prostu "lepiej nie...".
Pozdrawiam.
_________________ " Chaos urodzi Nowy Porzšdek "
h t t p : / /w w w . s w i a t f o t o . p l /
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 19:09 |
|
 |
Gość
|
To jeszcze raz ja
Chcialam zapytac, jak mam rozumiec te zdania z artykulu poleconego mi przez Silent Planet:
"(...) but rather the outer diameter of the long glass envelope of the tube(..)" Co to jest?
Jesli kogos rozsmieszylam, to przepraszam 
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 19:34 |
|
 |
Silent Planet
Dołączył: piątek, 30 kwietnia 2004, 01:05 Posty: 811 Lokalizacja: Z innej beczki...
|
Spróbujmy...
Cytuj: The 'Type' designation given to toady's CCD sensors is that it harks back to a set of standard sizes given to TV camera tubes in the 50's. These sizes were typically 1/2", 2/3" etc. The size designation does not define the diagonal of the sensor area but rather the outer diameter of the long glass envelope of the tube. Engineers soon discovered that for various reasons the usable area of this imaging plane was approximately two thirds of the designated size. This designation has clearly stuck (although it should have been thrown out long ago). There appears to be no specific mathematical relationship between the diameter of the imaging circle and the sensor size, although it is always roughly two thirds.
Oznaczenia dane dzisiejszym sensorom CCD mają swój początek w standardach telewizyjnych z lat '50 dotyczących obiektywów ( w domyśle; "tube" znaczy po prostu "rura" ) uwczesnych kamer. Oznaczenia zazwyczaj wyglądały tak: 1/2", 2/3" i tyczyły się nie przekątnej sensora, lecz częściej zewnętrznej średnicy szklanego korpusu ( envelope - koperta ) "rury". Wkrótce inżynierowie odkryli, że użyteczny obszar obrazu wynosi mniej więcej 2/3 oznaczonego rozmiaru. Oznaczenia te pozostały do dziś ( choć powinny zostać "wyrzucone" dawno temu ). Wygląda na to, że nie ma żadnej matematycznie uzasadnionej zależności pomiędzy średnicą sensora i obrazem "rzucanym" przez obiektyw, lecz pomimo tego zawsze ten stosunek wynosi 2/3.
Wybacznie tłumaczenie - bardzo dosłowne, nie jestem poetą.
Nie wnosi ono nic - to ciekawostka. Chodzi o to, że w latach '50 oznaczano w dziesiątych częściach cali średnicę obiektywów(?) kamer, a stosunek "czegoś rejestrującego" do okręgu obrazu wynosił 2/3.
I tak pozostało do dziś - sensor to 2/3 okręgu obrazu ( po to te koła wogół "sensorów" ).
To chyba wszystko.
Edit: choć do końca samemu nie wierzę w to co napisałem odnośnie "średnic obiektywów". Nawet 2/3" na średnicę szkła....
Pozdrawiam...
_________________ " Chaos urodzi Nowy Porzšdek "
h t t p : / /w w w . s w i a t f o t o . p l /
Ostatnio edytowano wtorek, 31 sierpnia 2004, 20:43 przez Silent Planet, łącznie edytowano 1 raz
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 20:27 |
|
 |
Gość
|
Dzieki
Przetlumaczylam to sobie i sens zrozumialam  , nie musiales az tak sie wysilac, tym bardziej dziekuje!  Po prostu ciezko mi bylo sobie uswiadomic to "long glass envelope"
Chcialam zakumac, skad sie biora te proporcje:
Ale jakos nie moge  A z matma nigdy problemow nie mialam
Denerwuja Was tacy laicy, prawda? 
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 20:40 |
|
 |
muHa
Dołączył: piątek, 13 sierpnia 2004, 16:01 Posty: 465 Lokalizacja: Poznań
|
I'm impressed
Jestem pod wrazeniem docielkliwosci (i jej checi poznanowania) koleżanki Chmurki.
Jestes pierwsza dziewczyna, ktora chce wiedziec cos o wiele wiecej niz "gdzie to sie wlacza? czym sie robi zdjecie?
ps.
Czego nie rozumiesz w "tych proporcjach" ??
Ostatnio edytowano wtorek, 31 sierpnia 2004, 21:04 przez muHa, łącznie edytowano 1 raz
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 20:56 |
|
 |
Silent Planet
Dołączył: piątek, 30 kwietnia 2004, 01:05 Posty: 811 Lokalizacja: Z innej beczki...
|
Chmurka napisał(a): Denerwuja Was tacy laicy, prawda?
A po co tu jesteśmy ?
"Laicy", którzy odchodzą z wiedzą której szukali to coś, co sprawia, że mamy siłę tutaj pisać.
Co do proporcji - matma to nie jest moja najsilniejsza strona i w celu tak łopatologicznego wyjaśnienia potrzebujemy pomocy kogoś innego - nie chcę Cię zakręcić i w błąd wprowadzić, bo sam nie rozumiem tych cyferek, które Excel podaje.
Jeśli cal ma 25,4 mm, 2/3" to 16.9 mm, to ja nie wiem z czym to jeść, bo w przypadku tej matrycy ( 2/3" ) nigdzie taka liczba nie występuje.
Nawet, gdyby przekątna ( 11 mm ) miała być 2/3 okręgu obrazu, to okręg musiałby mieć 14.3 mm.
Ja już nic nie wiem...
Ps. Jestem analog - mój "sensor" ma 36 x 24 mm, a jego przekątna to 43.26 mm i tego się trzymam 
_________________ " Chaos urodzi Nowy Porzšdek "
h t t p : / /w w w . s w i a t f o t o . p l /
Ostatnio edytowano wtorek, 31 sierpnia 2004, 21:20 przez Silent Planet, łącznie edytowano 1 raz
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 21:02 |
|
 |
Gość
|
Cytuj: I'm impressed Jestem pod wrazeniem docielkliwosci (i jej checi poznanowania) koleżanki Chmurki.
Jestes pierwsza dziewczyna, ktora chce wiedziec cos o wiele wiecej niz "gdzie to sie wlacza? czym sie robi zdjecie?
Dzieki  Trzoszke sie zajawilam  i chce wiedziec ZNACZNIE wiecej, niz tylko to "gdzie sie wlacza"  (Poza tym scisly i analityczny umysl ze mnie  )
No wlasnie, nie rozumiem, skad sie przy takich rozmiarach matryc w mm biora ich oznaczenia w ". Wytlumaczcie mi, bo nie usne 
|
wtorek, 31 sierpnia 2004, 21:15 |
|
 |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|